Jak to właściwie jest z klasą wzmaków?

[artPaw]

Chciałem dodać jeszcze że za chwilę w cenie do 3000tys. ludzie zasypia cię dziesiątkami fajnych sugestii i co ty z tą wiedzą zrobisz ? sprzęt gra zależnie od konfiguracji ze sobą, zależnie od pomieszczenia i w końcu gustu.

Nie ma innego sensownego wyjścia jak mieć osobisty kontakt z kimś tak samo pozytywnie j**niętym jak my, kto mieszka blisko, ma duże doświadczenie i nauczył sie na własnych błędach, robił w życiu nietrafione zakupy i ma chęć komuś pomóc. A broń boże żeby prowadził sklep!!!chyba że warzywny. Murasz, obyś tylko sie nie zgubił w tym lesie.

[senicz]

co do nalesnika to zapraszam do szkolu dzwieku na jesieni. 30zl/godzina na poczatek. I karetka po zawale. Na koszt panstwa.

[Gość rochu]

senicz>

Widze ze skromność to Twoja wielka zaleta.

Chciałem po prostu uczciwie odsłuchać ten wzmacniacz, ale skoro tak stawiasz sprawę myślę że po prostu nie warto sobie zawracać Tobą głowy.

[artPaw]

Czy ktoś poznał osobiście >senicz

[Molibden]

Przecież Senicz miał pokaz na Audio Show 2006 w pokoju DIY. Ile czasu jeszcze minie zanim się poznacie na geniuszu i docenicie ekscentrycznego konstruktora?!

[artPaw]

Niestety ja na AShow nie chodzę, dwa razy byłem i h.. z tego, nic się nie nauczyłem, a tylko się przepychałem. Pokoje skandaliczne, nic nie słychać i śmierdzi. Ale pójdę w tym żeby poznać senicz, ...może jest piękną kobietą?

[Jaro_747]

Senicz piękną kobietą???

Musiałby sobie codziennie golić nogi ;-)

[mlb]

>Przecież Senicz miał pokaz na Audio Show 2006 w pokoju DIY. Ile czasu jeszcze minie zanim się

>poznacie na geniuszu i docenicie ekscentrycznego konstruktora?!

 

Ja nie słuchałem naleśnika, ale sądząc po tym co jego autor wypisuje na forum to nie ma się czym specjalnie podniecać - wzmacniacz o dużej mocy, niskim thd i... to wszystko. O muzykalności sprzętu decydują jeszcze inne aspekty o których wydaje się że senicz nie ma pojęcia - wygląda na to że jedynym wskaźnikiem jakości jest dla senicza miernik thd, a możliwości udostępnienia tego naleśnika do odsłuchów unika jak ognia. Transparentny system wcale nie musi być muzykalny.

[senicz]

Czy Halcro jest muzykalne? chyba nie? powodem sa zbyt duze thd na malych sygnalach. A co oznacza muzykalny? najczesciej kojarzy sie to z pewnymi specyficznymi znieksztalceniami. Tak mi sie wydaje. A co wysylki nalesnika to po co mialbym to robic? produkcji nie planuje a taka wysylka to tylko klopot. Sprzet na takich testach jest meczony na rozne sposoby i po co mam np. naprawiac cos po to takiej wyprawie. A zreszta tego typu recenzje sa bardzo niebezpieczne gdyz jakis kolega napisze ze dupa i cala reszta nie widzac nie slyszac bedzie twierdzic ze dupa i nic tego nie zmieni. Tak np .dzialaja recenzje w pismach. Dostanie firma bure i klops. Jak jest to poczatkujaca firma to klops jest calkowity. Zreszta co moze opisac facet - bez urazy nie mam na mysli kogos konkretnego - co nigdy nie spotkal sie z dobrym wzm? Mozna by 1000 tomow opublikowac na temat dobrej jakosci dzwieku i nadal nic z tego nie wynika. Wiec lepeij niecirpliwi chcacy mnie osmieszyc poczekaja do jesieni na as2007 lub otwarcia szkoly dzwieku. Czy bedzie mozliwosc porownan? calych systemow tak. Bez mozliwosci porownan np wzm gdyz kolumny i wzm beda aktywne wiec rozpiac ich nie bedzie mozna. A co do aktywnosci systemu to wew nfb wzm bedzie na poziomie 70-80dB i do tego dojdzie mfb na poziomie 20db wiec calosc bedzie miala nfb na poziomie do -100dB. No jak w dobrym OP. Wiec sadze ze thd od wzm beda pomijalnie male. Gdyz powonny schodzic ponizej 0.0001% bo jak latwo wyliczyc pozostana ukryte na poziomie ponizej szumow. Jest oczywiwcie pytanie czy to sie nie wzbudzi? no zobaczymy? A co do obiektywizmu i audiofilskiego zaciecia to Lancaster wypadl nadpodziw pozytywnie. Ma facet ten pazur do badania i oceny sprzetu tak potrzebny aby sprawdzic jakiej jakosci jest zestaw. Na drugi raz chodzcie panowie z nim w grupie po wystawach gdyz ma gosc dobre podejscie do zagadnienia.

