Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego kable sieciowe grają?


Edward

Rekomendowane odpowiedzi

"Jednak skuteczniejsze wydaje się stosowanie tubusów ferrytowych. Kosztują grosze, i w wielu wypadkach są bardzo skuteczne."

 

A czy przypadkiem nie degenerują dźwięku ?

Andrzej Matusiak, 24 Cze 2007, 22:17

>Jednak skuteczniejsze wydaje się stosowanie tubusów ferrytowych. Kosztują

>grosze, i w wielu wypadkach są bardzo skuteczne.

 

Chodzi o eliminację zakłóceń szpilkowych?

>Jorgen, 24 Cze 2007, 22:19

 

Na początek polecam następujące lektury:

 

"Grounding and Shielding Techniques" Ralph Morrison - to jest biblia w tym temacie

"Zakłócenia w urządzeniach elektronicznych" Alain Charoy - 4 tomy po polsku

Andrzej Matusiak, 24 Cze 2007, 22:37

>Tego tematu nie da się omówić w kilku zdaniach. Postaram się w najbliższych dniach napisać coś na

>ten temat.

 

Byłbym wdzięczny a przy okazji ze swojej strony dziękuję za dotychczasowe wyjaśnienia. Mam nadzieję, że wielu forumowiczów skorzysta z tej wiedzy.

Jorgen, 24 Cze 2007, 22:48

>chciałbym zwrócić uwagę, że eliminacja zakłóceń nie ma nic wspólnego z tematem "dlaczego kable

>sieciowe grają"

 

Wygląda na to, że chyba nic nie zrozumiałeś z tego, o czym tutaj się pisze. Przeczytaj wątek od początku łącznie ze wskazanymi artykułami i przemyśl to na spokojnie.

wiem o czym piszę,

wiem jaką wiedze mają tu poszczególni piszący forumowicze,

wiem dlaczego sporo osób chce koniecznie poprawić dźwięk poprzez wymianę sieciówki (nota bene czy jak wymienię w komputerze sieciówkę komputer będzie działał lepiej??)

ale co mają pomyśleć o tym wszystkim co tu przeczytają młodzi ludzie bez podstawowej wiedzy z elektroniki i elektrotechniki...

>Jorgen, 24 Cze 2007, 23:12

 

>ale co mają pomyśleć o tym wszystkim co tu przeczytają młodzi ludzie bez podstawowej wiedzy z

>elektroniki i elektrotechniki...

 

Jak widać choćby na przykładach z tego forum podstawowa wiedza jest właściwie niepotrzebna,

a nawet szkodliwa dla prawdziwego audiofila. Prawdziwy audiofil słucha a nie ogląda schematy.

Nieposiadając owej wiedzy czuje naturalną nieufność wobec tych którzy ową wiedzę posiadają.

I słusznie zresztą, bo przecież "czucie i wiara silniej mówią do mnie niż mędrca szkiełko i oko".

 

A młodzi ludzie kupią sobie jakie bądź systemy i będą je stroić kabelkami ad infinitum.

Jestem Europejczykiem.

 

Chyba co niektórzy sie rozminęli tutaj z powołaniem. To jest forum dla wymiany informacji między ludźmi a cześć użytkowników ma nieodpartą chęć nauczania ;-)

>Jorgen, 24 Cze 2007, 23:38

 

No tak. Mnie już raczej się nie chce. A dokładniej mówiąc nawet za bardzo czytać

mi się nie chce. Czasem zaczynam coś pisać, ale za chwilę zamykam okienko bo wiem,

że im durniejszy wpis tym większy odzew i vice versa. Zaraz znajdzie sie jakiś

"entuzjasta"-prawdziwek i dyskusja pójdzie w maliny.

Jestem Europejczykiem.

 

andrzej matusiak>>>>ale ta biblia kosztuje ok 120zl.Pisalem juz o tym.Zamiast czytac niektorzy wola podyskutowac.Moze wpierw wszyscy przeczytaja a potem............Ale taki zydelek nie musi, bo to jest artysta.A artyscie idzie z glowy a nie do glowy.

