Skocz do zawartości
IGNORED

Plyta do smietnika? - dlaczego?


ABs

Rekomendowane odpowiedzi

Abs nigdy! zawsze znajdzie sie ktos kto ja bedzie sluchal w ostecznosci na piezo jakie jeszcze ludzie maja i sluchaja bo nie sa audiofilami wszystko da rade isc :) dlatego warto rodzadawc badz zostawiac nawet w budkach telefonicznych.

Najgorsze sa wypaczenia (niecentryczne rowkow ale znacznie czesciej poziome skrzywienia samej plyty) ktore trafiaja sie nawet w nowych trzeba wtedy uwazac na igle ktora podskakuje, na glosniki ktore lataja od subsonicznych dzwiekow, na uszy ktore slysza bardzo nieprzyjemne trzeszczenie (a wlasciwie nerwice) najczescjej mozna tez samemu skrzywic przez wysokie skoki temperatury np przynoszac w zimie ze sklepu i stawiajac ja odrazu po przyjciu przy kaloryferze. Prostuje sie tak jak podawali juz nieraz w watkach + sa specjalne ramy ostatecznie na chama mozna sluchac pokrzywionej przylepionej na krawedziach tasma klejaca do talerze tylko trzeba pamietac by nie zabrudzic igly na przyszlosc a wiec startowac od 2 utowru hehe

Jak to do śmietnika ? Nie do śmietnika tylko na allegro...gramofon też zamiast do smietnika to na allegro...! I koniecznie napisać, że płyta "wizualnie" idealna, a gramofon to ekstremalny high-end.

...nie chodzi mi o ekstremalne przypadki i przyklady, to jest proste... ale o plyty wartosciowe, slyszycie ze cos jest nie tak, niby wszystko gra, ale jednak cos drazni...

ja zbieram tylko LP z klasyka i wielokrotnie lapie momenty ze skrzypce na wybrzmieniach sa żężące, brudne i znieksztalcone...

>>ABs

 

Ja nienawidzę jednego - "piasku" na wysokich tonach, choćby był prawie niezauważalny. Pod tym względem jestem świrem, bo wielu nie przeszkadza on tak jak mi. Jestem w stanie go "utolerować" jedynie gdy jest go bardzo mało i gdy płyta jest rzadka i bardzo droga a zdobycie lepszej kopii wiązałoby się z głodowaniem :)

Trzaski przy piasku to dla mnie pryszczyk, ale generelnie poniżej uczciwego VG+ nie schodzę.

 

pozdrawiam!

"sa żężące, brudne i znieksztalcone..."

 

Z takich powodów czasem przerzucę nawet 5-7 kopii nim zdobędę taką, na której nie będzie żadnych zniekształceń, bądź prawie żadnych. Trochę to męczące, ale są tytuły, które chce mieć w pięknym stanie.

nieśmiało dodam, że udało mi się wiele ciekawych płyt znaleźć na śmietnikach właśnie

bądź wyrzuconych bądź 'porzuconych' w dziwnych miejscach czasem

ostatnio trafiła mi się torba płyt, a tam nówki niemena pierwsze wydania i absolutnie niegrana biczewska, której szukam w stanie mint lub new od jakiegoś czasu a tu bęc i

jest w torbie niegrana i czeka na mnie koło bazarku ;-)

i jak tu wyrzucać płyty kolego abs?

pzdr

>>ABs

 

Kupuję wszędzie :) oczywiście też na allegro, ale ostatnio prawie tylko na ebayu. Kupuję wszystko: od klasyki, przez jazz, rock, funk, awangardę po elektronikę.

