Skocz do zawartości
IGNORED

Wasza ewolucja sprzętu


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Juz widze ze pominalem Technicsa RSB 965 (po co ja to kupiowalem?) i wzmacniacz Pioneera A 616mkII. Technicsa mialem na szczescie baaaardzo krotko... Mozecie wierzyc albo nie ale 10-letni wowczas (1995) Philips F 6335 z dosc specyficznie rozwiazana waska rolka diciskowa i ferrytowymi glowicami (FSX) po dorobieniu recznej regulacji pradu podkladu dawal dzwiek o niebo lepszy od RSB 965. A Technicsa kupil moj kumpel - maniak. Pozdrawiam. PS Pioneer szalal gdzies na wiejskiej dyskotece potem:):):)

Piotrek608,

 

>wszystko jest ch..ja warte

 

>nigdy sie nie pohańbiłem jakimkolwiek europejskim klockiem

 

Daje się zauważyć dość oczywisty związek między drugim a pierwszym stwierdzeniem ;)

moja dzisiejsza modyfikacja to cos dla tych, co maja problem z buczeniem, brumieniem itp niepozadanymi dzwiekami z gramofonu, wstyd mi ze cos tak prostego okazalo sie remedium na wszelkie problemy:

 

otoz dzis w ramach eksperymentu owinalem najtanszy z mozlwych interkonekt cienkim drucikiem (odstep co okolo 5mm, najpierw w jedna strone, podem w druga na krzyz:))) z jednej strony podlaczylem to do masy w gramofonie, z drugiej do masy we wzmacniaczu i NIC nie burczy, serio!! moge dac vol na maxa i co najwyzej naslucham sie glosnych trzaskow jesli plyta jest w nie najlepszym stanie:)) polecam domowe sposoby:))

 

ps. przedtem, oprocz standarowego brzeczenia slyszalem jeszcze niewiadomego pochodzenia cichutkie, zmienne tonowo piszczenie:))))

Main: CD880, Alpha 9 ---> Arcus

Head: CD880, Alpha 9 ---> HD600, K340

radiomagnetofon Hitachi

słuchawki Pioneer SE-5cośtam chyba

Diora Faust

Fonica WS-304 (?)

kolumny Tonsil dwudrożne 30W (?)

Diora MDS 432

Fonica G-8010

kolumny Tonsil 3-drożne z podwójnym basem z obudowie zamkniętej, tuningowane (wymiana tweetera na GDWK)

Fonica WS-317 (?)

Diora MDS 442

Fonica Adam

cd Sharp

Wharfedale Diamond III

Denon DCD 725

Denon PMA 350 II

B&W 602 S1

Monster i500

Monster XP

Grado SR-60

Denon TU-255

Primare D20 MkII

Primare A20 MkII

Sonus Faber Concerto Home

Cordial CLS260

Cardas Crosslink x2

Project Headbox

Sonus Faber Minuetto

Primare A30.1

ProAc Response 1.5

 

O kurczę, to aż tyle tego było?

wieża Sanyo z Pewexu (magnetofon + kolumny + amplituner)--->wieża Samsung już z CD---> wieża MIDI Technics X 101----> era dużych Technicsów: SU Vz 220, CD PS 50, Deck RS B 565, SU VX 600, SU A 800 mk I, SU A/C 1000, CD PS 7, deck AZ 7, kolumny : Infinity SM 102, Infinity Reference 50 i oczywiście obecny sprzęt ----mniej więcej tak to szło, być moze coś pominąłem :)

U mnie też zaczęło się od wzmacniacza Diory - symbolu nie pamiętam. Dostałem go w spadku od brata w momencie gdy kupił sobie Technics-a:) Wcześniej słuchałem z głośniczków komputerowych i kompa. Muszę przyznać z perspektywy czasu, że były to całkiem przyzwoite głóśniczki - obecne produkcje nie są w stanie z nimi konkurować-gabarytowo były podobne do Tannoy Mercury M1. Po jakimś czasie nieposiadania głośników do tej Diory kupiłem moje pierwsze głośniki - Tonsil Samba 250. Jak na tamt e czasy byłem zachwycowy:) Po jakimś czasie przyszły zmiany:

