Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki CD wybrać ?


kajt

Rekomendowane odpowiedzi

@kyuss3

 

Jeśli VW Golf przyspiesza w 8 sek. do 100 km/h (wersja 2.0 FSI) i kosztuje 76 kzł,a Subaru Impreza WRX STI o 3 sek. szybciej czyli w 5 sek. do 100 km/h, to znaczy, że Subaru ma przyspieszenie o 37.5% lepsze niż Golf i zapłacenie ok. 100 kzł więcej za japończyka jest jak najbardziej uzasadnione.

 

Natomiast taka Wadia nie gra żadną obiektywną miarą lepiej o blisko 40% od mojego Denona (bo klocki w stylu miniwież musiałby nie wydawać żadnego dźwięku, jeśli brzmienie Denona to

kilka procent brzmienia najlepszego z możliwych), a cenę ma 5000% wyższą od Denona, a nie jak Impreza tylko 120% wyższą od Golfa. Czysta logika.

 

Proszę tylko nie podnosić argumentu, że subiektywnie to Wadia gra nawet o 1000% lepiej, ale idąc tym tropem to można każdemu cymbałowi gówno w puszce sprzedać za bajońską sumę, twierdząc, że to najnowsza linia zapachowa Diora.

@ Discomaniac71

 

Słuchałem kilku systemów klasy hi-end, do wszystkich podchodziłem z wielkimi nadziejami, że wreszcie usłyszę dźwięk bardzo zbliżony do wykonania muzyki na żywo. I co? Ano, za każdym razem klapa, może czasem nieco mniejsza, ale klapa. Nie powiem, że to grało źle, ale z pewnością nikt poza audiofilami nie doceniłby tego brzmienia, a po zapoznaniu się z ceną pomyślałby o nabywcy to i owo. Po prostu to było tak samo odlegle od naturalnego wykonania brzmienie jak w systmach dziesiątki razy tańszych.

 

Mam jeszcze nadzieję, że krakowski Ancient Audio wskrzesi we mnie wiarę w Hi-end. Muszę tylko znaleźć sposób na odsłuch systemu w pełnej i optymalnej konfiguracji Pana Waszczyszyna. Słuchałem systemu Lektor Prime + MF A5 + pełne okablowanie Velum + Sonusy Amati Aniversario i był to jak dotąd najlepszy dźwięk z systemu jaki słyszałem, ale z pewnością nie była to prezentacja nierozróżnialna z realną muzyką.

"Słuchałem systemu Lektor Prime + MF A5 + pełne okablowanie Velum + Sonusy Amati Aniversario"

 

Tego MF A5 rozwala bez żadnych problemów GC w wersji Premium Kit (porównanie na B&W CM1).

 

Pozdrawiam

Rolandsinger

Wydaje mi sie, że czegos nie rozumiesz. W segmencie budżetowym i średnim przyrost wartości jest proporcjonakny do ceny. Masz klocek za 2 tys i jeśli kupisz inny za 4, to bardzo łatwo usłyszysz bardzo duża różnicę. Niestety pózniej ta krzywa mocno idzie w góre. I wtedy musisz dopłacić bardzo duże pieniądz, aby uzyskać tylko minimalna jakośc poprawy albo porawe tylko jednego aspekty brzmienia. Jak masz klocek za 8-10 tys. to zamiana go na taki za 18-20 nie będzie juz tak spektakularna. A więc Twój przykład samochodowzy i procentowy jest raczej nieadekwtny.

 

Kajt

A słuchałs juz tych CD? Napisz coś.

Stempur

Rolandsinger

Słuchalem pełnego, najdroższego systemu Waszczszyna dwuktrotnie - relacja na forum w wątku Ancien Audio a KAiM. Ten system własnie zburzył moj mit o hi endzie. Dlamnie to dżwię nie do przyjęcia, zresztą nie tylko dla mnie. Ale na niktórych robi piorunujące wrażenie, tylko że jest sztuczny ja cycki aktorek porno.

