Skocz do zawartości
IGNORED

Skrzypce a jazz.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Sofistom proponuję wzięcie na warsztat jeszcze tego fragmentu z Wojciechowej ekspozycji tematu, na razie jakby skrzetnie omijanego fragmentu:

 

"Czy wymienionym wyżej artystom udało się w pełni uczynić ze skrzypiec pełnoprawny instrument jazzowy, równorzędny w stosunku do np. saksofonu lub fortepianu."

 

z polemicznym naciskiem na semantyczne interpretacje wyrazu równorzędny, no bo co to w końcu znaczy nierównorzedny:)

Frank>

Jasne, że przeciętny Kowalski skrzypiec z jazzem nie kojarzy. No, chyba, że z jazzu słyszał Grappelliego, co nie jest taką nieoczywistością. Ale dla przeciętnego Kowalskiego, jazz to także zgiełk ("jazz" ;) ), którego się słuchać nie da. Urbaniak miał tylko rację o tyle, że nie jest to instrument w muzyce tej popularny. Dlaczego? Odpowiem z innej beczki. Rozmawiałem kiedyś z Mikem Taylorem (jeśli nazwiska, a raczej imienia, nie pomyliłem) - wiecie co odpowiedział na pytanie dlaczego tak mało jest waltornistów pośród jazzmanów? Bo to cichy instrument, który okropnie trudno nagłośnić. :) Skrzypce też. Wiele koncertów jazzowych odbywa się w małych klubach kompletnie bez amplifikacji (może za wyjątkiem kontrabasu, na odsłuchowym piecu).

 

Jakew>

To postaram się na to pytanie Wojtka odpowiedzieć. Tak. Wielu skrzypkom się to udało. Nazwiska ich, co najmniej kilku, padły już w tym wątku. Jest dla mnie oczywistym, że kongenialnym partnerem Reinhardta był Grappelli. Ray Nance, być może nie, bo grał zwykle jedynie pewne partie, które ubarwić miały aranże Ellingtona/Strayhorna. Ale już np. Stuff Smith na pewno tak. Nie wątpię również, że udało się to takim muzykom jak Seifert, czy nawet Urbaniak w czasach, kiedy jeszcze grał na tym instrumencie. Lockwood, Ponty. Na pewno Billy Bang, czy Charles Burnham. Gębalski też, by przypomnieć kogoś ze współczesnego naszego podwórka. Pewnie ktoś by się jeszcze znalazł, ale nie chce mi się teraz grzebać w pamięci. Z czasów współczesnych, doskonałym dla mnie przykładem rewelacyjnego wprost stworzenia "pełnoprawnych jazzowych" skrzypiec jest Mat Maneri, szczególnie w dwu składach (bo tam występował na tle drugiego "solisty"), a mianowicie w Joe Morris Quartet oraz w Joe Maneri Quartet. Także w duetach i triach z ojcem. Drugim takim muzykiem jest India Cooke, ale jej mam jedynie jedną płytę i tylko na niej mogę tę opinię oprzeć. Na swój przewrotny sposób, uznałbym również, za takiego muzyka - Ornette'a, ale nie chcę wywoływać wojny na temat jego gry na skrzypcach i trąbce ;) Wszyscy oni zajmują co najmniej równorzędne miejsce w zespołach, w których się pojawiają, a jeśli chodzi o Urbaniaka, Ponty'ego, czy Lockwooda, to zajmują głównie miejsce lidera "with a little help of theirs friends" ;)

 

Natomiast mógłbym też podpisać się pod jeszcze jednym zdaniem - jak dla mnie, najlepsi spośród nich - grają kompletnie nieklasycznym brzmieniem, frazowaniem, czy artykulacją na skrzypcach. Folkowo-fiddlerowe zagrania Banga, (hard)rockowe niemal Burnhama, czy minimalizm Morrisa to jedynie przykłady.

Jakew, 7 Sty 2008, 14:54

>No chyba jednak są skrzypce ciałem obcym w organizmie jazzu

 

Dyskutujecie o muzyce powołując się na to, co powiedział czy napisał ktoś bardziej lub mniej znany, ale przecież mamy You Tube, dzięki czemu swe racje można uzasadniać przykładami dźwiękowymi.

