Skocz do zawartości
IGNORED

KIEDY KTÓRYS RZAD WEZMIE SIE DO PRACY?


lancaster

Rekomendowane odpowiedzi

Witam po wstępniaku z którego nic nie wynikło(kilku skazanych pomniejszych rzezimieszkow) zrobiła sie L-Dópa.

I to spora.

Ubectwo - to wydajace rozkazy - nietykalne.

Obciażenia dla obywatela - k**ewskie(wczoraj rozmawiałem z jednym facetam, pracuje jako piekarz i albo mnie w konia robi, albo brutto zarabia ok 3Kzł z cego na rękę dostaje 1900! Czy on jest jakis Rockefeler, zeby placić 50% podatek ?!)

I te obciążenia rosną ! Bo coraz mniej podatników siedzi na miejscu delikatnie to ujmując.

Mnie interesuje ile przez ostatnich kilka lat przybyło miejsc pracy, a nie ilu ubylo bezrobotnych !

Bo od 89r wszytskie MAryjany, Leszki i inne mendy o niczym innym nie nawijają jak tylko o tym, ze pracują na spadek bezrobocia....no i sukces, nie ?

Polityka prorodzinna - niech sobie ja w dupę wsadzą. Dostanie kobieta 1-2, może 3 Kzł becikowego i to ma wystarczyc na start dziecka ? Na miesiąc-poł roku max to moze uwierzę. Nie chodzi o to, zeby cokolwiek dostawała...niech dostanie np. tylko kasę z ubezpieczalni w ktorej jest ubezpieczona, ale niech do cholery ma możliwość normalnego zycia a nie opcję powrotu do podniecającej roboty za 2Kzl(netto przy dobrym wietrze) i to też niekoniecznie jak informuje ostatnio kampania spoleczna.

Kiedy wreszcie jakas pipa zlikwiduje agencje rządowe ?

Kiedy najniższa emerytura w Polsce przekroczy 130Euro !? ...i o ile ?

A te mendy rozumiem na wakacjach....media interesują sie tym jakiego Andrzej ma wacka i czy lis-skis dostanie jeden czy dwa promile poparcia w nadchodzących wyborach ?

No i najważniejsze, czy doda ma równo ogoloną to samo co ma zlikwidowac agencje rządowe.

 

 

To tak na wstępie. Przed poranną kawą to ja raczej nie miewam szampańskiego nastroju :)

 

Pozdrawiam

Jak to kiedy węźmię się do pracy????

Przecież jak oni to mówią zrobili bardzo dużo , dużoooo , a może i nawet więcej czy jeszcze więcej .

 

Co Ty sobie myślisz ,że oni jak my tu sobie piszemy to leżą ?? Oni robią cały czas bardzo dużo.

Tyle zrobili ,że nawet nie potrafią wymienić co zrobili.

 

Przykład pierwszy z brzegu , zoorganizowali kolonie letnią dla pielęgniarek w Warszawie , ale chyba turnus się śkończył. Może będzie jakas wymiana wakacje jeszcze trwają.

 

Oni naprawdę robią dużo .

marko, no niby robią ale te efekty....ja pier**le, jak na takie mozliwości to bym powiedzial zadne.

Wiem, ze jaja sobie robisz, ale i tak nie mogę zpanować nad poważnymi myślami, ktore mnie bombradują w tej chwili :)

Juz sie najadłem tym, ze nie jest to jak w większosci poprzednie rzady - rząd złodziei.

Teraz już zaczynam wymagać normalności w kraju i prowadzenia go w jakimś rozsądnym(w sensie pozytywnym) kierunku. Wiem, że kazdy rząd w takim kierunku go prowadzi/ł :)

....ale gdyby mógł coś zrobic z tymi drobiazgami, ktore wymienilem w pierwszym wpisie będę wdzieczny.

