Skocz do zawartości
IGNORED

Anorektyczne modelki - no pasaran!


misiomor

Rekomendowane odpowiedzi

misiomor, 13 Lut 2007, 22:08

>Trzeba przyznać że pomimo takiego stopnia odchudzenia w dalszym ciągu jest w stanie przypozować.

>Jeżeli tylko nikt jej nie głodził siłą wszystko jest OK jak dla mnie - jej wybór, jej sprawa.

 

Jestem bardzo zdziwiony że ktoś mógł napisać coś takiego. Przypozować... ? Jest w stanie... ? Jeszcze... ???

A potem co, umrze i nie będzie w stanie przypozować ?

Misiomor nie pisze tak, dlatego że tak myśli, raczej bo musi koniecznie wygłaszać myśli kontrowersyjne. Jeszcze nie jest dostatecznym idiotą na takie myślenie ale już wystarcza go do operowania erystyką, której nie rozumie.

 

Zacznijmy od tego że nikt w Hiszpanii nie zabrania nikomu się głodzić czy nawet zagłodzić na śmierć (więc tego Orwella to chyba Misiomor czytał nieuważne w kiblu między jednym a drugim stęknięciem, inaczej takiej analogii z nim by nie dostrzegł).

 

Natomiast zabrania się, tak jak w każdym zawodzie, zatrudniania osób których stan zdrowia nie pozwala na wykonywanie pracy, mogącej dodatkowo prowadzić do jego pogorszenia.

 

Jakby nie patrzeć są to jednak dwie różne rzeczy (głodzenie się, a zatrudnianie osób śmiertelnie chorych), nie jedna i ta sama widziana kaprawym ślepkiem Misiomora.

 

W przypadku zatrudniania modelek - anorektyczek, wina pracodawcy jest ewidentna. I bardzo dobrze że ktoś wreszcie pomyślał nad ochroną zdrowia także w tym zawodzie. Skoro tak stresujące prace jak pierdzenie w stołek wymagają przedstawienia badań (nie mówiąc już o pracach na wysokości tj. powyżej jednego metra nad podłogą).

Z pomaganiem innym jest jeden szkopuł - dobrze by było nie oberwać przy okazji jeżeli beneficjent naszej pomocy sobie jej po prostu nie życzy. Jehowi w swoim mniemaniu pomagają nachodzonym przez siebie ludziom podczas gdy owi ludzie czasem nawet szczują ich psami a w większości przypadków kombinują "co powiedzieć żeby odpierniczyli się na dobre".

 

Gdyby coś takiego zdarzyło się w mojej rodzinie to wiadomo że próbowałbym pomóc ale tylko jeżeli uznałbym że z dużym prawdopodobieństwem osoba ta podziękuje mi za okazaną pomoc po kilku latach i będzie ogólnie zadowolona z życia.

 

Natomiast co do rozwiązań państwowo - lekarskich, wolę żyć w systemie pozwalającym anorektyczce umrzeć jeżeli tego chce niż w totalnie zamordystycznym gdzie co rano musiałbym iść na obowiązkową gimnastykę pod karą mandatu za nieobecność, bo ktoś (urzędnik) uznał że to dla dobra mojego zdrowia oraz finansów państwa w ogólności i NFZ-u w szczególności. A niestety biurokraci do tego dążą (jak najwięcej władzy nad ludźmi) i chociażby anoreksja jest dla nich wygodnym punktem do podważenia wolności człowieka (wolności a więc również prawa do szkodzenia sobie).

Misiek, przestań pier**lić bez sensu udając głupszego niż jesteś.

 

Czy jakikolwiek pracodawca zatrudni człowieka z padaczką, zaburzeniami równowagi jako murarza, malarza, kierowcę etc.??? Nie. Nie zatrudni go nawet do pierdzenia w krzesło za biurkiem, bo może z niego spaść i zrobić sobie krzywdę. I zwyczajnie nie wolno mu takiego człowieka zatrudniać.

 

Tak samo nie wolno zatrudniać osób cierpiących na anoreksję jako modelki. Bardzo dobrze że zostało, to wyraźnie napisane w prawie. Bo na rynku tak jest, że jak się wyzysku nie zakaże, to silniejszy zrobi z ciebie woła pociągowego, wydoi, zajeździ i kopnie jak burą sukę.

