Prezentacja Włodka Senicza na AS2007

[senicz]

Chcialbym zorganizowac jednak u mnie spotkanie i posluchac tego sprzetu w normalnych warunkach. Moze najblizsza sobota lub niedziela. Preferuje sponsorow. A szczegolnie milego dla mnie cir bo nie mogl byc na as. Jakie winko pijecie kolego? Milosnicy stx wybaczcie ale macie juz swojego faworyta wiec nie chce wam mieszac w glowach, wiec moze innym razem. Sprawdze tylko czy nie mam w domu podlogi na legarach?

[tomek7776]

kolego senicz,jesli macie resztki honoru to dajcie na luz.

z gowna bicza nie ukrecisz....i to wlasnie CI udowodniono.

[lancaster]

Wpisałem sie juz w wątku o wrażenia z AS na temat m.in senicza....seniczu bas był naprawdę nie z tej bajki co cała reszta...nawet jak na warunki wystawy mocno pływał....wiele rzeczy zabrzmiało moim zdaniem bardzo dobze...np. piano, niektóre wokale...bezposrednio, bez kocy tu nie brakowało energii itp. ...ale mimo najszczerszych checi nie było szans żeby sobie wrzucił wizualizacje kontrabasu, czy stopy perkusji...reszta pasma trakotowana oddzielnie...bardzo przyzwoicie uwazam....choć powiedzmy sobie szczerze WLM, czy mbl mogł podobac sie mniej osłuchanym kolegom nieco bardziej ;)

 

 

Pozdrawiam

[twonk]

>lancaster

Znaczy, "mniej osłuchanym" od Ciebie, tak? ;-)

[thoms]

Już RLS OBeron 2 na NAIMIE wymiotły basowo całe to marańcowe placebo. Jakżeś Pan nie był to szkoda bo może skończyłbyś Pan te peany narcystyczne. Grałes Pan jak sprzęt za 600zł i kropka i nie jest to wcale komplementem. Radzę poczytać swoje wpisy i przemyśleć ich rozbieżność. W pokoju zachowywałes się Pan normalnie, a tutaj zachowujesz się Pan jak dziecko neostrady... Jakieś kompleksy z dzieciństwa? Nie kochany Pan byłeś?

[thoms]

Już RLS OBeron 2 na NAIMIE wymiotły basowo całe to marańcowe placebo. Jakżeś Pan nie był to szkoda bo może skończyłbyś Pan te peany narcystyczne. Grałes Pan jak sprzęt za 600zł i kropka i nie jest to wcale komplementem. Radzę poczytać swoje wpisy i przemyśleć ich rozbieżność. W pokoju zachowywałes się Pan normalnie, a tutaj zachowujesz się Pan jak dziecko neostrady... Jakieś kompleksy z dzieciństwa? Nie kochany Pan byłeś?

[holy]

>>> kobayashi

 

tak, to ja .../priv/

[peperoni]

"...choć powiedzmy sobie szczerze WLM, czy mbl mogł podobac sie mniej osłuchanym kolegom nieco bardziej ;)"...

 

Gdyby nie ten uśmieszek na końcu to bym się poważnie zaczął o Ciebie martwić... ;)

 

Pozdrawiam,

peperoni.

[michelangelo]

