Skocz do zawartości
IGNORED

magnetofony NAGRA


Kilup

Rekomendowane odpowiedzi

Gość V-savage

(Konto usunięte)

No tak kręcić na końcu, wszyscy mają rację.

Myślałem, że już o konkrety chodziło hehe.

A najprościej taką rzecz sprawdzić- jak się ma fabrycznie nastawionego decka, albo szpulka. Philipsa wpiąć do decka i na jego wskaźnikach można sprawdzić jak zachowują się obydwa kanały.

Warunek to deck musi być fabrycznie nastawiony i nie może oszukiwać..

Pozdrawiam, kilometrów taśmy życzę.

Markam.Moje philipsy nagrywają na stilonie całkiem prawidłowo,ale znaczna poprawa nastepuje na TDK Audua LB-1800.Wtedy róznicy pomiedzy CD,a taśmą już niema.Oczywiście na 19cm/sek.Mój poprzednik twojego modelu N-7125 też ma obudowe z plastiku,ale to mu nie przeszkadzało,aby sprawnie działać u mnie od 1980 roku.Głowice w tym modelu powinny wytrzymać o wiele dłużej ,niż ktoś myslał użytkować magnetofon.Miłej zabawy.

Markam.Rozsmieszyłes mnie tą informacją o prosbie do serwisu philipsa.Oni nas,czyli ludzi ,którzy posiadaja takie antyki mają w głębokim poważaniu.Mozliwe ,że nawet nie wiedzieli o czym mówisz.Ja przynajmniej ,nigdy nie uzyskałem od nich zadnej pomocy.

Witam

W poszukiwaniu informacji należy korzystać z wiedzy i dokumentacji technicznej fanów, oszołomów i instytucji naukowych, które z danego sprzętu korzystały. Na temat UHER-a REPORT 4200 MONITOR wiele się dowiedziałem z rozpraw ornotologów zajmujących się zapisem głosu ptaków czy badaczy dorzecza Amazonki, którzy przez całe lata zapisywali na taśmie dialekty indian południowo amerykańskich i jeszcze jedno przed wchłonięciem przez Harman-Kardona UHER MUNHEN był średniej wielkości firmą w której pracowali wspaniali ludzie a nie przemysłowym molochem

Pozdrawiam

Zbyszek

Marek-41;

Jakaś iskierka nadziei się we mnie tliła, że Philips coś poradzi. W końcu to ich produkt, ale pewnie najstarsi pracownicy serwisu już go nie pamiętają. Teraz serwisują z rozmachem zapewne tylko mp-trójki.

Ciekawie pisze Korwin na temat samopomocy w reanimowaniu takich "przeżytków".

Markam.Oprócz magnetofonów i innego ,jak to Korwin nazywa "dziadostwa "zajmuje się także starymi pojazdami.W wielu kontaktach z przedstawicielami producentów w Polsce ,zauwazyłem wyrazną niechęć do pomocy nawet w prywatnych pomysłach,których realizacja przyniosła by tym firmom ogromną reklame.Tutaj też "przedstawiciele"Philipsa uznali,że ewentualna ich pomoc dla ciebie nie podniesie ich zarobków,więc nawet nie raczyli ci odpowiedzieć,co samo w sobie jest bardzo naganne..Jak prosić o pomoc,to chyba tylko bezposrednio u producenta,z informacją o "wspaniale" działającej filii w Polsce.Może jak kilku gości straci dobrze płatną prace,to inni się obudzą.Słyszałem ,tylko raz o wywaleniu na morde przedstawiciela pewnej znanej brytyjskiej firmy motoryzacyjnej ,gdy do centrali dotarła informacja o takiej działalności jego polskiego przedstawiciela.Próbować jednak trzeba.Powodzenia.

Zanim dojdziemy do wniosku, że przyszło nam żyć w bantustanie z wyjątkowo ograniczoną autonomią, zobaczmy jak to wygląda w samym sercu IV Reichu znajomy na moją prośbę napisał z Bohum najpierw do przedstawicielstwa Philipsa w Niemczech a potem do jego siedziby centralnej i otrzymał dosłownie wory makulatury dosłownie wszystko oprócz tego o co prosił. Do UHER-a jeśli ktokolwiek i kiedykolwiek napisze z prośbą o pomoc zawsze ją otrzyma. To co ja nazywam dziadostwem wystawiane na Zgniłym Zachodzie na chodniku przed domem lub wyrzucone do kubla na odpadki jest wielokrotnie lepsze od nafaszerowanego procesorami zintegrowanego gówna które kosztuje majątek.

Pozdrawiam

Zbyszek

Jestem już po wielu testach nagrywania.

