Usher S-520 w muzyce rockowej

[max_p]

mam te Ushery od lutego. Też zauważyłem na nowych reklamach w gazetach, że wysokotonowy zmienił swój wygląd. Ja mam wersję pierwotną. Jest to kopółka tekstylna (konkretnie jedwabna) a nie metalowa. Siateczka jest istotnie. Obawiam się, że zmiana głośnika może w dużym stopniu zmienić charakter tego głośnika. Nie chciałbym tu wróżyć czy na lepiej, czy gorzej. Ja jestem zadowolony z ich grania. Z tym, że rocka nie słucham w ogóle, a smoothjazz, muzyka celtycka, muzyka filmowa, newclassics itp. I wydaje mi się, że najsłabszym ogniwem znowu jest wzmacniacz (nie tak dawno, ale przed głośnikami, wymieniłem na Yamahę AX-596). Pomieszczenie 12m2. Przy głośniejszym słuchaniu (a tak trzeba przy rocku) mam wrażenie, że amplituda niskośredniotonowego jest za duża i boję się, że się uszkodzi. A z chęcią bym czasem jeszcze podgłośnił. Ta Yamacha (2x100W (min), 8Ohm) jest chyba trochę za mocna do tych głośniczków. Przydałoby się też coś odrobinę bardziej wyrafinowanego. Aczkolwiek nie jest źle. Jest całkiem dobrze. Ten wysokotonowy (i półśredniotonowy) (tzn. mój - jedwabny Ushera) jest bardzo dobry. Jak ta Viva, zielonego pojęcia nie mam. Modyfikację tych kolumienek również uważam za nieporozumienie. Za 1200zł, do małego pokoju i spokojnej muzyki są znakomite.

[max_p]

teraz, o ile dobrze pamiętam, nie ma siateczki (gazety).

[mzawek]

No niezle...za mocna yamaha ???Moze jednak za słaba...

[max_p]

słucham najgłośniej na 2,5/na 10. Głośniej to chyba pewna uszkodzenie woferów, być może wysokotonowych też (wyłączona korekcja barwy dźwięku). Są chyba konstrukcje o mocy 70W, które w rzeczywistości są mocniejsze od tej 100Watowej Yamahy. To prawda, ale jednocześnie to raczej rzadkość. No dobra. Te Ushery mają 50W. Chodzi mi po głowie Denon PMA1500-AE (moc właśnie 70W). Będzie słychać dużą różnicę?

[zoller]

Alex2

 

Jak masz do dyspozycji 2,5 kzł to poproś chłopaków może pomogą ci zrobić jakieś fajnie grające DIY i wten sposób będziesz miał znakomite głośniki pod twój gust bez zbędnych ceregieli i uciążliwych poszukiwań. :)

[max_p]

zrobienie DIY bez zbędnych ceregieli??? To chyba niemożliwe.

[McGyver]

Mając do dyspozycji 2,5kzł można już przebierać w bardzo dobrych przetwornikach i wykonać naprawdę świetne DIY.

Myślicie że lie kosztują głośniki do kolumn kosztujących w sklepie na przykład 15000zł?

[kgarap]

Witam! Popieram zdanie houka, lancastera i cloudiora. Porównując S-520 i X-718 (grały z lampą w dużo ponad 20 metrowym pomieszczeniu), te pierwsze ustępowały X-718 dynamiką, basem i szczegółowością. Obydwa modele nie męczą swoją grą, ale 520 słuchało się po prostu przyjemniej, a bas był całkiem wystarczający! Co do sprawy ilości basu w większych pomieszczeniach (a łącznie 520 słuchałem w 4 pokojach) to miały one dobry, nie odstający od reszty pasma bas w 3 z nich!). U znajomego w 24 metrach (pokój bardzo słabo wytłumiony, mało mebli, kolumny metr od tylnej ściany) na dodatek zestawione z DVD Thompsona za 400 zł i wielokanałowym amplitunerem Sony! (też niski model) - reasumując spodziewałem się tragedii. Bas był bardzo dobry. Ogólnie dźwięk miał dużo powietrza i klasę (nie było żadnego jazgotu), jednym słowem: byłem szczerze zaskoczony. Także twierdzenie Adamo D o budżetowej elektronice moim zdaniem nie jest do końca słuszne- może zbyt jasna im nie pasuje? A że potrzebują dużo prądu to fakt.

Oprócz tego, to słuchałem Usherków z tranzystorem Opery w 10 i 22 metrowym pomieszczeniu. I to drugie pomieszczenie (dużo kwiatów i mebli, dość wytłumione, 0,5m od tylnej ściany) kompletnie ogołociło 520 z basu. Dźwięk na tym dużo stracił i nie dało się tego słuchać. I kolejne, tym razem negatywne zaskoczenie. Natomiast w 10 metrach bas jest ok., ale ta powierzchnia nie pozwala kolumnom rozwinąć skrzydeł- głównie chodzi mi o przestrzeń.

Usherki kupilłem i marzę o pokoju ponad 15 metrowym.

 

Pozdrawiam