Skocz do zawartości
IGNORED

Kolumny za 200 tys. zł.


matdb

Rekomendowane odpowiedzi

Jak myślicie czy te kolumny:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

naprawde są warte takich pieniedzy, czy to kolejny audiofilski bełkot?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31249-kolumny-za-200-tys-z%C5%82/
Udostępnij na innych stronach

To jest takie marketingowe kształtowanie marki przez cenę, typowy chwyt z podręczników marketingu.

Robi się skrajnie drogi produkt, aby później sprzedawać jego namiastki w "normalnym wydaniu" sugerując, że juz teraz masz 90% brzmienia legendarnej konstrukcji "XXX" za 10% jej ceny. Niestety większośc nabywców sprzętu kupuje sprzęt na wygląd i cenę, wiec do nich jest to adresowane. Bedą mieli się czym pochwalić wsród znajomych, urosną w swoich oczach mając sprzęt od legendy produkującej tak "zaawansowane" konstrukcje.

Nie szkodzi, ze nikt legendy nie słuchał, istnieje w cenniku z astronomiczną ceną i to wyznacza jej "jakość".

 

Po to właśnie Mercedesowi jest MacLaren , dla podtrzymania legendy i wpisu w katalogu, ze Twój mercedes A klasy też korzysta z takich technologii. A że nawet nie stał koło uszczelki od Maclarena .... ;)

Co ty taniochę pokazujesz !

Tu masz kolumny Avalon Sentinel - 440 000 pln

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

barni, w 100% sie z toba zgodze

 

podobnie robi tez B&W z legendarnych nautilius rozwiazania techniczne dziedzicza budrzetowe seriie chociaz jestem fanem tej marki ale kiedy rozebralem swoje 602.5 i zobaczylem ta legendarna tube wysokotonowca przezylem male rozczarowanie No moze jest tam tuba ktorej wlasciwosci pozytywnych nie da sie zaprzeczyc ale na tle legedy wygladaja troche zalosnie.

A co w tym dziwnego, że wielka firma robi flagowy produkt za astronomiczne pieniądze? Jeśli kogoś nie stać, to może kupić coś tańszego. Marketing? Oczywiście. Czy sądzą Państwo, że producenci to hobbyści-zapaleńcy robiący to co robią z miłości i dla sztuki? A ile kosztują te 602.5? Czy za te pieniądze należy się Nautilius? Idąc tym tokiem rozumowania, to powinni zabronić takich praktyk, i tyle. Wszyscy do Media Marktu!!!

Niewątpliwie są to kolumny dla milionerów i domagają się odpowiednio przygotowanej akustycznie sali (nie chcę użyć słowa - pokoju) i co oczywiste - sprzętu, w tym wydajnego wzmacniacza i nagrań.

Jednak za ułamek tej ceny można kupić coś co zagra niewiele gorzej.

Gość masterofdeath6

(Konto usunięte)

Tak. Tak drogie kolumny to tylko ułamek sukcesu, wiadomo dlaczego. A ze źle dobraną resztą zestawu to wydaje mi się może zagrać nie wiele ciekawiej niż dużo tańszy zestaw bardzo dobrze dobrany :)

I tym się wszyscy pocieszamy !

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

I tu pojawiają się zapaleńcy , którym nie straszne wyzwania , a nie maja zamiaru przepłacać za logo.

Tak rodzi się pomysł "zrób to sam" i zaczyna się walka z materią , złosliwymi uśmieszkami i komentarzami przeciwników DIY.

marko3t - jeśli zrobisz coś co będzie grało jak Wilsony albo Utopie to przyznam ci rację. Opowiadanie że kupowanie dobrych kolum jest przepłacaniem za znaczek jest tak samo nieprawdziwe jak twierdzenie że nie mozna w ogóle zrobić sobie dobrych kolumn samemu.