 

I tak, udało mi się znaleźć uzasadnienie tezy Jakewa. W poniższym utworze usłyszycie vocal, a potem solówki skrzypiec, gitary, fortepianu i trąbki. Wyraźnie chyba słychać, że skrzypce do jazzu zupełnie nie pasują.

Wprawdzie przykład jest z lat 50-tych, kiedy to - jak twierdzi Wojciech - grano jazz knajpiany, ale akurat taki udało mi się znaleźć. W tamtych latach taką muzykę nazywano jazzem, być może niesłusznie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No to jeszcze boski Stuff Smith (swinging Stuff) na bis proszę Państwa, na bis:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Oczywiście wszyscy zgadzamy się że wolno grać kompozycje klasyczne, jazzowe, rockowe na jakimkolwiek instrumencie ktoś sobie życzy, nie zabraniamy a wręcz zachęcamy do eksperymentowania (?):)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A może temu młodemu muzykowi uda się wprowadzić skrzypce do jazzowego panteonu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witek B oczywiście droczy się ze mną.Chodziło o jazz z lat 30-40 który był wtedy muzyką taneczną graną w knajpach.Określenie w knajpach nie ma w tym przypadku znaczenia pejoratywnego ani wartościującego to tylko stwierdzenie faktu.Dopiero gdzieś od drugiej połowy lat 40 m.in. dzięki Normanowi Granzowi zaczęto jazzu słuchać w filharmoniach.

wojciech iwaszczukiewicz, 8 Sty 2008, 16:48

 

>Witek B oczywiście droczy się ze mną.Chodziło o jazz z lat 30-40 który był wtedy muzyką taneczną

>graną w knajpach.Określenie w knajpach nie ma w tym przypadku znaczenia pejoratywnego ani

>wartościującego to tylko stwierdzenie faktu.Dopiero gdzieś od drugiej połowy lat 40 m.in. dzięki

>Normanowi Granzowi zaczęto jazzu słuchać w filharmoniach.

 

 

witekb to już w latach dwudziestych uczęszczał aktywnie na koncerty hot five and seven ;-)

To była ciekawa sprawa, ponieważ był konflikt w środowisku, czy uważać, że jestem perkusistą jazzowym, czy nie. Pamiętam, że to dla mnie była duża sprawa, bo to był ortodoksyjnie jazzowy projekt...

 

- Jeśli nie jazzowym, to jakim?

 

Niejazzowym, nawet ze względu na mój instrument. Ja zresztą nie uważam siebie jakoś za czysto jazzowego perkusistę w sensie BRZMIENIA. Uważam się za jazzowego w sensie myślenia i tego, że bardzo lubię improwizować. Całe moje granie opiera się na totalnej improwizacji, ale mój instrument brzmienia jazzowego jednak nie ma...

 

Otóż z nieba nam spada, Pav, bardzo a propos' bieżacego tematu wypowiedź perkusisty jazzowego C. Konrada - który dziś w Tygmoncie gra

Jakew, 9 Sty 2008, 09:18

 

C.Konrad jest perkusistą jazzowym wtedy, gdy gra jazz, co będzie robił w Tygmoncie dziś i jutro. Ale, o ile wiem, on gra też w orkiestrze symfonicznej i wtedy chyba perkusistą jazzowym już nie jest, a przynajmniej być nie powinien.

 

Czy można mówić o brzmieniu jazzowym instrumentu?????

Jaka jest różnica pomiędzy perkusją jazzową i nie jazzową?

 

Nawiasem mówiąc, przed laty, zwłaszcza na wsi, perkusję nazywano dżezem ....

Tak, casus Cezarego Konrada, znakomitego jazzowego perkusisty grającego jakże jazzowo (po każdym innym względem) i uczestniczącego w ortodoksyjnie jazzowym projekcie muzycznym, na instrumencie (perkusji) o którym nawet nie myśleliśmy że może być kontrowersyjny w omawianym w tym temacie.... ale ... stosującego nie jazzowe BRZMIENIE - i tak wywołujący wspomniane burzliwe watpliwości w środowisku znawców, jazzowych insiderów (jak i w samym znakomitym Konradzie, zauważmy!) , pomaga nam dostrzec istotniejsze niż nam się wydawało znaczenie BRZMIENIA w definiowaniu jazzu.... Warto zastanowić sie nad doniosłymi pytaniami które Witku zadajesz... teraz...