W Hiszpanii jak widać państwo pełni należycie swoja rolę społeczną, rozciągając normy prawne na przedstawicieli wszystkich zawodów, uwzględniając ich charakter i niekorzystne zjawiska dla zatrudnianych.

Qubric:

 

W drodze wyjątku ten jeden raz odpowiem na Twoje (jak zwykle chamskie) wypowiedzi. Naucz się trochę kultury i ją stosuj, to nie boli.

 

Hiszpańscy biurokraci zastosowali kryterium "BMI musi być powyżej 18" które jest całkowicie bzdurne. Szarapowa ma 16.7 i wygrywa turnieje wielkoszlemowe, więc nie powiesz mi chyba że przewróciłaby się na wybiegu z niedożywienia. Są dziewczyny mające BMI poniżej 18 w sposób naturalny a którym takie akcje uniemożliwiają pracę w zawodzie. Oni to zrobili nie po to żeby chronić modelki, tylko żeby gówniary przed telewizorami miały "właściwe" wzorce i nie popadały w anoreksję.

 

O tym wszystkim już zresztą pisałem - ale Ty nie masz w zwyczaju czytać czyichś wypowiedzi ze zrozumieniem przez popełnianiem wpisów będących tylko uzewnętrznianiem Twojej bolszewickiej natury.

 

 

Bez odbioru,

Misiomor jak widzę idiotę, to stosuję stosowne dla niego zasady kultury. A ty co drugi wpis robisz z siebie idiotę.

 

Norma BMI jest taką samą normą zdrowotną jak każda inna norma włącznie z normami biochemicznych badań krwi. Jeśli komuś się od urodzenia >kręci w głowie< to nie ma do rzeczy nic opowiadanie, że >ten typ tak ma< bo i tak pracodawcy nie wolno go zatrudnić do pracy na wysokości.

 

Jeśli ktoś będzie zbudowany jak Szarapowa to może być tenisistkom wpieprzającą pół kilo koksu dziennie ale jako modelka zatrudniania nie będzie (pomijając fakt, że jej BMI raczej nie wynosi 16,5 to kolejna bzdura wymyślona przez reklamę z kolorowych pism i speców od PR).

Dla przykładu Lindsay Davenport waży 79kg @188, Martina Hingis 59kg @ 167, Tatiana Golovin (w podobnym wieku co Szarapowa) 60kg @ 175.

Szarapowej podają 183 @ 59 kg. Na wcześniejszych filmach wygląda rzeczywiście na bardzo wertykalną (w zasadzie z tyłu plecy z przodu plecy i coś jakby rozwiązane sznurówki od nike’ów zamiast nóg). Na zdjęciach pokazanych w tym wątku już tak nie wygląda, na oko jakieś 63-64kg.

Być może podawali jej wagę z wieku 13 lat, albo ktoś litościwie wyedytował jej zdjęcia w Photoshopie ;)

Chodziło o ten link

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Qubric, 14 Lut 2007, 14:43

 

Wreszcie jakaś rzeczowa dyskusja bez epitetów.

 

Wzrost i wagę Szarapowej wziąłem za wikipedią, potwierdzeniem jej 188cm jest

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) -> photo -> strona 4, górny rząd, pierwsza fotka z prawej. Jest o co najmniej 10cm wyższa od mającej 178cm Sereny Williams. Co do wagi - rzeczywiście te 59kg wydaje się lekko przesadzone, ale jeżeli nawet waży 63kg (na tyle IMHO wygląda) to i tak nie łapie się na BMI większe niż 18. Niestety jak pokazują przykłady Lindsay Davenport oraz Marka Philippoussis'a bycie wysokim i ciężkim oznacza podatność na kontuzje. Sam o tym wiem i jak gram w tenisa (rekreacyjnie) to do niektórych piłek nie startuję choćbym mógł do nich dobiec, na operacje kolan ochoty nie mam a waże 100kg przy płaskim brzuchu.

 

Natomiast jeszcze co do BMI - mając 16 lat miałem 190cm wzrostu i 65kg wagi (w porywach nawet mniej) a więc BMI dokładnie 18 a czasem niższy. Jakoś nie przeszkadzało mi to cały dzień łazić po Tatrach a potem na koniec przebiec jeszcze 8km w czasie niewiele powyżej 0.5h. Znam zresztą kilka dziewczyn mających BMI mniejszy niż 18 całkowicie naturalnie, bez diety (parametry w rodzaju 180cm, 55kg).

