Skocz do zawartości
IGNORED

drgania kolumny i zwrotnicy a dźwięk


clo2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Różne drgania w urządzeniach audio są postrzegane jako niekorzystne i degradujące dźwięk. Aby je zminimalizować stosowane są standy, specjalne stoliki, płyty pod elementy audio.

 

Nasunęło mi się następujące pytanie: czy olbrzymie drgania w kolumnie głośnikowej (w porównaniu z drganiami w innych elementach toru) które przenoszą się na elementy zwrotnicy nie powodują degradacji dźwięku?

 

I w związku z pierwszym pyt. drugie: czy gdyby "wyrzucić" zwrotnicę poza skrzynki wpłynęłoby to pozytywnie na jakość dżwięku?

 

Pomyślałem, że można przecież zrobić wyprowadzenie z kolumn na podwójnych terminalach i doprowadzić np. do osobnej skrzynki umieszczonej na stoliku z resztą sprzętu. Dodatkowo czytałem o projekcie ponoć lepszej zwrotnicy od fabrycznej zastosowanej w moich kolumnach. Robiąc taki dodatkowy "klocek" można umieścić wewnątrz np. dwie alternatywne zwrotnice zmieniane za pomocą przełącznika.

 

Jednak wpływ drgań na elementy zwrotnicy i dalej na finalny dźwięk jest tematem głównym tego wątku.

>mahler

 

bez jajec:), ja poważnie pytam. Może to i głupie pytanie, ale wtedy zaproponowany przez Ciebie eksperyment jest dużo poniżej poziomu pytania:) Pytam, bo kto pyta, ponoć nie błądzi?

 

Jeśli drgania jakie powodują przetworniki przenoszące się na obudowę i także na zwrotnicę nie mają dla dźwięku żadnego znaczenia, to wszelkie stoliki, solidne standy, kolce i inne "duperele" spokojnie można sobie odpuścić, bo to pewnie szarlataneria i wyciąganie kasy od zainteresowanych:) W takim wypadku wnioskuję, że niestłumione drgania trafa tym bardziej na nic nie wpływają?. Moja wiedza jest nikła, ale wedle Twojej żartobliwej porady to niepotrzebnie czytam to forum i potem nachodzą mnie różne wątpliwości:)

 

Pzdr.

Ekspeyment "ręczny" oczywiście jest niemożliwy do przeprowadzenia:) Ręcznym potrząsaniem raczej nie osiągnie się warunków jakie stwarzają drgające przetworniki:)

 

Chłopaki, może ktoś ma coś do powiedzenia w niniejszym temacie? Może zgodnie z sugestią kolegi ten wątek czeka tylko na to aż kolega Senicz go wypatrzy:):):)

Zazwyczaj elementy zwrotnicy są przymocowane do płytki opaskami zaciskowymi, klejem czy silikonem albo wszystko na raz. Sama plytka zwrotnicy zaś winna być dobrze przykręcona do obudowy i okryta gąbką czy innym materiałem tłumiącym. Tak więc wszystko jest na sztywno a drgania jeśli są to minimalne a ich wpływ na dźwięk leży pomiędzy magicznymi podkładkami pod odtwarzacz CD a płynem do czyszczenia CD Neotech. Problem w zasadzie nie istnieje bo jest prosty i rozwiązany. Zwrotnice zewnętrzne spotyka się głównie w przypadku gdy jest ona za duża i nie mieści się w środku obudowy. W takich wypadkach czasem dzieli się zwrotnicę na 2 części - osobno sekcja niskotonowa i osobno reszta ( np niektóre Jm&Lab ) Jeśli w Twoich kolumnach wszystko fruwa i lata luzem to przymocuj, napewno warto choćby dla porządku i żeby uniknąć niepotrzebnych rozlutowań.

