Audiotrening - kuriozalna oferta

[dong]

Zastanawiałem się, czy poruszać ten temat, bo chcąc nie chcąc uczyni to przedsięwzięciu pewną reklamę, ale... ciekaw jestem Waszych opinii.

 

Pojawiło się ostatnio coś takiego:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I o ile sam pomysł można uznać za nawet ciekawy, to już lektura warunków uczestnictwa sprawiła, że lekko zbaraniałem.

 

Impreza bądź co bądź o charakterze marketingowym (nawet jeśli nie wprost), wymagająca wpisowego w wysokości... 300 zł.

Koledzy z Pomorza - wiecie może coś bliższego albo znacie kogoś z organizatorów? (a może nawet oni sami są obecni na forum?).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pawcio]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[npl]

ciekawe, tylko za mało szczegółów...

 

15 osób x 300 zł = 4500 zł

[dzarro]

Tak, nic tak nie pogłebia audiofilskiej świadomości jak "odłsuch stolika" w grupie 15 osób.

[Edson]

Biznes, komercja i nic więcej. Jakoś tych gości w cenie 300 zł za dobę trzeba ściągać, no nie.

[HYBRYD]

Po odsluchach na pewno bedzie mozna zajzec na "kram", gdzie na pewno bedzie mozna kupic testowane ustrojstwa w promocyjnych cenach (dzis i tylko dzis;)

Panowie z branzy na pewno wszystko skrupulatnie wytlumacza, nawet gdy tego nie uslyszysz ;)

 

Polecam spotkania prywatne, z wlasnym sprzetem (np organizowane przez forumowiczow). IMO takie spotkania daja wiecej zabawy/radosci niz wymieniona wyzej propozycja. A jedyne 300 zl (na wszystkich uczestnikow) proponuje wydac na jakies dobre trunki :)

I wszyscy beda zadowoleni...

 

pozdrawiam

hybryd

[Rolandsinger]

Ja proponuję odłsuch mojego iRivera z Pionkami za 20 zł/h, systemu hi-fi za 250 zł/h, a dywanu i stolika za 500 zł/h. Odłuch będzie indywidualny (pejedynczo), ponadto w poczekalni serwuję dobrą kawę (Dallmayr) za 40 zł za filiżankę.

 

Zainteresowanych zapraszam na priva.

[npl]

a za siedzenie na kanapie ile? :)

 

nie wiem co to za wymysł, ale przykładowo u naszych zachodnich sąsiadów organizuje się podobne spotkania, często przez sklepy (wystarczy zajrzeć do stereo lub stereoplaya) - za darmo. nie ma tam może obiadu, ale pomieszczenia są profesjonalnie przygotowane, sprzęt różnoraki (często dość kosztowny). można posłuchać, popytać, eksperymentować i słuchać muzyki... to jest coś.

[dong]

> npl

 

Otóż to. ZA DARMO.

I to byłoby zupełnie naturalne i zrozumiałe - zresztą są i w Polsce punkty (chociażby wrocławska Strefa Dźwięku), które tego rodzaju imprezy (prezentacje tematyczne) organizują.

Nie bardzo natomiast potrafię sobie wyobrazić klientelę na warsztaty płatne - w dodatku w całkiem niebagatelnej wysokości (z ogłoszenia nie wynika, czy w cenie jest również koszt noclegu).

[npl]

tym bardziej że tam możemy popytać się specjalistów z kilkuletnim doświadczeniem, często też są przedstawiciele producentów - a tutaj KTO?

[Edward]

Hmmm gdy pierwszy raz czytałem to ogłoszenie kilka dni temu domyślnie przyjąłem, że nocleg jest w cenie, ale... chyba faktycznie nie jest, bo na stronie podają link do stadniny, gdzie są noclegi.

 

Szczerze mówiąc w tej urokliwej sali, jaką widać na zdjęciu to akustyka raczej będzie koszmarna. I nie pomogą te "czyniące cuda" urządzenia na ścianach i sufitach włącznie z tym bździunem nazwanym "Urządzenie paraakustyczne - drzewo klonowe, metale szlachetne."

 

I pomóżcie mi, bo zgłupiałem. Na ich stronie w dziale "tuning" jest coś takiego:

"Mata, nakładka na płytę CD ładowana światłem. Brzmi lepiej, ale nie pasuje do każdego odtwarzacza."