Jeszcze w kwestii spotkania słuchawkowego. Z powodu ograniczonego czasu nie przełączaliśmy źródeł, więc Sławek grał cały czas z Marańciunia, wzmaki Lake People z CD Yamahy Tomka, mój wzmacniacz z Technicsa SL-PS840, więc tak na dobrą sprawę porównywaliśmy zestawy. Gwoli korekty - Sennheisery HD600 i Grado RS2 były wśród odsłuchiwanych modeli. Teraz do rzeczy: z tego co wiem, Włodek dołożył Zenery na wyjściu Marańciunia, a do Sławka doszły stabilizatory napięcia. W sumie szkoda, że nie było czasu przepiąć źródła, ale jednak od mojego poprzedniego odsłuchu tego systemu zaszły pewne zmiany, niekoniecznie na korzyść. Na HD600, jak pisał kopaczmopa, coś mi tam nie do końca grało, i było tak jak pisał szwagiero - Naleśnik na słuchawkach Yamaha zagrał jeszcze nieco lepiej, a różnica dotyczyła głównie kontroli, bo tonalnie było podobnie (przeźroczysto?). Zostaje więc do rozstrzygnięcia kwestia, czy zmiany miały ewentualny zły wpływ na Mrańciunia czy Sławka? Zbyt krótko słuchałem zestawu głośnikowego na Audio Show, żeby coś więcej stwierdzić, a swoje wrażenia opisałem już wcześniej. Skłaniałbym się ku podejrzeniu, że te Zenery mogły nieco stępić niuanse brzmieniowe bufora lampowego. W zeszłym tygodniu u nas w firmie kolega robil prezentację na temat EMI/EMC/ESD i wspominał, że do ESD używa się diod ESD, a nie Zenerek, różnica polega między innymi na sposobie reagowania na zakłócenie, no ale to inny temat. Trzeba by sprawdzić na spokojnie, czy wyjęcie tych diod nie przywróci pełni formy Marańciunia, a że i tak grał bardzo dobrze z niektórymi słuchawkami, to inne zagadnienie.

[Gustaw]

Panowie,

Jak grało to wiemy ale to chyba nie powód aby w nieskończoność jeździć po Seniczu jak po łysej kobyle.

Ja, mimo wszystko, gratuluję mu odwagi.

 

 

P.S. Senicz na pocieszenie ;-)

Dyrekcja Sobieskiego wzięła sobie do serca uwagi dotyczące konstrukcji hotelu i rozpoczeła przygotowania do AudioShow 2008.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lancaster]

Twonk, to był ukłon w stronę senicza :) Przy mbl, czy wlm to (niestety:)) nie trzeba byc wogóle osłuchanym, zeby usłyszeć róznicę :)

...no ale to już dosc cieżka waga.

....jedno co mnie zaskoczyło, ze WLM były podpięte do wzmacniaczy 10Kzł< ...a grało jak dla mnie bardzo OK.

[senicz]

Lancaster tam chyba gral tez sub z 1m3. Stal obok prezentera. gdy usiadlem przy tym stoliku aby obejrzec plyty bas byl duzo mocniejszy nic kolo drzwi. Ale podloga nie wibrowala tak jak u mnie. he he hiendowe wibracje podlogi. Moze w tym sie specjalizowac? Ale wlm i wokale to porazka choc wiem ze koledzy nie zwracaja na to zadnej uwagi.

[michelangelo]

Przestańcie pisać o klęsce senicza. Dla mnie klęskę poniosło kilka "profesjonalnych" firm oferując drogi w stosunku do "rupieci" bezsens brzmieniowy. U Włodka wybitnie nie było, źle tym bardziej nie i raczej się ten zestaw obronił. Poza tym ja wiem, że ten system może zabrzmieć znacznie lepiej. Starzy wyjadacze z Sobieskiego wiedzieli już to i owo o akustyce pomieszczeń, Włodek nie. Czym więc tłumaczyć kaszanę w pokoju reklamującym www.arcam.pl? Polecam wpis lancastera w wątku o AS 2007. Mogę się zgodzić na temat jego opinii z tym zastrzeżeniem, że w Bristolu nie byłem. Rzeczywiście mbl mógłby być nutkę bardziej jasny i estradowy. Z dobrej "taniochy" to Talcomp się nawet wykazał - wzmak lampowy 4800 PLN, para kolumn dwudrożnych 2800 PLN, grało lekko podkolorowane na średnicy (nie aż tak jak Lowther) i bez dostatecznej potęgi i dynamiki na basie, ale bardzo spójnie, przyjemnie, wciągająco i nie męcząco. Bez efekciarstwa i nadymania się.

[Walery]

E tam chłopaki, mi się tam podobało. Najbardziej podobała mi się możliwość wyjścia po 50 sekundach obcowania z tymi klockami (kręcił się Dżem) z której skwapliwie skorzystałem.

