Skocz do zawartości
IGNORED

Artykuł 30 Konstytucji...


jar1

Rekomendowane odpowiedzi

Komorka jest czlowiekiem ?

Panstwo ma miec kontrole nad

komorkami naszych organizmow ?

 

Ja znam przypadek kiedy z pojedynczej,

zaplodnionej komorki wylegly sie - dwie kaczki !

Zadna z nich specjalnie czlowieka nie przypomina !

To wlasnie one chca miec kontrole nad wszystkim !

Znowu pojedyncze jajo (w dwoch postaciach),

chce byc mondrzejsze od kóry !

Eh, Lancaster widać że się na polityce nie znasz. I dlatego teraz rządzi nam ten hieno-piast.

 

Tak jak piszesz to jest teraz z takim małym ale, że konował może odmówić wyskrobania i zanim Sąd rozpatrzy sprawę to się już mamusia będzie patrzyła na synka pijanego wieśka z dużym siurem, albo na coś takiego o kiem na czole i rękami na plecach. A Immamowie chcą wprowadzić do kontytucji ten zakaz, który już jest żeby nie można go było zmienić.

Problem mają w tym że kiedy to spróbują zrobić, pojawi się sposobność przeprowadzenia inicjatywy referendalnej. I wiedzą że obecne regulacje antyaborcyjne się nie ostaną. Dlatego Kaczorek tak bardzo jest przeciwny zmienianiu Konstytucji.

 

 

 

PS. a wiesz jak działają środki wczesnoporonne i większość leków hormonalnych? Nie potrzebne są żadne skrobanki. W ciągu półtora miesiąca można bez udziału lekarza usunąć każdy płód, wykorzystując środki i zjawiska które bardzo często zachodzą samoistnie w organizmie.

 

Katole nawet chcieli kiedyś za to karać ale teraz to już mogą skoczyć i obtoczyć, bo taka pigułkę może kobieta wziąć nawet pod nadzorem lekarza za każdą Polską granicą. Nie wiem czy zauważyłeś, ale od 2004 roku jakoś się dziwnie cicho zrobiło o wycieczkach aborcyjnych, nikt również nie przedstawia obliczeń ile to świętych żyjątek uratowano dzięki ustawie antycipowej. Taka katolicka moralność.

"czy sądzisz, że łatwiej zapomni jak się wyskrobie?

a może raczej wzbogaci swoje wspomnienia o nowe "wartościowe" elementy?"

 

Być może, ale w tym wypadku uważam, ze kobieta ma pełne prawo decydować co zrobi.

Najlepiej by było, gdyby dziecko jednak urodziła i ewntualnie oddała do adopcji, ale to w tym momencie tylko i wyłącznie jej decyzja.

Np. przytrafi się coś takiego męzatce, która ma 3-ke starszych dzieci. Dzieci widza, ze mama w ciązy, a potem co? Oddajemy braciszka/siostrzyczke do adpocji? Opowiadamy dzieciom, ze dzicia nie przeżyla porodu ?Zostawiamy w domu, żeby rodzicom przypominało co sie stało ? Chore, nie uważasz?

 

"a jakie to są medyczne przypadki, kiedy to donoszenie ciąży do momentu kiedy można zrobić cesarkę i wyjąć dziecko do inkubatora jest równoznaczne ze śmiercią matki (powiedzmy jej ryzykiem >50% )?

oczywiście w warunkach normalnej opieki medycznej adekwatnej do stanu zdrowia matki i dziecka?"

 

Graafie, nie wiem jakie nie jestem lekarzem. Założmy, ze mamy wypadek, czas ucieka i trzeba zadecydowac.

Różne są przypadki...pogadać by trzeba z lekarzem. Natomiast, jezeli faktycznie można dziecko uratować, to nie wyobrazam sobie, zeby jakaś normalna kobieta nie skorzystała z takiej możliwości.

 

Pozdrawiam

Qubric, a wiesz jak działa prezerwatywa, albo strzał niekoniecznie do środka ?

 

Co? koniecznie za każdym razem musisz konczyc w środku ?:))) No to załóż gumę ;)

 

Pozdrawiam

>Qubric, a wiesz jak działa prezerwatywa, albo strzał niekoniecznie do środka ?