Wzmacniacz Denon 525r

CD - Denon DCD-735

nauczony wywodami brata zakupiłem też swojego czasu korektor Technics-a ale jakoś szybko go sprzedałem bo doszedłem do wniosku, że nie o taką detaliczność mi chodzi:)

Po jakimś roku nadszedł czas na zmianę kolumn - mój wybór p[o odsłuchu w gabinecie sklepu Corab w Olsztynie (w tedy mieli jeszcze takie warunki odsłuchowe) padł na Avance Omega 503. W momencie zakupu pozwoliłem sobie również na zmianę okablowania: Dokupiłem pierwszy lepszy interkonekt - Nordost Magic 1 oraz Solic Link-i AST75. Muszę przyznać, że różnica była znacząca:)

Amplituner Sony Str-db840 - pod wieloma względami zagrał dużo lepiej od tego Denon-a.

Dalej - Nad 320BEE, Tunning głośników oraz CD, dużo wymian kabli.

Obecnie: Denon PMA 1500AE, Denon DVD 3910, Usher X-719......

AT

radiomagnetofon RS451

kolumny space 50

mini wieza diora

duza wieza diora

altus 75

technicsy

pioneer pd-s 802 (pomyłka)

alton 70

B&W 302

B&W 602

denon pma 1560 (best buy)

denon dcd 2560

dynaudio audience 8 (best buy)

rotel rb 980 (best buy)

pioneer pd-s06 (pomyłka)

marantz 67 SE

marantz pm 17

marantz cd 17 mkII

marantz pm 14

denon dcd 2560/Piotrek608 (best buy)

audioquest topaz, quartz, midnight, siltech st38, vdh 2nd, kimber 8tc, neotech, sonus oliva, artech

sennheiser hd 580

Początki były trudne, w spadku zostały mi kolumny tonsil zg30c i dwa amplitunery , Radmor 5102te i Zodiak Dss402 odziwo posiadam je jeszcze z sentymentu, był też deck kasetowy Magmor z filtrem NR i przełączanymi rodzajami taśm , czysty dzwięk i wogóle bajera na tamte czasy ,

pierwsze podłączenie to Radmor 5102 + Tonsil zg30c + Deck Magmora . niefortunnie się złożyło że kolumny 8ohm a radmor pełną moc osiagał przy 4 ohm ,

potem ta sama konfiguracja z Zodiakiem i odziwo grał głośniej :) i wszystkie mini wieże łykałem bez problemu,

następnie powrót do radmora i podłaczyłem pod tył dwa samorobne monitory na 10cm głośnikach aldy ;) pod przód oczywiście Tonsile, potem czas na zmiany głośników i tak wysłużone GDN 20/30 zastąpiłem GDN 20/40 nie zmieniłem oporności bo czułem że przyszłosć jest inna , idąc za zmianami bawiłem się też deckem i tuning polegał na wymianie głowicy , kupiłem do tego dobrej klasy głowicę Aiwy , i dzwięk jeszcze bardziej się polepszył.

 

Potem nastały czasy subwooferów , eksperymenty jak uzyskać dużo basu małym kosztem, zakupiłem głośnik 30cm firmy 888 i zbudowałem do niego skrzynię o pojemności 70 litrów , umieściłem w rogu pokoju i podłaćzyłem do radmora pod kanał lewy a pod prawy dwa tonsile , bas był mocny ale brakowało mi stereo, więc do skrzyni dodałem jeszcze wysokotonówkę GDWK 9/40 i tak 3 kolumny pod radmorem grały.