nic nie "lata". Tak tylko zapytałem, bo zastanowiło mnie, że tak wiele osób kombinuje z różnymi sposobami na eliminację drgań we wszelkich możliwych miejscach systemu podkreślając, że drgania degradują dźwięk. Ale o tej "płytce" w kolumnie nikt nie pisał. Czyżby "magicy" od drgań o tym zapomnieli:)

 

A spytałem, bo dłubię przy swoich Tannojach, najpierw zwrotka, teraz fornir więc gdyby to miało sens mógłbym "przy okazji" coś pokombinować. Ale jak twierdzicie, że to bez sensu. Mnie dodatkowo "podkręciła" alternatywna zwrotka McGyvera do Tannoi i pomyślałem o tym jednym "klocku" w którym byłyby 2 zwrotnice do wyboru.

A propos drgań zwrotki. Na pewno musi nieźle drgać. Skoro ścianki skrzynki drgają to przenosi się to identycznie na płytkę na szywno umocowaną do puszki z gniazdami. Dodatkowo drgania powoduje pewnie bezpośrednio powietrze wewnątrz obudowy - więc płytka na pewno przeżywa małe "trzęsienie ziemi" bezpośrednie i pośrednio poprzez drgania obudowy. Wątek założyłem bo jestem ciekaw świata:)

no i u mnie zazwyczaj niewiele. Ale jak troszkę głośniej (oczywiście w granicach rozsądku) słucham np nagrań Musica Antiqua Koln (oni nagrywają płyty z jakimś podbiciem basowym:)) to drgania ścainek się wyczuwa. Ale jak leci jakakolwiek płyta z wyrazistym basen.kontrabasem (np Love Scenes Diany Krall, muzyka kubańska) to drgania są jak najbardziej obecne mimo, że skrzynka mała (Tannoy M1) i w dodatku ostatnio dalej usztywniona matami bitumicznymi. Ten temat to nieproblem ani też żadna "sprawa życia i śmierci". Tylko takie zwykłe pytanie.

 

Dzięki za wpisy

tak, te maty to wstawiłem tak 'przy okazji" bo były tu zalecane. W sumie po modyfikacji kolumn różnicę usłlyszałem po wymianie elementów zwrotki a myślę, że te maty spokojnie mogłem sobie odpuścić, ale niech tam, odklejał teraz nie będę.

 

Jednak nie wydaje mi się, aby dało się tak usztywnić obudowę, aby drgań nie było (chyba, że ktoś zastosuje obudowy granitowe) - zawsze drgać będzie, szczególnie i z dużo większą siłą w muzyce gdzie bas jest wyraźnie obecny.

 

Ale drgania przewodów wewnątrz i tej zwrotnicy- ma to jakikolwiek wpływ na dźwięk czy też nie, wie ktoś?

To może lepszy eksperyment.

Dołącz kondensator albo cewkę bezpośrenio do wejścia mikrofonowego w kompie, krzyknij w ten kondensator jakieś brzydkie słowo, równocześnie nagrywając na rejestratorze dźwięku.

Na koniec odsłuchaj jak drgania akustyczne mogą wpływać na elementy elektryczne.

Jeśli Ci mało to możesz podłączyć też kondesator do konsolety z phantom power i powtórzyć. ;)

Maty sluza do zmniejszania rezonansu scianek i zmiany ich czestotliwosc ( z racji dodania masy ), rozbijania i zmniejszania rezonansow ( z racji powstania konstrukcji warstwowej scianki zlozonej roznych materialow ) itd... Nie ma to rzeczywiscie zwiazku z jej usztywnianiem. Usztywnic mozna obudowe wprowadzajac wience.

 

Niektóre konstrukcje klasy high-end maja rozwiazania zmniejszajace przenikanie drgan na zwrotnice. Przede wszystkim stosuje sie odpowiednie jej mocowanie za pomoca specjalnych dystansow/tulejek ( z racji mniejszej powierzchni styku ). Mysle jednak ze jakies bardziej wyszukane sposoby odizolowania zwrotnicy wynikaja raczej ze sposobu myslenia "na wszelki wypadek, dla swietego sposobu" aniezeli z jakichkolwiek odsluchow.