 

No co TY. To też jest zabronione !! Jak możesz, tfu. I to strzelanie na boki ! :-) tzw. poczynanie bokami....

Lancaster, a co ma guma wspólnego ze środkami wczesnoporonnymi??? Uważaj z tym myśleniem bo oprócz nagrody im. Stalina zasłużysz także na umieszczenie twojego mózgu w mauzoleum :)))

 

PS. Widzę, że praca nad tobą została wykonana. Zaczniesz nam tu też opisywać watykańską ruletkę?

Prezerwatywa tez ? No co to ten Kośció Katolicki nie wymysli ?

A ja słyszałem, ze jakis czas temu była afera, bo Watykan był znaczącym akcjonariuszem fabryki kondomów :)

 

Myślalem, ze to jest wręcz zalecane !:)))

 

Pozdro

Qubric, środki wczesnoporonne jak je nazywasz można spokojnie wycofać i dawać radę bez nich. Jak ktoś ma z tym kłopot to niech leczy przedwczesny wytrysk, albo kupuje kondomy z PCV :)))

Ewentualnie dopasowane;)

 

 

Pozdrawiam

Tak szczerze mówiac nie wiem co to za pierdzielenie...jakbyś Qubric nigdy z kobietą nie był i nie wiedzial jak działa.

Nie mowimy o psychice, bo tu sam jestem w kropce;)

 

Pozdrawiam

Lancaster, a w imię czego masz decydować prawem stanowionym kto jakich środków antykoncepcyjnych ma używać??? Robisz z Konstytucji burdelmamę zajmująca się c*pami... Jeszcze raz powtórzę - nad tobą już ci od krzyżyka z akrobatą wykonali pracę propagandową.

 

Wycofać to sobie możesz, g... w z d.... jak cię za mocno nie naciska. Każdy inny środek antykoncepcyjny kupisz sobie za południowa granicą, a może nawet w sklepie internetowym.

Qubric, no to kupuj i stosuj, ale nie opowiadaj, ze to dobre dla wszystkich.

Nie mówiac o zdrowiu kobiet, które tymi hormonalnymi gównami sie trują.

Powinny mieć podniesioną składke zdrowotną :))))

 

Pozdrawiam

Duzo zalezy od determinacji kobiety i jej faceta. Na ginekologii w sali dla kobiet z zagrozona ciaza lezala mloda kobieta, ktora byla tak blada, jak poduszka pod jej glowa. Przywiozl ja maz, bo zaczela w drugim miesiacu mocno krwawic. Podzszyto ja i miala lezec w szpitalu az do rozwiazania. Warto bylo na nich patrzec, jak oboje wspierali sie, na determinacje kobiety, na troskliwosc meza. Pragneli tego dziecka bardzo mocno. Nie wiem czy ktos odwazylby zapronowac im jakies inne rozwiazanie.

Zycie jest - JEDNO !

Czlowiek biologicznie minimalnie rozni sie od malpy czy swini !

Wywyzszajac chelpliwie samego siebie i mordujac na skale przemyslowa

inne zywe istoty, czlowiek jest "ludzkim" RASISTA i cynicznym, nikczemnym hipokryta !

 

Albo chronimy kazde ZYCIE, albo tylko tzw. "czlowieka" !

 

Kilka czy nawet kilkaset komorek, nie jest jeszcze czlowiekiem.

Ludzki zarodek staje sie czlowiekiem dokladnie 49-go dnia po zaplodnieniu !

(szyszynka, pierwszy "strzal" DMT "wstrzeliwujacy" wen ducha, cechy plciowe)

Wszystko to, dokladnie - 49 dnia !!!

Re: Vlad, 16 Mar 2007, 14:01

 

>Ludzki zarodek staje sie czlowiekiem dokladnie 49-go dnia po zaplodnieniu !

>(szyszynka, pierwszy "strzal" DMT "wstrzeliwujacy" wen ducha, cechy plciowe)

>Wszystko to, dokladnie - 49 dnia !!!

 

taka hipoteza?

trudno jednak żeby prawo rozstrzygało o życiu i śmierci na podstawie hipotez, choćby formułowanych zgodnie z naukową metodologią

tu nie może być "prawdopodobnie" i "można przyjąć", że "przed 49 dniem" itp. TO nie jest człowiek

tu musi być pewność, że TO nie jest człowiek

Jest pewność że to nie jest człowiek.