 

Jacy oni wszyscy żałośnie mizerni. Człowiek jak ma te kilkanaście lat(w moim wypadku przeciągnięte do okresu po 30-ce:)) to mu się wydaje(chce wierzyc) w to, ze ma do czynienia z fachowcami, specjalistami...a potem się okazuje, ze to zwykli tandeciarze.

Wybory przyjdą i nic ? Żadnej refleksji ? Każdy po prostu pójdzie głosować na swoj ulubiony wielokrotnie dajacy dupy w przesłości blok ?

Znow będzie odnowa, albo jak kto woli od nowa ?:)

 

Pozdrawiam

Cały ten rząd powinien się odbijać czkawką tym którzy na niego głosowali.*(1)

 

Mnie zastanawia fenomen*(2) naszego narodu , dali im szanse głosując na nich , Ci dorwali się do władzy pokazali wyborcą że mają ich w dupie (albo głębiej) , a te ....... i tak by znowu na nich głosowali/ły.

 

*(1) ja na PO

*(2)głupota , naiwność, wiara w cuda itd...

marko3T, 20 Lip 2007, 10:33

 

Nie trudno postawić tezę, że w społeczeństwie zwykle jest więcej osób głupich niź mądrych.

Demokracja to rządy większości więc nie ma czemu się dziwić ;-)

>Nie trudno postawić tezę, że w społeczeństwie zwykle jest więcej osób głupich niź mądrych.

>Demokracja to rządy większości więc nie ma czemu się dziwić ;-)

 

Tak, nie ma jak totalitaryzm.... Same osiągnięcia w dziejach ludzkości. Tak Korea Płn, to nawet USA ma w d....

jar1, 20 Lip 2007, 11:00

 

Etam zaraz totalitaryzm. Nazwijmy to monarchią absolutną :-)

Taki KimIrSen to fajny gość był. Kim Dźong Il też jest bardzo sympatyczny. Taki "Ludzki Pan".

marko, ja na nikogo nie glosowalem(od jakichś 10lat). Jeżeli teraz mialbym glosować to chyba jednak pomimo wszystko na PiS....a skonczy się pewnie tak, że nie pójdę wogóle. Mialem nadzieje, ze zrobią porządek, ale nie z pionkami tylko z decydentami a tu dupa. Tusk by się nawet za to za co wziął się PiS nei zabrał - o to jestem spokojny....niestety.

 

Pozdrawiam

 

Teoretycznie wszytko wydaje sie proste do zrobienia...np. odebranie uprawnień ubecji a praktycznie to nawet palcem nie kiwają w tym temacie. Dziś sensacje w gazetkach: kto jest wielka kaczka, kto jest mała a kto jest peron. Bo kto jest wielki ludwik to się nawet elektorat ludwika domyśla:)

 

No a ub dalej ciągnie po 7Kzł, a emeryci niektórzy dalej dostają po 520zł....oczywiście kaczyński pluł krwią zeby te dwie dychy im dołożyć....a w tym samym czasie dołożyl ubolowi stówe albo i lepiej.

Żenada i wielkie(oraz małe)pierdolenie.

Podejrzewam, że nieustający upał powoduje wasze popadanie w deprechę. Ja jestem wciąż zadowolony, bo kolejny rząd nie wpadł jeszcze na pomysł opodatkowania kieszonkowego, które otrzymują nasze dzieciaki od nas, czyli rodziców lub/i dziadków. Ale kto wie, może jakaś grupa posłów już nad tym usilnie pracuje?

 

Przeczytałem opinię, że wszystkie podatki zusamen do kupy, które jesteśmy zmuszeni płacić stanowią blisko 80% naszej płacy brutto. A mnie uczyli w szkole, że pańszczyzna była zdzierstwem -aż 10 %. Czyżby wniosek był taki, że bezosobowy zdzierca, czyli rząd, takowym zdziercą w żadnym wypadku nie bywa, natomiast dawne panisko, o ogółowi znanej "gembie", takowym było i to zawsze.