CO TO JEST? Tego nawet na Audiovoodoo nie opisywali! :-)

[npl]

po prostu się nie znamy... ;)

[Gość]

Edward, 6 Wrz 2007, 15:35

 

>I pomóżcie mi, bo zgłupiałem. Na ich stronie w dziale "tuning" jest coś takiego:

>"Mata, nakładka na płytę CD ładowana światłem. Brzmi lepiej, ale nie pasuje do każdego

>odtwarzacza."

>CO TO JEST? Tego nawet na Audiovoodoo nie opisywali! :-)

 

jak się ma ochotę na zrobienie z kogoś durnia i w dodatku za jego pieniądze , wszystko co się napisze i powie musi być durne. To proste...i ludzie to lubią :)

[dong]

> Edward

"Mata, nakładka na płytę CD ładowana światłem. Brzmi lepiej, ale nie pasuje do każdego

odtwarzacza."

 

Samo sformułowanie to bełkot, ale o nakładkach na płytę słyszałem (nie wiem, czy akurat tego rodzaju - coś nawet kiedyś było dyskutowane na forum). Na temat efektów nie jestem w stanie się wypowiedzieć, natomiast co do "niepasowania" - są odtwarzacze (np. Linn Ikemi z wąziutką szufladą) z mechanizmami, które nie obsłużą płyt (czy w tym przypadku zestawu płyta + nakładka) o ponadwymiarowej grubości.

[npl]

a to urządzenie paraakustyczne to rezonator fast audio z niemiec...

[Molibden]

Posługiwanie się określeniem "tuning" w odniesieniu do audio voodoo (Odmagnetyzujesz płytę CD i usłyszysz więcej... , Sprawdzimy polaryzację odtwarzacza CD, wzmacniacza, bo nie jest obojętne jak włożyć wtyczkę do gniazdka. Mata, nakładka na płytę CD ładowana światłem. Brzmi lepiej, ale nie pasuje do każdego odtwarzacza. Płyta Densena "odmuli" nasz zestaw.) to gigantyczne (!) nadużycie.

Do tego dawka gazetowej "wiedzy" - kable, stoliki, listywy, kondycjonery, oraz gumowe absorbery na wzmacniacz widoczne na foto to polowanie na idiotę, lamera i naciąganie na kasę.

 

Widziałem kiedyś na zagranicznej stronie internetowej serię płyt - to był kilkupłytowy audio trening, z nagraniaiami i przykładami czego i jak słuchać, rozpoznawać i rozwijać czułość słuchu poprzez ćwiczenia i wskazówki.

 

>dzarro

>Tak, nic tak nie pogłebia audiofilskiej świadomości jak "odłsuch stolika" w grupie 15 osób.

 

Powstaje w ten sposób "audiofilski klaster", mózgi sprzężone uzgadniające jednomyślną opinię - stare kontrolowane doświadczenie, w którym można się przekonać, że czarne jest białe, a białe jest czarne i nikt nam nie wmówi, że jest inaczej. Nikt się nie odważy powiedzieć, że tego nie słyszy, nie jest tak ani podważyć autorytetu samozwańczego guru. Grupowa psychomanipulacja.

[npl]

nie wiem jak ze stroną soniczną po demagnetyzacji, jednak od strony naukowej zjawisko namagnesowania płyty kompaktowej zachodzi. jednym ze składników (warstw) płyty jest folia - która jak każdy metal może ulec polaryzacji.

[Edward]

npl,

płytę CD odczytuje wiązka światła.

 

Molibden,

czy dałbyś radę przypomnieć sobie coś więcej o tym zestawie płyt do treningu słuchu, bo to brzmi sensownie.

[marooned]

>jednym ze składników (warstw) płyty jest folia - która

>jak każdy metal może ulec polaryzacji.

 

I...? :D

[npl]

no właśnie, nie wiadomo czy wpływa to na odczyt. :)

 

teoretycznie przy bardzo dużych wartościach, możliwe są błędy oczytu przez odchylenie wiązki lasera przez pole zmienne magnetyczne - czyli w tym przypadku obracającą się płytę. jeżeli operujemy na takich małych wartościach to odczyt odczyt dvd jest sprawą jeszcze trudniejszą. nie dysponuję wiedzą na aż tak rozbudowaną wiedzą na temat sposobów odczytu oraz jego ewentualnego zakłócania, a także wpływu namagnesowania - o ile jest to jakikolwiek problem. z naukowego punktu widzenia płyta może się namagnetyzować...