Dopóki pozostaje związany z człowiekiem, którym jest nosząca sam w sobie być nim nie może - ledwie na tyle jak każda część i inny organ człowieka nieistotny dla jego przeżycia.

Re: Qubric, 16 Mar 2007, 14:14

 

>Jest pewność że to nie jest człowiek.

>Dopóki pozostaje związany z człowiekiem, którym jest nosząca sam w sobie być nim nie może - ledwie

>na tyle jak każda część i inny organ człowieka nieistotny dla jego przeżycia.

 

to jest Twój pogląd i nic innego

być może masz rację

ale czy dopuszczasz ewenualność, że możesz się mylić?

Vlad, tak to prawda, życie jest JEDNO. Moze pogadać z lwem, zeby nie jadł mięsa ?:)

 

Rożnimy sie jako ludzie od szympansa chyba o dwa geny z tego co dobrze kojarzę, albo nawet tylko o jakaś ich kombinację. Jednak róznica jest. I ta różnica sprawia, ze np. szympans nie dostanie prawa jazdy(rasizm?).

 

Strzał DMT nie determinuje/powoduje/pobudza życia. to życie już jest. 49-go dnia dziecko otrzymuje pierwszą porcyjkę DMT, a na pierwsze urodziny je swoj pierwszy tort(serotonina brrrr) :)

Oczywiscie można i wyskrobać to wszystko...

 

Dziecko po narodzinach również samo sie nie uchowa Qubricu.

Potrzeba kilku lat, zeby miało jakakolwiek szansę.

Wiec co ? do tego czasu matka ma decydować o tym, czy bedzie żyło, czy jednak ma kaprys ?

 

Pozdrawiam

>graaf

 

>Qubric

>ale czy dopuszczasz ewenualność, że możesz się mylić?

 

To jest pustoslowie !

O zadnym "myleniu sie" w tej sytyacji nie moze byc mowy !

Do zadnej absolutnej "prawdy" nie da sie tutaj dotrzec !

Graaf,

To nie jest pogląd i nie mogę się mylić. To jest zastosowanie logiki w celu uniknięcia kolizji uprawnień jednostek ludzkich.

 

A kto jaką sobie dorobi do tego teorię, już jest inna sprawa nie mająca nic wspólnego z kwestiami prawnymi.

 

 

 

 

Lancaster, dziecko po urodzeniu nie jest samodzielne i to także znajduje odzwierciedlenie w nabywaniu przez niego praw do decydowania o sobie. Tak więc jak najbardziej rodzice decydują o zakresie jego swobody. O życiu nie decydują, bo od chwili narodzin żyje jako odrębna jednostka. Dopóki nie był odrębną jednostką, to był życiem matki, która ma prawo decydować o swoim życiu zarówno przed, po jak i w trakcie ciąży.

>lancaster

 

>Strzał DMT nie determinuje/powoduje/pobudza życia.

 

Oczywiscie !

Strzał DMT determinuje/powoduje/pobudza - czlowieka !

 

>to życie już jest.

 

Oczywiscie !

To zycie - kolonii komorek !

 

A ze SWOIMI komorkami, Mocium Panie, mamy prawo robic - wszystko !

 

Np. :

 

1. zamknac sie w komorce

2. zawiazac nowa komorke spoleczenstwa

3. wyrzucic komorke, albo wymienic na nowszy model etc.

 

Pozdrawiam

Re: Vlad, 16 Mar 2007, 14:32

 

>To jest pustoslowie !

>O zadnym "myleniu sie" w tej sytyacji nie moze byc mowy !

>Do zadnej absolutnej "prawdy" nie da sie tutaj dotrzec !

 

no właśnie!

niczego innego nie twierdzę

to Qubric zaprezentował "absolutną prawdę", wręcz nazywając ją "logiczną"

 

ja ją zakwestionowałem

pytanie - co zatem?

