Skocz do zawartości
IGNORED

HORROR..ile wpakowaliscie juz w sprzet?


adamgdansk

Rekomendowane odpowiedzi

....secend hand's rules.....to moja zasada....zawsze z drugiej (trzeciej...?) ręki za 1/3 ceny.....bajka dusigrosza..... sprzet dobrze wygrzany i "dotarty" w boju......większych wpadek....zero......satysfakcji mnogo...... nie jest sztuka wpakować dużą kasę w klocki, ktorych synergia nie zawsze jest prawidłowa, sztuką jest zrobić coś z niczego, ewentualnie zbudować system, który gra tak, że "kopara opada" a kosztował niewiele....( niewiele - pojęcie względne....:)))) - pozdrawiam A. B.

Hehe sam myslalem, o zalozeniu takiego tematu... Second Hand? Owszem. Problem jest taki, ze niektore modele prawie nie pojawiaja sie w second hand. Chetnie kupilbym Vienna Mozart Grand w dobrej cenie, ale niestety bede chyba zmuszony zainwestowac w nowe... Brak ogloszen.Gdy podczas odlsluchow natrafi sie na element synergiczny trudno nie ulec pokucie i go nie zakupic. No chyba, zeby faktycznie polowac na second-hand - kupowac i sprzedawac na chybil-trafil az do skutku. Z drugiej strony z mojego doswiadczenia wynika, ze nawet w przypadku sprzetu uzywanego i tak sie na odsprzedazy troche traci...

Gość rochu

(Konto usunięte)

W ciągu ostatnich ośmiu lat przeszło przez mój dom sporo klocków. Nie moge się tego dokładnie doliczyc ale myśle że samych wzmacniaczy było około 40.

Straciłem na tym nie mało. Ale mam wiedzę oraz doświadczenie i co najważniejsze - wiem czego chcę.

Żeby było ciekawiej, skończyło sie tak jak zaczęło - na pececie jako źródle i na minimalistycznym wzmaku ; )

Morven

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie ja !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

CharlieStereon "każdy kto robi odwrotnie ma nie po kolei :) żart"

 

Bo ja wiem, czy to żart? Z drugiej strony instrument musi kosztować, ale po co aż tyle! O!?!?!?!

 

Adam - może Cię ruszył ten stosunek kasy do przyjemności? :)

A może coś kombinujesz, że taniej będzie kupować płyty i słuchać muzyki???

 

Spoko, każdy to przeszedł. Jest dobrze, jeśli zaczynasz "liczyć" :)

Pzdr.

Rochu "Żeby było ciekawiej, skończyło sie tak jak zaczęło - na pececie jako źródle i na minimalistycznym wzmaku ; )"

 

Zupełnie nie wiem co myśleć! Coś tu nie gra...

Pytanie jest tendencyjne...

 

ok. o co mi biega - kiedys kwota wydana na przykladowo magnetofon ktory posiadam byla wieokrotnoscia, 4 średnich krajowych pensji - gdyby to dzis tak liczyc to by wyszlo z 10 tys.

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

magik, 3 Wrz 2007, 20:14

 

>Chociaż chętnie bym coś zmienił, ale mieszkam Polsce B ...

 

Ja mieszkam w Polsce B-C i w życiu nic bym nie zmieniał, a nawet trochę cofnął (działkowiczów).

 

Dziś możesz wszystko kupić przez internet (i taniej). Wybierz się raz do jakiegoś chorego miejsca (dużego miasta), posłuchaj w jednym, dwóch salonach i zamów sprzęt z domu (albo dobij targu na miejscu).

Pzdr.

>magik, 3 Wrz 2007, 20:26

...ile...moim skromnym zdaniem poniżej 8.000,00 zł (bez kabli) nawet w z drugiej ręki niczego sensownego sie nie skleci.....ale to oczywiście subiektywna opinia.....:))))

Chciałbym pokazać pewną ważną sprawę.

