Skocz do zawartości
IGNORED

Zwory czy bi-wire ?


wa-lo-dia

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zależy od jakości/klasy wzmaka, kolumn i kabli pomiędzy nimi. Jak masz kupić gorsze/tańsze kable (w koncu trzeba ich dwa razy więcej), żeby zrobic Bi-wiring to lepiej kupić lepsze kabelki i zastosować zwory.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-663617
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, teraz przeczytałem Twój wpis "o mnie". Rozumiem, że jeszcze nie skończyłeś kompletować zestawu stereo. W takim razie bezsprzecznie zwory. W bi zacznij się bawić (testowac samemu) jak juz stereo skompletujesz, a zaoszczędzone pieniądze przeznacz teraz na nowe klocki.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-663638
Udostępnij na innych stronach

> wa-lo-dia

Bi-wiring to bynajmniej nie jest "dołożenie kolejnych metrów bieżących do systemu".

Sygnał od wzmacniacza do głośników i tak potrzebuje tych kilku metrów kabla.

Podłączenie głośnika nisko-tonowego i wysoko-tonowego oddzielnymi kablami NIE wydłuża drogi sygnału.

To jeszcze niekoniecznie znaczy, że bi-wiring musi być lepszy niż pojedynczy kabel + zwory.

Ale na pewno nie jest to dołożenie metrów w systemie. Co najwyżej jest to dołożenie kosztów :-)

Janusz z Torunia

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-663679
Udostępnij na innych stronach

to zawsze kwestia odsłuchów, np. u mnie podpięcie B&W7NT w biwire używając Audionova Quasarus i Tranparent Musicwave było na dłuższą metę męczące - przejście na pojedynczego Transparenta była jak przemycie twarzy zimną wodą po męczącym dniu ;-)) mniam ;-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-663867
Udostępnij na innych stronach

Użycie dwóch różnych kabli ZAWSZE spowoduje ze sygnał do jednych głosników dotrze szybciej do drugich wolniej zaburzając w ten sposób obraz muzyczny który odbierzemy jako hałas i bałagan. Takie eksperymenty są jedynie dopuszczalne w słabych kolumnach, które same w sobie są obarczone chałą lub przy klockach miernej jakości, których jakość i psucie jest jeszcze większe niż efekt zepsucia dzwięku przez kable. Zła elektornika zmaskuje to drugie. Jeśli używać podwójnego okablowania to ZAWSZE przewodami o takiej samej budowie i przewodniku. Najlepszy efekt osiąga się stosując zróznicowanie przekrojów dla poszczególnych częstotliwości. Wg. mojego ucha im cieńszym połączony jest wysokotonowiec tym lepiej :):)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-663899
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Niestety Pan Zydelek ma racje... Ja mam swoje MIssion'y M71i podłączone w bi-wire na górze kablami Audionovy Solaris, a na dole początkowo Jamo FLAT, a później Nakamichi OFC. Jeżeli chodzi o Jamo to niestety są to kable mizernej jakości (podobnie zresztą jak Nakamichi) średnica była wycofana, bas był głęboki,ale nie pojawiał się tam gdzie trzeba, miałem wyeksponowane wysokie tony, a reszta grała jakby ciszej - ogólna porażka i bałagan. Po podłączeniu Nakamichi sytuacja sie troszkę poprawiła (mają one posrebrzane żyłki), przynajmniej dźwięk nabrał spójności. Według mnie dzięki bi-wire można osiągnąć poprawę dźwięku, ale kable muszą się ze sobą "dogadywać", czyli najlepiej jakby były tego samego producenta i podobne jakościowo. Jeżeli nie masz zamiaru wydawać dużo na kable to lepiej kup sobie jeden porządny komplet okablowania, wyrzuć do śmieci zwory jakie daje producent razem z kolumnami (przeważnie mizernej jakości), a w ich miejce wstaw zworki wykonane z kabli które zastosowałeś w sytemie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-663996
Udostępnij na innych stronach