 

to jest ostatecznie kwestia wyboru

ale problem w tym, że posługując się prawem trzeba się trzymać konsekwentnie prawnego sposobu myślenia

 

wychodząc poza kontekst rozwiązań prawnych możemy sobie wybierać

ale dokonując wyboru instrumentu (prawo) musimy na nim grać zgodnie z jego wewnętrznymi regułami

inaczej pójdzie w drzazgi w naszych niewprawnych rękach

Qubric, 16 Mar 2007, 14:42

 

>To nie jest pogląd i nie mogę się mylić.

 

:-)

 

>To jest zastosowanie logiki w celu uniknięcia kolizji

>uprawnień jednostek ludzkich.

 

czyli jednak "ludzkich"?

 

Qubric - postaraj się o więcej konsekwencji w myśleniu na ten temat

myśląc sobie poza kontekstem prawnym możemy sobie dowolnie lawirować

 

jednak myślenie prawne nie toleruje niekonsekwencji

 

jednostka ludzka czy nie?

a jeśli nie - to co daje Ci pewność, że nie?

Qubric, a jak przepraszam kilkutygodniowe dziecko ma decydowac o sobie ?

Wolna wola ?

Podobnie bedac "życiem matki"...trzeba by spytać człowieka, w wieku 18 lat(urzędowej pełnoletności) czy to dobrze, ze go nie usunięto.

Gdyby go usunięto, to by nie nabył świadomości...no własnie...nabył ją bo tego nie zrobiono.

 

Skutek w tym wypadku jest do przewidzenia(statystycznie powiedzmy). więc nie piszmy wiecej, że od 49 dnia to jest człowiek, a wcześniej zlepek czegos. Bo cały ten proces zmierza do określonego celu, którego sztuczne przerywanie(spowodowane niekiedy wyłącznie bezmyślnościa i wygodą) jeżeli nie jest podyktowane zagrożeniami o których pisałem wyżej nie jest OK.

 

Pozdrawiam

Vlad, wszyscy jesteśmy tylko zlepkami komórek podobnie jak Marek Jurek, czy Jurek Ogórek.

 

Dlaczego świadomość ma decydować o prawie do zycia ?

Świadomosć wszak nabywamy z czasem, nie rodzimy sie z takimi przemyśleniami jak w tej chwili(mówię za siebie :)))).

 

 

Każda komórka ciała zawiera unikalny kod DNA. Kod dziecka różni sie od kodu matki Mocium Panie;)

 

Pozdrawiam

Graaf, masz jakieś trudność z drukowanymi literami???

 

To Ty twierdzisz że są dwie osoby w jednej i trzeba ustalić od kiedy.

Ja twierdze, że to niemożliwe ze względów prawnych. Takie ustalenie narusza wolność jednostki. Więc żeby nie naruszać trzeba stwierdzić, że nie może być dwóch ludzi w jednym. Prawnie nie ma żadnego życia poczętego. Jest tylko kobieta w ciąży - jedna osoba ludzka. I nic nie uprawnia ustawodowacy żeby ograniczać jej wolnosc decydowania co moze robić ze swoim ciałem (o ile ustawodawca nie jest totalitarnym katolem).

 

Natomiast nasciturus ma warunkową zdolność prawną - jest podmiotem praw o ile się żywo narodzi. Dopóki to nie nastąpi nie może jednak w żaden sposób nabyć jakiegokolwiek prawa.

Trzeba po prostu przyznać, że nie jest odrębną jednostką ludzką, bo jest już nią ciężarna kobieta, która nabyła swoje prawa uprzednio. Do chwili narodzin płod istnieje tylko jako kobieta ciężarna, nie odrębny człowiek.

 

 

 

 

PS. Lancaster, Ty juz może idź poklepać paciorek przy świeczce. Nic Ci już nie zaszkodzi ;)

Lanuś - w tym wypadku musiałbyś się cofnąć o jakieś 2500-3000 lat wstecz. Tam miałbys okazję zaangażować się w ruch filozoficzny iprawniczy który ustalił zasady funkcjonowania całego prawa europejskiego. Między innymi mógłbyś zająć się wymyśleniem jakiejś innej zasady niż ta zupełnie, całkowicie błedna, że człowiek posiada zdolnośś prawną od chwili narodzin....

 

Zdolnyś chłopak podmiastowy, sadze że coś fajnego byś nam wymyslił na te nastepne parę tysięcy lat (LOL)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.