Grób Jezusa...

[Vlad]

Jezeli zakute, zaklamane katolickie lby, zadna Zupelnie Swieza koncepcja Boga,

o ktorej wspomina americano, ktora potrafilaby sprostac wszystkim tym absurdom,

pokutujacym od 2000 lat koncepcji dotychczasowej, nie przychodzi Wam do Waszych malych,

zakamienialych muszczkow, to przynajmniej stworzcie Sobie, debile - prawdziwie ekumeniczny Kosciol ! :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

Vlad, 2 Mar 2007, 16:08

 

>A co, ten Twoj Bog to jakas - kukulka, zeby podrzucac mi do wykarmienia Swoje dzieci ?!!!

 

A ty co - sęp (ale inny) i się nie podzielisz jedzeniem?

 

>O zadna manne nigdy Go nie prosilem ! (spozywam wylacznie - platki owsiane gorskie !).

 

Któreś sam sobie z atomów, jak Klapucjusz i Trurl - zrobił!

A atomy skąd, hę?

 

>Mozesz mi z laski Swojej powiedziec, co ten Twoj Bog wlasciwie ode mnie chce i wlasciwie - PO CO ?!

 

Masz przestać być świnią i uczłowieczyć się!

Po co - byś wreszcie wyrwał się z PATYKA!

 

>Jesli to "dzieci Boze" i chrzescianski Bog stworzyl je i zgotowal im taki los,

>to ja bym sk***iela postawil przed Wszechswiatowym Trybunalem !

 

>Budda to nie Bog Stworzyciel w rozumieniu katolikow,

>On tego swiata nie "stworzyl" !

 

To na co on komu?

Niech sp***dala!

[Robert Gdansk]

Dudi>

Zal dupe sciska jak czytam Twoje wypociny chociaz jedna mi sie podoba. Ta o tym ze mnie matka z wiewiorka poczeła.

Wiec wlasnie mamy do czynienia z syt gdzie od 2000 lat wmawia sie ludziom ze podobny akt mial miejsce ( no moze nie doslownie ale rownie cudowny).

Teraz naukowcy probuja udowodnic ze jednak to bylo normalne zajscie ze wszelkimi konsekwencjami a Chrystus byl normalnym czlowiekiem (rodzina, zona syn itd..).

Wiec teraz gdybym od 2000 lat twierdzil ze mam siekacze po wiewiorce a ktos by to podwazyl i swierdzil ze jednak normalne ze mnie dziecie to co? Nie warto sie zastanowic nad taka opcja? ....

[Vlad]

>dudivan

 

Z MILIARDEM ludzi mam sie podzielic jedzeniem ?!

Kazdemu mam dac po 2 atomy ?!

Nakarmic kazdego, umierajacego co 3 SEKUNDY z glodu ?

To fizycznie niewykonalne !

Nawet gdyby cala ludzkosc sie rzucila natychmiast

do karmienia, to raczej by tych nieszczesnikow

stratowala niz - uratowala !

Jezeli Bog umie liczyc to Sam to wie - hipokryta !

Wiec niech nie opowiada bzdetow, tylko Sam bierze sie do karmienia,

cwaniaczek z miodem w uszach !

 

A On skont wziun te atumy ?!

Musi - ukrad ! Albo to podruby !

Sam by ich nie wymyslil - tandeciarz !

 

Ja mam sie "uczlowieczac" ?

Ja juz jestem "ponadludzki" !

Niech Bog nie opowiada "koszalkow-opalkow",

tylko Sam zacznie zachowywac sie, przynajmniej - przyzwoicie !

A jak nie, to niech Sam - sp***dala !

[jar1]

>>Budda to nie Bog Stworzyciel w rozumieniu katolikow,

>>On tego swiata nie "stworzyl" !

>

>To na co on komu?

>Niech sp***dala!

 

Dobre.

 

Tu Vlad nie jękniesz ;-)

[americano]

tu zaczyna śmierdzieć siarką ;)

Czy jest egzorcysta na forum?

[muls]

cholera-niech przynajmniej zrobi znak krzyża bo audistereo pierdyknie.