 

>>Yul

 

chodzi o zniekształcenia na wysokich tonach powstałe na skutek zajeżdżenia płyty. Najczęściej występują na wokalach, ale też na skrzypcach, fortepianie, gitarze etc. Niektórzy mówią na to "wzbudzenia", objawia się to tym (a raczej jest to tym) że wysokiemu tonowi towarzyszy coś a la "trzeszczenie", "piasek" to dobra metafora na to zniekształcenie. W przypadku starych płyt mono jest to norma, dlatego kopie w dobrym stanie kosztują bardzo srogo. Ale oczwyiscie wszelkich płyt, które były mocno eksploatowane, choc są wyjątki. Np. na nówkach Muzy były zdarzał się piasek (np. na Dziełach Wszystkich Chopina). Miejscem, gdzie można przerzucić 5-7 kopii jest oczywiście ebay. Są tam sprzedawcy u których jak kupuję płytę w stanie VG, to wiem, że będzie na niej góra parę lekkich trzasków na całej płycie, a płyta EX będzie grała prawie jak Mint, tylko np. wizualnie nie będzię w stanie Mint. Ale tacy sprzedawcy karzą sobie słono płacić, więc często "przerzucam" kolejne kopie od gorszych sprzedawców, co w sumie na dłuższą metę się nie kalkuluje, ale czasem da się coś, co u innych jest bardzo drogie, ustrzelić za grosze i będzie to w świetnym stanie.

 

Pozdrawiam!

 

PS: a dlaczego poluję na wczesne tłoczenia? Bo w 99% zmiatają one reedycje i jak masz w pamięci to jak brzmiały choćby te w nienajlepszym stanie, przyjemność słuchania reedycji jest już zawsze podszyta pewną goryczą :) która nie zniknie dopóki nie trafisz tamtego wcześniejszego tłoczenia. Bo często różnice pomiedzy tłoczeniami nie są skromne, tylko ogromne i to spędza mi sen z powiek :)

>Kolego broy

mi rowniez zdazyly sie plyty zafoliowane z banderolą, pieknie wydane z kredową ksiązka w srodku, ktore kupilem w szrocie za 8zl... jednak sporo towaru po przesluchaniu wydaje mi sie wadliwych, pod wplywem czasu i pracujacych nad nimi igiel...

Moje pytanie jest czysto audiofilskie, czyli jak przeklada sie odbior tego co slyszymy w zwiazku z techniczną strona plyty, np. jej zegraniem, przeszlifowaniem itp??

...i wlasnie to jest w analogu, bo jednak jest prawda ze wszystko zalezy od zrodla, czyli plyty, nawet jezeli kupisz tanio* "fajne" nagrania w ilosci 10 to moze 2 bedzie mozna posluchac bez wiekszego bolu, mozna pewnie wiecej wycisnac, ale komu by sie chcialo notorycznie regulowac VTA i skating...

Dzwiek winylowy jest inny, zupelnie inny, czy lepszy, a obsluga moze potężnie wk***ic... ???

ps

*zakladam ze nie wydaje wiecej niz 15zl za plyte...

mozna sluchac na mokro ale nie polecam w systemie glownym i do wszystkich plyt tylko do tych naprawde strasznie zniszczonych na gramofonie do tego przeznaczonym niech to bedzie np prsoty gramofon z igla sferyczna i ciezkim ramieniu, (uwaga igla ma byc w mare tania bo szybciej od wilgoci sie niszczy plyty mokre potem sluchane na sucho tez nie sa najlepszym pomyslem. chyba ze oddamy plyty komus albo jakosc ich pozwala jeszcze na sluchanie normalne nieingerujace jeszcze bardziej w ich stan. Na nieco mniejsze uszkodzenia mamy jakies specyfiki do latania rysek ale praktycznego doswiadczenia z tym nie mam.

ABS roznica w tloczniach jest naprawde tak wielka ze majac juz zaslyszanego gdzies wczesniejszego pewniaka z ulubiona muzyka z tego wlasnie najlepszego tloczenia w idealnym stanie warto wydac i 200. Innym przypadkiem sa oczywiscie plyty dla kolekcjonerow ktorych oni sami boja sie sluchac by nie obnizyc ich wartosci a one same sa warte i po 10000$ ale to juz przypomina umowny swiat sztuki i dla normalnych melomanow jest zwyczajnym snobizmem badz wrecz idiotyzmem.