 

potem postanowiłem kupuje CD i padło na Technics SL-PG3 pierwsze podłaćzenie do radmora zadziwiłem się i ujrzałem światło w tunelu, ale nie podobało mi się brak czystego stereo, więc kupiłem kolumny JVC S-88 8 ohm i podłaczyłem wraz z tonsilami pod dwa kanały tonsil +JVC na jeden kanał dawało 4ohm :) grało ładnie i gdyby nie to ze znalazłem okazję w anonse to bym nie zmieniał , kupiłem od dziadka z ogłoszenia za 120zł Radmora 5510 , Radmor pracował przy 8 ohm i podłaczyłem same JVC s-88 pod tego Radmorka i kupiony wcześniej CD Technicsa

i tak uzyskałem moc na kanał 45W byłem zadowolony z głośnego czystego słuchania ,

 

żądny dalszych zmian zakupiłem korektor Technics z 12 pasmami na kanał!! szok dla wielu w tamtych czasach przedwzmacniacz w nim pracuje w klasie AA i się mocno grzeje pożera 16W :) ,

 

ostateczną zmianą było odstawienie Radmora na półkę i zakup Akai AM-57 pod którego mogłem podłaczyc wszystkie 4 kolumny 2xJVC i 2xTonsil , moc tego sprzętu to 2x180W przy 4ohm bądz 2x100W przy 8ohm , CD i korektor się nie zmieniły i pozostał Technics, oststnimi czasy w JVC wymieniłem w zwrotnicach kondensatory , na MKSE , oraz kabelek do basowego głośnika Sinuslive 2x2,5. polepszył się dzwięk i teraz mam pełną satysfakcję . Nic wiecej bym nie zmienił , z czasem wydoroślałem z wielkiego basu chociaż w 20m2 pokoju nie brakuje mi go nawet go nie podbijając korektorem czy przedwzmacniaczem.

1983- magnetofon Unitra MK232P

1987-radioodbiornik Unitra Sabina, pierwsze kolumny diy na Tonsilach (1)

1988-kolejne kolumny diy na Tonsilach (2) i (3) szybko sprzedane

1990- magnetofon Kasprzak M9115

-wzmacniacz Diora WS4422

-tuner Diora AS6422

1991-deck Kasprzaka zamieniam na Technics RS-TR555, kolejne kolumny diy na Tonsilach (4) sprzedane

1992- tuner i wzmak Diory zamieniam na wzmak Technics SU-V670 i na CD Technics SL-PS50

1993-kolejne kolumny diy na Tonsilach (5) zastępują (1) sprzedane

1994-kolejne kolumny diy na Tonsilach (6) sprzedane

1995-deck Technics zamieniam na Sony TC-K808ES, gruntowna modyfikacja kolumn (5) -Visaton, kolejne kolumny

na Tonsilach (7) sprzedane

1996-kolejna modyfikacja kolumn (5)

1997-kolejne kolumny diy na Tonsilach (8) sprzedane

1998-wzmak i CD Technics zamieniam na Pioneer A400X i CD Denon DCD-3000

2004-kolejne kolumny diy na Tonsilach (9) sprzedane

2005-kolejne kolumny diy Visaton/Tonsil (10)

2006-kolejne kolumny diy Visaton (11)

Widzę , iż można podzielić "sprzęciarzy" na dwie kategorie:

-"zmieniaczy", czyli tych co często zmieniają,

-"ciułaczy", czyli tych, którzy nieczęsto dokonują zmian.

Ja raczej należę do tych drugich, głównie z powodu braku czasu i gotówki.

Zaczęło się pod koniec lat siedmdziesiątych od, w spadku po bracie nabytego, MK125ic automatic. Nagrywało się z radia, lub z bliźniaczego MK125 kolegi. Do tego gramofon Party Hit i polskie wydania płyt Abby :)

W 82, w wakacje między podstawówką i liceum, zamieniłem kaseciaka na ZK140T. Rany, jak to grało! I te kręcące się szpule i podświetlona wskaźnikiem półka.