"Jak widać choćby na przykładach z tego forum podstawowa wiedza jest właściwie niepotrzebna,

a nawet szkodliwa dla prawdziwego audiofila. Prawdziwy audiofil słucha a nie ogląda schematy.

Nieposiadając owej wiedzy czuje naturalną nieufność wobec tych którzy ową wiedzę posiadają.

I słusznie zresztą, bo przecież "czucie i wiara silniej mówią do mnie niż mędrca szkiełko i oko"."

 

Lepiej być specjalistą w jednej dziedzinie niż ekspertem, który ma wiedzę przyswojoną po łebkach.

Ekspert gówno wie o wszystkim a specjalista wszystko wie o gównie ;).

Musimy nauczyć odróżniać się ekspertów od specjalistów.

 

Nie widzę powodu aby audiofil oglądał schematy.

Bardzo dobrze, że audiofil czuje nieufność do tych, którzy wiedzę posiedli, albo tylko tak im się wydaje.

Jedynie nasza subiektywna ocena jest ważna. To nam słuchanie muzyki ma sprawiać przyjemność. I mnie nie jest w stanie popsuć tej przyjemności opinia antykablarzy, czy ortodoksyjnych kablarzy, wiedzących z całą pewnością jakie są słabe punkty mojego systemu i jak bardzo na głowę upadłem wydając na niego jakieś pieniądze, skoro mogłem kupić x,y,x za 20% wartości mojego systemu i zagrałoby znacznie lepiej.

A opowieści, że wystarczyło przeznaczyć pieniądze wydane na okablowanie na zmianę elektroniki to dopiero żart.

Znam kilka legendarnych postaci, które tak zrobiły i dalej mieszają w elektronice, albo przestały słuchać, bo dźwięk jest paszteciarski. Jeżeli ktoś nie szanuje własnej kasy i przez brak staranności w doborze okablowania i poprawie akustyki pomieszczenia, nie jest w stanie wykorzystać potencjału swojego sprzętu to współczuję.

 

A jeżeli są produkty poprawnie skonstruowane, do których można podpiąć fabryczne interkonekciki i kable głośnikowe z metra z miedzi beztlenowej i nie będzie miało to wpływu na ich brzmienie TO PODAJCIE modele sprzętu i skończy się nasz audiofilizm i pierdzielenie na forum.

Przynajmniej mój znajomy kupi sobie dobry sprzęt.

A jeżeli zachowa się jak perwersiarz, który zechce coś porawić, to wyda jak napisał Pan Andrzej 5% na kable i od tej pory już będzie mógł spać jak niemowlę po posiłku.

 

Co do parametrów - jeśli dobrze pamiętam, to przed laty Technics pod względem parametrów bił na głowę wszystko.

abudzik, 25 Cze 2007, 10:18

>A opowieści, że wystarczyło przeznaczyć pieniądze wydane na okablowanie na zmianę elektroniki to

>dopiero żart.

 

To nie jest żart, jeśli ktoś do wzmacniacza za 2 tys. szuka kabla sieciowego w cenie 2 tys. i potem go kupuje . Przecież lepiej mu teraz gra.

 

Jescze jedno. Renomowany producent dołącza porządne grube sieciówki do urządzeń wysokiej klasy, a nie jakieś tam kabelki komputerowe.

 

p.s.

Zebym dobrze został zrozumiany.

Kable mam solidne i słyszę różnice. Jednak jestem przeciwnikiem przesady w tym względzie.

Muls, piąta rano

......Ale taki zydelek nie musi, bo to

>jest artysta. A artyscie idzie z glowy a nie do glowy.

 

 

A ty jak zwykle, wstałbyś nawet w środku nocy by "kopnąć" prawdziwego pasjonata, melomana, audiofila.

Może szybki numerek z rana złagodziłby permanentne napiecie w jakim się utrzymujesz:)

Yul i reszta, proszę nie posługiwać się określeniem "kable grają", bo to wierutna bzdura i zestawienie tych określeń z audiofilami, audiofilią robi z nas głupków, i jest wodą na młyn takim jak muls and company. Wszelkie kable i w tym sieciowe same w sobie nie grają, tylko poprzez materiał, strukturę, konstrukcję, modyfikują brzmienie urządzeń w większym lub mniejszym stopniu, w zależności od stopnia poprawności i wyrafinowania konstrukcji urządzenia.

