Skocz do zawartości
IGNORED

Lubuskie - odsłuchy.


lucmaster

Rekomendowane odpowiedzi

witam.

zachęcony przez Bartka osmielę się skrobnąć kilka słów.

na wstępie odpowiem od razu na pytanie: "czy dwa monobloki za dwa razy tyle kasy co jedna końcówka stereofoniczna grają dwa razy lepiej?"

otóż odpowiedź jest prosta: NIE!

ale jednak mam wrażenie, że grają zauważalnie lepiej... a to już dużo.

co zyskałem? otóż wbrew pozorom - wcale nie na potędze dźwięku (nie mam za bardzo jak to potestować :) z uwagi na warunki odsłuchowe), ale na jego precyzji, pewnej takiej zwartości i homogeniczności.

lubię to nowe brzmienie, tak samo zresztą jak lubiłem poprzednią końcówkę :)

cóż Omak to dla mnie taka "tranzystorowa" lampa, czyli gramy ciepło, przyjemnie, ale jak trzeba to i kopnąć po jajach potrafi, choć zawsze z wdziękiem.

z ciekawością spróbowałbym jak sobie Jewely Three poradzą z jakimiś wysokimi Contourami, bo moje Totemy to dla nich fraszka, zabaweczka, a nie wyzwanie (choć podobno to wymagające prądowo kolumny).

aha - kable sieciowe są odłączane, będę coś tam ćwiczył w tej materii, terminale głosnikowe zaś przyjmują banany.

waga ciężka, wyceniam je na 2 x Jewel One, czyli 30 kg każdy.

pozdrawiam.

Łukasz

ps. oczywiście na odsłuchy legendarnych "szaf grających" nieopodal Leszna stawię się z dużą ochotą, tym większą, że już kiedyś miałem przyjmność zasmakować potęgi i klasy ich dźwięku.

 

pozdr.

Łukasz

Luc'!

Brawo Łobuzie!

Naprawdę raduje się serce me!

Ale mam baaardzo złą wiadomość!

Kolego - do tej pory na swych barkach (na wszelakie spotkania z cyklu "Lubuskie odsłuchy") nosiłeś zaledwie trzydzieści kilo i trochę...

Trenuj Chłopie - teraz będziesz mieć dwukrotnie większy ciężar do przenoszenia... ;-)

A gdyby wpadł Ci kiedyś do głowy sparing pod tytułem "co dwa to nie jeden" to... trudno... wezmę się za bary z Omakiem Jewel One... :-)

Doskonale, że Twoje nowe nabytki mają gniazdko IEC - oznacza to, że przed Tobą wiele eksperymentów...

Choć w sumie mnie to osobiście smuci... Znów będę się musiał zapożyczać ;-))

A gdybyś jeszcze napisał nieco, choć wiem, że bez porównania to nieco trudniejsze, czy w kwestii barwy, rozdzielczości i rozciągnięcia nastapiła również wyraźna poprawa?

Pozdrawiam zasłuchanego...

Luc'!

Jeszcze jedno...

Pozwolę sobie na cytat z klasyka "nic tak nie ożywia wątku jak kilka zdjęć"

Wklej koniecznie kilka fotek tych smoków!

Fotki mają być z każdej strony, z uśmiechem, bez, od ogona strony, etc...

Bartku z fotkami kłopot bo cyfrakiem nie dysponuję, stary odmówił posłuszeństwa, a na nowy nie ma kasy... wiadomo gdzie poszła :)

boję sie tak wprost opisywać różnice pomiędzy sprzętami bez porównawczego odsłuchu, ale mam wrażenie że te monobloki są nieco cieplejsze w brzmieniu i średnica lekko wypchnięta została do przodu.

oczywiście nie wiem na ile to słyszę teraz nie jest odbiciem zapadłego w głowie stereotypu grania w klasie A :) :)

pozdrawiam.

Łukasz

Wiesz co, Luc!?

No mam tego dość... ;-))

Chyba jutro, jadąc do pracy, podjadę do Ciebie do firmy celem dostarczenia cyfraka i kilku płytek!

Zdjęcia muszą być!

Tym bardziej, że wątek powstał później niż pierwsze odsłuchy w Luc'owej jamie!!! Pochwalić się musisz forumowej społeczności koniecznie swoimi Klejnocikami (ang. jewel)! Koniecznie!!!

jakbyś miał ochotę - zapraszam serdecznie, ale nie jutro...

każdy następny dzień jak najbardziej!