[twonk]

>lancaster

Nigdy nie twierdziłem, że jest proste przełożenie: kasa=jakość. Gdyby tak było, to DIY w ogóle by nie miało racji bytu. A przecież zarówno WLM jak i (zdaje się) MBL wyszły z DIY-owych manufaktur... jak i wiele innych topowych firm. Życzyłbym np. z całego serca ArturowiP, żeby się "spiknął" z jakimś specjalistą od marketingu (najlepiej takim z przerostem osobowości) i założył kiedyś firmę audio - bo facet ewidentnie wie, czego szuka w dźwięku i potrafi to zrealizować za niewielkie pieniądze... A zwolennicy tak bezpośredniego przekazu (nie pozbawionego wad - ale przecież zawsze jest coś za coś) zawsze się znajdą - jak pokazuje choćby przykład rzeczonego WLM-a...

[jar1]

Mnie WLMy zupełnie nie zachwyciły. Poza tym, to, moim zdaniem, tragiczne uzupełnienie zestawy o sub wprowadzało wszędzie sygnaturę zestawu car audio. Ten bas zupełnie nie spasowywał się z całościa sygnatury dźwiękowej.

 

Do zestawu, który chce podawać jasno średnicę i górę dołozyć wyraźny i twardy niemożebnie bas, który gra zupełnie inaczej niz cała reszta....

 

Taki sam efekt był z tubami z Accu.

[twonk]

>jar1

Mnie też w tym roku nie zachwyciły, co już wczoraj napisałem - za to rok i dwa lata temu jak najbardziej... ;-) A te monitorki ArturaP to przecież ta sama szkoła dźwięku - i naprawdę sporo możliwości ulepszenia, zwłaszcza góry pasma...

[jar1]

Nie miałem przyjemności słuchać monitorów arturaP. Nie byłem w niedzielę. Dlatego nic mi to nie mówi.

[senicz]

Zgodze sie z lancasterem ze bas w moim sytemei snul sie obok muzy. To efekt wibrato z podlogi. Niezly system rezonansowy. Wazne ze sie sporo dowiedzialem o preferencji sluchaczy. napewno nie ejst jednakowa jak i muzyka ulubiona. Wydaje sie ze wiele kiepskich systemow znajduje amatora wlasnie dla jego osobniczych preferencji. Czy mozna ich zadowolic jakims super systemem? chyba nie mozliwe. jest grupa ludzi ktora nienawidzi niskiego basu. Np. kobiety. Dla nich jest to strasznie denerwujace. Oczywiscie pisze to w oderwaniu od mojej prezentacji. Inni preferuja mocne estradowe brzmienie. Dajace kopa i pobudzenie. Inni wola elektrostaty i magnetoplanary z lagadna i rozmiekczona muza. JAk na to nalozyc wzorce dzwiekowe to mamy ogromne zamieszanie w pojeciu dobrego dzwieku. Dla mnie wiele z prezentacji bylo bardzo bardzo slabe. A tu czytam zachwyty nad nimi. Ale to sa wlasnie te preferencje osobnicze.

[senicz]

te monitory byly tak super ze brak mi slow oczarowaly wszystkich. Musialem prosic aby wyszli na koniec wystawy bo musialem zdawac klucze. Graly do konca nawet jak likwidowali sprzet to jeden kanal jeszcze gral a drugi juz byl pakowany. A reszta systemu? no sam zachwyt. panowie robia takie cuda ze strach.

[kubedes]

twonk, 12 Lis 2007, 11:24

 

>A zwolennicy tak bezpośredniego przekazu (...)

 

Bezpośredni pzrekaz tak? Dyplomatyczna wypowiedź ;-)

6db więcej to jest tak mniej więcej 4 x głośniej?

 

może to jest recepta na strojenie głośników pod pokoje hotelowe?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARGOS]

michelangelo, 12 Lis 2007, 11:08

 

>Przestańcie pisać o klęsce senicza. Dla mnie klęskę poniosło kilka "profesjonalnych" firm oferując

>drogi w stosunku do "rupieci" bezsens brzmieniowy.