Bardzo bym chcial mieć takiego szefa państwa...jezeli jak pokazuje dowód osobisty - sam nim nie jestem :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nowy, tak szczerze mowiac to mamy w kraju nieustający socjalizm od końca wojny. Są teraz oczywiscie pozory innego ustroju, ale tak jak sam zauważyłeś praktycznie całosc tego co zarobimy zabiera nasza ojczyzna a ojczyzna to: "Żelazowa Wola" jak to w Ryś-u ładnie zacytowano :)

No i ten sekretariat centralny "niepodległej" Polski rozdaje naszą kasę każdej cosa nostrze(notariusze, ubecja, KK) ktora sobie to "załatwi", lub wyryjuje(górnicy). No i na tych kolesi koniec konców wszyscy muszą "solidarnie"zapierdzielać. Mało eleganckie ale działa...zaraz tam negatywne klimaty widzisz. Po prostu samo zycie w tym kraju niestety.

 

Pozdrawiam

Gustaw, a ubeckie emerytury lub leczenie ? A księża to acy biedni, ze podatków i ZUS-u obowiązkowego dla wszystkich placić nie mogą ? Jak ktoś naprawdę nie ma na takie rzeczy kasy to panstwo to gówno obchodzi - i tak MUSI bulić.

No ale jak socjalizm to socjalizm, UBecja ma sie dobrze i wszyscy na nią płacimy :) A rząd zapewnia im regolarną rewaloryzację....plując krwią rzecz jasna.

 

Pozdrawiam

...ciekawe co te matoly zrobią jak skończy się trzymająca ten bajzel w kupie koniunktura w budownictwie i zacznie kolejny kryzys u nas w kraju ?

A zacznie sie prędzej czy później na bank(normalka, ze takie rzeczy się dzieją, nie żadne czarnowidztwo). Reszta pracowników sp***doli do UK lub nawet na Litwę(słyszałem, ze tam w budownictwie są niezłe stawki:))i zostanie w kraju jak to w marzeniach jednego naszego forumowego kolegi "klasa urzędnicza" i emeryci/renciści ?:)

Ciekawe, wszyscy bedą pracować w urzędach, albo siedzieć na emeryturze :)))

W socjaliźmie jest to pewnie jak najbardziej możliwe.

 

Pozdrawiam

No to mnie lancaster zaskoczyłeś.

Myślałem ,że nie bardzo tolerujesz PIS ,a Ty dalbyś im drugą szanse??!!

Tusk być może nie brał by się za to co PIS , ale byc może wziąłby się za to co jest korzystniejsze dla kraju.

Zgodzisz się ,że takie trzymanie się stołków jakie prezentuje PISLIS to pasowało do Leszka co ma na klacie dużo meszka , i całej jego komunistycznej świty.

Czy wyszukiwanie brudów , zmiany w zarządach spółek państwowych w celu obsadzenia ich wazeliniarzami PISowskim są dla nas korzystne?? Oczywiście przykłady można mnożyć , ale mi się nie chce , bo nie lubię polityki.

 

Pzdr.

marko, nie bądxmy dziećmi...Tuski i ekipa by się stolkow nie trzymali ? W cuda to i ja wierzę, ale jest jakiś zestaw cudow prawdopodobnych w tym wszechświecie :)

 

Pozdrawiam

...tak szczerze to nie widzą nikogo kto zasluzyl na moj gloś. PiS powiedzmy ze po dwoch latach sprawowania rządów najmniej(o przepasc mniej niż poprzednicy po tym czasie) podpadł. I stąd pomysł glosowania na nich.

Jakiś czas temu obiecałem sobie, że polityk będzie sobie musial zapracować na moj głos. Komu jak komu, ale sobie słowa dotrzymuję - co mi zalezy ?:)

 

Pozdrawiam

Dla mnie po LPR PIS jest kolejną partią która zasługuje na roboty na Kamczatce.