"Dzwiek winylowy jest inny, zupelnie inny, czy lepszy, a obsluga moze potężnie wk***ic... ???"

 

Jesne, że lepszy :) obsługa mnie nie wk***ia, parę (do parunastu) godzinek niespiesznej regulacji wkładki i jedziesz przez te 600 godzin :)

 

Co do VTA, to można spokojnie je uśrednić, a przy tańszych wkładkach nie ma ta regulacja aż tak dużego znaczenia. Jedyny ból dla mnie wiąże się z nietrafionymi kopiami, ale jak jesteś wytrwały, to dziecięca radość, która Cię na końcu spotyka wynagradza stracone nerwy.

 

Kiedyś (jeszcze parę miesięcy temu) mało przywiązywałem wagi do tłoczeń i szedłem na ilość, ale pech chciał, że dostały mi się w ręce dwa różne tłoczenia Kraftwerk oddzielone od siebie okresem 15-tu lat. Od tamtej pory zacząłem interesować się tłoczeniami, lebelami i innymi takim duperelami. I winylowanie nabrało jeszcze większego smaku.

> synromka wlasnie!

ale tez sie nad tym mocno zastanawialem i dochodze do wniosku ze co tu mowic caly siwat audio jest fikcja - wszyscy niemal zlapalismy sie na kroliczka tzw "realizmu" ale to w koncu nie istnieje - ma sie to nijak do muzyki live bez naglosnienia nawet w najlepszych systemach przy najlepszych plytach. Slyszymy mocne ronice miedzy tloczniami bo ow dzwiek przebywa straszna droge ktora zaczyna sie juz od mikrofonu wokalisty czy elektrycznych gitar i biegnie kablami dalaj i dalej przez kolejne urzadzenia, na drodze pojawiaja sie kolejni ludze i kolejny sprzet, my jestesmy na samym szarym koncu. To absolutna fikcja panowie i nie ma co sie oszukiwac - liczy sie tylko wlasne zadowolenie z tego co sami w danej chwili slyszymy.

>>Piotr__

 

Pewnych rzeczy raczej nie trafi się poniżej 200 zł i nie mówię wcale o kolekcjonerstwie (np Sierżant Pieprz mono w stanie EX, powiedzmy drugie tłoczenie, to wydatek minimum 300zł., a normalną ceną jest 500, a w stanie Mint pierwsze mono, to lepiej nie mówić, bo to już szaleństwo, dlatego czasem warto odpuścić, skoro drugie tłoczenie oddzielają od pierwszego te 2 latka). Na szczęście niewiele jest tak drogich płyt jak stare tłoczenia Beatlesów. Najczęściej w 200 złotych można się zmieścić (jeszcze parę miesięcy temu powiedziałem w rozmowie z kumplem, że w życiu nie zapłacę za płytę wiecej niż stówę :) ale to było jeszcze wtedy jak o różnicach pomiędzy tłoczeniami miałem wiedzę z "drugie ręki").

 

Pozdrawiam!

"Kiedyś (jeszcze parę miesięcy temu) mało przywiązywałem wagi do tłoczeń i szedłem na ilość, ale pech chciał, że dostały mi się w ręce dwa różne tłoczenia "

 

...mnie na winylu interesuje tylko klasyka, wytwornia i zwiazana z nia orkiesta i osobowe legendy, takze trudno sie pomylic, to sa lata 60-70, ale rowniez trudno kupic swieżą plyte, zeby nie byla zjechana...

>>>synromka,

A, to o taki "piach" Ci chodzi. No nie wiem, lepiej taką "piaszczysto-zwirową" płytę wycofać. Ja w każdym bądź razie staram się nie nadużywać swojej cierpliwości w takich sytuacjach. Słuchasz płyt mono ? I odtwarzasz je wkładką stereo ? To chyba lepiej kupić specjalną wkładkę mono, może będzie to mniej dotkliwe.

