Skocz do zawartości
IGNORED

Pokoj odsluchowy-relacja z pola walki !


larson3

Rekomendowane odpowiedzi

A na koniec maly detal ustrojow mkorka. Pozwole sobie na mala reklame bo warto. poza tym ustroje sa naprawde calkiem estetyczne a plakietka z logiem bardzo ladnie wykonana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

A nie mówiłem;) -

 

Fr@ntz, 5 Lis 2006, 10:30

> Jeśli zaś chodzi o dalsze kroki zmieżające w kierunku adaptacji akustycznej docelowego

>pomieszczenia odsłuchowego to .... najłatwiej byłoby wziąc MKorka, uśiąść na kanapie i niech się

>inni męczą.

 

Tylko ja miałem na myśli opcję bez wnoszenia gratów na poddasze ;)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

:-)

No niestety jak poznalem Mkorka to jakos nie mialem serca proponowac mu, ze ja jako potencjalny klient siedze sobie w domu a on niech biega. Choc pewnie mozna i tak :-)

 

Niestety akustyka ma jak se okazalo pewne pulapki (basowe) ktore wymagaja wiedzy i doswiadczenia jakie okazalo sie ma juz 4sound. No ale nic za darmo.

ano niestety wszystkiego samemu się nie da. Ja byłem bardziej uparty i z pół roku sam kombinowałem. W efekcie torchę mnie to kosztowało, a efekt końcowy i tak był nie akceptowalny. Na szczęście w końcu mi nerwy puściły i zadzwoniłem od mkorka :)

He he!

Na moje szczescie jestem bardziej niecierpliwy :-)

Wczoraj wypytujac mkorak o jego doswiadczeniea rozmawialismy tez o walkach w Twoim pokoju. ale ty poszedles na calosc. Ja jednak bede stosowal polsrodki.

Ale mam nadzieje, ze z sukcesem. Najwazniejsze jest to, ze faktycznie mkorek chyba wie co robi wiec spodziewam sie dobrych efektow w swoim pokoju.

Pozdrawiam

  • Redaktorzy

larson3 - a przedstawisz po adaptacji akustycznej pokoju kosztorys, przynajmniej orientacyjny? Warto wiedzieć ile

"Pi razy drzwi" kosztuje akceptowalna przez resztę domowników metamorfoza zwykłego pokoju.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Dawno, dawno temu, żeby nastraszyć klienta (... jego portfel) wystarczyło w naprawianym telewizorze odciągnąć na chwilę od kineskopu przewód wysokiego napięcia... Dziś trzeba targać tony ładnie pomalowanego drewna ze śliczną tabliczką, że o laptopie klasy 486 z mikrofonem nie wspomnę i to za te marne grosze, co za czasy!!!!!

 

Już wiem, mam krechę u wszystkich zainteresowanych:), bo wyskakuję nagle jako jedyny mądry :)?

Jednak, Mili Bracia w Szaleństwie - po co własnym kosztem budować innym naszą nową kapitalistyczną Polskę, kiedy można samemu sobie zrobić dobrze i to za grosze???

Jestem taki mądry, bo sam ten proces ...praaaawie zaliczyłem. Audiobozia uchroniła i wcześniejsze samoradzenie sobie w gorszych czasach.

 

>Larson3,

wierzę, że nie żałujesz wszystkich ćwiczeń z ustawianiem głośników i kosztów wizyty akustyka (poprosiłeś o dokumenty..., jakiś dyplom ?) Dobre to, co się dobrze kończy.

Ale..., patrząc na ostatnie Twoje zdjęcia, to piękne, ekspansywne (agresywne?) brązowe remedium (że o kosztach i dźwiganiu nie wspomnę) działa tylko na małej powierzchni i praktycznie tylko jako wytłumienie-rozpraszanie dla góry-wysokiego środka, odpowiednio, i dla tej ograniczonej powierzchni za kolumnami. A co z odbijającą powierzchnią w środku? Czy miodowe AR wszystko wytłumia :)?

 

Szkoda, że dopiero dziś wpadłem na Twój temat, bo ja poradziłem sobie z podobnym problemem inaczej: całą ścianę za głośnikami wyłożyłem twardą, czyli ciężką mineralną wełną o grubości 5 cm, którą pokryłem (tanią) jasną wykładziną dywanową. Efekt? Swoich starych kolumn po prostu nie poznałem, a jestem starym, niezaspokojonym audiozgredem. W dobrych nagraniach: każdy instrument ma swoje powietrze i pojawiają się nowe dźwięki i plany. Na początku strasznie mi to przeszkadzało: brzmienie bardziej mnie skupiało niż muzyka.