 

Tak więc to co robią owi hiszpańscy oficjele to najzwyklejsza w świecie dyskryminacja jednostek mających wyjątkowe naturalne warunki fizyczne żeby panny o "gorszych" genach (zarówno inne modelki jak i siksy przed TV) nie robiły sobie krzywdy próbując dorównać do absolutnie nieosiągalnego dla nich w zdrowy sposób wzorca. A więc klasyczna urawniłowka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

misiomor, 14 Lut 2007, 15:59

 

>

>Wzrost i wagę Szarapowej wziąłem za wikipedią, potwierdzeniem jej 188cm jest

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) -> photo -> strona 4, górny rząd, pierwsza fotka z

>prawej.

 

Ta fotka to typowy 'ajustment' do wymiarow okienka i fakt, kobieta na niej wyglada jak czolg. Ale mysle, ze w epoce oprogramowania od urody nie ma co podpierac sie fotkami. Wybierz sie na turniej i dokonaj weryfikacji przez ojca Rydzyka ;-)

 

pzdrw

 

soso

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Tak więc to co robią owi hiszpańscy oficjele to najzwyklejsza w świecie dyskryminacja jednostek

>mających wyjątkowe naturalne warunki fizyczne żeby panny o "gorszych" genach (zarówno inne modelki

>jak i siksy przed TV) nie robiły sobie krzywdy próbując dorównać do absolutnie nieosiągalnego dla

>nich w zdrowy sposób wzorca. A więc klasyczna urawniłowka.

 

Za bardzo sie ekscytujesz ta sprawą.

Mysle sobie, misiomor, gdybyś tak troche poprzebywał w szpitalu, gdzie przebywają róznież młode i naprawdę ładne dziewczyny - anorektyczki, raczej przestałbyś w tym przypadku bronić ich praw do "pseudo wolności". To nie ma z wolnością nic wspólnego - one te wolność maja już dawno zabraną.... To jest choroba a nie wolny wybór.

I one nie chcą umierać !!

Jar1:

 

Ten świat idealny nie jest i jak to śpiewali na początku Bundych "You can't have one without the other". Widok dziewczyny umierającej na anoreksję na pewno jest tragiczny i odruchem każdego normalnego człowieka jest "zrobić z tym coś!".

 

Pytanie tylko jakie będą wszystkie skutki przyzwolenia na leczenie takich osób wbrew ich woli. Kto ma decydować czy "one te wolność maja już dawno zabraną" i czy są rzezczywiście chore? Jaką masz gwarancję że ten mechanizm nie zostanie kiedyś przez władzę użyty przeciwko komuś zdrowemu? Psychuszka była dla władzy sowieckiej bardzo wygodnym i często używanym środkiem rozprawiania się z nieprawomyślnymi.

W Szwecji zdarzały się procesy o odebranie praw rodzicielskich (nie pamiętam jak zakończone), gdy rodzic miał fantazję przyprowadzić pociechę do przedszkola występując w butach ale bez skarpetek. To dla dobra dziecka - nie może pozostawać pod opieką niepoczytalnego rodzica.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

>Jaką masz gwarancję że ten mechanizm nie zostanie kiedyś przez władzę użyty przeciwko komuś zdrowemu?

>Psychuszka była dla władzy sowieckiej bardzo wygodnym i często używanym środkiem rozprawiania się z

>nieprawomyślnymi.

 

Gwarancję może dać Ci tylko udział w wyborach i odwalanie wszelkich oszołomów.

A wiedz, że totalitaryzm nigdy nie został zbudowany poprzez przyjmowanie zasad pomocy drugiemu człowiekowi.

Raczej zupełnie odwrotnie - tam gdzie człowiek nie liczy się zupełnie.

Pozwoliłbyś choremu na padaczkę, który dostaje napadu w Twojej obecności na to, aby sobie roztrzaskał głowę o ścianę? Zostawiłbyś go, by zapewnić mu "wolny 'wybór?

