Skocz do zawartości
IGNORED

Sprzęt nowy czy używany


purple_Castle

Rekomendowane odpowiedzi

Witam nie posiadam obecnie żadnego sprzętu stereo ale mam zamiar niebawem nabyc wzmacniacz, odtwarzacz cd i kolumny. Byłem na kilku odsłuchach i najbardziej podobalo mi sie zestawienie denon 1500pma + denon 1500dcd ae z kolumnami sonus faber concertino (koszt całego zestawu to około 13000zl). I tu pojawia sie moje czy warto wydac taka kwote pieniedzy na ten zestaw czy mozna skonfigurowac z uzywanych części równie dobrze brzmiacy zestaw za sporo mniejsze pieniądze i jeśli tak to czy mógłbym prosic o sugestie jakie to mialyby być podzespoły.

 

Z góry dziękuje za zainteresowanie i poświecony czas.

 

Pozdrawiam

 

Jasiek Winkler

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/27863-sprz%C4%99t-nowy-czy-u%C5%BCywany/
Udostępnij na innych stronach

purple_Castle

 

Piersze stereo jakie złozyłem było w całosci nowe, szczerze z reka na sercu stwierdzam, ze byl to blad...Nie we wszystkich czesciach toru ale wmaka nowego bym raczej teraz nie kupil, chyba ze jakas wyjatkowa okazja by sie trafila...Co do pozostalych czesci to roznie ale z regoly teraz jestem zwolennikiem uzywki, o wiele lepsze za pieniadze jakie trzeba wydac na nowy

 

Mag

Witaj!

Jeżeli ten zestaw gra dla Ciebie dobrze, to ja kupiłbym z prywatnego importu system pma i dcd 1500ae (około 4500) i do tego kupił używane kolumny sonus faber concertino (powinno się udać za jakieś 50-60% ceny nowych). Elektronika nówka na lata a kolumny za tą kasę używane też muszą być w świetnym stanie bo tego nie kupuję się do piwnicy. Druga opcja, też mało ryzykowna używane pma i dcd (są nowe więc nie powinien być naprawiany czy grzebany) i używane kolumny sonus faber concertino. Za wszystko wyjdzie dużo taniej niż nowe ze sklepu a zagra tak jak ci się podoba. Pozdrawiam

Jasiek !

 

Jeśli grasz na gitarze i lubisz posłuchać dobrego gitarowego brzmienia nic nie jest lepsze od choć namiastki lampy w systemie. Spróbuj lampa pre i tranzystor końcówka. Oczywiście używane ! Ja teraz co prawda wchodzę w sprzęt szyty na zamówienie.

 

Na czym grasz ? (wiosło i piec)

głównie rzecz opiera sie na tym ze cena nowych sprzetów u nas w kraju jest mocno przesadzona, placisz za firme a nie za to co dany klocek ma do zaoferowania...a ze nowe nie znaczy ze lepsze

 

Mag

Już kiedyś na forum napisałem, że to tak jak z samochodami, czy innnymi "sprzętami". Wyjeżdżasz z salonu i już jesteś jakieś 30-40% ceny "do tyłu". Za takie same pieniądze można kupić sprzęt używany, co najmniej o klasę lepszy. Wiadomo, zawsze można trafić na coś, co się nagle zepsuje lub było kilka razy naprawiane. Trzeba uważać.

Sam sobie zadaj pytanie - czy kupiłbyś np. 5.letnią gitarę światowej marki, czy jakąś popularną nówkę ?

Powszechnie wiadomo, że jest wiele sprzętów mających po kilkanaście lat, które graja jak trzeba.

Ja stawiam na "używki", ale wybór należy do Ciebie.

Co do konkretnych sprzętów - nie doradzam, bo wiem że zaraz znajdą się "uczynni" ludzie, którzy będą wypisywali do Ciebie, że ten chce sie czegoś pozbyć ... i dlatego chwali.

Słuchaj i słuchaj możliwie największej liczby zestawień i to raczej u siebie w domu...

Do jazzu (zresztą nie tylko) - wybrałbym lampę.