Po pierwsze, po użyciu demagnetyzera uzyskałem poprawę w zapisie wysokich tonów, co mnie bardzo cieszy. Nie będę już musiał kombinować z korygowaniem prądu podkładu. Ponownie, bardzo dokładnie wyczyściłem tor przesuwu i głowice. Zdjąłem gumowe koło przesuwu, dokładnie je wytarłem lekko ścierną pastą, tak aby uzyskać matową, miękką powierzchnię. Na końcu przemyłem ją spirytusem i lekko nasmarowałem oś, na której koło się obraca. Lakier na śrubach głowic jest fabryczny, co ogromnie ważne. Nagrywałem różne tasmy - nowe i używane. Stilon, Basf, Maxell, Quantegy i zawsze przy odczycie, wskaźnik lewego kanału pokazuje nieco wyższy poziom. W testach na przesunięcie bazy, wydaje mi się że dźwięk idzie ze środka, jak w nagraniu oryginalnym. Być może ta nieco zachwiana równowaga wskazań dokucza mi ze względów bardziej estetycznych, niż technicznych. Wydrukowałem sobie serwisówkę w jęz. niemieckim i raczej trudno mi będzie wywnioskować z niej cokolwiek. Są tam schematy i może poprzez analogię do schematów polskich szpulowców uda mi się odnaleźć element do regulacji poziomu zapisu lub stanu wskaźnika przy zapisie. Ten lewy kanał raczej nie ma właściwych wskazań, ponieważ poziom odczytu jest wyższy od poziomu przy zapisie. Być może coś tam kiedyś było kręcone. Na razie jeszcze niczego nie ruszałem i cieszę się świetną jakością dźwieku po rozmagnesowaniu głowic.

Do ^ MARKAMA

Cieszę się że się cieszysz jeżeli w trakcie nagrywania L(1)= R(1) a przy odczycie L(2) > R(2) i L(2) > L(1) uszkodzony jest L lewy tor odczytu jezeli przy odczycie L(2)= L(1) to znaczy, że coś padlo w prawym kanale -[elektrolit] albo została przekręcona podkówka.

Pozdrawiam

Zbyszek

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich taśmaków.

Mam pytanie w związku z cięciem taśm VHS na połowę.

Czy jesteście w stanie określić na jakiego rodzaju nośniku uzyskujecie najlepsze rezultaty i na jakim rodzaju sprzęcie ??. Czy kierować się również grubością taśmy (90,120,180,240), przy zakupie kaset VHS. Oraz jak jakość nagrań na taśmach VHS ma się do tradycyjnych taśm wszelkich marek ??

Na osłodę 24 track.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, Wojtek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam.Coś sie pokiełbasiło z w pisami,ale moze zadziała.

Zobaczcie co jest na e-bayu.ja nie moge tego kupić ,ale może ktos ma mozliwości.Mozna to pózniej skopiować na dobrym sprzecie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dziwnie mnie na widok tych gigantów i mdli i cafa, to są Panowie gustowne ale drogie zabaweczki a sprzęt profesionalny z prawdziwego zdarzenia o niesamowitych wręcz możliwościach z przyzwoitym przesuwem 38cm/sek 2 szt [słownie dwie sztuki] nie znalazły nabywcy.Ale w myśl starej prawdy, Każda potwora znajdzie swego amatora, wy macie swoje szafy trójdzielne a ja mały sekretarzyk w stylu Księstwa Warszawskiego.

Zdrowych Pogodnych i Szcęśliwych Świąt

Dla starej Gwardii i Nowego Naczalstwa,

PS.

Nowa wersja jest mniej czytelna ale o tym nie teraz i nie w "tem temacie"

Dzisiaj pierwszy raz, odkąd posiadam Nagrę III, założyłem do niej 12 naładowanych akumulatorów R6 w adapterach do R20 i... nie działa. Z tego, co widzę, włożyłem wszystkie dobrze. Szukam przyczyny...

Jaką mają pojemność ? nawet UHER 4200 na gównie nie pójdzie a na silnik bierze tyle co kot napłakał w porównaniu z Nagrą

Pozdrawiam

Zbyszek

Wymierzyć napięcie może któryś z nich jest padalcem albo adaptor poprostu felerny.

Raczej te adaptery, to szajs - dużo mordęgi z ich założeniem. Akumulatory to świerzo zakupione Duracell 2650 mAh, jeszcze nie uformowane. Nower R20 o nieco mniejszej pojemności, to wydatek dokładnie 300 zł. Sprawdzam, co się dzieje...

 

 

Pozdrawiam i wszystkim "zainteresowanym" życzę radosnych, prawdziwych Świąt, pełnych spokoju i ciepła rodzinnego.

Po naciśnięciu "BATT" wskaźnik ani drgnie.