Jar1:

 

"Pozwoliłbyś choremu na padaczkę, który dostaje napadu w Twojej obecności na to, aby sobie roztrzaskał głowę o ścianę? Zostawiłbyś go, by zapewnić mu "wolny 'wybór?"

 

Nie, ponieważ mam w tym przypadku praktycznie pewność że on podziękuje mi po ustaniu ataku i będzie zadowolony że go przytrzymałem. Natomiast stosowanie podobnego schematu postępowania do osób świadomych skończyłoby się przymusową poranną gimnastyką dla wszystkich jak w "roku 1984" Orwella - w końcu ludzie którzy się nie ruszają ryzykują rakiem, zawałem, hemoroidami i czym tam jeszcze a większość populacji w Polsce tylko siedzi przed TV w czasie wolnym.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Tak sobie mysle - bez urazy - ze kolege misiomora ze wzgledu na preferencje mozna okreslic mianem magnata. Pod warunkiem oczywiscie ze jest zonaty. Ma-gnat czyli ma chuda zone.

 

Mam nadzieje ze nie obrazi sie na mnie za ten niewinny zart. Pozdrawiam.

jar1, 14 Lut 2007, 16:53

 

>Gwarancję może dać Ci tylko udział w wyborach i odwalanie wszelkich oszołomów.

 

Hitler został wybrany w wyborach. A o sile swego głosu mogłeś przekonać się sam.

 

>A wiedz, że totalitaryzm nigdy nie został zbudowany poprzez przyjmowanie zasad pomocy drugiemu

>człowiekowi.

 

Owszem, budowano totalitaryzmy z gębami pełnymi frazesów o pomocy bliźnim.

Dojście Hitlera do władzy było kolejnym impulsem do rozwoju państwa opiekuńczego. Führer obiecywał opiekę "od kołyski po trumnę" - i w miarę możliwości wywiązywał się z tych obietnic. W 1938 r. ustawowym ubezpieczeniom emerytalno-rentowym zaczęli podlegać rzemieślnicy, a rolników objęto ubezpieczeniami chorobowymi. W roku 1942 - w samym środku wojny - rozszerzono świadczenia emerytalno-rentowe dla górników.<

 

Z

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kaczyzm też jest budowany pod hasłami państwa solidarnego.

 

>Pozwoliłbyś choremu na padaczkę, który dostaje napadu w Twojej obecności na to, aby sobie

>roztrzaskał głowę o ścianę? Zostawiłbyś go, by zapewnić mu "wolny 'wybór?

 

To sprowadzanie sprawy do absurdu. A co powiesz o pomysłach obowiązku kaskowego dla rowerzystów lub narciarzy? O kontrolach trzeźwości narciarzy na stokach? (za pieniądze podatników oczywiście, bo policja nie ma co robić)?. Niedługo może wprowadzą narciarskie prawa jazdy i obowiązkowe badania techniczne dla sprzętu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

misiomor i nie tylko

 

myślę, że jako cywilizacja zaszliśmy gdzie zaszliśmy miedzy innymi dlatego, że pewne sprawy cedujemy na organizacje - takie jak państwo - pozbawiając się zarazem pewnych praw czy wyborów. Oczywiście można narzekac, że ta umowa społeczna jest pozorna - bo nie ja czy Ty osobiście ją zawieraliśmy.

Ale to dzięki takiej szeroko pojetej i po części wymuszonej solidarności życie w sumie jest łatwiejsze.

 

Państwo zmusza Cię do płacenia OC. Można argumentować: nie chcę płacić OC, w razie czego niech mnie zlicytują. Ale jeśli osobnik posiadający wyłącznie maluszka i walkmana spowoduje wypadek w skutek którego pójdzie do skasowania lexus i nowoczesny autobus, to co, zlicytują mu maluszka i walkmana i spłacą z tego lexusa i neoplana?