 

Dużo mówią mało robią (nic nie robią), dodatkowo styl wypowiedzi braci kaczorków jest często bardzo denny.

KIEDY KTÓRYS RZAD WEZMIE SIE DO PRACY?

 

Lancaster, sam twierdziłeś, że jest dobrze, bo rząd nie majstruje przy gospodarce. Chcesz, żeby zaczął?

 

Nie łudź się, że jak się zabiorą do roboty, to spełnią Twoje słuszne postulaty. Prędzej uszczęśliwią nas kolejnymi super potrzebnymi przepisami, oczywiście dla naszego dobra i na nasz koszt.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Lan

Dobra trzymali by się stołków , ale jedną ręką:-)

PiS ma niesamowitą zdolność do widzenia wszystkiego inaczej niż ta bardziej rozgarnięta część społeczeństwa. I wydaje sie ,że są nie do ruszenia nie ma afery ani wpadki która by ich zrzuciła z krzesełka.

Tu nawet Anastazja P. nie ma szans.

 

Pzdr.

 

Boże ale gorąco.

a u nas nie jest najgorzej w tej chwili z temperaturą....wietrzyk powiewa....

 

Less, skoro twierdzisz(podobnie jak jar), ze rzad będzie i tak do dupy jaki by nie był(w sensie, ze wszystkich nie zadowoli - ubol, któremu odbierze uprawnienia, czy notariusz który będzie musiał sie podzielić klientami z kolegami po fachu może sobie być niezadowolony :))...ja tam zakładam, ze rzad powinien być sprawny, skuteczny i podnosic poziom życia - bo za to mu placimy a nie za siedzenie na dupie, czy za "bycie lepszym od konkurencji"...lub w jeszcze durniejszej wersji....bo "trzeba" zmienić polaryzacje polityczną dla równowagi :)

Bylem zadowolony z PiS, bylem...no wiesz po poprzednikach to jest sielanka, ale wymagania mi jak zwykle z czasem rosną - taki charakter :) Chcę placić uczciwe podatki i ubezpieczenia, chcę żyć w kraju z którego nie trzeba spieprzać, zeby zarobić kasę jak u sąsiada za zachodnią granicą...itp.

Uważam się(i raczej mam powody-nawet nie pytajcie:)) za dobrego obywatela, to i wymagania mam prawo mieć odpowiednie ?

Nie wymagam jakichs cudów w stylu, ze Polska ma być najpiękniejszym miejscem na świecie, ale też nie ma nawet sensu czekać np. 30-40 lat(bo w tym tempie prędzej to się nie stanie) na to aż nasz poziom zrówna się z choćby Irlandią...bo w tym czasie mogą sie wydarzyc różne niespodzianki i znów dupa....etos Polaka menczennika :)

Te rządzące pipy nie potrafily poradzic sobie przez 15lat(albo i lepiej - do czasu ostatniego exodusu) z takimi pierdami jak bezrobocie(non stop rosnace dzieki temu durniowi Balcerowiczowi - bez nazwisk prosze:)), czy rozwarstwienie społeczne. Uprzywilejowywało się kolesi i kasty jednocześnie krzywdząc najbiedniejszych. Jak w socjalixmie normalnie, albo wiktorianskiej anglii, bo to ten sam motyw "nachapania się" byl przewodni.

I co w imię demokracji mamy sie cieszyć i głosując patrzeć jak kradną dalej, bo wciąż mało i jeszcze nie czas na kolejny etap rozwoju gospodarki kapitału ? Ten normalniejszy i uczciwszy jak na zachodzie obecnie...