Pozdrawiam.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Zdecydowanie używany. Po prostu jest tańszy. Za te same pieniądze otrzymujesz klocki z wyższej półki. Ot i wszystko. Szczególnie warto opłaca się kupować bardzo wysokiej klasy kable z drugiej ręki, te naprawde drogie kosztuje w shnajwyżej 30-35 procent nowych.

Jedynm mankamentem sprzętu z drugiej ręki jest dostępność poszczególnych modeli. Czasami jest tak, że coś nas zauroczy w sklepie a na wtórnym rynku można na to czekać miesiącami albo i dłużej. Ale to już Twój wybór: szybka ale droga przyjemność czy cierpliwość ale oszczędność.

Co do poszczególnych konfiguracji nie wypowiadam się: za mało danych podałeś a tych denonów nie słuchałem.

Pozdrawiam Stempur

>Do jazzu (zresztą nie tylko) - wybrałbym lampę.

 

 

Podpisuję się. Ale Jasiek słucha również (jak ja) - rock 70/80 i dlatego lampa pre, SS- power,aby zmieścić się w "przyzwoitym" przedziale kasy.

Dylemat: nowy czy uzywany jest dosc prosty do rozstrzygiecia ze wzgledu na 1. watpliwy (IMHO: rzeklbym nawet - bardzo) progres w hifi 2. trwalosc, niezawodnosc hifi (w porownaniu do np. moto), co laczy sie rowniez z wzglednie niskimi kosztami utrzymania/reanimacji.

 

Problem jest inny: wszyscy nie moga kupowac uzywek. Kup nowy.

 

Life is brutal, brotha.

Dziękuje bardzo za odpowiedzi. Denony to pewnie właśnie kupie nowe od gościa z allegro co je ściąga z niemiec bo cena 4500 za komplet wydaje sie sensowna. A te sonusy chyba właśnie postaram sie kupić używane tylko mam takie pytanie czy szukanie sprzętu w stanach ma sens bo oni maja inne napięcie i inne wtyczki do kontaktów czyli musiałbym używac transformatora. Czy wtedy musze zainwestowac sporo w transformator zeby nie mial on wpływu na brzmienie?

 

O jakich wzmacniaczach lampowych pisaliście?(firmy, modele, ceny) Plusy i minusy lampy jako części zestawu stereo...

 

Ps. Moje gitary gibson les paul custom(używany rocznik 2004 (2/3 ceny)) prs custom 24(używany rocznik 1997)

 

wtrakcie poszukiwania lampowego combo fendera chociaz z uwagi na chęć zakupu sprzętu stereo troche odwlecze sie zakup.

 

Pozdrawiam

>Ps. Moje gitary gibson les paul custom(używany rocznik 2004 (2/3 ceny)) prs custom 24(używany

>rocznik 1997)

 

 

 

Nooooooooo ! nareszcie ktoś gra na właściwych ( w obyu przypadkach) wiosłach a nie dechach z drutami ! Jeśli będziesz w 3mieście,daj znać ! Ciekawe jak współczesne Les Paul'e mają się do tych z lat 70-tych. Taki ma kolega,z którym kiedyś grałem ( nie mówiąc o LP z lat 50-tych,ale za te to już trzeba dać majątek)

Ja kupuję tylko używane. Są dużo tańsze, często jest na ich temat sporo opinii i - co dla mnie chyba najważniejsze - można w nich grzebać, bo nie powoduje to utraty gwarancji..

 

Przykład: nowy wzmacniacz koda kd-261 - 800zł na allegro

taki sam wzmak od conrada - 500zł nówka (znaczek koda można dokupić za 5 zł)

półtoraroczny conrad 250zł na allegro. I od razu można w nim grzebać :)

 

Inny przykład:

nowe jbl e30 - 1000zł

roczne na allegro 500-600zł czyli pozostaje 400zł na kable, standy i jeszcze kilka płyt się kupi

 

I jeszcze przykład dopłat za markę:

CD723 philipsa kupiłem za 70zł

CD4000 marantza poszedł ostatnio za 240zł

w środku dokładnie to samo, różnią się tylko obudową.