 

Państwo zmusza Cię do zapinania pasów w samochodzie. (przeciw czemu z zapałem zawsze protestował Korwin-Mikke). Można argumentować, że to Twoja sprawa, czy w wypadku rozbijesz sobie własny łeb o własną szybe, czy nie. Ale jak zostaniesz wskutek tego kaleką, to leczenie i rentę dostaniesz z kieszeni nas wszytskich. i prosze mi tu nie wyjeżdżać z prywatyzacją służby zdrowia. Przykład oazy kapitalizmu jaką jest USA pokazuje, co następuje. 1. prywatna służba zdrowia uwielbia byc droga (stąd opór lekarzy i towarzystw ubezpieczeniowych) przed wprowadzeniem rozwiązań obowiązkowych/publicznych tutaj. 2 mimo to powszechne ubezpieczenie zdrowotne jest tematem coraz częściej pojawiającym się w wypowiedziach polityków. 3. nawet w USA masz obowiązkowe Social Security i Medicare - czyli namiastkę ZUSu i ubezpieczenie zdrowotne z którego coś tam będa pokrywac jak będziesz na emeryturze czy zostaniesz inwalidą.

 

Czy będąc właścicielem masarni lub fabryki jogurtów wykopiesz państwowych inspektorów za dzrzwi twierdząc, że jak ludzie będa od twoich produktów chorować, to zweryfikuje Cię wolny rynek a nim nic do tego?

 

Przykład jar1'a z padaczka bardzo dobry. Podobnie - czy jesteś przeciwko wysyłaniu straży na pomoc człwoiekowi choremu na depresję, który chce skoczyć z dachu? Przeciez oni go złapią wbrew jego woli. Podobnie jest z anoreksją. Pytasz, kto ma ocenić rzetelność osądu? Tu mamy psychiatrię (tak, zdaję sobie sprawę, ze psychiatrii daleko do "exact science" - najlepszy przykład w niedawnej historii faceta od bajki o dziewczynce i jednorożcu, którego "eksperci" do spółki z żądnymi krwi mediami nazwały do razu pedofilem, ale lepszy rydz niż nic.

 

Uważam więc, że kontrola i interwencja państwa czy podobnych organizacji w pewnych obszarach ludzkiej aktywności jest potrzebna. Zgadzam się, trzeba państwu patrzeć na ręce, bo nos dla tabakiery czy tabakiera dla nosa? Ale nie przesadzajmy z obroną wolności za wszelką cenę. Koszta społeczne pewnych form korzystania z wolności są tak wysokie, że nie warto chyba ich ponosić. Oczwyiście przedstawiony przeze mnie obraz jest w rzeczywistości skrzywiony przez wpływy tradycji - koszta społeczne konsumpcji alkoholu są wysokie, ale wiemy z historii do czego doprowadziła prohibicja.

 

Ktoś powyżej wysunął, jak rozumiem, zarzut, że ban na BMI

>Natomiast stosowanie podobnego schematu postępowania do osób

>świadomych skończyłoby się przymusową poranną gimnastyką dla wszystkich jak w "roku 1984" Orwella -

>w końcu ludzie którzy się nie ruszają ryzykują rakiem, zawałem, hemoroidami i czym tam jeszcze a

>większość populacji w Polsce tylko siedzi przed TV w czasie wolnym.

 

Myślę, że sprawę wolności traktujesz zbyt ideologicznie - tak dla samej siebie. Wpadasz w lekką obsesję 'wolnościową'. I raczej daruj sobie schematy Orwellowskie - niedługo stwierdzisz, że cała służba zdrowia jest zamachem na wolność jednostki. Sama wolność jest niczym - zawsze ważniejszy jest człowiek. Są jeszcze inne ważne rzeczy w życiu człowieka oprócz wolności - miłość, mądrość, wola... Ale zawsze przedmiotem troski powinien być człowiek. Zauważ, ze mając zawsze na uwadze człowieka nie wpadniesz w klimaty ideologiczne, Orwellowskie. Tam zawsze od człowieka ważniejsze są cele 'wyższe' , ideologie.

 

Poza tym, jesteś pewien, że anorektyczka robi to co robi, bo chce umrzeć? Ona chce tylko ładnie wyglądać w oczach innych i swoich. Nie chce umierać. Zaniechując pomocy - skazujesz ją na śmierć. W ten sposób bierzesz udział w zabójstwie - bo przecież, gdyby ona chciała umrzeć to sama by popełniła samobójstwo. Byłbyś w stanie takiej dziewczynie bezpośrednio w oczy, powiedzieć - spadaj, chcesz, to zdychaj? Mnie to nie obchodzi?

A może wszystkie te wywody o wolności to raczej tłumaczenie siebie samego, że nic sie nie robi?