 

 

A mi wcale senicza nie żal. Co prawda zawsze powtarzam, że odsłuch na AS jest na ogół czysto przypadkowy, walczy się ze zmienną akustyką (w zależnoci od poziomu wypełnenia pokoju ludźmi) i ze rzadko kto ma możliwość optymalnego zestawiena sprzętu, ale w tym przypadku nie chodzi o klęskę, ale o brak pokory. AS jak nic inego uczy wystawców że nie ma czegoś takiego jak rozwiązanie idealne, albo chociaż najlepsze z możliwych, zresztą nie tylko a audio, w sportach samochodowych także inaczej konstuuje się samochody na tor, inaczej na rajd płaski, a inaczej na Dakar. Mam nadzieję, że Senicz w związku z tym doświadczeniem wystopuje z krytyką rozwiązań stosowanych przez uznane firmy.

[stefanB]

Dla przypomnienia o czym toczy się rozmowa, kilka przypadkowych cytatów:

 

"Moj system bedzie najlepszy na as2007. Nie moze byc inaczej. W koncu jednak mi sie udalo cos zmajstrowac ciekawego. Bas tak podkrecilem ze ho ho teraz gorke krece. Bo w koncu o to chodzi aby bylo duzo basu i gory no nie?

 

Gwarantuje ze bedzie najlepsza jakosc dzwieku jakiej jeszcze nie slyszeliscie. Bo czyz moze byc cos lepszego niz Maranciunio? a co moez zastapis Nalesnika? A i staruchy marantz dms 250 graja wspaniale. Wiec o czym mowa. Radze przyniesc magn. i dyktafony cyfrowe i nagrac ten dzwiek.

 

Kazda czesc mojego systemu jest jedyna w swoim rodzaju. Zaczynajac od Maranciunia. Moze wydac sie to dziwne ale zaden cd nie ma z nim szans. ...Wlasciwie to nawet dobrze sie stalo ze nikt nie odwazyl sie porownywac swojego drogiego klocka z Maranciuniem bo przegrana murowana a tak moze nadal opowiadac jakiego to on ma wielkiego Hienda.

Inna sprawa z Nalesnikiem. To bylo meczone dlugo. Nie majac odpowiedniego przygotowania musial po omacku znalezsc wlasciwe rozwiazanie. Ale udalo sie. Oczywiscie na drodze dbierania elementow wreszcie dostalem to com chcial i co lubie. Sami uslyszycie na AS2007. Zapraszam.

 

No i co cieniasy!!! macie cos na mnie? wiedzialem. Za chudzi w uszach. Straszne. A tyle szczekania i odgrazania. A jak przyszlo co do czego to g. Panowie wasza sromote oglada kupa ludzi. Jak sie z tym czujecie?

 

Chyba was pogielo. Nalesnik na zwyklych drutach natynkowych rozwali kazdy wasz system na zlotych nawet nitkach z perelkami i sniedzia w naroznikach. takich bzdur dawno nie slyszalem. Ciagnac to se panowie mozecie druta w parku a nie w sprzecie hiend.

 

Rozumiem ze was zazdrosc dusi. Ja, samouk w centrum uwagi. Ba, gwiazda tego forum a wy tylko o burkach potraficie gadac. Ale prosze bardzo zrobcie lepszy wzm niz ja. No prosze. A moze juz macie tylko sie ukrywacie z tym?

A niechtam. Mozecie do konfrontacji przywlec jakiegos fabrycznego wzmaka. Bo jak widze z cd to juz koniec. Skonczyly sie wam pomysly. A moze dwa systemy porownamy? Moj i jakis wasz. Tu tez nie ma chetnych?

 

Na wystawie bede przyjmowal wasze dyplomy. jesli nie potraficie zrobic nic dobrego to niestety musicie oddac swoje dyplomy jako niegodni ich posiadania. narazie pozostana pod kluczem i oddam je wtedy gdy bedziecie mogli udowodnic ze macie jaja i lby i potraficie cos splodzic.