 

Więc po co przepłacać?

purple_Castle, 28 Sie 2006, 15:01

 

(...)A te sonusy chyba właśnie postaram sie kupić

>używane tylko mam takie pytanie czy szukanie sprzętu w stanach ma sens bo oni maja inne napięcie i

>inne wtyczki do kontaktów czyli musiałbym używac transformatora. Czy wtedy musze zainwestowac sporo

>w transformator zeby nie mial on wpływu na brzmienie?

 

Chłopie kochany, pod żadnym pozorem nie podłączaj kolumn do sieci, nawet przez transformator, bo będzie to jedyny przypadek kiedy wyplują z siebie jakiś dźwięk. Wyplują go razem z membranami ]:->

 

A poważnie, ściągając Sonusy ze Stanów (czy w ogóle skądkolwiek) nie musisz się w ogóle przejmować napięciem sieci jakie tam obowiązuje. Takie dylematy to tylko w odniesieniu do elektroniki o zasilaniu sieciowym. Im większy pobór prądu takiego urządzenia tym droższy będzie transformator, jednak bardzo często (choć nie zawsze) da się dostosować takie urządzenie do europejskiego napięcia prostym przestawieniem zworek w zasilaczu sieciowym.

Ok to mi bardzo ułatwi życie jeśli moge je ściągnąć ze stanów używane bo to powinno być dużo tańsze (prosze wybaczyć moja nie widze z dziedziny prądu i zasilania) :-)

 

Pozdrawiam

Pewnie, same niby zalety takiego używanego, ale to jak dwuletni samochód: ciężko dostać. Na samej opinii raczej nie będę się opierał, jak będę kupował, chcę posłuchać. I jak takie coś z Allegro posłuchać?? Co prawda to samo często z nowym sprzętem, mówią, że sprowadzą, ale co to będzie?? Kiedyś jeden od nowego rozbrajająco i z dużą pewnością siebie powiedział, że jak ludzie przychodzą, to już wiedzą co kupują. To po cholerę mi sklep?

Ten komis z Krakowa sprzedający na Allegro daje trzy dni na posłuchanie i ewentualne odesłanie. Ktoś to próbował? Bo żeby wcisnąć towar to ludzie nie takie rzeczy potrafią wygadywać...

Nie znam się na budowie sprzętu, nie interesuje mnie to, ja chcę słuchac muzyki. Skąd mogę wiedzieć, że jak laser padnie to albo go nie dostanę w ogóle, albo za 5 zł w każdym sklepie??

Są kontrargumenty??

Odpowiedź jest dosyć trudna .... nowy czy używany?

 

Sprzęt nowy to ... gwarancja, stan idealny pod względem technicznym i wizualnym.

To jedyna alternatywa dla "niegramotnych" w kwestaich technicznych oraz "pedantów" rozpaczajacych nad najdrobniejszą ryską na obudowie :)

Używany to w zasadzie wielka niewiadoma ... może być rozgrzbany, po awariach, noszący slady użytkowania :(

 

Idealnie gdy kupujemy od audiofila który dbał o swój sprzęt ... gorzej gdy od handlarza ściagającego sprzęt z wystawek.

 

Zdecydowanie wolę sprzęt nowy ... no chyba że od znajomego audiofila za rozsądne pieniądze :)

 

Second-hand ma jeszcze tą wadę, że tak naprawdę rzadko kiedy można upolować coś ciekawego ... czasami na upatrzony klocek możemy czekać miesiącami i nie doczekać się nigdy!!! Zznam taki przypadek z autopsji ;)

 

zdezintegrowany_3PO

Stary czy nowy ?? Zdania jak widać - podzielone.

 

Dla dużej części,

a może nawet większości obecnych na tym forum, nowy sprzęt jest nie do przyjęcia z jednego zasadniczego względu - a u d i o f i l i z m.