 

W Twoim pokoju trzeba by dać 10 cm wełny na pokrycie frontowej ściany: koszt ok. 200zł plus wykonanie i przy okazji masz uspokojenie rezonansów do ok. 100 Hz. Walka poniżej to tylko przy większych kolumnach niż Twoje. A telewizor... to wiesz! Jeśli kupisz mały LCD, to powieś go wysoko, dużo powyżej kolumn. Muzyka jast najważniejsza. Kojarzysz Ave Maria?...

Najlepszego z Nieżoną i z Muzyką!

  • Redaktorzy

Grzesz - a możesz wrzucić fotki, poznalibyśmy eststykę opisywanych przez ciebie ustrojów

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

>Grzesz

 

Za gorami za lasami mieszkal sobie zdrowy rozsadek. Casem rusza on w podroz by mnie odwiedzic :-)

Z tego tez powodu wizyta akustyka, naszego dosc dobrze znanego kolegi z forum, nic nie kosztowala. Byla ona jeno prezentacyja jego firmy ktora zalorzyl niedawno i mysle, ze powoli acz z tego co sie orientuje skutecznie zbiera doswiadczenie poparte tez wiedza.

A jego prace mozna przeslidzic na naszym forum.

 

Jako, ze gosc w moim domu, ROZSADEK, jeszcze mnie nie opuscil to wystrzegam sie wszelakich szarlatanow, ktorzy beda przekonywac mnie ze cos bedzie wspanialym remedium na moje bolaczki dopoki nie sprawdze, na wlasne uszy ze mpga miec racje.

Rozsadek ma tez swoja kolezanke, ESTETYKE, ktora nawiedza mnie czesto i powoduje to, ze nie wsadze na stale do mojego malego pokoju czegos co wygladaloby w nim jak szafy Gdanskie :-)

Zdjecia przedstawiaja tylko jedna najbardziej ekstremalna faze naszych wczorajszych testow.

Wizyta mkorka jak wydawalo mi sie opisalem miala na celu prezentacje oraz ustalenie czego porzebuje. Oczywiscie doskonale zdaje sobie sprawe co rowniez opisalem, ze te duze ustroje nie wchodza w gre u mnie. Mkorek wykladal mi tez, ktore z nich odpowiadaja za ktore czestotliwosci. Dlatego najwieksza moja bolaczka na razie jest najnizszy bas, ktory sie wzbudza i ktorego nie niweluja pokazane na zdjeciach ustroje (bo nie jest to ich zadaniem). Dlatego planuje z mkorkiem zbudowanie pulapek basowych, ktore niezostana przeze mnie zaakceptowane jezeli nieporadza sobie ze wzbudzajaca sie czestotliwoscia.

Trenowalem juz malym nakladem kosztow z tzw piramidakmi i innymi "ustrojami miekkimi" i efekt ich dzialania niestety wiarze sie z obcinaniem i wytlumianiem rowniez gorengo pasma.

Natomiast z mojej ograniczonej wiedzy w tym temacie wyczytanej na stronach poswieconych akustyce i doswiadczen empirycznych wynika, ze pierwszym krokiem w adaptowaniu pokoju jest niwelowanie pierwszych odbic. Czyli przestrzeni za glosnikami, bokow pokoju i przestrzeni za sluchaczem. Przestrzen na srodku za kolumnami do nich nie nalezy i co stwierdzilem tez manewrujac z mkorkiem jego ustrojami nie ma az takiego znaczenia.

 

Poza tym jestem jednak leniwy. I niebede bawil sie w ciemno w budowanie ustrojow zblizonych do tego co opisujesz jezeli wczesniej nie bede mial gwarancji, ze to zadziala.

Stad u mnie wizyta (darmowa) mkorka i ustalenia ktore z jego ustrojow wchodza w gre u mnie, jak je wykonac zeby niezmienily wygladu pokoju i naczym to wszystko polega.

Co z rezta wydawalo mi se opisalem w moim poscie. Nie chce przerabiac calego pokoju w nore audiofila. Zalorzeniem obok akustyki jest estetyka.

 

Natomiast z checia zapraszam do siebie z ustrojami ktore wykonales. Stawiam piwo wino oraz mily wieczor przy dobraj muzyce.

Moze twoje rozwiazanie faktycznie jest lepsze i tansze ale (dokladnie tak jak w przypadku mkorka) jezeli niesprawdze tego czy to u mnie dziala nie bede bawil sie w majsterkowanie w ciemno bo proby jak pisalem wygluszenia wlasnorecnie nierozwiazaly problemu basu.

Dziekuje oczywiscie za wpis bo zgadzam sie z toba, ze nie mozna szalec przeinwestowywujac ale nie mozna tez robic inwestycji w ciemno.