> tomar

Dzięki za wpis.

 

Jak zrobię w wolnym czasie nowe zwrotki to pewnie je "wyrzucę" na zewnątrz. Ponoć nowa jest lepsza, ale dobrze jest mieć możliwość powrotu za pomocą jednego przełącznika do stanu pierwotnego. Tylko trzeba będzie nową półkę na kolejny "klocek" w zestawie:)

Moje kolumny podłogowe zbudowane są z grubego MDF z licznymi wzmocnieniami, i same w sobie niewiele drgają. ponadto zwykle objetość czynna dla głośników jest wydzielona wewnętrzną przegrodą, a zwrotnice umieszczam pod ową przegrodą. Są one więc faktycznie oddzielone od ciśnienia wytwarzanego przez tylne strony membran, co redukuje w znacznym stopniu wpływ jaki mogą mieć pracujące głośniki na elementy zwrotnic. Pozostawałyby jedynie drgania samej obudowy, ale te są bardzo niewielkie, a dodatkowo mozna je zredukować przez zasypanie komory w której znajdują się zwrotnice wysuszonym piaskiem.

>McGyver

 

Ile ważą te skrzynki "zbudowane są z grubego MDF z licznymi wzmocnieniami" ?

 

Wydawały się jakieś lekkawe ,wiem ile może ważyć tej wielkości solidna skrzynka.

Nie brałeś ich do ręki, więc niby na jakiej podstawie twierdzisz że "wydawały się lekkawe" ?

Jedna kolumna Minas Anor waży około 22 kilo, a Cremo około 40 kilo.

Moje dziecko na dwoch 8535 w obudowie zamnkietej z mdf 30mm / fromt 60mm z licznymi wzmocnieniami (dzielonej wlasnie ukosna przegroda ) wazy bez cokolu okolo 58 kg. Niedlugo bede sie przymierzal do nowej konstrukcji ktora bedzie troche ciezsza :)

Oj z transportem kilka razy było ciezko :) W sumie nie wydaja sie duze szcegolnie ze trzymaja zgrabne proporcje - wysokosc ok 105 , szerokosc 24 ( sciete skosy ), głebokosc 38. Wnetrze przypomina obudowe matrix , natomiast scianki zewnetrzne oklejone sa od srodka 3 warstawmi maty bitumicznej ( 6mm ), warstwa gestego bialego filcu 8mm i wypelnione w calosci welan owcza ( Konstrukcja zamknieta 2x20L ). Fotek nie zdazylem zrobic - nie dysponowalem wowczas aparatem. Postaram sie je zrobic w najblizszym czasie. Bardzo przypominaja moje dawne konstrukcje ktorych fotki zamieszczalem na forum.

Słuszna koncepcja. 8545 w bassrefleksie to porażka, w zamkniętej jest duzo lepiej. A srednicę ten głosnik ma naprawdę ładną. Szkoda że wersja z końcówką 05 nie jest powszechnie dostepna.

Jestem zwolennikiem obudowy zamknietej wiec jestem bardzo wybredny jesli chodzi o jakosc basu , kontrole , atak itd ( wiesz najlepiej o czym mowie ) i nie latwo mi dogodzic w bas-refleksie, a napewno nie z 8535. Aplikowalem go do obudow 30, 35, 40 i nawet 50L ( fenomenalne zejscie ale nic wiecej ) w rozny sposob strojone ale to mineło :). Jesli chodzi o srednice to go uwielbiam. Obecnie pracuje nad ukladem dwu i pol droznym wlasnie z 8535 , oczywiscie w zamknietej.