Ta przypadłość jak złapie, to trzyma do utraty słuchu i zmysłów. Tu się zmienia, szuka, czeka, raduje, rozczarowuje i tak bez końca... Jak już wzmak będzie świetny, to cedek się wymienia. Jak cedek jest ok. to kolumny nie dają rady. Jak jakaś płyta nie zagra, to szuka się nowych kabli... A jak już jest wszystko jest idealnie, to u kolegi się słyszy coś lepszego i trzeba zmieniać... no koniec jeszcze kabel sieciowy... no tak, tylko że jest duży wybór :D :D :D

 

Dla większości forumowiczów eksperymentowanie i podróż po dzwiękach, jest możliwa T Y L K O dzięki używanym sprzętom. Nowości by zrujnowały ich i ich rodziny. Wzbogaciłyby się banki na nie kończących pożyczkach. Może nawet nie jedna cela zamieniłaby się w pokoj odsłuchowy...

 

Pamiatać musimy, że używany sprzęt w tym przedziale cenowym to już sprzęt, niemalże wieczny. Jest budowany na trwałych, najlepszych podzespołach, których wiek nie rusza jak twarzy Michala JAcksona... JEst skostruowany raz a dobrze. Chociaż...

Używany sprzęt się tuninguje. Zetem nawet jak się kupi tanio, można wyprzedzić innych zawodników jeszcze o parę okrążeń - drobynmi modyfikacjami. Ma się wtedy sytasfakcję - nie na długo... W biegu szybko zmieniają się liderzy...

 

Zatem większość audiofili powie - sprzęt używany.

 

Jeżeli nie masz powyższej przypadłości kupuj nowe Denony z gwarancją i 20 lat nie zastanawiaj się nad sprzętem - jest solidny, dobry i b. ładny. Nic tylko cieszyć jak piękną muzyką...

 

Osobiście - wybrałbym używkę :D :D

Używany sprzęt ma jedną zaletą, przy odsprzedaży strata jest bardzo niewielka.

Od audiofila, który o sprzęt dba bardziej niż o rodzinę śmiało kupiłbym dowolną rzecz (o ile model mi by odpowiadał). Od handlarza poniemieckimi gratami trochę strach kupić kolumny czy cd. Jednak czasem z uwagi na cenę i tak warto.

W takim zakresie cenowym (12kzł) sprzedający to w większości hobbyści, śmiało możesz umówić się na odsłuch i ew kupić dany "klocek". Kupno bez oględzin konkretnego egzemplarza, jest także stosunkowo bezpieczne.

Podsumowując - kupuj używane :)

Uzywany wzmacniacz czy kolumny to dobry pomysl ale CDP? Tu bylbym ostrozny. Wiele CDP na rynku wtornym ma jakies usterki - badz co badz zawieraja mechanike i laser a to sa relatywnie duzo bardziej awaryjne elementy niz to co jest w kolumnach czy wzmacniaczach.

 

pzdrw

 

soso

wszystko to kwestia ceny za konkretny model. jesli znajdzie sie uzywany dobry cd w swietnej cenie, to warto taki zakup rozwazyc. sam kupilem stary uzywany cd sony ES, nawet gdyby padl laser, wymiana nie jest zbyt droga i nadal to by byl oplacalny zakup. ale to tak solidny klocek, ze nie obawiam sie raczej awarii.

  • 10 miesięcy później...

Witam wszystkich!

To mój pierwszy wpis na tym forum (mam nadzieję że nie ostatni :) ). Chciałem założyć nowy wątek, ale znalazłem ten, więc postanowiłem go odświeżyć, bo w zasadzie mój problem jest podobny (z tą różnicą, że po sumie którą mam do wydania nie pojawi się żadne 'k'...).

 

No więc...

 

Czy w przedziale 0-450zł zasada, że lepiej kupować używany sprzęt, też funkcjonuje? Chodzi mi konkretnie o wzmacniacz. Czy lepiej kupić nowy wzmacniacz, np. Koda (z tego co tu czytałem są całkiem dobre), czy ryzykować z używanymi Nadami, HK, Denonami, Yamahami, Unitrami? O Sony, Kenwood i Technics nawet nie pytam, bo na tym forum nie cieszą się chyba dobrą opinią ;) Teraz używam starej i szwankującej Unitry PW9013. Kolumny to też Unitry (chyba ZG 25). Podłączam do tego komputer i gramofon "Adam".