Pozdrawiam,

P.S. "odbierz" wiadomość ode mnie z PW. Napisałem Ci emalię o nowym źródle dobrych vinyli w Łodzi.

Yul

synromka, 28 Lip 2007, 00:33

 

>(jeszcze parę miesięcy temu powiedziałem w rozmowie z kumplem, że w życiu nie zapłacę za płytę

>wiecej niż stówę :)

 

Tez to przerabialem. Obecnie gdy widze plytke "sealed", rzadkie, pierwsze tłoczenie to nawet sie nie zastanawiam. Najlepsze jest to, ze czesto naklejeczka z cena 3USD z lat 70-ych pokazuje jaka mogla to byc mila

inwestycja w obliczu obecnie placonych 70-200USD. Coz wtedy mialem pare lat i zylem w PRL.

>>Yul

 

"Słuchasz płyt mono ? I odtwarzasz je wkładką stereo ? To chyba lepiej kupić specjalną wkładkę mono, może będzie to mniej dotkliwe"

 

Gdy płyta mono jest w bardzo dobrym stanie, to na wkładce stereo płyta mono gra pięknie (podejrzewam, że tak samo dobrze jak na dobrej wkładce mono). Chociaż w sumie może byłby to niezły pomysł, ale niestety mam upierdliwe pod względem montażu wkładki ramię (bez zdejmowanego headshella, co ogranicza ilość styków, ale bardzo utrudnia montaż wkładki). Poza tym wybór wkładek mono jest mizerny, a jak grają, tego nie wiem. Rynek teraz nastawiony jest na stereo, więc być może producenci się do wkładek mono słabo przykładają.

 

>>tungsol

 

Tak, trzeba było wtedy nakupić tonę płyt po 3 dolce sztuka, żeby teraz puszczać je po 200 USD :)

 

Pozdrawiam!

Yul ma racje wkladka mono, nawet w zapasowym gorszym gramofonie, co prawda stanowczo niedozwolone moze byc tylko sluchanie plyt stereo wkladka mono a nie odwrotnie. No i oczywiscie specjalna mono do plyt szelakowych na 78 obrotow - taka plyta bedze na stadycyjnym stereo jednym wielkim szumem a na takiej wkladce moze sie okazac zupelnie inna.

O jak Boga kocham ! Pamiętam te płyty po trzy dolce ! Było to dawno-dawno, przeprowadziłem się wówczas z rodzicami do nowej dzielnicy, i zamieszkaliśmy na ulicy przy której był PEWEX. Nie wiedziałem wtedy za dobrze co to jest PEWEX, ale trafiłem kiedyś wieczorem pod jego wystawę. Patrzę, i oczy przecieram trzy razy ze zdumienia, no stoję w stuporze jak wryty: na wystawie leżą: Deep Purple, ze trzy płyty Zeppelinów, koło siebie pięć pierwszych Sabbathów, Budgie, itp, itd. Możecie sobie wyobrazić, jaki to był szok dla czternastolatka w latach szalejącej komuny. PEWEX był zamknięty, ale zobaczyłem nalepki z cenami na tych vinylach - właśnie 3-4. Czego ? Byłem pewny, że złotych. Poprosiłem matkę i ojca, żeby mi dali na płyty ile mogą. Dali nawet chętnie, 3-4 złote za sztukę nie było dużym problemem. Na drugi dzień rano ruszyłem ostro do PEWEXU z zamiarem wyczyszczenia tej cholernej wystawy. Szybko się oczywiście okazało, że trzeba mieć dolce lub jakieś pieprzone bony, a nie złotówki. Rodziców nie było stać, aby kupić mi choć jedną płytę, kilka dolców to oni zarabiali miesięcznie. Wtedy zraziłem się do komuny.

Pozdro,

Yul

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.