 

Zrobcie lepszy wzmacniacz niz ja. Lub zrobcie lepszy cd niz ja. O innych trudniejszych zadaniach to nawet nie ma co pisac. Narazie do wyboru. Wzm lub cd. Mozecie pracowac zespolowo i samolubnie. Mozecie uzyc profesorow i dziekanow. Ale na Boga zrobcie cos lepszego niz ja.

 

Ja, jak stary mistrz spokojnie ostrze sobie miecz z gory znajac wynik pojedynku. Czy wy durnie, myslicie ze mnie zlapiecie na czyms? I tak ztchorzycie i nie przywleczcei niczego dobrego do porownan a jesli to radze zajrzec najpierw posluchac i cichutko zamknac drzwi za spba udajc sie do domu ze smutkiem w sercu i zlomem w bagazniku.

 

wy o tym dobrze wiecie ze nalesnik wykosi wszystko i cala wasza nadzieja to Cd. Ale trafila kosa na Maranciunia i maluszek sie nie daje. Ten Burmaster cd 001 nawet bylby dobry dla mnie bo rozwiazania w nim daja zdecydowanie gorszy dzwiek niz Maranciunio wiec nie mam strachu.Czy juz w POlsce nie ma nikogo z jajami? zadnego audiofila? takie z was wydmuchy?

 

A ze przez przypadek udaje mi sie cos wybitnego zrobic no to juz nie moja wina. Apeluje do kolegow zeby koledzy choc w przyblizeniu zrobili podobnej jakosci urzadzenia. I to jest ciekawe ze koledzy pomimo wyksztalcenia i przygotowania zawodowego, teoretycznego nie robia nic fajnego. Malo tego majac tak wysokie IQ powinni juz dawno zaksowac mnie. Ale jakos tak dziwnie sie sklada ze nic z tego nie wychodzi. Intuos sluchajac juz wiele razy mojego systemu ma komfortowa sytuacje moze sie tylko smiac z prob zdyskredytowanie mojego systema

 

widze ze koledzy nie maja pojecia o budowaniu wzm. niestety ale takich bzdur nie slyszlem nigdy. nie wiem ile zlota i platyny byscie w te uklady wsadzili to i tak nic z tego nie bedzie. zawsze bedzie to brzeczalo a nie galo. Musze przypomniec ze ja robie na weglowkach i kondziach 30 letnich. I reszta to tez syf. Ha ha ale jak to gra!!! malo tego w obu kanalach sa rozne lementy i co gra? i to jak. Wasze kretynskie teorie nie sprawdzaja sie jakos.

 

ale jeszcze raz przypominam ze wszyscy ci co sie ze mnie smieja powinni plackiem padac na moj widok, bo ja zrobilem cos, czego oni nigdy - przez cale swoje - zycie nie zrobia...Wiec powstrzymajcie sie od krytyki gdy sami jestescie bliscy zeru w swoich poczynaniach konstruktorskich a kompletne zera jako tfurcy nowych ukladow czy technologii. Zrozumiano?

 

Ale bardzo prosze zeby moi krytycy zrobili np Maranciunia czy Nalesnika! no miech zrobia te tegie lby. Bo jesli nie potrafia to oznacza ze sa znacznie a moze, nieskonczenie glubsi ode mnie. Troche szacunku dla mistrza.

 

A ja powiem jedno spotkanie z moim systemem to jest szok dla audiofila. Napewno wiekszosc sluchaczy nie slyszala lepszego dzwieku. Ja zreszta tez. A mialem takie mozliwosci. A rezultat? a straszny atak na moja osobe i moje sprzety. Ze niby ze smietnika. A jakie maja prawo do takiej oceny nie sluchajac mojego systemu? Im blizej wystawy tym goraczka u moich wrogow rosnie. I maja racje. Ich sromota jest juz blisko. Ciekawe co wtedy napisza i czy przeprosza za te lata zlosliwosci i szyderstw? no i czy nadal beda mieli czelnosc uczestniczyc w tym forum?