 

zamówiłem w Sonus Olivie dwie sieciówki aby prąd płynął do Omaków bez przeszkód :)

Witam wszystkich z okolic Zielonej Góry i nie tylko. Patrze sobie na te fotki tutaj i zazdroszcze Wam Panowie tych chwil. Na pewno swietna muzyka i atmosfera spotkania. Moze na kolejne uda mi sie wcisnac? Moze tez kolejne bedzie u mnie? Zobaczymy ale na pewno jedno jest pewne ze takich spotkan nigdy nie jest za duzo i chyba zawsze maja miła atmosfere . Chocby tylko z tego powodu ze wszystkich uczestników łaczy ta sama pasja choc to na pewno nie jedyna przyczyna mile spedzonych chwil.

Widac ze i sprzet był niezgorszy bo i mielismy tu Thiela i Ushera czy swietne zródło w postaci Cec-a. jEDNAK MOJE OBAWY SA CO DO AKUSTYCZNEJ ADAPTACJI pomieszcenia a co za tym idzie dobrego brzmienia. Zestawienie dobrych czy bardzo dobrych uzadzen nie da nam gwarancji otrzymania dobrego dzwieku bez dobrego akustycznie pomieszcenia. Oczywiscie raz moze byc lepiej raz gorzej ale sadzac po fotkach pokój tam widoczny ma wiele do rzyczenia niestety i jakos sobie nie moge wyobrazic zachwycania sie w nim brzmieniem nawet bardzo dobrych urzadzen a takie tam przciez widzimy. Zastanawim sie jak zabrzmiałby ten sytem w bardzo dobrze zaadoptowanym akustycznie pokoju? Pewnie człowiek nie mógłby sie oderwac od słuchania .

Chcaiłbym wrócic jeszcze do odsłuchów które zorganizowałem u mnie na przełomie sierpnia i wrzesnia a na których mieli przyjemnosc ( mam nadzieje)byc koledzy Lucamaster i zukzukzuk. Co do naszych opini to kazda jest naznaczona duża doza subiektywizmu i kazdy z nas zgoła odmiennie moze interpertowac powstajace wnioski. Moje zdanie co do brzmienia Omaka którego tak bardzo wychwala Lucamaster jest jednoznaczne. Jest to sprzet nie dla mnie ze wzgledu na swoje specyficzne powiedziałbym brzmienie. Podtrzymuje ze górował nad Xindakiem jedynie w kwesti dynamiki której jak dla mnie w Xindaku jest wystarczajaco. W omaku dynamika wrecz przytłacza słuchacza a nie zawsze muzyka tego wymaga. Z kolei ja wymagam od wzmacniacza wiecej zróznicowania , równiez w kwesti dynamiki. Rozumeim ze ktos przyzwyczajony do takiej prezentacji po przesiadce na inny mniej spektakularny moze poczuc jej niedostatki. Dla mnie jednak dynamika to nie wszystko. Dla innych widac to wystarczy. Co do reszty to Omak po za tym aspektem w zadnym innym nie górował nad Xindakiem, a w kilku nawet znacznie przegrywał z nim. Wspomniec wystraczy kwestie basu , jego jakosci , kontroli , konturowosci itd . Xindak w tym wypadku nie pozostawiał złudzen grajac znacznie lepiej no chyba ze za jakosc basu uznamy jego głosnosc i dynamike. Równiez w dziedzinie muzykalnosci Xindak o dziwo znacznie przewyzsza Omaka. Siegajac po pozostałe aspekty brzmienia jak szczegółowosc, przestrzen , nasyscenie dzwieku , itd Omak nie pokazał wyzszosci nad Xindakiem. Biorac pod uwage ceny obu urzadzen wnioski sa oczywiste. Reszta to juz sprawa gustu . Mój nie pozwala mi na stwierdzenie wyrzszosci Omak nad Xindakiem. Jedyny aspekt gdzie nad nim góruje to wspomniana dynamika. I to bedzie na tyle. Mysle ze moje subiektywne oceny , nie inaczej , maja swoje odzwireciedlenie rónwniez w recenzji tego wzmaka która ukazła sie w jednym z polskich czasopis przed laty. Tam Omak równiez został postrzegany jako wzmacniacz surowy , wrecz szorstki , nie przypominajacy tego co oferuja wzmaki lampowe. Tam równiez recenzent zauwazył jego walory dynamiczne . Generalnie test ten w duzym stopniu odpowiada moim spostrzezeniom. Nie twierdze ze Omak to zły wzmacniacz , wrecz przeciwnie , jesli tylko trafi w nasze preferencje . Moje sa inne stad taka a nie inna opinia . Osobiscie wymagam troszke wiecej od dzwieku niz tylko dynamika i czad. Dla mnie głównie liczy sie muzykanosc , naturalnosc, poprawnosc i pewna doza wyrafinowania potrzeban do odbioru subtelniejszych klimatów i informacji nie wspominajac o odbiorze i percepcji emocji zawartych w muzyce jakie autor chce przekazac. Dynamika , głosnosc to stanowczo za mało.