Discomaniac:

 

Po pierwsze w żaden sposób nie czuję się obrażony, żart był zacny. Po drugie - wcale nie napisałem że lubię wieszaki takie jak z wybiegów. Powiedzmy że mogą być minimalnie bardziej zaokrąglone, choć pasztetów nie znoszę. Wątek założyłem raczej dlatego że nie podoba mi się takie ograniczenie wolności w celu zaprowadzenia urawniłowki.

 

Less:

 

Pełna zgoda z Hitlerem, kaczyzmem i kaskami. Natomiast narciarze - no niestety ale oni zagrażają nie tylko sobie ale i innym, choć IMHO karanie za spowodowanie wypadku (przy uznaniu "stanu wskazującego" za okoliczność obciążającą) by pewnie wystarczyło.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Dla jasnosci dodam ze ja tez nie lubie tzw pasztetow. Natomiast uwazam ze biust i biodra to cechy jak najbardziej kobiece.

Co do istoty watku: mysle ze masz racje - jakiekolwiek ograniczanie wolnosci nie jest dobre.

 1. prywatna służba zdrowia uwielbia byc droga (stąd opór lekarzy i towarzystw ubezpieczeniowych)

 

Za to publiczna to uwielbia być tania.

Eksplozja kosztów leczenia w USA nastąpiła po wprowadzeniu obowiązkowych Social Security i Medicare, wiadomo – ubezpieczenie za wszystko zapłaci.

 

 Czy będąc właścicielem masarni lub fabryki jogurtów wykopiesz państwowych inspektorów za drzwi twierdząc, że jak ludzie będą od twoich produktów chorować, to zweryfikuje Cię wolny rynek a nim nic do tego?

 

No i czy ci wspaniali inspektorzy zabezpieczyli nas np. przed wtórnym przerobem starych wędlin? Ich obecność działa uspokajająco, ale faktycznie dla konsumentów niewiele zmienia. (Dla inspektorów i podatników owszem)

 

 Podobnie - czy jesteś przeciwko wysyłaniu straży na pomoc człwoiekowi choremu na depresję, który chce skoczyć z dachu?

 

Ja jestem przeciwko – to marnotrawstwo publicznych pieniędzy. Większość tych „chcących” tylko udaje, że chce, tak naprawdę to tylko chcą ściągnąć na siebie uwagę. Gdyby naprawdę chcieli skończyć z sobą, zrobiliby to w warunkach mniej spektakularnych i nikt by im nie przeszkodził. A epidemia „chcących” skończyłaby się po pierwszym wypadku olania takiego demonstracyjnie „chcącego”

 

 Uważam więc, że kontrola i interwencja państwa czy podobnych organizacji w pewnych obszarach ludzkiej aktywności jest potrzebna.

 

Ja też. Kwestia zakresu.

 

 Koszta społeczne pewnych form korzystania z wolności są tak wysokie, że nie warto chyba ich ponosić.

 

Czy to nazywa się kompleks więźnia? Opuszczający więzienia czują się nieswojo, nagle muszą o czymś decydować, o coś się troszczyć, nikt im nie organizuje życia, chętnie wróciliby tam, gdzie takich problemów nie mieli.

 

 cały czas nie rozumiesz jednej rzeczy - osoba chorująca na anoreksję nie jest świadoma, nie ma możliwości osądzenia siebie i swego ciała.

 

A kto ma osądzić, że tak właśnie jest lub nie? Znam niezmiernie chudych żarłoków.

Wygląda na to, że lobby pulchnych modelek wykosiło kościste.

 

 To jest, powtrzam, poważna choroba psychiczna. Gdy kolega po LSD będzie chciał zatrzymac reka pędzący pociąg, tez uznasz, że to jego wolny wybór?

 

Tak, sięganie po narkotyki to jest jego wolny wybór. Powinny być legalne i w powszechnej sprzedaży na takich zasadach jak alkohol, ale narkomanów nie powinno leczyć się z pieniędzy publicznych, alkoholików zresztą też, ani w ogóle nikogo.

Zwróćcie uwagę, że pijaków na polskich ulicach jest tym mniej, im łatwiejszy jest dostęp do alkoholu. Pamiętacie ilu ich było, gdy alkohol był tylko po 13.00?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

discomaniac71, 14 Lut 2007, 17:44

 

>Dla jasnosci dodam ze ja tez nie lubie tzw pasztetow. Natomiast uwazam ze biust i biodra to cechy

>jak najbardziej kobiece.