 

Moge sobie robic jaja ale nie z techniki. jak dotad wyszedlem zwyciesko z wszystkich prob podwazenia Maranciunia i Nalesnika. Mysle ze na as rola trola zostanie zamieniona. Trolami okaza sie ci co na mnie napadali. I to juz niedlugo. Nie chce sie czuc tak jak oni sie poczuja. czesc juz zwiala z forum gdyz wyczuli ze cos smierdzi......

 

koledzy sa smieszni. Zamiast mi placic za moje wiekopomne wpisy wysmiewaja sie z nich!! Na Boga, opamietajcie sie!"

 

 

"... Bo zaparcia bardzo szkodza na zdolnosci i psyche."

[americano]

kubedes

Ja słuchałem na środku z przodu (duży kąt) i nie było tak tego podbicia, zresztą w porównaniu do kolumn ancient audio to było wzór neutralnośći ;) wcale nie zagrały ostrzej jak monitory np. spendora a tweetery za 20 zł :) widocznie też gainclone pasował do charakteru góry z STX (pewnie bardzo dobra najwyższa góra z lekkim osłabieniem niższej), a może o tym świadczyć fakt świetnej stabilności w przestrzeni wysokich tonów (istrumenty strunowe) na tym zestawie (rezultat szybkiego i stabilnego zasilania?)

 

Domyślam się, że mądrale krytykujące te monitorki ArturaP sugerowały się właśnie tym wykresem :)

[MariuszH]

kubedes, 12 Lis 2007, 11:55

>6db więcej to jest tak mniej więcej 4 x głośniej?

 

Niezupełnie. Sygnał mocniejszy o 4dB, to "głośniejszy" o dokładnie 58%. Jeśli sygnał jest mniejszy o 4dB, to gra ciszej o 37%.

[jar1]

stefanB, 12 Lis 2007, 12:05

 

Ten zbiór myśli konstruktorunia powinien wisieć na drzwiach pokoju odsłuchowego. Więcej, można było zrobić z tym ulotki....:)

[americano]

poza tym bezpośredni przekaz to lekkie podbicie na ok. 1500Hz a nie w wysokich tonach

[lenart]

>kopaczmopa

 

Dół B&W 602S3 "rozdmuchany"!!! Nie wiem na jakim odtwarzaczu słuchaliście, ale te kolumny (w połączeniu z zestawem Rotela) mają bas b. dobrze kontrolowany i kiedy wymaga tego nagranie nisko schodzacy.

Tomek oczywiscie nie zaprzeczam, ze w innym pomieszczeniu zestaw Wlodka rozwinalby skrzydla, ale niestety nie slyszalem.

Przepraszam za bledy, ale klawiatura odmawia wspolpracy. Pozdrawiam.

[Gość rochu]

Ta wypowiedź jest dobra:

>Chyba was pogielo. Nalesnik na zwyklych drutach natynkowych rozwali kazdy wasz system na zlotych

>nawet nitkach z perelkami i sniedzia w naroznikach. takich bzdur dawno nie slyszalem. Ciagnac to se

>panowie mozecie druta w parku a nie w sprzecie hiend.

 

Czy jest na Forum ktoś kto mógły dać rzetelną analizę freudowską lub jungowską zacytowanych wypowiedzi.

Ja stawiam na Kompleks Edypa.

[jozwa maryn]

"a ktoś oprócz mnie miał przyjemność posłuchać zestawu zdj. poniżej (w niedzielę) shingaraki + GainClone + Monitory ArturaP"

 

americano, ja tego mogłem przez chwilkę posłuchać, niestety, jednym uchem i w biegu, bo z powodu innych obowiązków byłem na AS tylko w niedzielę, czego bardzo żałuję. Dźwięk jak dla mnie był ładny, ale i tu dały się zauważyć kłopoty z basem. Co nie dziwi, bo kłopoty z basem występowały w połowie pokojów w Sobieskim. Chętnie posłuchałbym jeszcze kiedyś tego sympatycznego zestawienia, ty, razem w przyzwoitym skupieniu.

PS Dziwiłem się, czenmu nigdzie nie widać sprzętu senicza/ czinesa. Po przeczytaniu komentarzy dziwię się trochę mniej.