Okres planow pięcioletnich mamy chyba za sobą, a na osła goniącego za marchewką chyba nie wszyscy jeszcze dali się przerobić ? Bajki o "świetlanej przyszłości" przy tak pasywnej postawie jaką przejawia obecnie rząd można chyba opowiadać tylko słuchaczkom owczarni na czele ktorej stoi nie pasterz tylko baran :)

 

Pozdrawiam

> I co w imię demokracji mamy sie cieszyć i głosując patrzeć jak kradną dalej,

 

Na to wygląda. Rząd jest taki, jakim ludzie go chcieli, na jaki zasługują i jakim go wybrali w demogkratycznych wyborach. Patrz zresztą peany na chwałę kaczorów różnych PISdraków. Oni czują się ŚWIETNIE.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

lancaster, 20 Lip 2007, 13:12

 

>No to kiedy wreszcie zaczną pracowac ?

 

Jak poprosisz grzecznie Millera, to może sie zgodzi...... ;-)

 

A póki co, masz dla porównania 'osiągniecia' millerowskiej III RP i kaczorowej IVRP według matki-kurki. Czy jesteś w stanie obalić te spostrzeżenia?

 

"...1) Nocna zmiana. Rząd Olszewskiego został odwołany przez opozycję w normalnym legalnym, głosowaniu. Wcześniej PC partia bliźniacza groziła opuszczeniem koalicji po konflikcie głównie z ZCHN. Odwołanie Andrzeja Leppera odbyło się w formule zamachu stanu, z udziałem służb specjalnych i policji partyjnej. Pierwszy raz zdarzyło się tak, że zamachu stanu dokonał rząd na własnego wicepremiera, nie opozycja. Wszelka argumentacja, że to dla oczyszczenia szeregów jest komiczna, recydywista, który miał na głowie kolejne procesy został zdymisjonowany z powodu przypuszczeń, do tej pory nie zmaterializowanych w formie zarzutów prokuratora. To był ewidentny zamach stanu i próba przejęcia kontroli w legalnie działającej partii. Prywatna kolekcja wycinków z gazet towarzysza Lesiaka, przy prowokacji CBA działającej na zlecenie polityczne, to żłobek. Z tym, że zamach na Leppera nazywa się oczyszczanie państwa, natomiast legalne odwołanie rządu Olszewskiego, zamachem na Polskę.

 

2) Walka z aferami. Za rządów Millera, powołano trzy wielkie komisje śledcze, Rywina, Orlenowska, PZU. Wszystkie działania zakończono po dwóch latach. Rywina osadzono w więzieniu, raport z komisji orlenowskiej przyjął parlament, raport z PZU jednogłośnie przyjęto w komisji. Za rządów bliźniaczych powołano komisję do spraw banków wszelakich, TK podważył jej konstytucyjność. Odwołano komisję i powołano nową, z jednym członkiem opozycji, do spraw Bóg wie jakich. Odwołano przewodniczącego, ponieważ przestał być członkiem PiS i tym samym strącił kompetencje. Nie wiem co się dzieje z komisją dziś, chociaż jej działalność zbliża się do dwóch lat, nie ma niczego o czym można by wspomnieć. Dno totalne.

 

3) Rozlicznie złodziejów i czyszczenie własnych szeregów. Za rządów Millera wsadzono do więzień kilkunastu członków SLD, miedzy innymi Pęczaka, Sobotkę, pół Starachowic. Kilkunastu towarzyszom postawiono zarzuty, miedzy innymi Jakubowskiej i połowie ratusza w Opolu. Za rządów Kaczyńskich nie wsadzono NIKOGO, przez dwa lata postawiono zarzuty jednemu doradcy prezydenta dealerowi prochów, jednemu koalicjantowi z SO gwałcącemu kobiety, jednemu doradcy Leppera i jednemu pracownikowi ratusza w Warszawie, kiedy preziem był brat i dwóm kolesiom ministra od sportu.