 

Zwracacie uwagę na to, że aby zbudować synergiczny i odpowiadający właścicielowi charakterem brzmienia system trzeba w rzeczywistości wydać więcej niż jego rynkowa wartość.

 

Podobnie ale w jescze większym stopniu ma to miejsce w przypadku projektanta/producenta sprzętu. Pojawiają się od czasu do czasu głosy, że producenci to zdziercy bo kasuja niemiłosierne kwoty za urządzenia, które wcale ze złota i diamentów zrobione nie są (vide wątek o flagowym systemie Ancient Audio).

Totem na przykład wycenia na kilka tys.zł. kolumny oparte na głośnikach Tonsila za kilkadziesiąt złotych. Płacimy właśnie za to, że ktoś poniósł trud i koszty osiągniecia dźwiękowego efektu i nie musimy tego robić sami. Większość zresztą by nie potrafiła.

 

Idąc tym tropem można by właściwie sprzedawać receptę na synergiczny system za cenę porównywalną z kosztem samego sprzętu. Opinie w tym wątku pokazują, że byłoby to zupełnie uzasadnione, przynajmniej w przypadku gdy klienta nie interesuje zabawa w audiofilizm, tylko ostateczny efekt (przykład: szef Kingstona).

Ciekawy temat, chociaż nie do końca... Ja wydałem sporo na gitary, piece, procesory. Zawsze wolałem słuchac muzyki na żywo. Muzyka tzw. stereo zawsze pozostanie dla mnie trochę "niedorobiona" - przepraszam tych których tym uraziłem. Uzyskanie dynamiki, rozkładu sceny i mocy instrumentów w zestawach audio wymaga na pewno dużego nakładu finansowego. Sądzę, że jednak warto dążyc do prawdziwego brzmienia i nie ma sensu porównywanie tego z samochodami. Wszak jesteśmy na forum audio a nie moto..., prawda ?

Foksik - cholernie to logiczne i gdyby można było to przełożyć na praktykę:

 

Klient: lubię.....

Sprzedawca/producent: no to proponuję....

 

Tylko, że to co się lubi vs tego co jest dostępne dochodzi się po męce (kosztownej...)

 

Może brakuje komputera z właściwym programem? :)

Wszystko przed nami (brrr)

Pzdr.

>>adamgdansk

(pytanie retoryczne) A inwestujesz w coś poza audio? Nie tylko mam na myśli inwestycje, polisy, planowaną emeryturę, ale także w dobre wakacje, sprzęt wideo (raczej nie sądząc po info), motoryzację, sprzęt sportowy...

Jeżeli nie, to zabawa w high-end audio to nic innego jak dziecinada...

Gość rochu

(Konto usunięte)

Grzesz, 3 Wrz 2007, 20:08

 

>Zupełnie nie wiem co myśleć! Coś tu nie gra...

 

Właśnie że gra i to całkiem obiecująco : )

Może nieco za bardzo werystycznie w stosunku do zarejestrowanego materiału ale ja tak własnie lubię.

adamgdansk,

 

chyba nie da sie tak raz kupić i nie zmieniać, choć by z tej prostej przyczyny, że dopiero jak trochę posłuchasz czegoś przyzwoitego, to dopiero po jakimś czasie (to kwestia osłuchania, trochę wytrenowania słuchu) - drążenia tematu i słuchania dla porównania także innych zabawek - sam odkryjesz co naprawdę ci odpowiada. Na początku jest fajnie bo jest zasadniczo lepiej niż było, w miarę osłuchania i poznania, dochodzi do swego rodzaju rozwinięcia naszego smaku (słuchu) i podobnie jak w przypadku wina (gdy pierwszy kieliszek wytrawnego wywołuje grymas na twarzy, a po pewnym czasie trenowania zmysłu smaku zaczynamy odnajdywać w tym przyjemność) z czasem dopiero wiesz, czego tak napradę od systemu oczekujesz.