Zydelek, 10 Gru 2006, 11:57

"Użycie dwóch różnych kabli ZAWSZE spowoduje ze sygnał do jednych głosników dotrze szybciej do drugich wolniej zaburzając w ten sposób obraz muzyczny"

 

Jakiego rzędu są to różnice czasowe biorąc pod uwagę nawet najbardziej różniące się kable, ale bez dodatkowych elementów indukcyjnych lub pojemnościowych?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664002
Udostępnij na innych stronach

Edward, 10 Gru 2006, 14:01

>Jakiego rzędu są to różnice czasowe biorąc pod uwagę nawet najbardziej różniące się kable, ale bez

>dodatkowych elementów indukcyjnych lub pojemnościowych?

 

Nie będę polemizował:)

Ucho ludzkie jest najczulszym miernikiem. Skoro odbiera się dzwiek jako bałagan a słuchanie staje się nieprzyjemne po zastosowaniu róznych kabli to nalezy bezwzglednie je ujednolicić.

Spróbuj sobie połączyć kabel srebrny z miedzianym a uzyskasz odpowiedź.

Amen

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664023
Udostępnij na innych stronach

Zydelek, 10 Gru 2006, 14:40 Spróbuj sobie połączyć kabel srebrny z miedzianym a uzyskasz odpowiedź. -No tak,tylko jak to jest w kablach np. posrebrzanych?Ponoć bas i wysokie biegną inną częścią przewodnika.Jak dobrze pamiętam wysokie po zewnętrznej stronie czyli jednak w innym materiale.Chyba,że dana firma potrafi tak doskonale połaczyć oba materiały,że nie robi to słyszalnej różnicy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664068
Udostępnij na innych stronach

Taka opinia znajomej firmy ...

 

"Biwiring is when a loudspeaker has separate connections to the bass and the treble/midrange. The idea is to use individual speaker cables to each section. Besides being profitable to cable manufacturers, since the user is required to purchase double the amount of speaker wire, are there any sonic benefits to this arrangement?

 

The answer is yes and no. Yes it is a benefit for loudspeakers that are not properly designed. In speakers where the crossover sections are interdependant and not adequately isolated from one another, biwiring will likely offer a sonic benefit. However, in speakers, that have all the crossover sections, (high pass, low pass etc), completely separated and isolated from one another and are run to the binding posts, (as opposed to being interconnected between sections and wiring all the hots and grounds to the speaker's binding posts), biwiring affords NO sonic advantage and may actually involve a sonic degradation depending upon the speaker cable used.

 

... recommends biwiring only in those cases where a consumer has the intention of biamping his speakers. A biwiring option will be necessary if one is biamping a system, meaning separate amplifiers will be powering different drivers. Otherwise, biwiring is not only totally unnecessary and a waste of money, but a pain in the derriere.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664075
Udostępnij na innych stronach

Zydelek, 10 Gru 2006, 11:57

 

>Użycie dwóch różnych kabli ZAWSZE spowoduje ze sygnał do jednych głosników dotrze szybciej do

>drugich wolniej zaburzając w ten sposób obraz muzyczny który odbierzemy jako hałas i bałagan.

 

Z tą częścią Twojej wypowiedzi nie mogę się zgodzić. Różnice w szbkości rozchodzenia się fali e/m czy przepływu elektronów w róznych materiałach są tak tragicznie małe w porówaniu z bezwładnością mambran głośników czy szybkością rozchodzenia się fal dźwiękowych w powietrzu że nie przekładają się na słyszalne zmiany.

Poza tym, nawet gdyby - to nikt nie stosuje kabli o długościach różniących się w sposób mogący wywołać jakieś opóźnienia czy przesunięcia czasowe. Różnica 1m w długości powoduje opóźnienie o 3.3ns, a przesunięcie głośników względem siebie o 1mm - o 3 mikrosekundy.

