Pioneer PD 9700 - propozycje modyfikacji

[muda44]

Nie zgodze sie z Toba.

Nie ulegam tez modzie.

Nie mialem w planach DACa

Przypadek sprawil ze znajomy z forum przeslal mi Arcama na tydzien. Dwa dni pozniej zamowilem taki dla siebie.

Mam dosyc spore doswiadczenie czego i za ile mozna sie spodziewac.

Dzisiaj odpalilem sprzet.

PD 9700 dzisiaj smialo mozna stawiac z klockami do moze nawet 3000zl.

Jego brzmienie jest efektowne.

Duzy , podbity bas. Tak jak cieply srodek i dosc selektywna gora.

Ale z Arcama po prostu wiecej slychac.

Dzwieki ktore Pioneer pomija w Arcamie sa jak na dloni. I co ciekawe nie jest ostro i jest swietna barwa.

Chyba ze ktos lubi taki nadmuchany rozmemlany dzwiek.

Albo ma kolumny z twardym , szczuplym basem. Z cofnietym suchym srodkiem .

 

Co do modyfikacji to bez wzgledu na to jaki jest cedek zawsze poprawe przynosi wywalenie kondensatorow z toru sygnalowego. Albo zamiana elektrolitow na polipropyleny.

Jak jest na nie miejsce.

[Elberoth]

Zostaw tego Pionka w takim stanie jak jest. Aż szkoda w nim grzebać, skoro dotrwał tyle czasu w takim stanie jak piszesz.

 

Disco - pożycz kiedyś rDACa z zasilaczem Teddy Pardo. Jestem pewien, że będzie to dla ciebie bardzo pouczające doświadczenie ... nie zdziwiłbym się, gdybyś tego samego dnia wystawił swojego Krella 280CD na sprzedaż.

 

Te stare klocki są świetne - fajnie wyglądają, zbudowane są jak czołgi, no i mają dla większości z nas olbrzymią wartość sentymentalną. Ale technika nie stoi w miejscu. Obecnie nawet takie tanie badziewia jak rDAC grają lepiej niż topowe klocki sprzed 15+ lat.

[muda44]

Dlatego teraz jest swietna okazja polaczyc pieknie wykonany odtwarzacz z nowoczesnoscia.

Takiego rDACa mozna schowac gdzies z tylu i cieszyc sie z obcowania z czyms wyjatkowym .

Ma ktos schemat PD 9700?

[Elberoth]

Nie ulegaj modzie na przetworniki i przekonaniu o super postępie technicznym.

 

To nie jest moda, tylko doświadczenie. Kolega pożyczył, posłuchał i stwierdził - nie pierwszy zresztą - że po prostu gra to lepiej niż wiele starych, drogich klocków których słuchał. Na tej podstawie podjął decyzję o zakupie.

 

O 'modzie' mógłbyś dopiero mówić, gdyby kolega kupił to bez słuchania, na podstawie 'panującej opinii'.

[Gość discomaniac71]

Zostaw tego Pionka w takim stanie jak jest. Aż szkoda w nim grzebać, skoro dotrwał tyle czasu w takim stanie jak piszesz.

 

Disco - pożycz kiedyś rDACa z zasilaczem Teddy Pardo. Jestem pewien, że będzie to dla ciebie bardzo pouczające doświadczenie ... nie zdziwiłbym się, gdybyś tego samego dnia wystawił swojego Krella 280CD na sprzedaż.

 

Te stare klocki są świetne - fajnie wyglądają, zbudowane są jak czołgi, no i mają dla większości z nas olbrzymią wartość sentymentalną. Ale technika nie stoi w miejscu. Obecnie nawet takie tanie badziewia jak rDAC grają lepiej niż topowe klocki sprzed 15+ lat.