 

4) Lustracja. Za SLD postawiono zarzuty Jaskierni i Oleksemu, za PiS Oleksy został uniewinniony, podobnie jak Jaskiernia, który jednak boryka się z jakąś apelacją. Przez dwa lata rządów PiS zlustrowano kilkunastu biskupów, jednego aktora i jednego reżysera, czterech do ośmiu dziennikarzy, no i najbardziej spektakularna lustracja metropolity Wielgusa, bronionego przez rodzinę radiostacji.

 

5) Osiągnięcia w polityce zagranicznej. Miller wynegocjował z UE wejście Polski do rodziny europejskiej. Gra była o najwyższą stawkę, Polska jako jedyna, do ostatniej chwili walczyła o jak najlepsze warunki. To wtedy padały pierwsze komentarze z UE, że Polska jest awanturnikiem, że nie wykorzystała szansy na milczenie, że jest kolaborantem USA. Jednak wtedy murem za Millerem stanęła większość, miał za sobą szerokie poparcie społeczne i polityczne. Miller ani razu nie wspomniał o II Wojnie Światowej, 60 milionach Polaków jednak otrzymaliśmy więcej niż mogliśmy się spodziewać. Ten spektakularny sukces Millera (nie tylko jego, całej armii ludzi, różnych ludzi) nie został przerobiony na propagandę sukcesu, mało tego nie uratował go przed degradacją polityczną. Największym sukcesem PiS jest wywalczenie Joaniny, której sam PiS nie jest w stanie zrozumieć, która nigdy w historii UE nie został użyta i której czas obowiązywania ustalono `na gębę'. PiS ogłosił wielki sukces, ponieważ podtrzymał to co wywalczył Miller. Kiedy Miller wywalczył to co wywalczył, 148 cm kompleksów krzyczało, że tanio sprzedano Polskę. W momencie, gdy cudem i w stylu plebejskim PiS obronił dorobek Millera, cała Polska usłyszała, że mamy nowa twardą politykę zagraniczną.

 

6) Gospodarka. Nie będę się wygłupiał ze szczegółowymi porównaniami, nie ma co porównywać. PiS nie zrobił nic, dosłownie nic. SLD wprowadziło kilka rewolucyjnych jak na tamte czasy zmian. Obniżka CIT, wprowadzenie 19% podatku liniowego, Belka pozostawił po sobie nadwyżkę budżetową, Hauser posprzątał po AWS i działo się to przy marnej koniunkturze i niesłychanej wręcz skali patologii.

 

7) Moralność, manipulacja, komuniści pitu pitu. SLD wprawdzie powołało Leppera na marszałka, ale równie szybko odwołało. PiS z Leppera zrobiło Marszałka, potem dwukrotnie wicepremiera i w końcu wykończyło go blamażem CBA. Ministrem sprawiedliwości w SLD była pani żelazna dama, walcząca z przestępcami jak lwica. Ministrem sprawiedliwości w PIS został sędzia Kryże, komuch z krwi i kości. Ministrem skarbu w SLD był Boguś, który doniósł na Leszka, ministrem w PiS towarzysz kolega 148 cm, szef płockiej WSW, młodszej siostry SB, który donosił na wszystkich. Za czasów SLD szefem był umoczony w afery Kwiatoś, za PiS nic się nie zmieniło, prezesem został ten, którego zdymisjonowano z kancelarii prezia, po artykule o wspólnych przekrętach z baronem SLD Nawratem. Słynni kolekcjonerzy zegarków od Dochnala, w czasach SLD byli na fali, ale i PiS nie pozwolił im zejść pod wodę. Niejaki Glapiński, bliski kolega obu braci z partii PC i rządu Olszewskiego, został szefem potężnej firmy telekomunikacyjnej, a to jeden z najbliższych kumpli Marka. Na pytanie Romana Giertycha, członka komisji orlenowskiej, czy Glapiński bywał u Dochnala, ten odpowiedział, że był zaproszony na imieniny, na których bawiło się ledwie kilkanaście najbliższych znajomych. Kameralna impreza.

...."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.