 

To nie ma najmniejszego znaczenia dla istoty wątku.

 

>Co do istoty watku: mysle ze masz racje - jakiekolwiek ograniczanie wolnosci nie jest dobre.

 

Bzdury waść gadasz. Idź na ulicę z pałą, walnij parę osób w głowę, a jak Cię skażą wal do Strasburga skarżyć ograniczanie wolności walenia pałą po głowie.

discomaniac71, 14 Lut 2007, 17:44

 

>Dla jasnosci dodam ze ja tez nie lubie tzw pasztetow. Natomiast uwazam ze biust i biodra to cechy

>jak najbardziej kobiece.

 

To nie ma najmniejszego znaczenia dla istoty wątku.

 

>Co do istoty watku: mysle ze masz racje - jakiekolwiek ograniczanie wolnosci nie jest dobre.

 

Bzdury waść gadasz. Idź na ulicę z pałą, walnij parę osób w głowę, a jak Cię skażą wal do Strasburga skarżyć ograniczanie wolności walenia pałą po głowie.

discomaniac71, 14 Lut 2007, 17:44

 

>Dla jasnosci dodam ze ja tez nie lubie tzw pasztetow. Natomiast uwazam ze biust i biodra to cechy

>jak najbardziej kobiece.

 

To nie ma najmniejszego znaczenia dla istoty wątku.

 

>Co do istoty watku: mysle ze masz racje - jakiekolwiek ograniczanie wolnosci nie jest dobre.

 

Bzdury waść gadasz. Idź na ulicę z pałą, walnij parę osób w głowę, a jak Cię skażą wal do Strasburga skarżyć ograniczanie wolności walenia pałą po głowie.

Less, 14 Lut 2007, 17:57

 

>Za to publiczna to uwielbia być tania.

>Eksplozja kosztów leczenia w USA nastąpiła po wprowadzeniu obowiązkowych Social Security i Medicare,

>wiadomo - ubezpieczenie za wszystko zapłaci.

 

Ecie pecie. Dopóki nie jesteś na emeryturze i nie jesteś inwalidą, Medicare i SS cię olewaja. Poza zgarnianiem Twojej kasy, naturalnie. Wiekszość populacji płaci z kieszeni lub z nieobowiązkowych ubezpieczeń.

 

 

>

> Czy będąc właścicielem masarni lub fabryki jogurtów wykopiesz państwowych inspektorów za

>drzwi twierdząc, że jak ludzie będą od twoich produktów chorować, to zweryfikuje Cię wolny rynek a

>nim nic do tego?

>

>No i czy ci wspaniali inspektorzy zabezpieczyli nas np. przed wtórnym przerobem starych wędlin? Ich

>obecność działa uspokajająco, ale faktycznie dla konsumentów niewiele zmienia. (Dla inspektorów i

>podatników owszem)

 

Myślisz? Obawiam się, że gdyby był całkowita niekontrolowana wolność, takich przypadków byloby dużo więcej.

 

 

 

>

> Uważam więc, że kontrola i interwencja państwa czy podobnych organizacji w pewnych

>obszarach ludzkiej aktywności jest potrzebna.

>

>Ja też. Kwestia zakresu.

 

Zgoda.

 

 

>

> Koszta społeczne pewnych form korzystania z wolności są tak wysokie, że nie warto chyba ich

>ponosić.

>

>Czy to nazywa się kompleks więźnia? Opuszczający więzienia czują się nieswojo, nagle muszą o czymś

>decydować, o coś się troszczyć, nikt im nie organizuje życia, chętnie wróciliby tam, gdzie takich

>problemów nie mieli.

 

Nie, to kontynuacja poprzedniego. Kwestia zakresu.

 

 

>

> cały czas nie rozumiesz jednej rzeczy - osoba chorująca na anoreksję nie jest świadoma, nie

>ma możliwości osądzenia siebie i swego ciała.

>

>A kto ma osądzić, że tak właśnie jest lub nie?

 

Jak pisałem, od tego mamy w tym wypadku psychiatrię.

 

 

>

> To jest, powtrzam, poważna choroba psychiczna. Gdy kolega po LSD będzie chciał zatrzymac

>reka pędzący pociąg, tez uznasz, że to jego wolny wybór?

