Skocz do zawartości
IGNORED

Akademia Pana Kleksa


alojzy

Rekomendowane odpowiedzi

no to jedziemy

 

 

...Pan Kleks przyjmuje do swojej Akademii tylko tych chłopców. których imiona,

zaczynają się na literę A, bo - jak powiada - nie ma zamiaru zaśmiecać

sobie głowy wszystkimi literami alfabetu. Dlatego też w Akademii jest

czterech Adamów, pięciu Aleksandrów, trzech Andrzejów, trzech Alfredów,

sześciu Antonich, jeden Artur, jeden Albert i jeden Anastazy, czyli ogółem

dwudziestu czterech uczniów. Pan Kleks ma na imię Ambroży, a zatem tylko

jeden Mateusz w całej Akademii nie zaczyna się na A. Zresztą Mateusz nie

jest wcale uczniem. Jest to uczony szpak pana Kleksa...

 

 

cdn.

...Mateusz umie

doskonale mówić, posiada jednak tę właściwość, że wymawia tylko końcówki

wyrazów, nie zwracając uwagi na ich początek. Gdy na przykład Mateusz

odbiera telefon, odzywa się zazwyczaj:

 

- Oszę, u emia ana eksa!

 

Oznacza to:

 

- Proszę, tu Akademia pana Kleksa...

 

cdn.

Nikomu nie wolno wychodzić poza mur bez pana Kleksa.

Ale ten mur nie jest to mur byle jaki. Po tej stronie, która biegnie wzdłuż

ulicy, jest zupełnie gładki i tylko pośrodku znajduje się duża oszklona

brama. Natomiast w trzech pozostałych częściach muru mieszczą się długim

nieprzerwanym szeregiem jedna obok drugiej żelazne furtki, pozamykane na

małe srebrne kłódeczki.

 

Wszystkie te furtki prowadzą do rozmaitych sąsiednich bajek, z którymi pan

Kleks jest w bardzo dobrych i zażyłych stosunkach. Na każdej furtce jest

tabliczka z napisem wskazującym, do której bajki prowadzi. Są tam wszystkie

bajki pana Andersena i braci Grimm, bajka o dziadku do orzechów, o rybaku i

rybaczce, i wilku, który udawał żebraka, o sierotce Marysi i krasnoludkach,

o Kaczce-Dziwaczce i wiele, wiele innych. Nikt nie wie dokładnie, ile jest

tych furtek, bo kiedy je zacząć liczyć, nie można się nie pomylić i po

chwili nie wiadomo już, co się naliczyło przedtem. Tam gdzie powinno być

dwanaście, wypada nagle dwadzieścia osiem, a tam gdzie zdawałoby się, że

jest dziewięć, wypada trzydzieści jeden albo sześć. Nawet Mateusz nie wie,

ile jest tych bajek, i powiada, że "oże o, a oże eście", co znaczy, że może

sto, a może dwieście.

...Kluczyki od furtek przechowuje pan Kleks w dużej srebrnej szkatule i zawsze

wie, który z nich do której kłódki pasuje. Bardzo często pan Kleks posyła

nas do różnych bajek po sprawunki. Wybór przeważnie pada na mnie, bo jestem

rudy i od razu rzucam się w oczy. Pewnego dnia, gdy panu Kleksowi zabrakło

zapałek, zawołał mnie do siebie, dał mi złoty kluczyk na złotym kółku i

powiedział:

 

- Mój Adasiu, skoczysz do bajki pana Andersena o dziewczynce z zapałkami,

powołasz się na mnie i poprosisz o pudełko zapałek...

...śpiąca królewna po przebudzeniu się

zaprosiła mnie i Andrzeja na podwieczorek. Nie wszyscy pewno wiedzą, jakie

podwieczorki jadają królewny, a zwłaszcza królewny z bajek. Przede

wszystkim więc lokaje wnieśli na tacach ogromne stosy, ciastek z kremem, a

prócz tego sam krem na dużych srebrnych misach. Każdy z nas dostał tyle

ciastek, ile tylko chciał. Do ciastek podano nam czekoladę, każdemu po trzy

szklanki naraz, a w każdej szklance po wierzchu pływała ponadto czekolada w

kawałkach. Na stole na dużych półmiskach leżały marcepanowe zwierzątka i

lalki oraz marmoladki, cukierki i owoce w cukrze. Wreszcie na kryształowych

talerzach i wazach ułożone były winogrona, brzoskwinie, mandarynki,

truskawki i rozmaite inne owoce oraz przeróżne gatunki lodów w

czekoladowych foremkach...

...Na pierwsze śniadanie pan Kleks zjada zazwyczaj kilka kulek z kolorowego

szkła i popija je zielonym płynem. Jest to płyn, który - według słów

Mateusza - przywraca w pamięci pana Kleksa to, co działo się przedtem, bo

podczas snu pan Kleks wszystko, ale to wszystko zapomina. Gdy pewnego ranka

zabrakło zielonego płynu, pan Kleks nie mógł sobie przypomnieć, kim jest

ani jak się nazywa, nie poznał własnej Akademii ani swoich uczniów i nawet

Mateusza nazwał Azorkiem, gdyż zapomniał, że Mateusz nie jest psem, tylko

szpakiem.

Chodził wówczas po Akademii jak nieprzytomny i wołał:

- Panie Andersen! Zgubiłem wczorajszy dzień! Jasiu! Małgosiu! Kud-ku-dak!

Jestem kurą! Zaraz zniosę jajko! Zwróćcie mi moje piegi!

Gdyby nie to, że Mateusz przeleciał ponad murem i pożyczył od trzech

wesołych krasnoludków flaszkę zielonego płynu, pan Kleks na pewno byłby

stracił rozum i już dzisiaj nie istniałaby jego słynna Akademia...

...W kieszeniach kamizelki pana Kleksa mieszczą się rozmaite przedmioty, które

budzą podziw i zazdrość wszystkich uczniów Akademii. Jest tam flaszka z

zielonym płynem, tabakierka z zapasowymi piegami, powiększająca pompka,

senny kwas, o którym jeszcze opowiem, kolorowe szkiełka, kilka płomyków

świec, pigułki na porost włosów, złote kluczyki oraz rozmaite inne

osobliwości pana Kleksa.

Kieszenie spodni są, moim zdaniem, bez dna. Pan Kleks może schować w nich,

co tylko zechce, i nigdy nie znać, że cokolwiek w nich się znajduje.

Mateusz opowiadał mi, że przed pójściem spać pan Kleks opróżnia wszystkie

kieszenie spodni i układa ich zawartość w sąsiednim pokoju, przy czym

nieraz zdarza się tak, że w jednym pokoju miejsca nie wystarcza i trzeba

otworzyć dodatkowo drugi, a niekiedy nawet trzeci pokój...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.