Pan Matusiak, co chwila sobie zaprzecza, raz że okablowanie nie ma kompletnie znaczenia, za chwilę , że wnosi 5% do dźwięku, uwaga- CD 15%!!!(po kolumnach, a nawet na równi, najważniejsze urządzenie w torze!!!), za jakiś czas podaje, że jednak drogimi kablami również można zmodyfikowa dźwięk. Ktoś tu juz z technicznych i to z 30 letnim stażem w temacie nawet zauważył, że już Pan M sam się zapętlił(jak jego p. masy) i podaje to, co chce tylko podać, część przemilcza. Najzabawniejszy jest tu nasz teoretyczny góru od audio , który nigdy nie spaprał się jakąkolwiek praktyką, czyli Edwardunio, który nie zauważa wpisów innych praktyków typu Divaldi, Zorro, Grypa i wielu innych, a do rangii złotych sentencji podnosi każdy oderwany wpis Pana M, a który potwierdza jego urojoną teorię, że niczego praktycznie nie należy sprawdzać, bo teoria którą opanował nie musi podlegać weryfikacji w myśl nie , bo nie, bo on nic nie słyszy, nie biorąc pod uwagę, że jest głuchy jak pień, mimo że jest młody i powinień być w pełni zdrowy i niewrażliwy na ciśnienie atmosferyczne, pyłki traw, porę dnia, i mało urozmaiconą dietę, bo to jeszcze nie pora by mieć tak rozregulowany metabolizm wpływający na percepcję słuchową. Edward i reszta, mniej coli i fast foodów, a więcej dobrego białka zwierzęcego w postaci wysokogatunkowej wołowiny, baraniny jagnięcej zapijanej dobrym francuskim winem, a będzie ok.

 

 

Polichlorkowinylowy kochanek

Wojciecho

Albo głęboko zawoalowałeś ironię, albo nie zrozumiałeś mojego wpisu :)

 

W/g mnie nie ma prostej recepty ale jeżeli jednak jest jak pisze Pan Andrzej, to istotnie wysraczy sporządzić listę urządzeń prawidłowo skonstruowanych i wybierać spośród nich.

Tylko co będzie, kiedy okaże się, że na te urządzenia okablowanie ma duży wpływ?

Sepuku ? :)

lplover, widzę że znasz się na białkach spożywczych lepiej niż na audio, więc lepiej zmień branżę bo po co Ci te nerwowe wpisy. Edwarda znam i zaręczam że potrafi trzymać lutownicę w ręku.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Na początku lat 90-ych w domowych urzadzeniach audio raczej nie spotykało się przewodów z uziemieniem i jakoś nikt nie słyszał aby kogoś zabiło dotykanie wzmaka Technicsa,Yamahy czy Radmora. Potem rozpowszechniły się kable z uziomem. Sądzę , że za ich wprowadzeniem stoi ten sam debilny unijny biurokrata który zakazał używania gniazd bananowych jako głośnikowe we wzmacniaczach. W efekcie obecnie większość domowych zestawów audio ma podłączone obudowy i ekrany z uziemieniem , co może powodować różne zakłócenia.

Ja od lat unikam uziemnienia obudów i nigdy z tego powodu nie miałem żadnych problemów.

Proszę o komentarz fachowca elektronika.

 

TUX

znam takich co nie potrafią :) Wyższy stopień wtajemniczenia to lutownica w prawej, pęseta z milimetrowym rezystorkiem smd w lewej a w zębach cyna :-)))

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

lutownica zasilana oczywiście audiofilską sieciówką z odpowiednią polaryzacją żeby kryształki cyny równo się ułożyły

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb, 25 Cze 2007, 11:02

Po prostu, dobra, wyrafinowana kuchnia to moja kolejna pasja, a ty bidoku, na bułkach tylko i tanich sikaczach i ręce ci się trzesą, więc nie możesz nic właściwie polutować?:)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.