>

>Tak, sięganie po narkotyki to jest jego wolny wybór. Powinny być legalne i w powszechnej sprzedaży

>na takich zasadach jak alkohol, ale narkomanów nie powinno leczyć się z pieniędzy publicznych,

>alkoholików zresztą też, ani w ogóle nikogo.

 

Pytałem o wybór zatrzymania pociągu. Poza tym nałóg odbiera wolny wybór.

 

>Zwróćcie uwagę, że pijaków na polskich ulicach jest tym mniej, im łatwiejszy jest dostęp do

>alkoholu. Pamiętacie ilu ich było, gdy alkohol był tylko po 13.00?

 

Wiesz, parę innych rzeczy się zmieniło do tego czasu, i przyczyny mogły być różne.

misiomor, 14 Lut 2007, 17:37

 

Natomiast narciarze - no niestety ale oni zagrażają nie

>tylko sobie ale i innym,

Tak, podobnie jak kierowcy, ale wszyskich nie skontrolujemy podobnie jak kierowców, i trzeba policję posyłać tam, gdzie niebezpieczeństwo największe, a nie fundować milicjantom darmowe jeżdżenie na nartach na koszt podatnika pod pozorem pracy.

 

 

choć IMHO karanie za spowodowanie wypadku (przy uznaniu "stanu

>wskazującego" za okoliczność obciążającą) by pewnie wystarczyło.

 

Otóż to, tym bardziej, że o strasznych liczbach ofiar na stokach nie słychać.

Dla policjantów wskazówka - niech sprawdzają trzeźwość kierowców opuszczających ośrodki narciarskie - mniejszym nakładem środków złapią więcej delikwentów pod wpływem.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Pq:

 

1. OC jak również przykład z masarnią czy jogurtami dotyczą sytuacji gdzie ze sporym prawdopodobieństwem mogę zaszkodzić komuś innemu.

 

2. Jestem przeciwko przymusowi zapinania pasów (nie przeciwko pasom jako takim, zapinałbym je bez przymusu, chodzi o zasadę)

 

3. Powołujesz się na USA i ich prywatną służbę zdrowia. Spójrz nieco na północ, zobaczysz że w Kanadzie (mieszkałem tam 4 lata) państwowa służba zdrowia jest również droga (pochłania dość duży procent PKB) a na dodatek jeszcze niewydolna, czasy oczekiwania na zabiegi są skandalicznie długie (na dodatek jest zakaz otwierania szpitali prywatnych). Problemem w USA jest raczej nadmiar prawników i uprawiana w związku z tym "medycyna defensywna" a nie wolny rynek w służbie zdrowia.

 

4. Depresja i skok z dachu - jeżeli wysłałbym straż to tylko w celu obstawienia możliwego obszaru desantu żeby klient nie spadł na łeb komuś innemu.

 

5. Jeszcze w sprawie tego samobójstwa (niekoniecznie będącego skutkiem depresji) - przeczytaj sobie dzieło jednego z najwybitniejszych polskich filozofów, Józefa Marii Bocheńskiego pt. "Podręcznik mądrości tego świata" (wnioski bez uzasadnień znajdują się pod

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) i jednym z nich jest "Gdy dalsze życie wydaje ci się na pewno i bezwzględnie nieznośne popełń samobójstwo". Czy uważasz że Petroniusz z "Quo Vadis" był człowiekiem niepoczytalnym w momencie podcięcia sobie żył? Albo obrońcy Massady czy też samuraje popełniający seppuku? W XIXw. samobójstwo było rzeczą normalną w przypadku np. niemożności spłacenia honorowego długu. Zmuszanie człowieka do życia kiedy on tego nie chce jest IMHO niedopuszczalne.

 

6. Masz rację że współczesną psychiatrię trudno nazwać nauką, IMHO odwoływanie się do pomocy czegoś tak niespójnego (wszystko zależy od tego, której szkoły wyznawcą jest dany specjalista) przez państwo jest wyrazem tego że próbuje ono regulować stanowczo za dużo rzeczy.

 

7. "Akurat przeczysz sam sobie, gdy wszystkie panny o, jak je nazywasz "gorszych genach", próbują miec BMI

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.