Czeka mnie przerobienie adapterów. Przestrzegam wszystkich przed adapterami Pentagram - nie nadają się do Nagr. Trzpienie, łączące rząd czterech akumulatorów (w Nagrze III są 3 rzędy po 4 akumulatory) mocno ściskają każdy rząd, wskutek czego akumulator po dociśnięciu wylatuje z adaptera i można dostać ewidentnej kurwicy przy montażu. W dodatku wymagany jest duża powierzchnia "tyłka" ostatniego akumulatora, który styka się minusem z trzpieniem, zamykającym obwód.

Mam prośbę do wszystkich,którzy sie tutaj pojawiają.Szukam głowić do tandberga TD-20A,głowic czterościeżkowych.Zapis i odczyt.Jeśli sie uda ,to i trzeciej ,kasującej.Będe wdzięczny za każdą informacje gdzie i za ile moge coś takiego dostać.Z góry dziękuje za informacje.

  • 2 tygodnie później...

Niestety jestem niepocieszony i to bardzo. Sprawa dotyczy mojej Nagry III. Spisuje się idealnie, ale wyłączenie przy użyciu zasilacza siecowego. Z akumulatorów, choćby skały s***y, nie wystartuje. Mierzyłem napięcie i każdy akumulator wykazuje 1,33 - 1,34 V (wg producenta - 1,2 V). Adaptery obwodu nie przerywają. Pojęcia nie mam na razie, dlaczego tak się dzieje. Czy to możliwe, że układ zasilania z paluszków R20 jest uszkodzony?

 

Pozdrawiam.

Mam pytanie a czy kiedykolwiek startowała już ze zwykłych wielkogabarytowych R20, będzie trzeba ściągnąć albo kupić w Poltroniku akumulator żelowy pytanie jakie gabaryty i jakie napięcie.Można przedzwonić do Mirka być może w samej Nagrze coś jest brudne [styk] albo pierdolnięte [np zimny lut]

Pozdrawiam

Zbyszek

Nagra ta ma tak mało śladów użytkowania, że trudno jednoznacznie stwierdzić, czy pracowała choć raz na akumulatorach/bateriach R20. Była używana najwyżej kilkanaście razy - jeszcze oryginalny karton się gdzieś uchował. Nie ma żadnych oznak majstrowania.

Napięcie sumaryczne zasilania wynosi 18 V (12 x 1,5 V). Minimalne napięcie, przy którym Nagra III pracuje normalnie: 10,8 V (12 x 0,9 V).

 

Pozdrawiam.

Jedyne rozwiązanie to albo przytuptać z nią do mnie i razem pojedziemy do Mirka, albo udać się do Niego samemu, podejrzewam padnięcie przynajmniej jednego akumulatorka [brałem to już u siebie w CR-240] albo wadliwie wykonanej przejściówki [adaptora] z R6/R20.

Pozdrawiam

Zbyszek

Proponuję sprawdzić napięcie każdego akumulatora pod jakimś obciążeniem /choćby mała żaróweczka/.

Jeżeli jest naładowany i jest podłączone obciążenie powinien wykazywać napięcie jakieś 1,2V /

Zdarzyło mi się już wielokrotnie że akumulatory głównie kadmowo-niklowe były b. "płytkie" to znaczy po naładowaniu wykazywały prawidłowe napięcie ale miały b. niską pojemność. Jeżeli taki akumulator połączy się w szereg nawet z dobrym to ten zły ogranicza do tego stopnia prąd że urządzenie nie wystartuje szczególnie że przy rozruchu pobierany prąd jest największy.

Wspomniana wada dotyczy głównie akumulatorów kadmowo-niklowych, są bardzo nietrwałe i wrażliwe na doładowywanie /mają efekt "pamięci"/ i często wysiadają już po kilkunastokrotnym naładowaniu. Dotyczy to także egzemplarzy również firmowych. Można też po naładowaniu podłączyć żaróweczkę i sprawdzić jak długo będzie świecić, jezeli krótko np. kilkanaście sekund czy minutę to do kosza.

Dziękuję serdecznie za radę, jednakże - jak się okazało - problem był prozaiczny. Dziękuję Korwinowi. Byłem z Nagrą u niego. Z uporem kręcił przełącznikiem funkcji i po jakimś czasie w końcu Nagra ruszyła z baterii. Niemal szczena mi nie opadła na ziemię... Nie przypuszczałem, że sprzęt, który pracuje idealnie i nie trzeszczy w nim żaden potencjometr może mieć zabrudzony (?) przekaźnik odpowiedzialny za obwód bateryjny. Akumulaory i nędzne adaptery okazły się sprawne, z resztą nie miałem co do tego żadnych wątpliwości po pomiarze napięć.

Obecnie Nagra III pracuje z akumulatorów, jak gdyby nigdy nic, jednakże przycisk BATT nie spełnia do końca swojej funkcji. Myślę, że w końcu pewien Pan referent techniczny z AGH mi w tym pomoże i chwała mu za to.

 

Pozdrawiam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.