Napisal do,mnie list kolega z zzusa i opisuje mi nieslychane (co za slowo?) rzeczy na temat kabli i ich wplywu na dzwiek. Zydelek przy nim to pryszcz. Ja sie nie wysmiewam z kabli bo to jest super fachman i czlowiek o duzej dozie samokrytycyzmu i bez sprawdzenia czegos nie opiniuje spraw. nP. chcwali sprzet firmy benchmark? nie znam. Ale jak wszedzie potrzebne sa slepe testy z szybkim przelaczaniem i bez tego wszelkie oceny raczej sa chybione. Szczegolnie gdy ocenia sie sprzet w oderwaniu od reszty znanego sobie systemu. A jesli chca panowie wzorca to posluchajcie wzm Sikory i bedziecie juz wszystko wiedziec.

[soso]

murasz, 27 Kwi 2007, 15:32

 

>W Polsce (i nie tylko) Krell jest uważany za producenta hajendowych klocków o bajecznym brzmieniu.

 

 

Murasz,

 

zajrzyj na 'audioreview' - najwieksze forum audio w USA, poczytaj opinie uzytkownikow o krellu. Wiele jest bardzo krytycznych, naprawde. Czasami nawet odnosze wrazenie, ze Krell jest nielubiany.

 

pzdrw

 

soso

[lulu]

Rozważania na tematy hi-endu pozostaną mniej lub wiecej w sferze filozofii zwiazanej z zasobnościa portfela, autorytarnymi opiniami w audiofilskich magazynach i całą otoczką z tym związaną. Nie da się precyzyjnie okreslić i zdefiniować tematu tak jak precyzyjnie możemy okreslic np. osiągi samochodu, przyspieszenia, drogi hamowania, wielkości silnika od którego wszystko zależy, nastepnie komfortu jazdy i wyglądu i tu zaczyna sie filozofia bo o ile osiagi sa niepodważalne tzn. dobre lub złe, mierzalne, to o tyle wygląd jest rzeczą gustu, filozofią życia. Podobnie jest z dzwiekiem. Jedni by sie dali zabić dla Porshe a ja bym w to nie wsiadł. Za to dałbym sie pokroic za Waismanna lub Ascri a w ostateczności za Aston Martina :) A więc sprawdza sie tu powiedzenie, że znowu je zacytuję: "jedni lubią kwaśne ogórki , inni organitsy córki". Żeby nie być gołosłownym a może "gołousznym", słuchałem końcówki mocy Carvera ktora ma cirka about 10-15 lat, stosunkowo skromna, można ją kupić za kilkaset marnych złociszy. A jak gra, chm....chyba nie powiem bo stanę się heretykiem audiofilizmu (mimo, że po częsci nim jestem) a audiofile mają coś ze Świętej Inkwizycji i nie chcę być stracony na stosie opinii ludu audiofiskiego. Howk.

[lulu]

I jeszcze jedno, nie lubię kwaśnych ogórków.

[Gość rochu]

senicz>

Skoro nie to nie.

Lubię polegać na moich sądach a nie na cudzych przechwałkach.

Ponoć prawdziwy krytyk cnoty się nie boi. I na odwrót.

[mlb]

>A co wysylki nalesnika to po co mialbym to robic? produkcji nie planuje a taka wysylka to tylko

>klopot. Sprzet na takich testach jest meczony na rozne sposoby i po co mam np. naprawiac cos po to

>takiej wyprawie. A zreszta tego typu recenzje sa bardzo niebezpieczne gdyz jakis kolega napisze ze

>dupa i cala reszta nie widzac nie slyszac bedzie twierdzic ze dupa i nic tego nie zmieni.

 

Senicz - nie rozumiem co za problem żeby zaprosić kilku kolegów/koleżanek(?) do siebie że by posłuchali naleśnika w "naturalnym środowisku" czyli w zestawieniu które wg Ciebie gra najlepiej. AudioShow jakie jest - większość z nas wie - łomot kina domowego, tłumy ludzi, źle przystosowane pokole i mało czasu - to nie są dobre warunki żeby ocenić walory brzmieniowe zestawu.