Zarzut połaczenia zbyt słabego zródła jakim dysponuje nie moge odeprzec inaczej jak tylko tym ze na inne dzisiaj mnie nie stac choc jak zycie pokazłao po małych zabiegach ten cd dorównuje dzisiejszym dyskofonom za około 1,5 -2 tys zł . Robiłem stosowne porównania kilku . Faktem jest ze jest to cd bardzo wyrównany , nie narzucajacy swojego charakteru jednak nie moge napisac ze jest to cd bez wyrazu. Wrecz przeciwnie jawi mi sie on bardziej audiofilski własnie przez te aspekty które wymieniłem niż inne bardziej wyrazistrze kompakty z wymieninego przedziału.

Co do przerostu formy nad trescia odnosnie okablowania to rozumiem takie opinie . Ktos kto nie spotakał sie z wieksza poprawa brzmienia za pomoca kabelka z okolic 3 tys ( Air 3 Albedo) niz w przypadku zastapienia taniego cd Cec 5100 , a tak stało sie u mnie , ten nie zrozumie takiego postepowania. Nie lubie kierowac sie schematami ale to nie oznacza ze moje posuniecie zostało spowodowane tylko tym aspektem. Jezeli ktos uwaza to za głupote to trudno . Przezyje to jakos. Nie raz spotykam sie z opiniami fachowców gdzie czytam uzasadnienie takich decyzji. I czesto w ich przypadku ( recenzentów) doswiadczenia sa identyczne z moimi. Czasem wrecz irracjonalne wydawac by sie mogło podejscie do tematu przynosi zaskakujace efekty. Pozdrawiam

Nareszcie jakaś rzeczowa krytyka ! A jednocześnie pretekst do następnego spotkania !

Pozdrawiam.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

chciałbym się w kilku słowach odnieść do wpisu Dyzmana69.

 

po pierwsze proszę o wklejenie kilku choć fotek z tego naszego spotkania. bez dwóch zdań zdjęcia Twojego pokoju będą ozdobą nie tylko tego wątku.

no tak, kliknąłem w środku pisania, sorki.

 

po drugie - dobrze, że każdy z nas inaczej nieco słyszy i inne ma preferencje co do charakteru "podawanego" mu dźwieku, dobrze przynajmniej dla rozlicznych producentów sprzętu :)

 

pozwól nie zgodzić się z Twoją oceną Omaków vs Xindak, bliższa jest mi jednak zdecydowanie ocena Jacka (zukzukzuka) wyrazona kilka stron wyżej.

mozliwe jest, że zróżnicowanie tych ocen bierze się z róznego rodzaju głośników, na jakich słuchamy muzyki. Niewątpliwie Omakowa dynamika predystynuje ten wzmacniacz to współpracy z trudnymi głośnikami, np. Dynaudio, czy choćby mający dynaudiowski przetwornik Totemami Model 1. W zestawieniu z dynamicznymi przecież Paradigmami mieszanka może byc przytłaczająca, choć powiem szczerze, że mi podobała się bardziej :)

 

na koniec, cieszę się - że jesteś i tu zarejestrowany, miło będzie Cię gościć, a jak zaprosisz jeszcze kiedyś - to tym bardziej przyjadę.

 

pozdrawiam serdecznie.

Łukasz

Drogi Lucamaster, witam sie z toba serdecznie bo czasu juz troche mineło:)

I całe szczescie ze jest tak a nie inaczej . W innym przypadku kazdy z nas miałby to samo w domu a róanice wynikałby tylko z zasobnosci portfela kazdego znas. Na szczescie jest inaczej.

