Skocz do zawartości
IGNORED

sąsiadki


thomas206

Rekomendowane odpowiedzi

Na szczęście mogą. Wystarczy, że zakłócisz spokój.

 

Kodeks wykroczeń:

Art. 51.

§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek

publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza

się go, będąc pod wpływem alkoholu,

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.

 

Jak widać, nie ma mowy o ciszy nocnej, a spoczynek nocny jest tylko jedną z rzeczy, których zakłócenie podlega karze.

 

Mam nadzieję, że twarde egzekwowanie tych przepisów będzie jakimś pożytkiem z obecnej władzy - przy ich szeryfowskim i zamordystycznym podejściu jest na to szansa.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-606437
Udostępnij na innych stronach

A co z drogami osiedlowymi, gdzie samochody jeżdżą 5-7 m od okien albo taryfami, które stają pod oknami z włączonym dieslem w nocy - martwy przepis (do wykorzystania przez równiejszych).

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-606653
Udostępnij na innych stronach

Przepis ma zastosowanie w przypadkach stałego generowania hałasu np. przez zakład przemysłowy. Zawiadamiasz bodajże WIOŚ i oni mają obowiązek dokonać pomiarów. W przypadku nowobudowanych dróg o odpowiednim natężeniu ruchu inwestor ma obowiązek postawić ekrany. Na taksówki nie ma przepisu, chyba że się z lokatorami zorganizujecie i postawicie szlaban na drodze dojazdowej.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-606654
Udostępnij na innych stronach

W prawie cywilnym istnieje lauzula generalna mówiąca: "zgodnie z zasadami życia społecznego". Też mam problem, tyle że z sąsiadem nade mną. Twierdzi że mu "głośno" tymczasem ja stwierdzam, że "normalnie", ale Jego też czasem słyszę więc to olewam. Tak naprawdę nikt nic raczej nie wskóra jeśli jest to między 6-22. Robotnicy, którzy wiercą w ścianach ocieplając blok od 7:00 też robią to z czystym sumieniem. Olej to i daj sobie spokój. Po 22:00 radzę jednak dać "odpocząć" głośnikom i pamiętaj że wtedy więcej "robi" sama akustyka pomieszczenia która wzmacnia sygnał i mimo że wydaje Ci się że jest w miarę cicho to u sąsiada może trochę "walić'.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607018
Udostępnij na innych stronach

u nas jednemu sąsiadowi też przeszkadza i wydzwania na policję, która przyjeżdża i do spółdzielni, która twierdzi, że może nas wykluczyć z członkowstwa w spółdzielni. nawet dostaliśmy pismo;) spółdzielnia napisała, że wszyscy mieszkańcy się skarżą na hałas u nas więc przeszliśmy się po reszcie sąsiadów, akurat ze wszystkimi mamy dobre układy i podpisali nam papier, że nic im nie przeszkadza i nie słyszeli u nas hałasu. czyżby jeden sąsiad aż tyle mógł? inna sprawa, że one jest trochę... hmmm...powiedzmy przewrażliwiony

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607063
Udostępnij na innych stronach

A u mnie , w bloku na przeciwko mojego , jak się sąsiad nawali ( 3-4 razy w tygodniu ) to najpierw leje żonę , tak że słychać na całym osiedlu ..., potem się godzą i kochają ...też tak że słychać na całym osiedlu ...a potem z jakiegoś shit'a , przez 3-4 godzinki słucham przez okno w pokoju plejady gwiazd radzieckiej muzyki żołnierskiej , Kołobrzeg i te klimaty...niewiarygodne.

Kilka razy była u gościa z wizytą straż miejska , ale ...festiwal trwa nadal .

 

Kiedyś , kiedy była u mnie impra , gościu znowu zaczął lać żonę ...stwierdziłem że miarka się przebrała i pobiegliśmy gościa spacyfikować , nie wiele brakowało a byśmy wywalili mu drzwi z futryną ...gość na swoje szczęście nie otworzył , przez jakieś dwa tygodnie był z nim spokój , a teraz znowu swoje ...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607090
Udostępnij na innych stronach

>>annawroc, 11 Wrz 2006, 16:45

 

ja nie mam tego problemu, bo nie jestem członkiem. Zresztą to jakaś pomyłka żebym za głupie członkostwo płacił 800zł (do niedawna 1200zł). Zresztą 1 osoba nic nie wskóra. Musiałoby się zebrać kilka osób, co jest raczej niemożliwe. Sąd? Wątpię żeby to im coś pomogło. Zresztą, przecież nie robię u siebie dyskoteki, tylko normalnie odsłuchuję - nie cicho i nie głośno. U mnie przy ampli 70W/kanał pokrętło stoi jak wół na 1/4. To dużo? Jak starsza kobieta włączy TV czy Radio Maryja to słychać od razu co za program na korytarzu w bloku. Czemu jej nie zwrócą uwagi? Ja zatem wychodzę z tego samego założenia, w końcu wszyscy mają równe prawa..