[Qubric]

americano, 2 Mar 2007, 11:29

>Kto się spiera czy znaleziono grób czy nie? Znaleziono - bazując na informacjach z prasy, z zaprzeczeń kardynała Andrea Cordero Lanza Di Montezemolo, którego imię budzi respekt - zaprzecza on temu, że jest to grób Jezusa. ... Dobra, napisz coś mądrego o swojej teorii nieistnienia.<

 

>Teoria nieistnienia< to chyba Twoja TEORIA. Dowodzić można że coś istnieje, nie odwrotnie bowiem cały świat nie będzie każdemu z osobna udowadniał, że się myli.

A jak na razie nie ma żadnych dowodów ani archeologicznych ani pośrednich, że TEN Chrystus istniał. I akurat Chrześcijaństwu takie dowody nie są potrzebne.

A wręcz niebezpieczne jest dla wiary ich przeprowadzanie.

Natomiast mają to udowadnianie w zwyczaju >uczeni talmudyściBoga Filozofówbożków< i >pomazańców< tchniętych palcem (żeby nie powiedzieć wprost czym) bożym, i historyjek bez ładu i składu niczym z opakowań gumy z Kaczorem Donaldem ;)

[Vlad]

Podobno sluchacze Radia MaRyja są juz pod serwerownią Lukara

z ządaniem - wydania, linczu a nastepnie lunch'u z wszystkich,

udzielających sie w tym watku !

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlad]

No, dalejze, katolickie scierwo !

Zobaczymy, kto kogo pozre !!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Nowy2]

Kiedyś mitygowałem jednego z moderatorów, że wystawia Ci internetową diagnozę.

[Vlad]

>Nowy2

 

No i... ?

[americano]

Qubric

>"Teoria nieistnienia< to chyba Twoja TEORIA. Dowodzić można że coś istnieje, nie odwrotnie bowiem cały świat nie będzie każdemu z osobna udowadniał, że się myli."<

 

no ale to Ty twierdzisz, że Jezus nie istniał, więc poprostu potraktowałem to wspaniałomyślnie jako teorię dając Ci pole do jej przedstawienia. Tak naprawdę jest to hipoteza, która jak zresztą zauważyłeś jest niedowodliwa. Historyczne życie Jezusa jest już czymś więcej jak hipotezą, jest teorią, którą potwierdzają właśnie dowody pośrednie, zresztą jakie można mieć dowody archeologiczne dające pewność 100%? Z tego co mi wiadomo nikt Jezusowi lub jego rodzinie nie badał DNA i nie spisał w świętej księdze.

 

Co do zamiłowania do różnych świętych relikwii to się zgadzam, było i jest do dzisiaj. Kwestia arbitralności dogmatów również, nie uznajesz to jesteś schizmatykiem. Do czasu kiedy jesteś potulny i pokorny, nie wygłaszasz odmiennych poglądów to jest ok, ale jakbyś np. podważył publicznie dogmat Trójcy Świętej - to już kwalifikuje cię do sekty. Poprostu albo uznajesz cały zbiór zasad katechizmu albo nie jesteś katolikiem. Dlatego tak naprawdę w Polsce prawie wcale nie ma katolików. Większość to schizma (jakby się głębiej popytać delikwentów wyłażących w niedzielę z kościoła we futrach i gajerach z minami objawionych filozofów). Zresztą to nieważne, że nie wiedzą co jest prawdą, ważne, że wiedzą kto kłamie i że Świadka Jehowy trza pogonić w diabły ;)

[americano]

a jeszcze w kwestii czy nie zbliżamy się do koncepcji "Boga Filozofów". To zależy jaką koncepcję masz na myśli i czy chodzi nam o zbliżanie do niej. Najtrudniejsza do odrzucenia jest koncepcja Boga jako Tajemnicy, coś jak Plotyn - nie można nic powiedzieć napewno, Bóg jest jakby doskonały, jakby dobry - nie da się określić bo jest całkowicie transcendentny do świata, jest poza porządkiem kosmosu. Ale widać, że jest to wczesna koncepcja, przedchrześcijańska, późniejsze uszczegółowiania (Orygenes- myśl już chrześcijańska ze stworzeniem, nie emanacją), dalej Ps. Dionizy Areopagita, Św. Augustyn itd... coraz większa treść w pojęciu Boga i przez to coraz łatwiejsze obalenie, ale to obalenie może być tylko semantyczne (większa treść pojęcia implikuje węższy zbiór desygnatów, które łatwiej podważyć podając empiryczną sprzeczność). Ale, sprzeczność będzie tak naprawdę na dwóch płaszczyznach- semantycznej i ontologicznej, bo nikt jeszcze nie widział desygnatu słowa "dobroć", "sprawiedliwość" itd.