Za źródło nagrań nadal służył wiszący w kuchni na ścianie Ludwik. Do każdego nagrywania zdejmowany z uchwytów, na których wisiał, żeby do gniazdek się dostać. Ten Ludwik to w ogóle był ciekawy wynalazek. Radio specjalnie zaprojektowane do pracy w kuchni. Skrzynka z jednego kawałka białego plastiku, nie z drewna, żeby mu kuchenna wilgoć nie szkodziła. Pokrętła w kształcie gwiazdek, żeby się w tłustych palcach nie ślizgały i ogromny klawisz wyłącznika - spokojnie można go było włączyć i wyłączyć łokciem.

Po roku wróciłem do kaset, zamieniając ZK140 na M531S, wraz z czerwono-czarnymi kolumienkami do kompletu. Chyba w 85 roku kupiłem sobie na Floriańskiej kasetę z "The Friends of Mr. Cairo". Oczywiście nagrywaną - komu by się wtedy oryginał marzył. To było pierwsze stereofoniczne nagranie, jakie słyszałem. I to był właśnie ten moment, kiedy "wpadłem".

Jakoś w tym czasie w domu pojawiła się Elizabeth z kolumnami ZGC-cośtam, z samego początku produkcji, jeszcze z japońskimi kopułkami Pioneera. Cóż to była za kupa, tak wzmacniacz jak i kolumny. Ale wtedy zdawało się przedsionkiem absolutu Hi-Fi (pojęcia "audiofilskiego" jeszcze wtedy nikt nie używał).

Niewiele brakowało, żeby zamiast Elizabetki był Radmor, ale zamiast 12 kosztował jakieś 15-16 tysięcy i co gorsza w odpowiednim momencie nie było go w sklepie.

Do Elizabetki podączałem też moje pierwsze słuchawki. Samoróbkę z pałąka od jakichś Tonsili i dwóch wkładek W66!

W połowie liceum zaczęła się era wież. Najpierw miniwieża Unitry. Kupiony w komisie na Grodzkiej magnetofon M8011 od Kasprzaka z CNRS2 (Całkowicie Niezawodny Reduktor Sopranów), tuner T8011 Z Eltry i wzmacniacz PW8040, z Diory chyba. Wzmacniacz miał plastikową czołówkę, dłuższą o kilka milimetrów od metalowych odmian 8010 i 8011, ale był :)

Mój M8011 to był nieszczęśliwy egzemplarz. Cierpiał na chroniczne zwalnianie i brak przewijania - padało sprzęgło. Po szóstej chyba podróży do serwisu (godzina tramwajem i kwadrans piechotą), kilku wymianach tego nieszczęsnego sprzęgła i niezliczonych regulacjach, pozbyłem się go wreszcie i zamieniłem na fabrycznie nowy M8047. Ten miał już plastikowy przód (pasował do wzmacniacza) i absolutnie fenomenalne wskaźniki wysterowania na 12 prostokątnych diodach na kanał.

Kolumny od Elizabeth się nie nadawały, bo miały 4 omy, więc zamaist nich ZGC40C, z pokrętłami przełączników +/- 3dB przy kopułkach. Szczęśliwie ominęły mnie Altusy z tubowymi wysokotonowcami.

Do miniwieży dokupiłem pierwsze prawdziwe słuchawki. Tonsil, SN bodajże 67. Zamknięte, nauszne, z drucianym pałąkiem.

Pod koniec liceum miniwieżę stopniowo zastąpił sprzęt "duży"

Uzbierawszy ogromną, na kieszeń ówczesnego licealisty, kwotę 125 dolarów i kupiłem w Peweksie najniższy model Technicsa RS-B205 i pięć kaset BASFa. Tylko półmiękka mechanika, ale za to Dolby C. Magnetofon, który nie szumiał nawet na słuchawkach. To było coś! A ile razy byłem potem w tym Peweksie oglądając RSB405 z dbx-em i fluorescencyjnym wyświetlaczem. Niestety całkowicie poza zasięgiem.