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607113
Udostępnij na innych stronach

dlatego też, dopóki tylko jednej osobie przeszkadza, to się nie przejmujemy, dziwi nas tylko, że 1 osobie się to nie podoba, a spółdzielnia pisze, że wszystkim lokatorom naszej klatki;) jakieś chody ma? w każdym razie po kilku terapiach "sonicznych" i prawie rękoczynach jest spokój. ciekawe jak długo

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607125
Udostępnij na innych stronach

annawroc: cieszę, się, że nie mieszkam koło Ciebie. Zwróć uwagę, że może przeszkadzać tylko jednej osobie ze względu na wzajemny układ mieszkań, ścian nośnych, itd. A "terapia soniczna" w takim wypadku to objaw daleko posunietego chamstwa.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607130
Udostępnij na innych stronach

>>pq, 11 Wrz 2006, 19:28

 

 

Mylisz się człowieku. Nie wiem czy mieszkałeś kiedyś w bloku. Zawsze jest taki ktoś komu coś przeszkadza. Mi przeszkadza że sąsiad na górze jak je śniadanie o 6 rano to zawsze ciąga taboret po glazurze. Wiesz jak to dzwoni? I co mam niby do niego latać jak dureń i zwracać mu na to uwagę? Takie są bloki, ot tyle w temacie. W domu możesz sobie włączyć muzę tak głośno jak chcesz, nie masz sąsiada za ścianą, tutaj jest inaczej. Kwestia przyzwyczajenia i tyle. Czemu nikt się nie przyczepi do babci? słucha głośniej niż ja i jest OK? bo co?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607133
Udostępnij na innych stronach

Mieszkałem, i przechodziłem ciężkie chwile z sąsiadami, którzy wracali z technoimprez o 3 ciej nad ranem i kontynuowali w domu. Babci z Radiem co Ma też bym się czepiał.

 

Do sąsiada z taboretem bym poszedł i zaproponował mu: A. podnoszenie taboretu, B. przyklejenie podkładek filcowych. Jeśli sam na to nie wpadł, to on jest dureń względnie cham.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607135
Udostępnij na innych stronach

>>pq

 

mam taki nawyk że nie lubię się kłócić z sąsiadami. Wszystko znoszę do pewnego momentu, ale o takich pierdołach to nawet nie chce mi się z nim dyskutować. Jeśli gra muzyka (nie impreza) do 22:00 to też uważam że jest OK. Co innego jak zauważyłeś granie o 3 w nocy, wiadomo. Zdaję sobie sprawę (nie mam suba), że pewnie trochę u niego niesie, no niestety nie zrobię sobie z mieszkania komory, więc nic nie poradzę, ale wiadomo jak ktoś się chce przyczepić to może a powód zawsze się znajdzie. Ja babcię umiem zrozumieć - niedosłyszy, niech inni w miarę tak samo i mnie zrozumieją, że nie będę w ciągu dnia słuchał na słuchawkach czy siedział przy kolumnach. Sorry. Oczywiście zakłądam że słuchamy umiarkowanie głośno.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607157
Udostępnij na innych stronach

pq -może to i objaw chamstwa, natomiast jeżeli ktoś wzywa policję i wydzwania do spółdzielni, że jest strasznie głośno a inni sąsiedzi, tak samo blisko mieszkający nic nie słyszą i się dziwią, to chyba nie poinno się mieć oporów i zastanawiać się czy to chamstwo, czy nie. gdyby od innych sąsiadów były skargi, można by myśleć, że faktycznie coś nie tak

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607161
Udostępnij na innych stronach

>>Annawroc

 

zawsze tak jest i będzie że ktoś się znajdzie komu to przeszkadza. Już przetestowałem to w 2 blokach :/ Teraz mam 5 mieszkań na jednym piętrze. Z piętra nikt nie zwrócił mi uwagi. Niestety takie jest życie w bloku. Popieram natomiast ideę żeby słuchać sporo ciszej po 22:00 i sam się do tego stosuję. Ba, nawet używam słuchawek. Ale "startuję" najwcześniej o 9:00 i to nie z grubej rury, zresztą nie lubię słuchać głośno muzyki (chyba że mam imprezę to wiadomo). Nic się z tym nie zrobi, to tak jak walczenie z niewidocznym wrogiem.... ://

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607169
Udostępnij na innych stronach

annawroc, 11 Wrz 2006, 20:18

 

>pq -może to i objaw chamstwa, natomiast jeżeli ktoś wzywa policję i wydzwania do spółdzielni, że

>jest strasznie głośno

 

Dlaczego to, że inni albo są głusi, albo im się akurat nie niesie, albo ich to nie rusza ma pomniejszać wagę złego samopoczucia zainteresowanego sąsiada? Gdyby Twój sąsiad robił kupę na korytarzu, a wszystkie osoby na piętrze oprócz Ciebie twierdziły, że im to nie przeszkadza (bo np lubią ten zapach, albo mają anosmię, a kolor to nawet ładny jest...) to co - uważasz, że nie możesz z tym walczyć?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607172
Udostępnij na innych stronach

annawroc, 11 Wrz 2006, 20:28

 

>ale chodzi o to, że nie jest głośno. troszkę głośniej (nie głośno) gra w godzinach 10-22, no ale

>widać nawet to jest złe

 

Wszystko jest względne. Jak słucham wolnej części sonaty Hammerklavier to mi nawet cykanie zegara przeszkadza - więc nawet muzyka cichutko dobiegająca zza ściany byłaby upiorna - bo kłóciłaby się harmonicznie i rytmicznie z Beethovenem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607175
Udostępnij na innych stronach

pq- a może odwrócić sytuację

dlaczego skoro jedna osoba jest "inna", mam się do niej dostosowywać.

chyba jest większe prawdopodobieństwo, że akurat ta jedna osoba jest "dziwna" niż cała klatka

 

akurat podczas wizyty forumowiczów, to oni dawali głośniej, mówiąc, że jest cicho, a nam się wydawało, że już za głośno. psychoza?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28132-s%C4%85siadki/#findComment-607176
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.