[Qubric]

No więc niech będzie, że to schizma. Moim zdaniem to jest fundament scalający chrześcijaństwo. To kulawe rozumienie religii jest jej siłą i jest na rękę duchownym. Po co mieć wiernych zadających niewygodne pytania o Boga Filozofów skoro lepiej mieć takich którzy się kłócą nad odnalezieniem grobu Chrystusa, ale wierzą w jednego Pana i prawdy objawione (objawiane im oczywiście przez powołane do tego osoby)???

 

Druga sprawa że właśnie z tego powodu wpadłeś w lekką schizmę twierdząc, że są dowody na istnienie Chrystusa. Kościół na ten temat dyplomatycznie milczy (to znaczy na temat dowodów, nie Chrystusa), wychodząc z założenia, że PRAWDA nie wymaga dowodów :) Czyli masz >wierzyć< na wiarę ;)

 

Zastanawia mnie jednak skąd Ty bierzesz takie kategoryczne twierdzenia w rodzaju >pogląd że Sokrates nie istniał jest odosobniony< albo że > są pośrednie dowody na istnienie Chrystusa

[Qubric]

Tak, znacznie bliżej Plotyna niż Św.Augustyna. Ten drugi stał się bowiem bardziej politykiem na gruncie już istniejącej wiary. Aż wreszcie zostając biskupem zmienił poglądy stosownie do interesowności swojego stanowiska, zmieniając się w zamordystycznego katola.

Te cechy utrwaliły się w naszej kulturze. To są te słynne >korzenie

[americano]

Przez dowody pośrednie rozumiem "zeznania różnych świadków", te uznanie i nie uznane przez kościół. Można je podważać, ale jest to jakieś uprawdopodobnienie, że ktoś taki żył. Nie szedłbym tak daleko ze stwierdzaniem, że chrześcijaństwo "powstało dla ciemnego motłochu". Początki tej religii jest niejasny, są hipotezy, że był to zbiór różnych sekt konkurujących ze sobą (I wiek n.e.). Później proces dalszej selekcji w ramach konkurencji (dowodem są liczne ewangelie gnostyczne), bardzo duża konkurencja z bogatą tradycją religii politeistycznych (bardzo atrakcyjnych) ustaleń linii i twardnienia do VI wieku n.e. Później jest już więcej racjonalizacji, bo w zestawieniu z mądrością Greków wypadało to dość marnie, można powiedzieć antyintelektualnie. Za to obietnica zbawienia marketingowo okazała się bardzo atrakcyjna. Super - jest szansa, że pozostanie nasza świadomość, że będziemy "sobą" w jedności z Bogiem, a nie tam jakieś reinkarnacje, gdzie po śmierci budzisz się jako krokodyl, pawian albo inny człowiek, który nie pamięta siebie poprzedniego i zaczyna od zera przygodę ze światem. Jezus dawał naprawdę wielkie nadzieje, piękną radosną nowinę jakiej nie było w żadnej religii. Problem polega na tym, czy to prawda. Ja nie przesądzam i może moje rozumowanie jest błędne i schematyczne. Nie wiem. Jednak nie wygląda to najlepiej :(

[Qubric]

W starożytnym Rzymie i Grecji było już wszystko co znamy obecnie - oczywiście w formie rozwiniętej dla ówczesnego zaawansowania technologicznego. Była demokracja, wybory, parlament, rządy i dyktatury, rozwinięta armia prowadząca wojny poza granicami państwa, infrastruktura komunikacyjna, urbanizacja i wszystkie jej konsekwencje w postaci domów na wynajem, handlu ziemią, prawa (całe europejskie prawo opiera się na prawie rzymskim), reklama, lobbing i łapownictwo. Można by tak wyliczać i porównywać w nieskończoność osiągnięcia starożytnego Rzymu, które zostały utopione w mrokach chrześcijańskiego średniowiecza na kolejne tysiąc lat.