W odpowiedzi na twój wpis powinienem w zasadzie powtórzyc to co napisałem wyzej ale tego nie zrobie:)

Najwazniejsze jest by dążyć droga która przynosi zadowolenie i przyjemnosci . Mowa oczywiscie o naszym hobby bo słowa te moznaby róznie interpretowac w zaleznosci od tematu jakim sie zajmiemy:)

Najwazniejszym zawsze jest to by dany system czy dzwiek zadowalał własciciela a nie osoby trzecie . Oczywiscie gdy i te osoby chwala dzwiek robi sie nam jeszcze bardzie milutko , nie ma co ukrywac. Mysle jednak ze wiele jednak zalezy od naszych własnych preferencji. Wasz zarzut w stosunku do mojego sytemu mówiacy o zbytnim spokoju , braku zadziornosci itd w moich oczach jest tylko zaleta bo takie brzmienie własnie mnie satysfakcjonuje.

Jak wspomniałem moje zarzuty co do Omaka maja w duzej mierze odzwierciedlenie w jego tescie z przed lat na łamach jednej z gazet , wiec nie jestem odosobniony w takiej ocenie tego wzacniacza. Z drugiej strony tak jak napisałem własciwosci dynamiczne Xindaka którego jestem posiadaczem sa jak dla mnie zupełnie wytarczajace i jak widac po zamieszczonych recenzjach nie tylko dla mnie. Napisano w nich wrecz to ze Xinda na tle konkurencji jest bardzo energetycznym , dynamicznym wzmakiem któremu blizej do amerykanskich koncówek niz do wzmacniaczy z przedziału 4 tys zł. To nie sa moje słowa i za nie nie odpowiadam jednak tak jak pisałem energetycznosc i dynamika tego sprzetu jest dla mnie beardziej niż zadowalajaca i pozwala mi na przyjemne rozkoszowanie sie muzyka w tym równiez dynamiczniejszymi jej odmianami:) Niedosytu nie czuje i jak widac nie jestem w tej opini odosobniony.

Co do ilosci pradu jaki Xindak pobiera z sieci to musze napisac ze jest to znaczna ilosc bo w chwili włączenia wzmaka przygasa swiatło w całym domu. Ile jest to Wat niestey nie potrafie odpowiedziec. Mysle ze beda to zblizone ilosci do tego co pobiera najnowsza integra Nad z najwyzszej serii bo zasilanie oparte jest tam na identycznych wielkoscia toroidach jak w Xindaku. Mysle ze +- jakies 100 wat

Rozumiem tez Wasze stanowisko o czym juz pisałem . Ktos kto preferuje takie brzmienie jakie oferuje Omak i jest do takiego brzmienia przywyczajony w najnormalniejszy sposob bedzie czuł niedosyt po przesiadce na np takiego Xindaka. Trzeba zadac w tej sytuacji inne pytanie. Który ze wzmacniaczy jest blizszy prawdzie ? Byc moze Omak , tego nie jestem w stanie obiektywnie stwierdzic . Wydaje mi sie jednak ze w muzyce istnieja tez inne aspekty odpowiedzialne za jakosc muzyki niz tylko dynamika. Ja nic po za wspomniana dynamika nie stwierdziłem w brzmieniu tego wzmacniacza co kazałoby mi ustawic go wyzej na półce niz Xindak XA 6950. Rozumiem jednak zachwyty innych . Jezeli tego tylko oczekują to beda zachwyceni.

Co do spotkania to nie ukrywam ze licze na nie bardzo. Ze wzgledu na bardzo dobre własciwosci akustyczne mojego pokoju zapraszam tez do siebie. PO ZA tym odpowiedni metraż bedzie jak znalazł dla kazdego niemal rodzaju zespołow głosnikowych no moze po za tymii najmniejszymi.