To ja cos na temat zwrotnicy. Wymontowałem swoją z kolumny. Teraz jest na zewnątrz, przymocowana do podstawy granitowej. Zmiany były oczywiście małe, ale na +. Z tym, że dzięki takim małym zmianom system poprawia swoje brzmienie. Powietrze w skrzynce drga i drgają też wszystkie lementy zwrotnicy. Taki Sonus Faber to zalewa zwrotnice jakąś substancją tłumiącą. Zabezpiecza się od drgań i ciekawskich oczu podrabiaczy. Ta przeróbka nic nie kosztuje a może coś poprawi. Warto spróbować.

Clo2:

 

W kolumnie 2-drożnej wolnostojącej (TW) IMHO najlepsze jest rozwiązanie kompleksowe:

 

- tweeter oddzielamy od woofera komorą w kształcie klina (skośna przegroda, wznosząca się od przodu do tyłu kolumny)

 

- na dole dajemy drugą przegrodę, o spadku przeciwnym do tej powyżej (w ten sposób dostajemy dużą różnicę wysokości między przodem a tyłem kolumny co pomaga zwalcać falę stojącą góra - dół)

 

- wszystkie ścianki, również w komorze gwizdka i tej na dole wyklejamy matami bitumicznymi

 

- w ściankę komory na dole wkręcamy 4 wkręty ułożone w prostokąt, w środku którego przytwierdzamy kawałek gąbki falistej. Do wkrętów przywiązujemy 4 mocne sznurki (albo cable ties), których drugie końce posłużą do przywiązania płytki ze zwrotnicą (dolne sznurki po to żeby całość lekko napiąć i żeby się nie bujało / uszkodziło np. w transporcie)

 

W ten sposób mamy elementy zwrotki całkiem nieźle odizolowane zarówno od drgań ścianek jak i od ciśnień akustycznych komory woofera. Ponieważ komora zwrotki jest akustycznie "martwa" można stosować plastixowe terminale przyłączeniowe bez obaw o drgania cienkiej ścianki takiego plastixu.

 

W monitorku można spróbować upchać zwrotkę w komorze gwizdka, kładąc ją na skośną ściankę po wyłożeniu tejże gąbką, choć coś takiego może być trudne technologicznie (przełożenie zwrotki przez 80mm dziurę gwizdka).

 

PS. Kable najlepiej przepuszczać przez dziury w kształcie ósemek (dwa odwierty) i uszczelniać na silikon. Wadą "audiofilską" takiego rozwiązania jest oczywiście niemożność łatwych wymian i testowania różnych kabli do połączeń wewnętrznych.

McGyver:

 

Pomiary na Zaphaudio pokazują że midwoofery Revelator jako jedne z nielicznych głośników nie wykazują przewagi trzeciej harmonicznej na wyższym środku. A więc "detaliczny" środek innych głośników pochodzi od zniekształceń skoro Scany są odbierane jako kiepskie na wyższym środku.

clo2, 10 Lip 2006, 21:53

 

>Jeśli drgania jakie powodują przetworniki przenoszące się na obudowę i także na zwrotnicę nie mają

>dla dźwięku żadnego znaczenia, to wszelkie stoliki, solidne standy, kolce i inne "duperele"

>spokojnie można sobie odpuścić, bo to pewnie szarlataneria i wyciąganie kasy od zainteresowanych:) W

>takim wypadku wnioskuję, że niestłumione drgania trafa tym bardziej na nic nie wpływają?. Moja

>wiedza jest nikła, ale wedle Twojej żartobliwej porady to niepotrzebnie czytam to forum i potem

>nachodzą mnie różne wątpliwości:)

>

>Pzdr.

 

Mylisz pojecia.

Stand ma za zadanie odprowadzic drgania z obudowy tak aby to sam przetwornik drgal a nie scianki. Drgania pasozytnicze w sciance maja byc jak najszybciej odporowadzone z kolumny. Kolce pomagaja lepiej "spiac" kolumne/stand z podlozem - znajdz temat "fizyka standow".

Kolumna nie moze sie bujac.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.