 

A tam gdzie jest rozwinięta cywilizacja, urbanizacja, komunikacja, zapis i rozpowszechnianie informacji, pojawia się też zjawisko zwane dzisiaj >suburban legendzdrowotnychsyna boga< musiał wydawać się starożytnym równie pomylony jak współczesnym ludziom różne takie nawiedzone >dziady kościelne< na żółtych papierach.

Kiedy jednak te same prawdy przyjmowali ludzie uznani (jak dzisiaj uznający się za wyznawców kościoła sjentologicznego), wiarygodność głoszenia znacznie rosła. Niedorzeczna legenda miejska stawała się przedmiotem analiz i opracowań naukowych.

 

I żeby porównać, ten sam mechanizm działa dzisiaj... Tym samym czym chrześcijanie byli wtedy w Rzymie, teraz są w Europie i USA sekty głoszące, że UFO zabierze ich wprost do nieba. Te różne kościoły scjentologiczne i badaczy różnych pism, mający tyle wspólnego ze scjentyzmem co szyba z szybowcem.

Powstały z niewiedzy >ciemnego motłochuwybranych głosicieli prawd< (wybranych przez samych siebie) mogła przez kolejne 1500 lat trzymać za twarz resztę społeczeństwa w ciemnocie.

 

Jeśli chcesz się dowiedzieć co się stanie ze współczesną cywilizacją gdy sekciarze, ufolodzy i inni popaprańcy >głosiciele prawd< zyskają dominację i uznanie w społeczeństwie, wystarczy popatrzeć na sposób i efekty upowszechniania się pierwszej znanej suburban legend – chrześcijaństwa, w starożytnym Rzymie.

Nie potrzeba broni atomowej do zniszczenia cywilizacji. Wystarczy że osiągnie etap rozwoju na którym stanie się niezrozumiała dla pewnej grupy ludzi, chcących upowszechniać swoją uproszczoną interpretację rzeczywistości i narzucić ją mądrzejszym w celu zrekompensowania sobie kompleksów.

 

 

 

PS. A Romusiowi.G powinni odebrać dyplom prawniczy. Musiał bardzo mocno spać na wykładach jeśli twierdzi że nasza cywilizacja ma >chrzescijańskie korzeniegorliwym< chrześcijaninem - czyli przez 32 lata swojego życia.

[dudivan]

Qubric, 3 Mar 2007, 08:53

 

>W starożytnym Rzymie i Grecji było już wszystko co znamy obecnie - oczywiście w formie rozwiniętej

>dla ówczesnego zaawansowania technologicznego. Była demokracja, wybory, parlament, rządy i

>dyktatury, rozwinięta armia prowadząca wojny poza granicami państwa, infrastruktura komunikacyjna,

>urbanizacja i wszystkie jej konsekwencje w postaci domów na wynajem, handlu ziemią, prawa (całe

>europejskie prawo opiera się na prawie rzymskim), reklama, lobbing i łapownictwo. Można by tak

>wyliczać i porównywać w nieskończoność osiągnięcia starożytnego Rzymu, które zostały utopione w

>mrokach chrześcijańskiego średniowiecza na kolejne tysiąc lat.

 

Takie było wielkie, takie wspaniałe i światłe i tak się WYKOPYRTŁO...

Całkiem jak komunizm, nie Qubric? :) Żałka...

A w tych "mrokach" to co było jedynym ośrodkiem cywilizacji i kultury?

A szczególnie - kto uczył składać "Ala ma kota" matołkowatych kniaźiów, żeby w końcu mogli się podpisać - trzema KRZYŻYKAMI?

 

>Dzięki czemu wąska grupa >wybranych głosicieli prawd< (wybranych przez

>samych siebie) mogła przez kolejne 1500 lat trzymać za twarz resztę społeczeństwa w ciemnocie.

 

Dopiero jakobini przywrócili blask starożytnej kultury Europie i nawiązali do Wielkiej, Światłej Myśli naszego ojca - Nerona.