Potem jeszcze zamiast T8011 stanął AS642 z ośmiopozycynym programatorem, a poczciwe tonsile zastąpiły słuchawki Philipsa SBC3150. Mam je do dzisiaj. Po setnej naprawie leżą w pracy. Czasem nawet czegoś na nich słucham.

W grudniu 99 roku, za równy milion złotych (!), kupiłem z ogłoszenia CDF001 Foniki. Niestety tydzień później trafiłem do wojska i przez dłuższy czas nie miałem okazji nacieszyć się nabytkiem :(

Którejś niedzieli, na przepustce, pojechałem z jednostki na Bemowie na Wolumen i kupiłem parę Mildtonów, składanych przez jakiegoś przedsiębiorczego pracownika z części wyniesionych z fabryki. Targałem je potem w upale przez pół Warszawy do rodziny. Wysiłek się opłacił - służyły mi potem wiernie przez kilka lat.

Po powrocie z armii zastałem zupełnie inną rzeczywistość. Sprzęt zachodni nie stał w Peweksach denerwując kosmicznymi cenami tylko na giełdzie i kosztował całkiem już rozsądnie. Wymieniłem Fonikę na Pioneera PD201 a wzmacniacz PW8040 na Pioeeera A201. Wzmak pograł krótko, bo kilka miesięcy później trafiłem w komisie amplituner Kenwooda KR-V7020 za 1000zł, czyli połowę ceny sklepowej. Był uszkodzony, ale odważnie nabyłem go drogą kupna. W domu zdjąłem czołówkę i dokręciłem poluzowaną nakrętkę, mocującą kiwający się potencjometr głośności (to było to uszkodzenie :) Przez jakiś czas grał z Tonsilami, potem tylko ze słuchawkami aż w 95 w Zenie na Anny kupiłem parę Dali104. To było wreszcie coś co grało.

Co ciekawe, od tego czasu kupuję głównie płyty, a dalsze wymiany sprzętu stale odsuwają się w przyszłość.

Jeszcze tylko wysłużonego Pionnera zastąpił bardzo zacny Kenwood DP7030 za śmieszne dwie stówki a zamiast rzewnych Philipsów - Sennki HD202.

Masz chłopie pamięć. ALe jakoś późno tą stereofonię zaznałeś, ja od mniej więcej 1977-1978 na stałe, a chyba i ok. 1975. Tu Cię pamięć nie zawiodła?? Nawet była kwadrofonia w radiu wrocław, której nie słyszałem, ale wtedy był jakoś lepszy sygnał stereo. No wszyscy my tak samo: Trawiata stereo i magnetofon szpulowy stereo ZK146 to pierwsze źródła fascynacji muzycznych. To był ojciec naciągnięty na jakieś dziwactwa... słuchawki Tonsil, ale nie pamiętam jaki. Brat miał Elizabeth, ale szyku zadawał. Później już swoje: wzmacniacz Unitra Fonica (??), tuner Kleopatra (bardzo dobrze wspominam), oba u ojca stoją jako podstawki. Kolumny takie dwudrożne 4 omy. Radmor I i II. Ten pierwszy miał chyba przyjemniejszy dźwięk. I rzadkość: magnetofon kasetowy Finezja, kupiony w komisie za jakieś ciężkie pieniądze. I to mi długo służyło, za główne źródło dźwięku gramofon danielo-podobny. No i później się potoczyło: 2 dni byłem właścicielem wzmacniacza Technics, który koszmarnie brzmiał. WYmieniłem na Unitrę. Tuner cyfrowy Unitry. Magnetofon kasetowy Unitry ciągle się psuł. Kolumny do tego Perfect (dalej wiszą jako system kina domowego, jakie basy mają...). Komapkt Unitry,, brzmiał fatalnie i nie potwierdził mojej teorii, że przecież źródło cyfrowe daje taki sam sygnał. Zapomniałem o przejściu cyfra-analog... Sprowadziłem z Niemiec Technicsa CD SU880 (??, leży pod schodami, jakoś nigdy nie miałem serca i czasu go sprzedać). Bardzo byłem zadowolony. Świetna korekcja błędów. Dalej Marantz. Wzmacniacz PM 6010 OSE (robi za kino domowe) i CD 7300. Ociupinę lepszy dźwięk, znacznie gorsza korekcja błędów i napęd hałasuje jak cholera! Słucham w zasadzie na słuchawkach: wzmaniacz CREEK OBH-11, niezły, ale przydźwięk koszmarny od koszmarnego zasilacza, po całej gamie Tonsili Sennheiser 565 (bardzo dobre), a później, jak przecenili. 600 (jeszcze lepsze), teraz z wzmacniaczem Forum 608, który jest cichy i ma znacznie lepszy dźwięk. A CD to bym kupił jakiegoś lepszego, jakby ta Wadia wytrzymała do końca sierpnia... Creeka używam z CD przenośnym Panasonika i albo Sennheiserem albo Koss SportaPro (aksamitny, duży dźwięk, mnóstwo basu). No i kupiłbym tuner... używany.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Tad46 - Su 880 to wzmak.