 

Na pewno DIY nie jest żadną drogą do oszczędności, żeby się czegoś nauczyć najpierw trzeba dużo kasy zainwestować w próby, a jak już zrobisz coś dobrego to raczej nie opublikujesz tego w necie żeby ktoś inny to skopiował tylko prędzej pomyślisz jak samemu na tym zarobić. Oczywiscie można tu i ówdzie przeczytać ze DIYowcy są zadowoleni ze swoich wyczynów, ale ja akurat miałem okazję słyszeć wiele kolumn DIY - zadowolenie wynikało z tak dużego zaangażowania emocjonalnego ze gostkowie tracili zdolność realnej oceny. To co wygadują tacy ludzie momentami nawet nie jest śmieszne, aż się ciśnie na usta zeby im powiedzieć ze lepiej by zrobili montując jakiś zestaw.

 

Kolejna sprawa - jak można mówić o przepałcaniu za znaczek w przypadku kolumn ktorych się nie slyszalo w kontrolowanych warunkach i w dobrym zestawieniu.

 

Goście którzy pracują w Avalon Acoustics, B&W, czy JMLab nie wypadki sroce spod ogona, tacy ludzie etap prostych dwudrożnych kolumn montowanych na kuchennym kredensie przerabiali 20 lat temu. Płaci się za ich godziny pracy i latami zdobywane doświadczenie, ktorego zdobycie też kosztowało, tego na pewno nie jest w stanie powtórzyć nikt "na dzień dobry" kupując głosniki, zamawiając obudowy u stolarza i budujac zwrotkę wedlug schematu w necie.

Argos mój wpis był teoretyczny i podszyty drobną nutą prowokacji.

 

Ja rozumię Twoją postawe , bo Ty juz na to wszystko patrzysz od strony producenta.

Jak najbardziej rozumie tez ,że płacąc za kolumne z pięknym logo nie płacimy tylko za to logo i materiały zużyte na jej budowe.

Jaka jest zasadnicza różnica pomiędzy Diyerem , a małą manufacturą?

Nie sądze żę laboratorium za milion dolarów , bo do uzyskania znakomitego brzmienia milion czy miliony nie są potrzebne. Zresztą większość firm podobno ma jakies złote ucho , które szlifuje brzmienie w końcowym etapie.

Tu nie chodzi o metody tylko o uzyskiwane rezultaty. Do tego dochodzi się przez doświadczenie, które jest wprost proporcjonalne do zaangażowania i sluchu. Im większe zaangażowanie tym mniej w tym DIY a więcej manufaktury, na pewnym etapie zaangażowania po prostu trzeba z tego zyć bo nie ma już czasu na inną pracę. to tyle. A co do laboratoriów to zgodzę się że nie są niezbędne, ale bez nich jest po prostu trudniej.

Doświadczenie większe czy mniejsze jest oczywiście niezbędne do zbudowania poprawnie grającej kolumny czy elektroniki.

Ale jak naprawdę jest z tym doświadczeniem skoro nawet dużym szanowanym firmą zdarzają sie konstrukcje nie udane. Myślę też, może trochę naiwnie , że więcej serca w swą konstrukcje włoży nie ogromna firma z dużym zapleczem , a własnie pasjonat.

Nie no, nie odwracajmy kota ogonem. To ze zdarzaja się nieudane modele wcale nie oznacza że zawsze kupując drogie kolumny płacisz tylko za znaczek. Jak w kazdej branzy tak i w tej zdarzają się pomyłki, zdarzają się przypadki zwyczajnego wciskania kitu, ale to samo jest na przykład w branzy motoryzacyjnej - tam jednak nikt nie powie że lepiej sobie zrobić składaka w garażu niż płacić za znaczek.

Eeee nooo Argos porównanie do samochodu jest nie trafione. Samochód jest produktem dużo bardziej złożonym , a przez to próby kopiowania w garażu chociaż podejmowane tu i uwdzie raczej nie są w stanie doścignąć orginału.

Co innego kolumna głosnikowa.

Ty jestes w dobrej sytuacji , bo nawet gdybym był przekonany do Twojej technologii to i tak bym się nie szarpał na kopiowanie Argos'a . Za dużo kłopotu z kompozytem i w warunkach domowych marne szanse na dobry efekt.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.