Słucham ostatnio dość często zespołu Prophetz of Time and Space w nagraniu Live - San Francisco.

 

Tam pogrywa mój ulubiony skrzypek Jerry Goodman. Ulubiony od czasu pierwszej płyty The Flock. Wyszedł więc z bluesującego rocka...

 

:)

muzyka łagodzi obyczaje

Wojtku chyba Tobie powinna być znana płytka:

"The Space Between" Rodrigo Amado,Carlos Zíngaro,Ken Filiano z Cleaan Feed ze wspaniałym Carlosem Zingaro na skrzypcach

Cieszę się nią od kilku godzin

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wojciech iwaszczukiewicz, 12 Sty 2008, 10:27

 

>pp

>

>Nie nie jest mi znana.Ale skoro ją polecasz to nie pozostaje nic innego niż ją zamówić!

 

Poszukaj wpisów pavbaranova na jej temat (chyba w małych improwizujących składach) zachwalał więc i ja sobie kupiłem

Warto!

Godne polecenia:

 

Mahavishnu Orchestra !!!!!!!!

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Obraz wizualny zespołu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chciałbym uzupełnić listę współczesnych skrzypków jazzowych o nazwisko Jasona Hwanga.Polecam dwie płyty z jego udziałem:pierwsza to w ramach Trio Tarana "Five Nights" Not Two i autorska "Edge"Asian Improv.Rec.

Ba, Wojtku, nawet zdążyłem kiedyś jeszcze coś na jej temat skrobnąć ;) Będzie autoreklama:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A skoro przy skrzypkach, może nie jest ona bardzo jazzowa, ale na pewno improwizująca: Gunda Gottschalk. Właśnie sobie słucham dziwnych dźwieków produkowanych przez nią wespół z genialnym basistą (judoką, bramkarzem ;)) Peterem Jacquemynem - E Pericoloso Sporgersi. Cóż... miłośnikom ciekawych, improwizowanych dźwięków polecić chyba mogę z czystym sumieniem.

A skoro było przy wspaniałej płycie The Space Between, gdzie udziela się Amado wespół z Filiano i Zingaro, to chciałbym przy okazji anonsować inną jego ciekawą płytę, jedną z ciekawszych, jaką słyszałem w zeszłym roku: Surface for alto, baritone i strings. Skład ten co na TSB uzupełniony jeszcze przez wiolonczelistę Tomasa Ulricha. Baaardzo fajne nagranie (European Echoes, zatem blisko Clean Feedu).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...ogolnie nie szukam za skrzypcami w jazzie, chociaz czasami cos samo wpadnie, np. teraz z nowych nabytkow Eremite i W.Parker "Through acceptance of mystery peace", na ktorej to sporo violins, ale raczej nie przepadam, zreszta tak samo jak za gitara, jestem ograniczony pod tym wzgledem w scisla rame :-)

Skoro William P. to przypomniałeś mi o jeszcze jednej, stosunkowo nowej, a dobrej płycie, na której udziela się podwójny kwartet pod wodzą Parkera. Alphaville Suite (RougeArt) jest wprawdzie płytą z udziałem skrzypka (niewiele mi mówiącego Mazza Swifta), ale tak na prawdę, to skonstruowana jest ona jako zespół dwu kwartetów - "normalnego" kwartetu Parkera z Robem Brownem oraz tym razem Lewisem Barnesem na trąbce i Drakem na perkusji, oraz kwartetu smyczkowego (w jego składzie, chyba najbardziej znana jest Jessica Pavone), w niektórych utworach dodatkowo śpiewa Leena Conquest. Dość potężne brzmienie, oba kwartety się uzupełniają raczej, niż "tworzą jakąś nową jakość", ale warte i posłuchania i odnotowania, bardzo spójne nagranie Parkera.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.