Wniosek o samorozwiązanie audiostereo.pl

[Qubric]

Lukar - 24 Sie 2006, 13:18-

>>i obiecuje ze od dzis pieniadze za kazdy watek sponsorowany bede wysylal czy pajacykowi czy jakiemuś domu dzieckapiwnicznego hi-enduwszystkie świnie są równe ale niektóre równiejsze>może dla Ciebie wyzywanie innych od gównojadów, pastuchów etc. to norma, dla mnie nie i dlatego dostajesz bany i zolte kartki - za chamstwoszanowanychgównojadów i pastuchów< tolerować na forum, to nie miej pretensji że nazywam ich po imieniu.

 

Tak samo oszustów i naciągaczy będę nazywał oszustami i naciągaczami.

Jeśli zabronisz tutaj, to będę ich obsmarowywał na innych forach przy każdej okazji - tylko to wtedy temat nie zostanie już >w rodzinieą i >ę, odchylać mały palec przy piciu kawy i znaleźli nawet garnitur, który na nich pasuje).

 

 

 

 

 

Lukar - 24 Sie 2006, 13:46 -

>> w tym czasie poza Bocznicą napisali niecałe 500 z 6000 wpisów jakie powstały, co istotne, z 500 wpisów 180 należy do Qubrica a 134 do saczek_XTRM >o czym to świadczy?

[foxbat]

Wladcy, moze maly experyment? Proponuje bocznice wylaczyc na powiedzmy tydzien, dwa :)

[graaf]

bardzo dobry pomysł!

[jar1]

foxbat, 24 Sie 2006, 14:21

 

>Wladcy, moze maly experyment? Proponuje bocznice wylaczyc na powiedzmy tydzien, dwa :)

 

A potem kolejno.... Ostatni gasi swiatło i cześć !! :-)

[peperoni]

"Lukar nie chce mieć na SWOIM bądź co bądź serwerze błazeńskiego Hyde Parku??

Jego ŚWIĘTE PRAWO!"

 

Zgoda, masz słuszność.

Za to wolność wypowiedzi (za wyjątkiem wulgaryzmów oszczerstw itd itp...) w masowym i publicznym forum to święte prawo każdego uczestnika.

 

Aby Łukasz miał prawo do swojego świętego prawa teoretycznie powinien decydować arbitralnie komu pozwala pisać a komu nie. Póki co forum jest publiczne i nie wymaga jego zgody na udział. Stąd ten problem.

 

Tylko czy gdyby tak było (ograniczony dostęp) to forum przetrwałoby tak długo i czy treści (niektóre) byłyby tak wartościowe? Nie sądzę.

 

Tak więc proponuję zakopać topory wojenne i zdobyć się na coś co nazywa się "kompromis".

[inżynier]

->saczek

Czyli ~5700 pozostałych wpisów merytorycznych oznacza, ze "nic się nie dzieje", ale Twoich 134 oznacza, że masz coś do powiedzenia. Czyli coś się działo, tak? Skoro miałeś coś do powiedzenia... Czy nie działo?

Jeśli uważasz, że mało się dzieje (merytorycznie) to załóż jakiś ciekawy wątek i podziel się swoim doświadczeniem i wiedzą. Po co jojczyć i bić pianę, trzeba myśleć pozytywnie i działać, dawać przykład. W wątkach merytorycznych Twoja elokwencja skupia się jakoś na wymyślaniu innym, gdyż oni słyszą coś, czego Ty nie słyszysz (vide tematy o stolikach, kablach). To są Twoi wrogowie, a Twoje wypowiedzi z najwyższym tylko trudem można uważać za merytoryczne, na pewno zaś za napastliwe.

 

A na dodatek jeszcze jesteś obrażalski i nie trzymasz klasy :)

 

Pozdrawiam bardzo serdecznie!

 

 

 

PS. Nie przejmuj się wpisami na bocznicy, na razie jeszcze nie masz limitu.