 

>Takie

>eksperymenty są jedynie dopuszczalne w słabych kolumnach, które same w sobie są obarczone chałą lub

>przy klockach miernej jakości, których jakość i psucie jest jeszcze większe niż efekt zepsucia

>dzwięku przez kable. Zła elektornika zmaskuje to drugie.

 

To nie jest argument - zawsze można eksperymentować z czym i jak się chce.

 

>Jeśli używać podwójnego okablowania to

>ZAWSZE przewodami o takiej samej budowie i przewodniku.

 

Dlaczego? Nie sądzę by to było konieczne.

 

>Najlepszy efekt osiąga się stosując

>zróznicowanie przekrojów dla poszczególnych częstotliwości. Wg. mojego ucha im cieńszym połączony

>jest wysokotonowiec tym lepiej.

 

Tak się zwykle przyjmuje.

 

Problem leży gdzie indziej - w idiotycznym umieszczeniu zwrotnicy przy głośnikach a nie przy wzmacniaczu. W wyniku jej oddzielenia od wzmacniacza długim kablem następować może związany ze zmianami impedancji wpływ poszczególnych jej sekcji na siebie, co częsciowo eliminuje się stosując biwiring - sekcje są odzielone od siebie o łączną długość kabli głosnikowych a pośrodku znajduje się wzmacniacz który "utrudnia" im interakcje.

Zastosowanie kabli które łączyłyby głośniki (przetworniki) ze zwrotnicą a nie wzmacniaczem wyeliminowałoby problem jakości tego okalblowania.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664088
Udostępnij na innych stronach

To moja opinia.

Zapewniam jednak, że w przeszłości również próbowałem stroić brzmienie systemu różnymi kablami. Niestety dupsko zawsze było z tyłu :):) Nie liczą mi sie mierniki i teorie a wyłącznie własny słuch, któremu tylko zawierzam.

 

Skorzystałem kiedyś z rady Bartka1 odnośnie okablowania wewnątrz kulumny. Tym sposobem się kieruję przy używanych obecnie kablach i jest wybornie. Żadne płątanie róznej maści drutów nie dało pozytywnego oczekiwanego rezultatu. Każdy jednak może robić co mu się chce i jak się chce aby wyszło na plus :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664110
Udostępnij na innych stronach

nawiązując do kwesti bałaganu w brzmieniu przy kablach innych na góre i na dół, to spytam wprost: czy zmiana obecnych kabli-mam zarówno na góre jak i na dół Real Cable BM-250 tylko- do niskiego pasma na Audionova Moonwalk wprowadzi własnie taki bałagan? czy dobrze rozumiem-jezeli zmieniac kable, to od razu obie pary?

w przypadku Audionovy na doł moonwalk, a na góre? co radzicie?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664179
Udostępnij na innych stronach

Molibden, 10 Gru 2006, 16:13

 

>Zydelek, 10 Gru 2006, 11:57

>

>>Użycie dwóch różnych kabli ZAWSZE spowoduje ze sygnał do jednych głosników dotrze szybciej do

>>drugich wolniej zaburzając w ten sposób obraz muzyczny który odbierzemy jako hałas i bałagan.

>

>Z tą częścią Twojej wypowiedzi nie mogę się zgodzić. Różnice w szbkości rozchodzenia się fali e/m

>czy przepływu elektronów w róznych materiałach są tak tragicznie małe w porówaniu z bezwładnością

>mambran głośników czy szybkością rozchodzenia się fal dźwiękowych w powietrzu że nie przekładają się

>na słyszalne zmiany.

>Poza tym, nawet gdyby - to nikt nie stosuje kabli o długościach różniących się w sposób mogący

>wywołać jakieś opóźnienia czy przesunięcia czasowe. Różnica 1m w długości powoduje opóźnienie o

>3.3ns, a przesunięcie głośników względem siebie o 1mm - o 3 mikrosekundy.