A po nich spłynęła na nas Światłość Marksa, Lenina i Stalina.

To ciekawe, wszyscy oni oceniali Katolicyzm tak jak ty...

[dudivan]

>PS. A Romusiowi.G powinni odebrać dyplom prawniczy.

 

A jeszcze lepiej - nie wpuścić w ogole na studia, jako syna kułaka czy innego sanacyjnego wykształciucha.

 

>Ale poza tym, wszystko na czym zbudowane są obecne społeczeństwa istniało

>już w równie rozwiniętej formie w starożytnym Rzymie.

 

Racja. Po pierwsze: niewolnictwo.

[Qubric]

Dudivan, nie dostałby premii gdyby nie wziął w obronę swego mocodawcy :)))

Swoim zwyczajem radiomaryjnym usiłujesz coś dowcipnie napisać ale znowu wychodzą ci tylko >wstrętne, komuchy, kułaki, wykształciuchy i światły klerTakie było wielkie, takie wspaniałe i światłe i tak się WYKOPYRTŁO (imperium rzymskie)<

 

Dzięki takim tłukom jak ty - Dudivanku. Ichniejszym łysym w glanach z przerośniętymi romeczkiem na czele, którzy wszystkich musieli przerabiać na swoje podobieństwo - synów frankenstina.

 

 

>A w tych "mrokach" to co było jedynym ośrodkiem cywilizacji i kultury? A szczególnie - kto uczył składać "Ala ma kota" matołkowatych kniaźiów<

 

Kler, który zagrabił Rzymską wiedzę dla siebie. Zakazując także innym (nawet części kleru) dostępu do czytania Biblii. W ten sposób utrzymywali ciemnotę, którą mogli doskonale rządzić. >Kniaziowie< nie musieli czytać, mieli w rodzie jakiegoś spasionego dostojnika kościoła. To wystarczało do rządzenia.

Upowszechnianie wiedzy zniszczyłoby ustrój feudalny nie mówiąc już o rozpowszechnieniu wraz z nią odstępstw od jedynie słusznej wiary i posłuszeństwa dla suwerena.

 

 

>Dopiero jakobini przywrócili blask starożytnej kultury Europie i nawiązali do Wielkiej, Światłej Myśli naszego ojca - Nerona.<

 

Wykazujesz tylko, że gówno wiesz o Neronie. Co najwyżej z lektury katolickich łgarzy którą ci klecha wykładał biorąc na kolanka. Co do Jakobinów też gówno wiesz. Co do przywrócenia blasku starożytnej kultury, to prawie trafiłeś z miejscem - niestety daty pomyliłeś.

PAŁA ci (w dupę) i poprawka z historii I klasy LO.

 

 

>> (Ale poza tym, wszystko na czym zbudowane są obecne społeczeństwa istniało już w równie rozwiniętej formie w starożytnym Rzymie) byłeś chory< za swoim przygłupim wodzem cierpiącym na akromegalię?

[muls]

qubric>>>kurcze co to jest akromegalia.Bo juz nie nadązam,a co dopiero duduś.

[Qubric]

muls: akromegalia - choroba spowodowana nadczynnością przysadki mózgowej, prowadzącą do charakterystycznego wyglądu fizycznego.

 

 

PS. Jeszcze jedno Duduś co do zdania:

>>Ale poza tym, wszystko na czym zbudowane są obecne społeczeństwa istniało już w równie rozwiniętej formie w starożytnym RzymieRacja. Po pierwsze: niewolnictwo.<

 

Niewolnictwo obecnie nie istnieje więc nie jest tym wszystkim co buduje obecne społeczeństwa. Natomiast wszystko co je buduje obecnie istniało już kiedyś przez chrześcijańskim motłochem... Z logiki też PAŁA ci (w dupę), ale czego można wymagać od studenta rydzykowej szkółki propagandy :)))

[muls]

qubric>>>>czy ta akromegalia i ta twarz która mnie przesladuje, to to jest TO.To by tłumaczyło sprawę.Biedny facet.Przestań już sie pastwić.Przecież to choroba.Co ON może za się.No co.