totem2 - tez mialem M 531 S i M 532 SD (!!!) i mam podobne wspomnienia bo takze jestem z Krakowa...

a moj pierwszy magnetofon kasetowy o ktorym nie napisalem to B 113 Automatic IC Kasprzak... Dokladnie taki:

post-1457-100008708 1170296873_thumb.jpg

Mam wrażenie, że ten Kapral to kolejna (późna) wersja magnetofonu kasetowego robionego na licencji Grundiga, oryginalny był srebrzysty. Stałem za nim w Spodku w Katowicach na jakichś targach!! I dostałem... jak to niewiele to szczęścia trzeba było.

A tak na serio :

 

Od siódmego , do mniej więcej dwunastego roku życia , mieszkając ze starszymi braćmi ,

wszelakiej maści szpulowce , ( nie pamiętam nazw ) , pierwsze kaseciaki płaskie Unitra cośtam , gramofony , między innymi Adam , cała masa OGROMNYCH głośników , wzmaki eksportowe Radmora ...było tego mnóstwo , ale przedewszystkim zawsze płyneła piękna muzyka , Niemen , SBB , Black Sabath , UFO , KISS , Queen , Budgie i ...długo by wymieniać .

 

A potem , Kasprzak ZRK cośtam , kaseciak , STEREO !! , żądziłem na podwórku , bo większość chłopaków miała monofoniczne , dalej HIT !! dwukaseciak Sharp , to było coś ! , mogłem '' przepalać '' z kasety na kasetę , potem debeściak ( bez kitu ! ) dwukasetowa szafa Panasonic , mistrzostwo świata , wierzcie lub nie , wtedy grało cudnie , mój pierwszy hajend...

 

..i w końcu waga ciężka :

Kenwood Ka ( jeSli się nie mylę ) 1060 + CD Technics , kolumny ( O BOŻE !) SKART !!! , a wszystko to połączone kabelkiem telefonicznym , grało to jak ...wogóle nie grało...jak kupa ...nigdy nie zapomnę brzmienia Metalliki ...hahaha..

wszystko do żyda , dalej wypasiona mini wieża Technics , z analogowymi wskażnikami , wyglądało to pięknie , szczególnie nocą ...ale dzwięk , wielkie rozczarowanie , a przecież był to TECHNICS !!!

..i znowu , Yamaha AX 396 , CD Technics i głośniki niewiadomego pochodzenia , z membraną bierną , młóciło to że Altusy to przy tym pikuś ..

no i w końcu pierwsze normalne głośniki , Tannoyu M2 , ...musiałem się przyzwyczaić , bo dzwięk jakiś taki cieńki ..do tego zaraz Onkyo 9511 , bo w gazecie napisali że dobry , ...nie był dobry ..ale pamiętam że srereofonia , głębia na piątkę , szczególnie podczas wieczornych , cichych odsłuchów .