 

Elb przestań pitolić. Miałem tego rDACa w domu prawie miesiąc i wiem jak gra. Poziom zwykłego budżetowego klocka. Nie rób ludziom wody z mózgu że kupno jakiegoś tam zasilacza który pewnie właśnie masz w ofercie zrobi z niego Wadię. Wyluzuj chłopie bo zwyczajnie się ośmieszasz.

 

 

O 'modzie' mógłbyś dopiero mówić, gdyby kolega kupił to bez słuchania, na podstawie 'panującej opinii'.

 

Kupują z reguły ludzie nie mający porównania w postaci własnych rzetelnych odsłuchów nie potrafiąc dokonać realnej oceny na podstawie swojego doświadczenia. Kierują się przy tym wpisami takiego guru jak Ty zapominając o kolorze nicka i powiązaniach handlowych.

[Elberoth]

Niestety w audio nie ma "tanio i świetnie" i pewnie nigdy nie będzie.

 

Oczywiście, że nie ma, ale tylko gdy porównujemy rzeczy nazwijmy to - równoletnie. Gdy zaczynamy porównywać drogie i stare, vs nowe i tanie, sprawa się komplikuje.

 

Akurat w cyfrowym audio na przestrzeni ostatnich 10-15 lat dokonał się znaczący postęp, szczególnie w zakresie zwalczania zniekształceń typu jitter (lepsze clocki, lepsze układy DIR) oraz filtrów cyfrowych.

 

Spadek cen 'mocy obliczeniowej' i postęp w konstrukcji układów scalonych sprawił, że obecnie możliwe staje się upchnięcie w jednym chipie za $10 tego, co jeszcze do niedawna wymagało zastosowania płytki wielkości kartki A4 i odpowiednio większych nakładów finansowych.

 

Nie ma w tym żadnej magii, nie ma tu miejsca na teorie spiskowe - to się po prostu nazywa POSTĘP.

[Gość discomaniac71]

Oczywiście, że nie ma, ale tylko gdy porównujemy rzeczy nazwijmy to - równoletnie. Gdy zaczynamy porównywać drogie i stare, vs nowe i tanie, sprawa się komplikuje.

 

Akurat w cyfrowym audio na przestrzeni ostatnich 10-15 lat dokonał się znaczący postęp, szczególnie w zakresie zwalczania zniekształceń typu jitter (lepsze clocki, lepsze układy DIR) oraz filtrów cyfrowych.

 

Spadek cen 'mocy obliczeniowej' i postęp w konstrukcji układów scalonych sprawił, że obecnie możliwe staje się upchnięcie w jednym chipie za $10 tego, co jeszcze do niedawna wymagało zastosowania płytki wielkości kartki A4 i odpowiednio większych nakładów finansowych.

 

Nie ma w tym żadnej magii, nie ma tu miejsca na teorie spiskowe - to się po prostu nazywa POSTĘP.

 

Branża tak chce to lansuje postęp wszystko po to żeby liczyć zyski. Chyba naprawdę nie masz już żadnych realnych argumentów skoro posuwasz się do pisania takich dyrdymałów.

 

PS Te słowa o postępie zna każdy sprzedawca w sklepie i powtarza jak mantrę chcąc opchnąć kolejny towar, wymyśl coś innego;-)

[muda44]

Z Twojego wpisu wnioskuję że słuchałeś rDACa z oryginalnym zasilaczem - BŁĄD !

Tak samo błąd jest oceniać go przed wygrzaniem.

Nowy przez kilka godzin gra dobrze , później łapie na długo zamuła. I po pewnym czasie otwiera się .

Wiem bo miałem swojego nowego i wygrzanego od Kolegi.

Wracając do lepszego zasilacza , uwierz daje bardzo wyraźną poprawę.

Sam jak czytałem test rDACa w jednej z gazet i opis cudów jakie miał zrobić lepszy zasilacz jako elektronik skwitowałem uśmieszkiem.

Jednak pomimo swojej wiedzy i doświadczenia myliłem się .

I sam się o tym przekonałem.

