nasz kolega jazz:-)

[camle]

Qubricku... zwyczajmnie zżera mnie to... Jazz ma tu duże wpływy i poważanie, nie to co ten cały plebs! bycie u niego w "o mnie" musi być wyjątkowym doznaniem... rozmarzyłem się

[camle]

ps.

Jaka ilość znaków jest dostateczną gwarancją bliskiego przyjścia Jezusa?

[Qubric]

Ilość znaków w "o mnie"? Czy ilość znaków w ogóle???

 

Bo niektórym tak w ogóle wystarczy jeden znak ale mocny!

[camle]

>Znak

[camle]

...keep it low / stay low - bo prędzej wielbłąd przejdzie uchem igielnym :)

[Jazz :-)]

Tylko czego wam mozna zazdroscic, przeciez to o mnie znowu belkoczecie. Jak to fajnie miec tylu fanow. Starym zwyczajem, poniewaz jest dzisiaj w LA okolo 40 stopni, ja teraz wrzuce sie ze swoja piekna Riva na Pacyfik, a wy w miedzyczasie macie zajac sie licznymi o mnie wpisami. Jak wroce, moze zajrze. Bye for now. :-)

[foxbat]

Jazz :-), 27 Cze 2007, 22:55

 

>Tylko czego wam mozna zazdroscic, przeciez to o mnie znowu belkoczecie. Jak to fajnie miec tylu

>fanow. Starym zwyczajem, poniewaz jest dzisiaj w LA okolo 40 stopni, ja teraz wrzuce sie ze swoja

>piekna Riva na Pacyfik, a wy w miedzyczasie macie zajac sie licznymi o mnie wpisami. Jak wroce,

>moze zajrze. Bye for now. :-)

 

ok! jazz tylko nie przestrzel tego pacyfiku... masz trafic za pierwszym razem...

[camle]

Jazz :-) to uwielbia... a my lubimy mu robić mentalnego loda! No dalej chłopcy - dajcie Panu to czego pragnie! ;)

[camle]

...jako, że reszta chłopców wymiękła - "Jazz :-) jesteś gupi!"

[FRANK :)]

camle, 27 Cze 2007, 23:03

 

>Jazz :-) to uwielbia... a my lubimy mu robić mentalnego loda! No dalej chłopcy - dajcie Panu to

>czego pragnie! ;)

 

:)Ty też???

No to zrób loda dla Krzych / Xanaxa. On to lubi i z penością za dobrego loda odda swoje klocki:)

[marcinw899]

juz wrociłes z tego pacyfiku? czy moze pacyfik to nazwa jakiejś wiochy na ktorej masz "pałacyk"?

[marcinw899]

prosze o poprawienie błędu w moim opisie

"(lubi grozic pobiciem, margines spolczeny z dostepem do internetu)

- Status: aktywny"

i proszę o dopisanie czegoś w stylu zaburzeń psychicznych, ogólnie coś fajnego :D

[FRANK :)]

Czy mowa o czymś takim?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marcinw899]

blisko, blisko :D

dżez ma pewnie jakiegoś asa w rękawku, licze na jego inwencje

[FRANK :)]

A jak w zasadzie powinno sie pisać nazwę bohatera. Dżez czy Dres, bo skoro miał / ma gównodresowoza to sam już nie wiem. Zapamiętałem jeno że jak jedzie tajota to w środku dzez idiota.

[camle]

hmm... jednak znaleźli się jacyś niebojaźliwi blowjobowacze ;)

[lancaster]

Panowie z jednej strony podziwiam, ze chce wam się jeszcze dyskutować an temat tak prostego organizmu jak Jazz, a z drugiej naprawdę nie ma o czym. Temat jak pogoda rozumiem. Nie ma o czym gadać, to zawsze można zapytać: a co u naszego milionera? Potem on sie cieszy, że moze napisać gdzie był, jakiej dziewczynie płacił za towarzystwo itp., merda ogonem i ogólnie jest fajnie:)

Wiadomo, ze czasami to co proste wydaje sie doskonałe. Ale tym razem zapewniam, ze jest to doskonale jak ciastko z musztardą(jak to kiedyś w jakimś komiksie dla matolkowatych polaczków czytałem:))

Po prostu jest kolejnym kolesiem, który wyjechał, zarobil trochę kasy i doszczętnie mu odjebało :)

Ale tak naprawdę - doszczętnie:D

 

Pozdrawiam

[camle]

żeby nieco załagodzić to "doszczętnie mu odjebało" to dodam, że na co dzień spotykam się z takimi przypadkami. oh... ile się ja już "Panów i Władców" naoglądałem - takich, którzy zobaczyli przez chwilę parę złotych więcej niż zwykle... a wtedy już wszyscy na około to "brudasy, niemyte nieroby" ;)

 

chyba nawet kiedyś pamiętałem jak się to w psychiatrii nazywa...

[lancaster]

Jazzsyndrom ?:)

 

Pozdrawiam

[Zbig]

>lancaster

 

Aby oddać sprawiedliwość tym co wyjechali - można bez większego trudu znaleźć tu również takich, którzy nie wyjechali, zarobili trochę kasy i też im odj....

 

Jak również takich, którzy zdaje się wcale zarobili wielkiej kasy ani tu ani tam, ale odj... im podobnie albo nawet bardziej ;-)

[Jazz :-)]

Camle,

To nie ma nic wspolnego z psychiatria. To jest zwykla glupota i samozaklamanie, brak wiedzy i nieuctwo. Nie jestes w stanie zrozumiec porownan znajac referencje jedynie z kilku obrazkow i swojego jelopowatego domniemania. Upraszczajac, czystosc i inne klasyfikujace nas (jako spoleczenstwa) do chamskiej wschodniej Europy elementy maja sie w proporcji tak jak np stan polskich ulic i drog do tych, ktore masz w Provence we Francji. Jedyna nadzieja na poprawe stanu rzeczy jest to, zeby takie osly jak ty przestaly publicznie zabierac glos propagujac wylacznie to co jest uniwersalnie rozumiane jako.... glupota.