Stempur

>>Rolandsinger

 

z tą Wadią to chyba rzeczywiście za daleko odjechałeś.. Ja słuchalem Wadii 2000 i powiem Ci że dla mnie to był odlot. Może akurat zestaw mi podpasował, może, ale ...

 

BTW. Cena w audio to nie tylko marka (z tym mamy do czynienia wszędzie, można porównywać ceny Skody Superb i Jaguara XJR - te same klasy) ale przede wszystkim wynika z niewielkiej produkcji. Gdyby wszyscy kupowali sprzęt Hi-Endowy, to ceny drastycznie by spadły. Przykład - ów komputery - kiedyś i teraz.

@ Stempur

 

Ludzie, rozbawiacie mnie do łez. Przecież AA to poziom cenowy co najmniej Krell`a. No więc co, nie gra???

 

hahahahaha, a gdzie się podziała stara dobra zasada: im drożej, tym lepszy dźwięk słyszymy i odwrotnie - im taniej, tym gorszy (najlepszy przykład - jeżdżenie po moim Danonku).

Rolandsinger, 6 Lis 2006, 13:41

 

@ Stempur

 

Ludzie, rozbawiacie mnie do łez. Przecież AA to poziom cenowy co najmniej Krell`a. No więc co, nie

gra???

 

hahahahaha, a gdzie się podziała stara dobra zasada: im drożej, tym lepszy dźwięk słyszymy i

odwrotnie - im taniej, tym gorszy (najlepszy przykład - jeżdżenie po moim Danonku).

 

... stempur wyraził swoją subiektywną opinię ! Jemu się nie podobało ale są inni którym ten dźwięk odpowiada!

Tylko co Ty na ten temat możesz wiedzieć skoro znasz jeden góra dwa systemy!!!

 

Pozostań przy swoim Denonku bo i tak świata nie zbawisz !!!

 

zdezintegrowany_3PO

@ Saczek_XTRM

 

Nigdy bym nie kupił Jaguara XJR, gdyż uważam, że to wózek dla szpanerów i efekciarzy. Tak samo nigdy bym nie nabył dowolnego klocka Wadii, bo to amerykańskie arcydzieło.............nie w dziedzinie jakości reprodukcji dżwięku, ale w kategorii najlepszy zabieg marketingowy w branży audio. To samo dotyczy wszystkiego, gdzie płaci się tylko za markę, a nie idącą w parze z nią jakość.

 

Na przykład laptopa nigdy bym już nie kupił produkcji dalekowschodniej (z wyj. produkcji japońskiej). Mam jednego z topowych Acerów i jest to shit do enetej potęgi. Amerykański Dell jest o 30% droższy w tej samej konfiguracji, ale ma niezawodność i serwis setki razy lepszy niż Acer. A zatem jego cena jest odzwierciedleniem jakości, a nie prestiżu logo na obudowie, czego niestety nie można powiedzieć o większosci amerykańskiech marek audio.

 

Wygląda na to, że informatycy to racjonalnie myślące środowisko, w odróżnieniu od audiofilów, których producenci sprzętu mogą robić w balona jak tylko chcą.

Rolandsinger

Aby zakończyć wątek cen i Ancient Audio. Powiem dosadnie i obrazowo: nawet w burdelu trzeba słono zapłacic za możliwość obcowania z wynaturzeniem. A cału system AA - tan najdroższy, z dzielonym odtwarzeczem, monoblokami i monitorami - to właśnie przykład audiofilskiego wynaturzenia.

Pozdrawiam Stempur

Sluchalem pare razy 700AE, odtwarzacz calkiem poprawny o bdb stosunku jakosc cena (zwlaszcza od niezaleznego dystrbutora). Jesli komus nie zalezy na SACD podejrzewam ze nie odczuje wiekszej roznicy w stosunku do 1500AE chociaz roznice konstrukcyjne sa, np. servo miedz, o prestizu nie wspomne.

