Jean Michel Jarre

[ARTON55]

Polecam wydania J.M.J. na DVD. Szczególnie nagrany na nowo OXYGENE - LIVE IN YOUR LIVING ROOM. Wydanie zawiera dwie płyty DVD i CD z czego DVD jest wyraźnie lepsza technicznie na bardo wysokim

poziomie!!! Niestety dodatkowa wersja 3D z okularkami, powiem delikatnie, to tylko ciekawostka. Inną

polecaną pozycją DVD jest PEKIN LIVE. Tu mamy wersję wielokanałową z DTS i co tu potrafi się dziać!

- Niektóre kawałki na szczytowym jego poziomie! I trzecia pozycja, tu sentyment odgrywa dużą rolę, to

SOLIDARNOŚĆ LIVE z kawałkiem MURY.

Ciekawe czy JARRE się wypalił ze swoimi pomysłami czy jeszcze coś nowego genialnego usłyszymy?

[tiroy]

Posiadam LIVE IN YOUR LIVING ROOM, bardzo mi się to podoba. Wersja CD też robi wrażenie, czysto i milutko.

Polecam również Session 2000, to jest naprawdę ciekawy album.

[de_moon]

session 2000 the best

[czolgista778]

Najlepsza realizacja Oxygene to wersja MFSL, na torrentach jest jego dyskografia i są właśnie dla porównania po 2 wersje Equinoxe i Oxygene, jedna "Epic" druga "MFSL" .MFSL nie ma podbicia loudnessu, epic tak.

 

Jak dla mnie Sessions 2000 i Teo&Tea to dwie najgorsze płyty JMJ.Sessions - nudaaa, Teo - tandetne "techno" dla młodzieży.

[czolgista778]

ps. bez loudnessu brzmią trochę staroświecko i głuchawo :)

[Gość skynyrd]

Ja już dawno przekreśliłem Jeana-Michela, ale "Geometry Of Love" wysłuchana przez przypadek, mnie zauroczyła.

Czy coś ważnego przeszło mi koło ucha przez te wszystkie lata?