 

Racja Molibden, a poza tym cewka przed niskotonowym tak niemiłosiernie wydłuże drogę sygnalu w porównaniu z wysokotonowym, że różnice materialowe są dla opóźnień sygnalu całkowicie nieistotne.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664841
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Ani zwory ani bi-wire tylko połączenie sekcji wewnątrz głośników! Nawet najlepsze zwory ograniczają przekaz natomiast zaoszczędzone pieniądze na bi-wiringu lepiej wydać na lepsze kable - słabe bowiem kable głośnikowe to największe ograniczenie w torze jeśli oczywiście źródło itd. jest na odpowiednim poziomie

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664843
Udostępnij na innych stronach

>>>Użycie dwóch różnych kabli ZAWSZE spowoduje ze sygnał do jednych głosników dotrze szybciej do

>>>drugich wolniej zaburzając w ten sposób obraz muzyczny który odbierzemy jako hałas i bałagan.

>>

>>Z tą częścią Twojej wypowiedzi nie mogę się zgodzić. Różnice w szbkości rozchodzenia się fali e/m

>>czy przepływu elektronów w róznych materiałach są tak tragicznie małe w porówaniu z bezwładnością

>>mambran głośników czy szybkością rozchodzenia się fal dźwiękowych w powietrzu że nie przekładają

>się

>>na słyszalne zmiany.

>>Poza tym, nawet gdyby - to nikt nie stosuje kabli o długościach różniących się w sposób mogący

>>wywołać jakieś opóźnienia czy przesunięcia czasowe. Różnica 1m w długości powoduje opóźnienie o

>>3.3ns, a przesunięcie głośników względem siebie o 1mm - o 3 mikrosekundy.

>

>Racja Molibden, a poza tym cewka przed niskotonowym tak niemiłosiernie wydłuże drogę sygnalu w

>porównaniu z wysokotonowym, że różnice materialowe są dla opóźnień sygnalu całkowicie nieistotne.

 

Co w rzeczywistosci oznacza, że kable nie mają żadnego (istotnego) wpływu na dźwiek oczywiście :-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664861
Udostępnij na innych stronach

Less,

 

Jeśli jest gotówka to zawsze się znajdą lepsze kable i poprawa będzie słyszalna - z moich doświadczeń wynika że na dobrych kablach można bardzo wiele osiagnać. Natomiast bi-wiring nic nie wnosi jeśli zamiast tego połaczy się sekcje co jest szybkim i tanim zabiegiem i najbardziej "audiofilskim". Nektórzy nawet twierdzą że bi-wiring zmienia masę ale ja tego osobiście nie stwierdziłem

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664874
Udostępnij na innych stronach

> audiofil123, 11 Gru 2006, 16:18

 

Wyobraź sobie, że znajdujesz znakomite kable za marnego 1 kzl. Są tak znakomite, że najbliższa znana ci konkurencja kosztue ponad 10 kzl. Albo nie masz takiej gotówki, albo znasz przyjemniejsze sposoby jej wydawania. W takiej sytuacji najtańszą poprawę wniesie następny zestaw za 1 kzl.

A poprawa przy takim zabięgu z reguly następuje - tym większa, im większy niskotonowy (prądy zwrotne z glośnika)

Pozdrawiam

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664878
Udostępnij na innych stronach

Less, 11 Gru 2006, 16:26

 

Jeśli tak by się zdarzyło to znaczy że kable za 10kzl są do luftu a ja mówie o dobrych kablach wartych swoich pieniędzy. Jedyny przypadek jaki stwierdziłem to że kable chińskie kosztujące 200-300 zł. grały i wyglądały zresztą jak kable za 2-3 tys. Przy hi-endowych kablach takie cuda już niestety nie zachodzą

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664883
Udostępnij na innych stronach

>A poprawa przy takim zabięgu z reguly następuje - tym większa, im większy niskotonowy (prądy zwrotne

>z glośnika)

 

Less, to jest dobre !! To już i prawko zachowania energii nie działa?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30111-zwory-czy-bi-wire/#findComment-664887
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.