[Molibden]

>Edward

 

niestety nie pamiętam, strona była angielskojęzyczna. Był kiesyś taki wątek, chyba na bocznicy, w którym testowaliśmy słuch na stronie poprzez odtwarzanie próbek o różnym poziomie zniekształceń, może stamtąd był ten link.

[Edward]

>z naukowego punktu widzenia płyta może się namagnetyzować...

 

...i z tego samego naukowego punktu widzenia patrząc będzie to pomijalna wartość dla odczytu wiązką światłą. Nie warto sobie tym zawracać głowy :-)

[npl]

tylko przypominam że to ma miejsce, więc nie jest voodoo... ;)

[kal800]

obawiam się, że to voodoo najczystszej krwi. Na zdrowy rozsądek, to wiązkę laserową jest w stanie odchylić pole magnetyczne z akceleratora cząstek a nie parę mg namagnesowanej folii aluminiowej :)

 

Kal

[npl]

naukowcem nie jestem. nie wiem...

[Piotr__]

Z moich wlasnych obserwacji w roznych tematach wynika ze wszelkie szkoly, kursy itp otwieraja czasem w naszym pieknym kraju kompletni nieudacznicy czyli opsze to na znanym mi przykladzie: grafik proponuje kursy grafiki dla kilku osob choc sam nie umie znalesc sobie zlecen bo jet poprostu przecietny, leniwy i rynek go olewa, no ale on oczywiscie bedzie uczyl i zaraz oczywiscie zjawi sie tabun uczniow :)) . Niestety powodem takiej mentalnosci jest kiepski system szkolnictwa, w szkolach nie uczy sie rozwijania intelignecji, myslenia wieloplaszczyznowego, sprawnego radzenia sobie w danej sytuacji. Mamy za to teoetyczny belkot i kucie oglupiajace nauczonych calkowitej biernosci uczniow. To wlasne + zasciankowe idealizowanie edukacji ze to bardzo przydatne, swiete niemal i niesamowicie autorytatywne obojetnie co soba reprezentuje prowadzi do powstawania jak grzyby po deszcz kursow. W koncu klientow bez wlasnej inicjatywy zawsze bedzie sporo z takim systemem edukacji :) Nie pomoze tu kucie na pamiec ogromnej ilosci wiedzy - byle amerykanin zdajacy mature z takiego przedmiotu jak "rozbijanie namiotu" bedzie mial elastyczniejsze i skuteczniejsze podejscie do otaczajacego go swiata niz nasz kolejny geniusz.

[geordi]

Witam!

Jako przedstawiciel organizatora, odniosę się do kilku merytorycznych wątpliwości

 

1. W cenie ZAWIERA się nocleg wraz z trzema posiłkami, zostało to już dobitniej podkreślone na stronie.

 

2. Co do akustyki pomieszczenia: Konstrukcja sufitu zapewni własciwe wytłumienie pogłosu, a przygotowaniem ścian zajmuje się profesjonalna firma Hoohacoustic z Wrocławia.

 

3. Zaproszeni goście nie zostali wymienieni, ponieważ część już potwierdziła swoją obecność, a część jest w trakcie ustaleń. Udział swój potwierdzili m.in Panowie z warszawskiego Sound Art-u.

 

Pozdrawiam

[arbuzMC]

mi się to podoba,

to jest właśnie audiofilia - zabawa dla panów z grubymi portfelami,

ale w polskiej wsi już organizator się tłumaczy dlaczego bierze 300zł, człowieku nie tłumacz się - 300zł żeby plebs nie wlazł i nie pobrudził podłóg.

[marekk]

przewrotnie postawię pytanie - dlaczego ma być za darmo ?

faceci zadali sobie trud napisania ogłoszeń,zaproszenie kilku osób itp i za to chcą wziąć kasę (wynagrodzenie) szkolenie np lekarzy, specjalistów czy inne sympozja również kosztują i taka forma nie razi (chyba że firma np producent )wchodzi na rynek i wtedy rozdaje gratisy (np wzmacniacze) Faceci mają taki pomysł na życie i zarabianie i już.

[Molibden]

Nie narobić się i zarobić - każdy by tak chciał.