Maly LCD w planach a stolik telewizyjny kiedys byc moze bedzie platforma pod gramofon i takie jest jego przeznaczenie :-)

 

Pozdrawiam serdecznie i rowniez prosze o fotki i jakies opisy Twoich konstrukcji.

 

Jeszcze zdrowy na ciele i umysle Larson :-)

>Fr@ntz,

już bym to zrobił dla mołojeckiej choćby sławy, ale opieram się przed ponownym nabyciem... Marne 5 mln pxl puściłem w ludzi i skruszony wróciłem do staruszki Praktici MTL3 - jako zgred jestem jednak analogowy.

 

"Moje" ustroje to są głównie płaskie ściany pokryte wełną i wykładziną dywanową - bez wzorków, zaś Sonex to zwykłe 2" beżowe piramidki na ścianie za głową. Są solo, ale będą wkrótce na podkładzie z korka, albo miękkiej płyty. Boki pokoju są sote, bo pokój ma 660x470cm, a głośniki są na dłuższej. Sufit jest w stryro kasetonach. Przód jest w wełnie, poza oknami (!) i to ciągle jest mój problem. A może tylko trochę, bo wolę gonić króliczka...?

Pozdrawiam,

>Larson - jest więc dobrze! Nikogo nie chciałem obrazić, ani zniechęcić. Swoją działkę odrobiłeś należycie i bym się nie wymądrzał wiedząc, że przyjmujesz koleżeńską pomoc od kolegi akustyka. Wiesz, tyle jest bezwzględnego cwaniactwa obecnie.

Estetyka rzecz względna, ale u Ciebie panele z freskami duuużo lepiej wyglądają niż moja, boleśnie długo wybierana wkładzina dywanowa.

 

>niwelowanie pierwszych odbic,

niestety, te krytyczne powierzchnie są jak najbardziej również w strefie bazy, nie tylko za głośnikami.

 

Zwalczanie modów własnych (w zakresie basów) pomieszczenia to, jak wiesz, cięższe zadanie, nie warto było targać tych sklejek... Ostatnie moje wymądrzanie: swoje mozolne odkrycia w akustyce odbywałem powoli. Coś tam upchnąłem (jakiś m3 wełny), brałem wewnętrzny urlop na dwa dni i słuchałem, i odwrotnie: po przerwie w słuchaniu kończyłem upychanie i słuchałem. Być może jestem równie głupi jak przed tą robotą, ale bardziej usatysfakcjonowany! Też jestem leniem, bo dla porównania powininem teraz wszystko wypruć ze ścian...

Wystarczy mi jednak, że szczekanie psów dużo słabiej słyszę i nie muszę już ich konsumować...

Pozdrawiam, a pifo i inne to chętnie, ale nie mało bo mi szkodzi...

Grzeszcz bynajmniej oczywiscie nikt sie nie obrarza :-)

Dla mnie kilka dni i jeden nietrafiony zakup czegos co mialo pomoc juz z lekka zniechcecil. No i zaczalem popadac w pulapke (basowo) bo sluchanie codziennie zaczynalem od 2 godzin walki z akustyka, po czym zrezygnowany siadalem sluchac muzyki na godzine i po tej godzinie dochodzilem do wniosku, ze szukam dziury w calym :-)

Moim zalorzeniem bylo przystosowac pokoj akceptowalnie do sluchania a teraz jedyna prawdziwa bolaczka jest najnizszy bas ktory tez pojawia sie jezeli jest na plycie nagrany.

Ne chce byc zle zrozumiany ale ogolnie przy nowym ustawianiu jest calkiem dobrze. Tylko chce jeszcze troche z tego pokoju wycisnac.

I na piwo w iloscich akceptowalnych jak juz bedzie co pokazac, zapraszam :-)

Zreszta mysle, ze ksztalt pokoju bedzie do wiosny powolutku sie zmienial i dostrajal z muzyka (male LCD i drobne poprawki "dizjanerskie").

No i najwikszej pomocy jakiej oczekuje od mkorak jak mowilem to walka z tym basem

Pozdrawiam i rowniez gratuluje cierpliwosci przy przerabianiu pokoju.

Larson

Witam

Jak zapewne od razu sie zorientujecie jestem nowym "forumowiczem" aczkolwiek od dluzszego czasu sledze co tu sie dzieje.

Rownierz zaczynam walke z pokojem po zakupie nowego mieszkania i mam jedno zasadnicze pytanie do Was.

Pokoj pomierzylem co prawda na ucgo ale od razu slychac ze 68Hz to syrena portowa w porownaniu do dajmy na to 40 lub 75 Hz.Przymierzam sie do zmontowania rezonatora Helmholtza skoro znam juz czestotliwosc do okielznania i nurtuje mnie jedna rzecz.