[Piotr__]

jazz to jest rowny czlek ze wam tak powiem bo wiem twoje zdrowko synku hyp

[camle]

Jazz... całkowicie cię popieram

[camle]

ale, żeby nie było, że nabijam się z twoich postnormatywnych wniosków... widziałeś ostatnio Dobromira z bajki?

[camle]

faks! pewnie odbierzesz to znowu jako atak... "to nie jest atak!" chcę się z tobą zrozumieć tak jak "mientka rąsia" graf z vladem... ale to chyba będzie co innego! jak sądzisz Jazz?

[qb_1]

Calkiem mily watek macie tutaj Panowie. Nie wiem tylko po co marnujecie nan tyle czasu. Jazz :-) w swoim wpisie umiescil obraz psychologiczny Qubricka. Jednym ze spostrzezen byla duza ilosc czasu jaka Qubrick poswieca forum. To bylo przeslanka do orzeczenia fiaska finansowego Qubricka. Wydaje sie jednak, ze Jazz :-) poswieca forum podobna ilosc czasu. Jesli tak, oraz jesli wniosek Jazz'a ma byc uniwersalny, to sytuacja jest chyba jasna? Moze to Was panowie nieco ostudzi - na prawde nie warto dawac sie wciagac w zabawe kolegi Jazz'a...

 

Jazz :-) - Ty za to, nalej sobie dobrego wina (nie wiem, Chateau Cissac lub jesli wolisz Burgunda, to Gevrey Chambertin z dobrych rocznikow), nie zagladaj przez jakis czas na forum, odstresuj sie. Ja wiem, na kilku sprzedanych MD zarobic na zycie sie nie da, presja ze strony pracodawcy itd. itp. ale jakos zyc trzeba :-)

[Firebird]

B ę d ę p i s a ł p o w o l i b o c i ę ż k o m i t o p r z y c h o d z i.

Błahahahahahah

 

Czym żem zasłużył na drugie miejsce? Ostatnia wymiana zdań na pw? Zabolało?

Matołkowaty Jazz jest sposobem na spędzenie kilku minut przy ekranie po „odrobienu lekcji” Dostarczycielem usmiechu i rozrywkowych wniosków o otaczajacym go świecie.

Dla mojej żony (psychologa z wykształcenia, aktywnej jako psychoterapełta dziecięcy), jest poza tym obiektem sudiów. Nic jednak w nim interesującego. Raczej typowy przkład depresji, z jawną forma dysforii. Prawdopodobne: aktywny OCD (obsessive-compulsive disorder) i zaburzenia tozsamości społecznej.

 

Na patogenezę tych zjawisk, składaja się pewne czynniki pochodzeniowe i stresowe.Wszystkie własciwości jakie Jazz przypisuje innym, jak niski poziom wiedzy, wysoki agresywności, nizszość pochodzeniowa, alkoholizm, poczucia niedowartościowania oraz akceptacji przez otoczenie są odzwierciedleniem jego własnych lęków i kompleksów. To typowe zachowanie samoobronne.

 

Niema tajemnicy w stwierdzeniu, że dla Jazza to forum jest polem do zdobycia posłuchu i uwagi. To czego nasz Jassio najbardziej potrzebuje i czego szuka. W jego smutnym, samotnym świecie, jesteśmy jedyną widownią spektaklu jego egzystencji. Sutne jest to, że prawdopodobnie część z jego opowieści jest fikcyją, wytworem marzeń (lub chorego umysłu).

 

Mam tylko nadzieja, że nima nasz Jazz, tendencji samobójczych, bo czekamy na kolejne, ciekawe (mimo wszystko), wpisy i epitety.

Zycze dobrej zabawy

 

Firebird

[aaalfred]

>Dla mojej żony (psychologa z wykształcenia, aktywnej jako psychoterapełta dziecięcy), jest poza tym

>obiektem sudiów. Nic jednak w nim interesującego. Raczej typowy przkład depresji, z jawną forma

>dysforii. Prawdopodobne: aktywny OCD (obsessive-compulsive disorder) i zaburzenia tozsamości

>społecznej.

 

 

ognisty ptaku, ile kosztuje taka diagnoza?

chciałbym być następny w kolejce :-)

[Jazz :-)]

Firebird

Ty jestes fajny gosc. Teraz napisz mi troche wiecej o swojej zonie. Poniewaz jak piszesz jestem obiektow jej studiow, a ona pomino ze ma fajne wyksztalcenie, napisz mi czy jest fajna laska, a najlepiejj wklej tutaj jej zdjecie. Wklej kilka zdjec. Z wycieczki do lasu. Fiutbird, ja ci powiem jak jest naprawde. Kiedy w momentach intymnych twoja zonusia (z wyksztalcenia psycholog, aktywna jako psychoterapelta dzieciecy-czyt babysitter) mruczy pod nosem "jazz...jazz..."nie dotyczy to ani muzyki, ani zadnej psychoanalizy. Fiutbird, kto przepisal i zredagowal z "o mnie" o tobie i tak "ladnie" to wszystko zredagowal. Na pewno ktos ci pomagal. Ok osle, wklejaj te zdjecia. Chce teraz od ciebie materialy wizualne.

[Vlad]

A moze chcialbys Jazz, troche materialu genetycznego, wprost w oko ?!