Zauważ czym głównie różnią się gorsze i lepsze modele danej firmy.

Czy nie rozbudowanymi zasilaczami właśnie ?

 

Dzisiaj przez kilka godzin wraz z żoną porównywaliśmy PD9700 jako CD , jako napęd do Marantza CD52MKIISE

PD9700 jako napęd ma wyraźnie lepszy bas a Marantz trochę bardziej selektywną średnicę.

Ciekawym doświadczeniem było natomiast słuchanie PD9700 z jego wyjść analogowych .

Szału nie było.

Przepuściłem przez niego jedna z płyt wygrzewających sprzęt i bardzo dobrą i wielokrotnie sprawdzoną płytę Densen de magic.

Szczerze Wam polecam szczególnie tą drugą.

Działa podobnie jak demagnetyzer na głowicę w magnetofonie.

Po " zabiegu " PD9700 dostał życia.

Skończyła się zamuła i zrobił się bardziej selektywny.

Sam jak to czytam to śmiać mi się chce.

Ale to działa .

Spróbujcie.

 

Ponowie pytanie - ma ktoś schemat PD 9700 ?

[Makgajwer]

Z Twojego wpisu wnioskuję że słuchałeś rDACa z oryginalnym zasilaczem - BŁĄD !

 

 

Przepuściłem przez niego jedna z płyt wygrzewających sprzęt i bardzo dobrą i wielokrotnie sprawdzoną płytę Densen de magic.

Szczerze Wam polecam szczególnie tą drugą.

Działa podobnie jak demagnetyzer na głowicę w magnetofonie.

Po " zabiegu " PD9700 dostał życia.

Skończyła się zamuła i zrobił się bardziej selektywny.

Sam jak to czytam to śmiać mi się chce.

Ale to działa .

Spróbujcie.

 

Ponowie pytanie - ma ktoś schemat PD 9700 ?

 

Ja ostatnio użyłem pożyczonej płyty Purist Audio Design REV-B od znajomego hi-endowca i też mam wrażenie że system gra dużo lepiej ale czy to na pewno nie sugestia to ciężko stwierdzić :)

 

ZOSTAW MAILA MAM SERWISÓWKĘ

[Gość discomaniac71]

Z Twojego wpisu wnioskuję że słuchałeś rDACa z oryginalnym zasilaczem - BŁĄD !

Tak samo błąd jest oceniać go przed wygrzaniem.

Nowy przez kilka godzin gra dobrze , później łapie na długo zamuła. I po pewnym czasie otwiera się .

Wiem bo miałem swojego nowego i wygrzanego od Kolegi.

Wracając do lepszego zasilacza , uwierz daje bardzo wyraźną poprawę.

Sam jak czytałem test rDACa w jednej z gazet i opis cudów jakie miał zrobić lepszy zasilacz jako elektronik skwitowałem uśmieszkiem.

Jednak pomimo swojej wiedzy i doświadczenia myliłem się .

I sam się o tym przekonałem.

Zauważ czym głównie różnią się gorsze i lepsze modele danej firmy.

Czy nie rozbudowanymi zasilaczami właśnie ?

 

Dzisiaj przez kilka godzin wraz z żoną porównywaliśmy PD9700 jako CD , jako napęd do Marantza CD52MKIISE

PD9700 jako napęd ma wyraźnie lepszy bas a Marantz trochę bardziej selektywną średnicę.

Ciekawym doświadczeniem było natomiast słuchanie PD9700 z jego wyjść analogowych .

Szału nie było.

Przepuściłem przez niego jedna z płyt wygrzewających sprzęt i bardzo dobrą i wielokrotnie sprawdzoną płytę Densen de magic.

Szczerze Wam polecam szczególnie tą drugą.

Działa podobnie jak demagnetyzer na głowicę w magnetofonie.

Po " zabiegu " PD9700 dostał życia.

Skończyła się zamuła i zrobił się bardziej selektywny.