[zdezintegrowany_3PO]

graaf, 24 Sie 2006, 14:17

 

>Re: zdezintegrowany_3PO, 24 Sie 2006, 14:15

>

>>Póki co bocznica żyje ... reszta zakładek to marazm !!!

>

>pomijając czy faktycznie >>to marazm

[foxbat]

>Wladcy, moze maly experyment? Proponuje bocznice wylaczyc na powiedzmy tydzien, dwa :)

 

Wiadomosc z zaswiatow (nie czepiac sie poslanca;) *moja nie moderatorow ;):

 

"Qubric A ja to -CENZURA-* juz dawno proponowałem!"

[graaf]

Re: peperoni, 24 Sie 2006, 14:25

 

>Aby Łukasz miał prawo do swojego świętego prawa teoretycznie powinien decydować arbitralnie komu

>pozwala pisać a komu nie. Póki co forum jest publiczne i nie wymaga jego zgody na udział. Stąd ten

>problem.

 

ciekawa definicja forum "publicznego"

publiczne to by było takie, które jest za publiczne pieniądze na publicznym serwerze i z opłacanymi z budżetu administratorami

audiostereo takie nie jest

[graaf]

Re: zdezintegrowany_3PO, 24 Sie 2006, 14:28

 

> - oszczędzam cenne bity (zgodnie z zaleceniami Moderatora andrea29) i nie bawię się w przeklejanie

>połowy linków otyczących ogólnie pojmowanej tematyki HI-FI znalezionych w googlu!

 

wklejanie linków to właśnie oszczędność cennych bitów

wartość moich linków jest oceniana rozmaicie, po co te przytyki?

[foxbat]

graaf, chodzilo raczej o publicznie dostepne...

[jar1]

>ciekawa definicja forum "publicznego"

>publiczne to by było takie, które jest za publiczne pieniądze na publicznym serwerze i z opłacanymi

>z budżetu administratorami

 

Poszukaj w goolach ;-)

 

tak, jak sklep moze być Twój, to nie masz prawa zabronić w nim kupować np. kulawym.

[LaBanBa]

Gustaw

Na KAIM działa Małgosia ze swoim słupem ogłoszeniowym. Oczywiście wszystko jest OK bo artysta nie żyje z tego co sprzeda ;-)

 

Gustawie a coz zlego ze probuje wrzucac info o ciekawostkach z zycia artystycznego stolicy?

 

Czy otwartosc na swiat i podzielenie sie ciekawoscia uwazasz za uprawiane jakiejs komercji, ktorej widze duzo na tym forum.....

Czy zapraszam Cie Gustawie na swoje prywatne spotkania, czy wciskam Ci moje obrazy, albo tubki farb, albo kalanki z siersci borsuczej?

Czy tak bardzo przeraza Cie nadmiar mozliwosci wyboru spedzenia wolnego czasu?

Nijak nie moge zrozumiec dlaczego tak zajadle walczycie o ograniczenie swojej wolnosci

[graaf]

Re: foxbat, 24 Sie 2006, 14:40

 

>graaf, chodzilo raczej o publicznie dostepne...

 

rozumiem, ale to że każdy ma wstęp nie oznacza, że każdy może robić co mu się podoba, jest regulamin, którego wykładnię daje administrator

a i tak jest ona jak na moją ocenę dość liberalna

 

na taki dworzec PKP tez każdy ma prawo wejść ale już nasrać na środek to raczej nie

[graaf]

Re: jar1, 24 Sie 2006, 14:42

 

>>ciekawa definicja forum "publicznego"

>>publiczne to by było takie, które jest za publiczne pieniądze na publicznym serwerze i z

>opłacanymi

>>z budżetu administratorami

>

>Poszukaj w goolach ;-)

>

>tak, jak sklep moze być Twój, to nie masz prawa zabronić w nim kupować np. kulawym.