 

..a potem Denony, Nady , Rotele , Dali , Jamo , Eltax'y , ESA , AA ,Triangle , Sound Project , Elac , lampy srampy...końca nie widać ...i nie będzie póki żyję ...

 

pozdrawiam świrów

Dobre! To ja mówiłem o innej Trawiacie :-)

Diora 1974

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Widze ze tu powstają prawie epopeje sprzetowe... :)

Ale ok .

Moje poczatki byly tez bardzo rozne w domu ojciec mial gramofon za wznacniaczem WG-550 na UL1403 w TO-03 wiem bo rozebralem go kiedys..... :) ale dostalem wtedy wycisk mialem chyba 12 latek potem dlugo nic az przyszla 7 klasa i dostalem na gwiazdke malego kasprzaka niepamietam RM-121 chyba.potem dostalem uszkodzony Amator 2b stereo na GML-ach 026 coz co byla za moc a jaki dzwiek do niego byly oczywiscie pierwsze moje kolumny Tonsila chyba ZGC15 cos takiego z papierzakiem GDW 7.5/1.5 i starym jeszcze GDN16/12 na guwym zawieszeniu i odlewanym aluminiowym koszu.nastepnie poszedlem do zawodowki i zaczelo sie dostawac pieniadze z praktyk wiec kasprzak poszedl w odstawke - gra jeszcze u mamy w kuchni....sentyment?po jakims czasie kupilem w komisie jakiegos decka sony TC-2... chyba staruszek mial jeden problem bardzo nisko umieszczona glowica i niepasowaly zadne Alpsy :( oj co wtedy sie dzialo Alpsy byly w kazdym magnetofonie co przerabialem.potem soniaka zamienilem na decka Diory od midi niepamietam jki modelz dolby-B i nagrywaniem tasm metalowych poprostu szok i ten sam przerobiony Amator 2B jak to profanowalo dzwiek....niestety.potem zamienilem sie z wujasem an decka kasprzaka M-7020 z nagrywaniem tez tasm metalowych potem wymiana Amatora na pierwszy wzmacniacz foniki taki cieniutki z wyglądu jak i z tego co si ez niego wydobywało:) kolumny wymienilem nareszcze na DIY na tonsilach pamietam jak dzis GDN 20/50/1 na podwójnym magnesie kupione za worek kasy...i sredni GDM 10/60 no oczywiscie musialem przejsc przez okres tubowy ale naszczescie na krodko GDWT 9/40.potem wymienilem wzmacniacz na Radnora tego jescze z 3 wskaznikami podswietlanymi na zielono i zakupilem pierwsze CD Foniki cos..001 nie pamietam symbolu, przyszedl deck Technics 2 kaseciak RS-TR265 no i zaczela sie era kopiwania glowice szly jak woda....:) po jakims czasie w Radioelektroniku znalazlem opis i schemat wzmacniacza 2*150 wat na BDY25 oczywiscie byly nie do dostania ale 2N3773 tez dobrze sobie radzily... trafo od spawarki nawijane recznie i bateria kondów 44 sztuki po 2200 mikro na 63V zawsze byl problem bo palily sie bezpieczniki 6,3 A przy włączaniu..haha..i calosc w pajeczyne... jak zwykle kolumny znienione na DIY obudowy po Eltronie 100