 

Rolansinger, ciekawe jak bedzie z niezawodnoscia laptopow DELLA z fabryki pod Lodzia:)

@ Stempur

 

Pan Jaromir nie będzie zadowolony, jak trafi na taką opinię w necie.

 

@ Zdez

 

Dell też się psuje,a jak wszystko, z tą różnicą, że nie jest już fabrycznie walnięty jak większość Acerów, a w dodatku daje gwarancję obejmującą 3 lata total care z uwzględnieniem przypadkowych uszkodzeń z winy użytkownika (możesz przyjść i powiedzieć, że Ci się kawa wylała na klawiaturę i nie działa, a oni bez dwóch zdań ją wymienią) i za to warto dopłacić.

 

Natomiast za coś takiego, jak jakość dźwięku, która wprawdzie nie przypomina dźwięku na żywo,ale za to jest:

 

- subiektywna

- niemierzalna

- dyskusyjna

- tylko inna niż ta z klocków dziesiątki razy tańszych, ale nie lepsza

 

nie warto dopłacać nawet 50% w stosunku do b. dobrego klocka budżetowego, już nie mówiąc o cenach rzędu 50-100 kzł, bo i po co?

A tak na marginesie, gdybym usłyszał system nawet za 200 kzł z jakością reprodukcji bardzo zbliżoną do muzyki na żywo, a w niektórych przypadkach nawet nierozróżnialną od wykonania live, to niezwłocznie pobiegłbym po kredyt do banku bez większego namysłu.

 

Niestety takiego systemu jeszcze nie słyszałem, a jak ktoś słyszał, to już mu zazdroszczę i proszę o namiary, gdzie czegoś takiego można posłuchać.

>Rolandsinger

Jak się domyślam jesteś zadowolony z dźwięku, który słyszysz w swoim systemie, a cały ten wątek, to taka krucjata przeciwko audiofilizmowi w złym rozumieniu tego słowa?

Jeśli chodzi o Twoje odniesienie do samochodzików, to słuszniej byłoby zacząć porównania na najwyższym pułapie technologicznym. Czyli różnice między wózkami o przyspieszeniach powiedzmy 4sek i 3,5sek do 100km/h. Piszę o tym dlatego, że technologia CD jest już stara i mocno rozwinięta, a różnice mierzalne parametrów pomiędzy poszczególnymi modelami nie przekraczają zwykle 0,1%. Jako przykład samochodowy mogę podać różnice w cenie pomiędzy jakimś Lamborgini i samochodem Formuły1.

Daremny jest ten wątek, bo nie pierwszy o tym samym i nic z tego nie wynika.

>Rolandsinger

NIezależnie od tego, ile racji w tym co piszesz, podoba mi się Twoja twarda nieustępliwość wobec tak zmasowanego ataku. Za wytrwałość i odwagę - chapeaux bas!

 

Zaś co do meritum: dyskusja dlatego tak pięknie kwitnie (nie na temat zresztą), gdyż w istocie chodzi w niej o ideologię, światopogląd, wiarę, a nie o racjonalne podejście do sprzętu elektronicznego. I tak jak np. w debacie o skrobankach, rozumowe rozstrzygnięcie sporu jest niemożliwe. Krzyżowcy mieli rację, ze najlepiej nawraca się mieczem... :-)

zwolennik łagodności

@ rekin

 

Moje poglądy to nie krucjata przeciwko audiofilizmowi, lecz przeciwko konsumenkiej naiwności audiofilów. Bo do producentów audio z astronomicznym cennikiem nie można mieć przecież najmniejszych pretensji, bo skoro ktoś, chce zapłacić za coś wartego 2 kzł - 100 kzł, to jego zmartwienie.

 

Dalibyście coś na Caritas lub Unicef zamiast sponsorować geniuszy marketingu, jak znaczna część amerykańskich marek hi-end.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.