Sam jak to czytam to śmiać mi się chce.

Ale to działa .

Spróbujcie.

 

Ponowie pytanie - ma ktoś schemat PD 9700 ?

 

 

My to wiemy że działa bo sami używamy;-) 9700 to ledwie przyzwoity odtwarzacz bez szału i to też wiemy;-) A rDACa mieliśmy z osobnym zasilaczem. Za parę dni będzie u nas po raz kolejny. Tym razem z cudem zachwalanym przez Elba;-)

[muda44]

Serwisowke juz znalazlem :)

Poogladalem tez bebechy.

Bezpiecznie i bez wiekszych ingerencji warto by dac OSCONy przy DACach i ukladach cyfrowych.

Zawsze to pomaga.

Tak jak zamienic elektrolita na wyjaciu wedle potrzeb.

Aha !

Warto przesmarowac oske od telerza .

Robilem tak w PDR 05 i kreci sie stabilniej.

[Makgajwer]

Serwisowke juz znalazlem :)

Poogladalem tez bebechy.

Bezpiecznie i bez wiekszych ingerencji warto by dac OSCONy przy DACach i ukladach cyfrowych.

Zawsze to pomaga.

Tak jak zamienic elektrolita na wyjaciu wedle potrzeb.

Aha !

Warto przesmarowac oske od telerza .

Robilem tak w PDR 05 i kreci sie stabilniej.

 

Osconów wtedy nie mieli dawali więc po 6szt 1000mikro na kosc DAC zarówno w PD 75, PD 95 i chyba 9700 też co koło tego. Z mojego dowiadczenia wynika że najlepszy efekt dają oscony jesli jest bardzo dobry zasilacz mocno odsprzegniety tuz za stabilizatorem i gruba masa inaczej stosujac tylko nowsze i lepsze kondensatory przy układach cyfrowych odlozą nam sie na masie wieksze zakłócenia i szumy i może byc wtedy gorzej.

[muda44]

Pioneer to nie moja dzialka.

NADy , Philips i Marantze w duzych ilosciach :)

Tam zawsze OSCONy przynosily poprawe w czystosci dzwieku.

Patrzylem na serwisowke i faktycznie nawalili po 1000uF gdzie sie dalo.

Na pewno ten 47uF w analogu na wyjsciu tzeba by podmienic choc na Nichicona Muse bipolara albo na bogato 10uF biale polipropyleny Mundorfa

Nie podoba mi sie elektrolit przed trafkiem wyjsciowym coaxiala.

Tutaj nie mam doswiadczenia.

Swoja droga to watek chyba powinien byc w zakladce DIY

[Gość discomaniac71]

Pioneer to nie moja dzialka.

NADy , Philips i Marantze w duzych ilosciach :)

Tam zawsze OSCONy przynosily poprawe w czystosci dzwieku.

Patrzylem na serwisowke i faktycznie nawalili po 1000uF gdzie sie dalo.

Na pewno ten 47uF w analogu na wyjsciu tzeba by podmienic choc na Nichicona Muse bipolara albo na bogato 10uF biale polipropyleny Mundorfa

Nie podoba mi sie elektrolit przed trafkiem wyjsciowym coaxiala.

Tutaj nie mam doswiadczenia.

Swoja droga to watek chyba powinien byc w zakladce DIY

 

Postuluję ostrożność w przeróbkach tego CD. Może się wydawać że będzie lepiej a okaże się że jest gorzej. Niejeden już się na tym przejechał.

[muda44]

Kazdy elektrolit w torze sygnalowym kaszani dzwiek.

Bardziej lub mniej.

Tu akurat nie ma cudow i innej mozliwosci.

A typem polipropylena mozna ustalic co chce sie osagnac.

[Gość discomaniac71]

Kazdy elektrolit w torze sygnalowym kaszani dzwiek.

Bardziej lub mniej.