 

ale sr** na ladę mogę zabronić?

[graaf]

poniekąd to poronione porównanie ze sklepem Jar1

nie ma żadnej analogii z forum

[jar1]

>poniekąd to poronione porównanie ze sklepem Jar1

>nie ma żadnej analogii z forum

 

poniekąd to ma. Zreszta juz były na ten temat dawno dyskusje i tez do niczego nie doprowadziły.

[zdezintegrowany_3PO]

graaf, 24 Sie 2006, 14:44

 

>Re: foxbat, 24 Sie 2006, 14:40

>

>>graaf, chodzilo raczej o publicznie dostepne...

>

>rozumiem, ale to że każdy ma wstęp nie oznacza, że każdy może robić co mu się podoba, jest

>regulamin, którego wykładnię daje administrator

>a i tak jest ona jak na moją ocenę dość liberalna

>

>na taki dworzec PKP tez każdy ma prawo wejść ale już nasrać na środek to raczej nie

 

graaf --> na każdym cywilizowany dworcu PKP jest toaleta ... i tu również powinna być ;)

[Redaktor]

LaBanBa: witaj atopos :) pod tym nickiem jeszcze nie masz żółtej kartki

[foxbat]

>na taki dworzec PKP tez każdy ma prawo wejść ale już nasrać na środek to raczej nie

 

Ale jak jakis miszcz bedzie nieustannie cos wciskac na tym dworcu bez pozwolenia na handel, to moze dostac mandat...

[jar1]

>graaf --> na każdym cywilizowany dworcu PKP jest toaleta ... i tu również powinna być ;)

 

I jest, tylko nie wszyskie kupy są akceptowane ! :-))

[jar1]

>Ale jak jakis miszcz bedzie nieustannie cos wciskac na tym dworcu bez pozwolenia na handel, to moze

>dostac mandat...

 

:-) :-)

[peperoni]

"na taki dworzec PKP tez każdy ma prawo wejść ale już nasrać na środek to raczej nie"

 

demagogia

 

zdawało mi się, że mówimy o wolności wypowiedzi a nie srania ale widać wyraźnie że nasze wzajemne wypowiedzi traktujemy bardzo różnie...

[graaf]

Re: jar1, 24 Sie 2006, 14:47

 

>>poniekąd to poronione porównanie ze sklepem Jar1

>>nie ma żadnej analogii z forum

>

>poniekąd to ma. Zreszta juz były na ten temat dawno dyskusje i tez do niczego nie doprowadziły.

 

a co tu Lukar sprzedaje i czym się płaci?

[graaf]

Re: peperoni, 24 Sie 2006, 14:49

 

>"na taki dworzec PKP tez każdy ma prawo wejść ale już nasrać na środek to raczej nie"

>

>demagogia

 

nie demagogia tylko hiperbola - taka figura retoryczna

chodzi o przestrzeganie reguł nawet tam gdzie jest wstęp wolny

[jar1]

>a co tu Lukar sprzedaje i czym się płaci?

 

A czego on jest tutaj włascicielem, co?

[foxbat]

>sprzedaje i czym się płaci?

 

graaf, z jakiej planety jestes? ;)

[jar1]

>chodzi o przestrzeganie reguł nawet tam gdzie jest wstęp wolny

 

I o to cały czas chodzi. Jakie sa REGUŁY np. na bocznicy?

[jar1]

foxbat, 24 Sie 2006, 14:52

 

>>sprzedaje i czym się płaci?

>

>graaf, z jakiej planety jestes? ;)

 

GOOGLE !!!

 

Sorry, nie mogłem sie powstrzymać - to tak samo :-)

[graaf]

Re: foxbat, 24 Sie 2006, 14:52

 

>>sprzedaje i czym się płaci?

>

>graaf, z jakiej planety jestes? ;)

 

chyba się nie zrozumieliśmy - co Lukar tu sprzedaje forumowiczom i czym forumowicze płacą?