jeden bas GDN 30/80/4 i do tego przeprosilem stare ZGC15 i przerobilem je na czlon srednio-wysoko tonowy GDM 16/40 16 ochm z bolero200 i kopułka tez z bolero, gralem na tym dlugo...coz tam byl za bas(okolca 60 Hz ale jaka sprawnosc..) obudowa po eltronie byla przerobiona- projekt podpatrzony ktoregos razu na koncercie pozwijana tuba wewnątrz.potem wzmaka DIY sprzedalem, chasał jeszcze gdzies po dyskotekach.zakupilem od kolegi Technicsa SU-V660 ale nie zabawil u mnie dlugo, wymiana CD Foniki na CD Diory ten pierwszy model.przyszedl czas na Harman-Kardon PM-665Vxi kupiony za śmieszne pieniądze potem juz z górki kupilem CD Denona DCD1550AR w sklepie za cieżko zarobione pieniądze.i kolumny Eltax Liberty 3+ i byl czas juz na gramofon Bernard..z fkladką Ortofona OM 20 Super *(MM), potem przyszedl czas na wymiane wzmaka na Onkyo A-8640 totalna pomyłka.i wymiana kolumn an spowrotem DIY obudowa labiryntowa na Visatonach WSP 26 S niski i średni WS 17 i wysoki G 25 .jakos troszku poczulem si ebardziej spelniony tym projektem.gralo to do czasu wyjazdu do Austrii.Mialem jeszcze okazje posluchac u siebie w domku Trescholda SA-1 ale okazal si eniewypalem z powodu uszkodzenia 1 z końcówki taki juz kupilem ale koszty naprawy byly za wysokie wiec go sprzedalem tu na miejscu co do dalszych zmian to sprzet na ktorym gram teraz jest w opisie zle ciągłe zmiany sa robione z tygodnia na tydzień :) To by bylo chyba tyle ...

Pozdrawiam wszystkich pokreconych sprzetowców :)

Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.

Mógłbym wypisać całą litanie sprzętu, który gościł u mnie. Powiem jednak o początkach. Byłem w 7 klasie i u Babci na strychu znalazłem stare radio lampowe. Nie mogło być na owe czasy strasznie stare bo miało UKF-y, ale tak mi się wydawało w roku 1972. Podłączyłem i zauroczył mnie boski głos Luisa. Potem juz poszło. Grałem na tym radiu lat kilka i w wakacje roku 1974 poszełem do pracy w polu. Zakupiłem gramofon z wkładką piezoelektryczną i wzmacniaczem oraz pierwsze płyty w księgarni. To była czysta nirwana. Grechuta Magia Obłoków i Tadeusz Woźniak. W następne lato też pracowałem i zakupiłem Mk 125. Podłączony do głośnika gramofonu dawał znamiona czytego High Endu. Dwa lata póżniej wszedłem w świat stereo za pomocą amplitunera (wtedy mówiło się radio) Duet. Pamiętam audycję "Koncert koncertów" z udziałem Oscara Petersona. Doświadczyłem wtedy dźwięku przetrzennego z głębią i sceną o jakiej nie śniłem. Teraz domyślam się dlaczego. Niechcąco ustawiłem kolumny z bazą ok 2m i usiadłem dość blisko tzn ok 1,2 m. Kolumny miały jeden głośnik, więc nie było żadnych problemów ze zgodnością fazową. Od tamtej pory ciągle szukam przestrzeni i jest coraz lepiej. Różne potem były klocki i polskie i japońskie. Teraz angielskie a kolumny duńskie. W pamięci mam jednak ciągle ten koncert koncertów i zawsze będzie dla mnie mobilizacją do doskonalenia sprzętu, ale nie dla jego "sprzętowości" lecz dla MUZYKI. Sentyment mnie chwycił bo przypomniałem sobie szczenięce lata, szczególnie, iż popełniłem samoręcznie kabelek głośnikowy i dał taką przestrzeń, że poszedłem spać o 4 nad ranem. (zagrał lepiej o Flatlina Golda). I tak doszedłem do końca sprzętowienia. Z powodu braku gotówki (a zaprzyjaźniony rolnik już nie potrzebuje pracowników w polu) nie kupuję już klocków. Skupiłem się na doskonaleniu tego, co mam metodą DIY. Jest cudnie. Uwolniłem sie od myśli, który bedzie teraz lepszy. Po prostu najlepszy jest ten, którego słucham.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.