Tu akurat nie ma cudow i innej mozliwosci.

A typem polipropylena mozna ustalic co chce sie osagnac.

 

 

Wielu znakomitych elektroników brało się za upgrade Pioneera, żaden z nich nie miał cienia pokory w sobie i wszyscy polegli. Dzisiaj każdy jest fachowcem i każdy zna się najlepiej tyle że nic konkretnego z tego nie wynika. Oby Tobie się udało.

[muda44]

Masz rację.

Ale ile lat temu to było ?

Nie pamiętam już dokładnie całego wątku , ale były nieudane próby wstawiania na wyjście Elny Silmic II

To nie jest dobry kondensator w to miejsce . Ale wtedy dobre polipropyleny kosztowały majątek. Dzisiaj za 100zł kupisz już bardzo dobre. Jest większy dostęp i większe możliwości.

Chociaż Marantz w lepszych klockach daje Elnę na wyjście tak jak McIntosh Nichicona KZ

Ale fakt jest taki ze łatwiej poprawić coś budżetowego niż klocek wyższej klasy jak ten.

Układy są przemyślane i należy pomyśleć nad podstawieniem elementów z wyższej klasy.

 

Zastanawiałem się po co tak duże pojemności stosował Pioneer.

Może po prostu chcieli zrobić urządzenia długowieczne . Nie od dziś wiadomo że elektrolity wysychają a taki 1000uF dodany z dużym zapasem nawet po latach mający połowę z tego będzie dobrze filtrował układ.

 

Wklejam print scra kondensatora o który pytałem

C332 tam Oscon będzie dobry. Ale co z C335 ?

[Gość discomaniac71]

Masz rację.

Ale ile lat temu to było ?

Nie pamiętam już dokładnie całego wątku , ale były nieudane próby wstawiania na wyjście Elny Silmic II

To nie jest dobry kondensator w to miejsce . Ale wtedy dobre polipropyleny kosztowały majątek. Dzisiaj za 100zł kupisz już bardzo dobre. Jest większy dostęp i większe możliwości.

Chociaż Marantz w lepszych klockach daje Elnę na wyjście tak jak McIntosh Nichicona KZ

Ale fakt jest taki ze łatwiej poprawić coś budżetowego niż klocek wyższej klasy jak ten.

Układy są przemyślane i należy pomyśleć nad podstawieniem elementów z wyższej klasy.

 

Zastanawiałem się po co tak duże pojemności stosował Pioneer.

Może po prostu chcieli zrobić urządzenia długowieczne . Nie od dziś wiadomo że elektrolity wysychają a taki 1000uF dodany z dużym zapasem nawet po latach mający połowę z tego będzie dobrze filtrował układ.

 

Wklejam print scra kondensatora o który pytałem

C332 tam Oscon będzie dobry. Ale co z C335 ?

 

 

Oczywiście masz rację Ekspercie;-) Ostatnia próba była pół roku temu, dwie poprzednie rok i trzy lata temu. Faktycznie w zamierzchłych czasach;-)

[muda44]

Ekspertem nie jestem chociaż pewna wiedzę posiadam.

Eksperci dawno mają w d.... pomoc i wsparcie na forum.

Niestety.

Minęły czasy kiedy można było liczyć na wsparcie .

Nawet czasami ciekawe pomysły śp. Kolegi Senicza :/

 

Zobaczymy czy ktoś się zainteresuje jeszcze tym tematem.

 

Discomaniac71 - na PW nie odpisujesz więc może tutaj.

Masz w wersji elektronicznej katalogi Pioneera ?

[Gość discomaniac71]

Jakieś tam mam.

[muda44]

Podeślesz na PW ?

[Gość Synthax]

Czy myślicie, że warto w tym modelu wymienić fabryczny kabel na gniazdo zasilania ? Czy Pioneery z tamtych lat były czułe na zasilanie?