Nie jestem żadnym audiofilem, nie mam styczności z takimi ludźmi, nie odsłuchiwałem nigdy, i raczej nie mam szansy odsłuchać różnych sprzętów (mieszkam w małej wsi, a najbliższym miastem jest Sanok).

 

To jak, lepiej nowy, czy używany?

Generalnie szansa na lepszy dźwięk jest przy używanym, ale to zależy co cenisz bardziej - z jednej strony masz nowość, gwarancję, brak ryzyka. Z drugiej tylko szansa na lepiej, ale spore ryzyko, bo dźwięk może nie podpasować, stary sprzęt ma prawo mieć drobne usterki (a w skrajnych przypadkach może paść całkiem za dwa dni).

 

Miałem kiedyś prawie nowego Technicsa, nowego Marantza prosto ze sklepu, a i tak wolę brzmienie starych 20-30 letnich Marantzów, mimo, że miewają usterki typu trzeszczące potencjometry czy głosniej niż przeciętnie brumiące trafo. Chociaż w Techniksie już od nowości trafo zaczynało brumieć po godzinie od włączenia, czyli w nowym też może się zdarzyć.

>mjuzik, 11 Lip 2007, 11:22

 

>Czy w przedziale 0-450zł zasada, że lepiej kupować używany sprzęt, też funkcjonuje?

 

Myślę, że funkcjonuje przede wszystkim w tym przedziale, z nowych rzeczy po prostu nie ma co kupić w tej cenie, faktycznie jest Koda o której wspomniałeś, jedyny model warty uwagi to Koda (a raczej Conrad w tej cenie) KD-261, nie wiem czy nadal jest w ofercie Conrada (sieć niemieckich sklepów - także w Polsce), ale jeszcze niedawno był w cenie 520 zł. Jest to nowy sprzęt i bardzo uczciwy za te pieniądze, używany na allegro chodzi w śmiesznie niskich kwotach około 300 zł, po tuningu nie ma się czym powstydzić w rozgrywkach z innymi wzmacniaczami w okolicach 2 kzł. Niestety gdybyś potem chciał zmieniać to napewno stracisz sporo - patrz oferty allegro. Ja sam sprzedałem swój egzemplarz za 450 zł po tuningu u McGyvera za który również zapłaciłem, a kupiłem nowy w Conradzie, więc strata była spora. Jest jeszcze jedna sprawa - napisałeś, że podłączasz do tego gramofon Adam - w nowym sprzęcie raczej nie widuje się wejść gramofonowych (również w KD-261), trzeba stosować dedykowane preampy a to już jest kolejny koszt, natomiast z podłączeniem gramofonu do sprzętu vintage nie ma z reguły problemów.

 

W każdym KD-261 jest ciekawą opcja do rozważenia i chyba jedyną ze sprzętów nowych bądź "młodych", poza tym zostaje sprzęt używany i polecam tutaj sprzęt vintage - w tej cenie można kupić stary, bardzo dobrze grający klocek i pod warunkiem, że nie grzebał w nim żaden "magik" i sprzęt nie był brutalnie katowany, to jest to dobra opcja. Radzę polować na okazje na allegro czy gdzieś w komisach, na ebay'u stary, ceniony sprzęt np. niemiecki (telefunken, klein & hummel) jest niejednokrotnie droższy niż w Polsce. Dla przykładu mam bardzo stary wzmacniacz hi-fi Klein und Hummel ES 20, który kupiłem na allegro za 35 zł, na ebay ceny dochodzą w przeliczeniu do 200 zł, sprzęt gra bardzo dobrze jak za tą cenę i jest technicznie w świetnym stanie, z zewnątrz drewniana obudowa którą muszę trochę "odrestaurować", drugi przykład studyjna końcówka Klein und Hummel SB 280 - na allegro pojawia się rzadko ale można ją kupić za 700-900 zł i nie ma tu chętnych na taki sprzęt, na ebay ceny w przeliczeniu zaczynają się od 250 i kończą często na 400-500 euro, a liczba licytujących oscyluje wokół 20-30 osób. Także polecam śledzenie okazji starszego, porządnego sprzętu vintage (niemieckiego czy japońskiego) na naszym podwórku.

 

Pozdrawiam,

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.