Jak duza powinna byc skrzynia zeby to badziwie faktycznie dzialalo,z obliczen wynika ze moge zrobic cos co bedzie mialo 10 litrow lub 70.Na logike rzecz biorac im wiekszy litraz tym wieksza ilosc skuteczniej ale czy na pewno?

Kolejny problem to wyglad tego czegos,obstawialem ze wyjdzie z tego imitacja komody lub stojak na plyty ale ten pomysl z lampa tez jest dobry.

Do czego jeszcze mozna by upodobnic takie pudlo?:)

>larson, kEBEB

Odsuwam od siebie myśl o zwalczaniu pojedyńczych basowych rezonansów, bo to paskudna robota. Poza przodem i tyłem zostały mi jeszcze rogi do wytłumienia i góra bocznej ściany nad regałami. Wszystko to osłabia poziom niskich tonów, a więc i podbić. Jeśli to nie zwalczy mojej górki przy 60-70 Hz, to zastaną mi ustroje. Mam miejsce, więc pakuję tę wełnę, ale w mniejszych pokojach na pewno warto wytłumić naroża przy oknach - i tak to będzie za zasłonami.

W rezonatorach ich skuteczność rośnie z objętością, a ta i tak jest spora. Można spróbować wykorzystać rury (plastik, sztywna tektura) ustawione w rogu.

Najpierw trzeba pomierzyć rezonanse i wybrać najbardziej dokuczliwy, przeważnie to ten wynikający z wysokości pokoju przy ok 70 Hz.

Grzesz

To ja Ciebie teraz podziwiam. Tylko uwarzaj zeby nieprzetlumic pokoju. Mi sie to raz udalo :-(

Czy przy montowaniu kolejnych ustrojow z wykorzystaniem welny mineralnej nie ma u Ciebie efektu "przyciecia" wysokich tonow.

Pozdrawiam

Larson

internet po GPRS mi nie idzie, a innego nie mam.

 

Lars - pasuje mi metoda LEDE (Live End Dead End), więc ją stosuję. Ten Live to ten za głową i oczywiście nie całkiem live, trzeba dać tam ustroje rozpraszające, właśnie Sonex, czy inne piramidki 5-10 cm wys.

 

Pierwszy efekt po wytłumieniu przodu, (czy boków, bo te powinny rozpraszać) jest właśnie taki, : ratunku, padły wysokotonówki, albo sprzęt! Od takich "genialnych" spostrzeżeń zaczynałem dwadzieścia parę lat temu.

Teraz jeszcze pokoju nie przetłumiłem - w końcu zostały gołe boki z bibelotami, okna, bo zasłony to za mało. Poza tym 31m2 ze skąpym umeblowaniem trudno przetłumić. Dołożenie wełny w rogach nie ograniczy rozpraszania średnich i wysokich tonów, zresztą zakryję to jakimiś kolorowymi kasetonami, które odbiją wyższe tony. Wcale nie jestem pewien efektu, ale i tak to cały są próby.

 

Zwróć uwagę, że Amerykanie używają dwóch pojęć na określenie akustyki pokoju: DEAD i QUIET. Quiet to po prostu wyciszony, czyli taki gdzie zastosowano jednakowe (+-) pochłanianie w całym paśmie, w praktyce od średniego basu w górę. Nam chodzi właśnie o to, bo DEAD to po prostu martwy. Jest tak wtedy, gdy dasz za dużo wytłumienia, też w złym miejscu, a za mało rozpraszania. Zaletą wełny mineralnej jest równomierne tłumienie już od niskich tonów (zależnie od grubości i gęstości). Dając ją w narożach u siebie możesz rozwiązać swój problem (oby!). Jeśli męczy Cię jakiś konkretny rezonans, to najpierw go namierz.

No ja wlasne pierw piramidki ustawilem u siebie za plecami. Efekt bardzo dobry. Przestrzen i dokladna lokalizacja. Ale takie lekkie przytlumienie. A kiedy mkorek wsadzil tam swoje dyfuzory bylo to samo tylko lepiej i bez takiego stlumienia dzwieku. Bardziej przestrzennie i czysto. No i daltego chyba jednak bede polegal na nim I on (len jestem) ma mi dokladnie zmierzyc ta czestotliwosc ktora sie wzbudza i do tego dostroic pulapke basowa.

Ale nadal kolege podziwiam :-)

Ja jeszcze poprobuje z dokladnym ustawienim glosnikow a reszte zostawia w rekach fachowca.

Powiem C, ze nie myslalem, ze tak latwo jest przetlumic pokoj. Efekt jest koszmarny.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.