Teraz problem sprowadza się do kwestii czy jesteś w miarę cierpliwy i wyrobisz się w 2 systemach (początkowym i docelowym), co jest niby rozsądne ale chyba mało komu się udało :)

Czy też jesteś niecierpliwy i porywczy i zmieniasz zabawki bez opamiętania, co faktycznie kosztuje duuuuużo. :)

 

Jeśli mówimy o DOBRYM systemie, w domyśle Hi-End`owym (użyję tego przez wielu nielubianego zwrotu) to chyba nie obędzie się w sumie bez wydatku tych 40k zł (licząc nawet wszystko jako sprzęt z drugiej ręki) :(

Mi wystarczy to co już mam .

Co nie spełniało moich wybrednych wymagań przerobiłem, stuningowałem , oszczędzając tym samym kasę na kolejne zakupy. Uważam , że zrobiłem to racjonalnie.

Powoli ale wyleczyłem się z tej choroby .

Zacząłem słuchać na tym co mam a nie słuchać jak to gra.

Pozdrawiam.

>Gardenus, 3 Wrz 2007, 21:06

....w zasadzie wszystko "korekt"...ale.....co to za słuchanie "muzuki", gdy połowa informacji zapisanej na nośniku nie dociera do adresata....? pokolenie mp3 się kładnia....rytm, rytm....i jesze trochę rytmu na dokladkę....a gdzie środek z całą masą informacji....? ni ma , bo i po co on komu......o estetyce i ceremonii obcowania z okładką - wkladką winyla (dobrze wydanego cd..:) już nie wspomnę....new skin to old ceremony......I have e dream...... wracam do analogu......renaissance ...novella....duuuużo informacji i wszystkie moje.....:))))

3,1 K i nie mam więcej zamiaru, wolę lepiej tracić (poświecać) czas na słuchanie muzyki i kupowanie dobrych płyt, zmądrzałem po tym, jak moderizowałem kiedyś komputer niemal zawsze po ukazaniu się kolenych numerów CHIPA w którch był opis nowych sprzętów...

Bejnik, 3 Wrz 2007, 21:17

 

Czy uwazasz, że mam zły sprzet ?

Nie cierpię MP 3 i innych cyfrowych wynalazków i kolumn o dzwięku "blachy"

Czy kolumny CANTON GLE 60, i IMPERION 100 o których nie ma w "o mnie "to złe ?

Dodam ,że nie mam "nadepniętego ucha".

Pozdrawiam.

>Gardenus, 3 Wrz 2007, 21:30

.........aaaaabsolutnie bez urazy......mam nadzieje....mój wpis nie dotyczył Twojej osoby, tylko tematu pt. "slucham muzyki a nie sprzętu".....drastycznie : jarrett - radiance z "bumboxa" - jesteś to sobie w stanie wyobraźić ????....ja nie za bardzo....co złego to nie ja....pozdrawiam - Andrzej.

Bejnik, 3 Wrz 2007, 21:37

 

BOMBOXY są dobre na działkę jako dodatek do np. piwa i do kuchni.

 

W kuchni zresztą mam lepszy sprzęt od wspomnianego wyżej .

Nie obraziłem badz o to spokojny.

Pozdrawiam.

Andrzej

rosim, 3 Wrz 2007, 21:20

 

>3,1 K i nie mam więcej zamiaru, wolę lepiej tracić (poświecać) czas na słuchanie muzyki i

>kupowanie dobrych płyt,

 

Szczęściarz z Ciebie.

Tyle poszło w moim wypadku na ramię do szpilkodrapaka. To spowodowało m. in., że wydałem w ostatnim roku

36kzł na winyle z przesyłkami (dwa razy debet na karcie) ale znam większych "inwestorów";)

Można z tym żyć:) jak się nie ma poważniejszych zmartwień.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.