[kickdown]

Witam. Zakupiłem niedawno tego pionka ,jest w świetnej kondycji technicznej (był mało co uzywany) ale co do dzwięku to jest to po prostu muł. Gra za duzym basem,w wysokie trzeba się wsłuchiwać.Czy da się coś z tym zrobić. Czy wymiana opamów coś da??

[Gość discomaniac71]

Witam. Zakupiłem niedawno tego pionka ,jest w świetnej kondycji technicznej (był mało co uzywany) ale co do dzwięku to jest to po prostu muł. Gra za duzym basem,w wysokie trzeba się wsłuchiwać.Czy da się coś z tym zrobić. Czy wymiana opamów coś da??

 

Raczej wymiana wzmacniacza i głośników. Trudno powiedzieć aby 9700 mulił. Co ciekawe, PD-75 mający nieco inny charakter od 9700 (bardziej miękki i 'analogowy") w dobrym zestawieniu potrafi być całkiem przezroczystym źródłem dźwięku.

[kickdown]

Ok. Wzmak i kolumny nie są najwyższych lotów (pioneer A-400X , dali 505) ale np na tunerze czy magnetofonie jest ok, a jak odpale Pd-9700 to jakby ktoś koc zarzucił na kolumny..

[Gość discomaniac71]

Ok. Wzmak i kolumny nie są najwyższych lotów (pioneer A-400X , dali 505) ale np na tunerze czy magnetofonie jest ok, a jak odpale Pd-9700 to jakby ktoś koc zarzucił na kolumny..

 

Na pewno nie jest to wina samego odtwarzacza.

[Gość Synthax]

Na pewno nie jest to wina samego odtwarzacza.

 

Też tak myślę. Posiadam PD9700, i absolutnie nie gra jak 'pod kocem'. Jakiego interkonekta używasz? Może któryś klocek jest nie w fazie, po przekładaj wtyczki o 180 stopni na próbę.

 

Może też daj sobie trochę czasu na przyzwyczajenie do większego balansu tonalnego. Może poprzedni CD emfazował wysokie tony.

[kickdown]

Interkonekt to pro line , w całym zestawie. A klocki nie w fazie... Nie bardzo rozumie..ktos tu pisał o jakiejś płycie wygrzewajacej ,może to pomoże.moze naprawdę był mało używany i się kondensatory rozjechaly...

[Gość Synthax]

Zdarza się tak że jeśli urządzenia nie są podłączone w tej samej fazie to dźwięk jednego z nich jest przytłumiony, bas taki twardy itd.. Są urządzenia bardziej podatne na to i mniej. Chodzi o to żebyś pożyczył lub kupił (5pln) od kogoś neonówkę i wsadził ją do gniazda zgodnie z instrukcją i sprawdził gdzie jest faza. Zaznaczył sobie w gniazdku gdzie ona jest ( w pierwszym i drugim) i podłączył najpierw wzmacniacz i na słych zdecydował w jakim położeniu wtyczki brzmi lepiej a potem wtyczkę PD-9700 obrócił tak aby cd'k zaczął grać pełnym dźwiękiem. Z tego co Pamiętam w Pioneerze faza we wtyczce powinna być tam gdzie jak podpisany na wtyczce symbol MR. Lub aby jeśli na wtyczce jest litera N to żeby to nie było po stronie fazy w gniazdku. Poczytaj szerzej o tym zagadnieniu na forum. To wpływa na barwę odtwarzacza. Liczę na to że Twój nie jest uszkodzony. Popróbuj to o czym pisałem. Płytę zostaw na deser - słuchając kilkunastu płyt i tak 'ożywisz go' jeśli... faktycznie był zastany.

 

I wielka prośba na koniec, nie pisz z błędami. Chyba, że jesteś cudzoziemcem, wtedy taryfa ulgowa.

[kickdown]

Sorki ale pisze z aipada i niebardzo tu jarze te znaki,kropki itp... Dzięki powalcze z tymi wtyczkami.