[dudivan]

Qubric, 3 Mar 2007, 11:01

 

>Dudivan, nie dostałby premii gdyby nie wziął w obronę swego mocodawcy :)))

>Swoim zwyczajem radiomaryjnym usiłujesz coś dowcipnie napisać ale znowu wychodzą ci tylko >wstrętne,

>komuchy, kułaki, wykształciuchy i światły kler>Takie było wielkie, takie wspaniałe i światłe i tak się WYKOPYRTŁO (imperium rzymskie)<

>

>Dzięki takim tłukom jak ty - Dudivanku. Ichniejszym łysym w glanach z przerośniętymi romeczkiem na

>czele, którzy wszystkich musieli przerabiać na swoje podobieństwo - synów frankenstina.

 

Takie jest prawo Natury - lepszy wygrywa, gorszy przegrywa. Neronowie przegrali i nastali Romanowie.

Tłuku.

 

>Kler, który zagrabił Rzymską wiedzę dla siebie. Zakazując także innym (nawet części kleru) dostępu

>do czytania Biblii

 

Pamiętam. Podpalali drukarnie, niszczyli młotami (na czarownice) - maszyny rotacyjne!

 

>Kniaziowie nie musieli czytać, mieli w rodzie jakiegoś spasionego dostojnika kościoła.

 

... ojca!

 

>Upowszechnianie wiedzy zniszczyłoby ustrój feudalny nie mówiąc już o rozpowszechnieniu wraz z nią

>odstępstw od jedynie słusznej wiary i posłuszeństwa dla suwerena.

 

Niestety lud pracujący grodów i wsi był wtedy nieuświadomiony rewolucyjnie! To dziwne, bo wyzysk był straszliwy (10% VAT-u), widocznie jednak opresja była zbyt wielka. Jest też w tym wina twojego pradziadka, Qubric, który zamiast uświadamiać mediewialny proletariat musiał, uwiązany na sznurku jakiegoś katabasa latać po lesie z nochalem w ściółce i wyniuchiwać trufle!

 

>Wykazujesz tylko, że gówno wiesz o Neronie.

 

Fajnie pozyskiwał nieruchomości pod swoje pałace. Przez wypalanie, tak jak u nas kniazie - puszczę!

Qubric, odmawiasz paciórki do Nerusia?

 

>Co do Jakobinów też gówno wiesz.

 

To akurat tyle co potrzeba - bo to jedno wielkie Gówno.

 

>Co do przywrócenia blasku starożytnej

>kultury, to prawie trafiłeś z miejscem - niestety daty pomyliłeś.

 

Aktjabr 1917! Oczywiście!

 

>Niewolnictwo było ustrojem ekonomicznym (istniało także przez cały feudalizm średniowiecznej Europy

>tylko trochę inaczej nazwane). Teraz niewolników zastąpiły maszyny.

 

pier**lisz! W "Biedronce"?

[Qubric]

Duduś, robisz już bokami, a i tak śmierdzi jak dupą. Oj.Dyr. z Romkiem nie zapłacą ci za taką fuszerkę. Bardziej się postaraj... Postaraj - nie, posraj :)))

[qb_1]

-> Qubric

 

Gowno wiesz i dlatego rozmowa jest bezprzedmiotowa. Otoz chrzescijanstwo zostalo zapewne stworzone przez chytrych Zydow tylko po to, zeby doprowadzic do erozji cesarstwa. Zydzi jako narod z natury cierpliwy mogli te kilka wiekow poczekac ;-)

 

W zasadzie to uzasadnia nienawisc Dudusiopodobnych do Zydow, tyle ze nienawisc ta jest jednoczesnie podlana tym zydowskim wynalazkiem - chrzescijanstwem... schizofrenia, rozdwojenie jazni, obciete ucho ;-)

[ASURA]

Czy może mi ktoś streścić w pięciu zdaniach o co chodzi, bo mi się nie chce wszystkiego czytać

pozdrawiam

Rafaell

[Zbig]

>Rafaell

 

Streszczać też nie warto...

[ASURA]

Zbig, 3 Mar 2007, 20:19

Wielkie dzięki nasza ziemia to jeden wielki grób ,kurcze co by się na tym forum porobiło jakby tak każdy opisać

pozdrawiam

Rafaell