Jesli chodzi natomiast o zródło to to na obecnym musze grac do konca 2008 roku . Poprawiłem w nim co tylko sie dało i musze przyznac efekt jest zaskakujacy. Wymiana gniazd rca na solidne zakrecane i złocone terminale , gniazdo IEC i wykozystanie przyzwoitej sieciówki( Neel SE7 GOLD), kolce jako element oparcia , wytłumienie i w pewnej mierze ekranowanie obudowy cd za pomoca folii bitumicznoaluminiowej, wytłumienie samego transportu tym samym materiałem, stabilizacja całej konstrukcji po przez dociazenie kilkukilogramowa płyta granitu spoczywajaca na odtwarzaczu( stabilizacja pracy transportu , odczytu danych , całkowita eliminacja przeskakiwania w krytcznych sytuacjach lasera przy odczycie sciezki cd) wymiana kilku kondesatorów na lepsze jakosciowo elementy o tych samych wartosciach , wymiana zwykłego okablowania wew. cd ( czesciowa) na odcinki profesjoanalnych przewodów w ekranie marki Klotz, czy ostatnio bardzo wazna wymiana wzmacniacza operacyjnego ze słabego firmowego na wysokiej klasy kosci BB OPA 2604( bardzo znaczny przyrost jakosci dzwieku w tym przypadku) i czesci rezystorów znajdujacych sie w sekcji audio odtwarzacza. Wymieniłem wszystkie jednak taki zabieg po za korzysciami przyniósł tez szereg złych efektów które wpłyneły na koncowa ocene brzmienia jako nie do zaakceptowania. Po kolejnym zabiegu wlutowania czesci fabrycznych rezytorów i pozostawieniu tylko wybranych w jednej z sekcji toru audio . Po tych wszystkich zabiegach które w sumie kosztowału kilka godzin pracy i najwyzej 200-300 zł dzwiek tego dyskofonu ze spokojem wytrzyma porównanie z najlepszymi cd z przedziału 1,5-2 tys zł. Moze znajda sie lepsze pod pewnymi wzgledami konstrukcje jednak charakter dzwieku jako całos spokojnie nobilituje go do tego przedziału cenowego. Zrobiłem kilka stosownych testów porównan i wnioski sa takie jak wyżej. Sprawzdiłem tez jak sprawuje sie w moim sytemie cd Cec 5100 i powiem ze siwetnie do niego pasuje. Taki mam tez zamiar by kupic wymieniony cd. Ostatnio jednak powaznie mysle o zakupie Krella 250-300 a jezeli srodki pozwola to 280. Czas pokaze a jak zycie juz mi uswiadomiło nawet najbardziej absurdalne zestawienia moga miec miejsce i przynosic zaskakujace efekty w posaci wysmienitego brzmienia. Jednym z nich było wpiecie Air 3 w posiadany przeze mnie system. Wystraczy wspomniec ze wpiecie wspomnianego Cec-a nie wzniosło nawet w połowie takiego przyrostu jakosci jaka dało wpiecie tego przewodu. W połaczeniu z doskonałym interkonektem Transparenta super plus którego posiadam dzwiek nabrał manier do tej pory mi nie znanych w tym systemie. Teraz moze połaczenie tego systemu z wydawac by sie mogło przewymiarowanym jak na mozliwosci systemu zródłem w tym przypadku Krell byc moze okaze sie ze efekty beda podobne. Musze sie tylko uzbroic w cierpliwosc . Pozdrawiam

>>> dyzman69

 

patrząc na Twoje plany widzę, że nie od rzeczy byłoby pojawić się u Ciebie z moim Cecem 51xr. zobaczymy jak zagra.

wydaje mi się, że ciekawym mogłoby sie okazać postawienie zamiast Paradigmów - Totemów, może namówimy też Bartka na przywóz Thieli?

cóż - szkoda tylko, że permanetnie cierpi człowiek na braki czasu i zrozumienia u połowicy co do konieczności wyjazdów :), ale w Nowym Roku? kto wie?

 

w przyszłym tygodniu Jacek zaprasza do siebie, jakbyś miał ochotę i podjechał do Nowej Soli - nie byłoby pewnie problemu ze wspólnym wypadem w stronę Leszna.

zastrzegam jednak, że przekaz tam serwowany to PURE AND HIGH ENERGY :)

 

pozdr.

Łukasz

 

ps. efektem mojego wyjazdu do Szprotawy był zakup płyty K. Bremnes, no i nowy konekcik - Albedo Monolith :)

Cześć kolego "dyzman69"!

Miło powitać w naszym wątku kolejną i do tego ciekawą osobę!

Odniosę się poniękąd i do Twojego wpisu...

Najpierw, co do pokoju...

Racja po Twej stronie... Pokój rzeczywiście nie jest zaadaptowany akustycznie, co oczywiście przekłada się bezpośrenio na jakość brzmienia systemów tam odsłuchiwanych... Ale chyba nie jest tak zupełnie beznadziejni, gdyż co poniektóre kombinacje, pomimo wszystko, zachwycic potrafiły (vide - chociażby recenzje - impresjie - z odsłuchów Totemów, czy Thieli z Omakami)!

Niemniej niestety pomieszczenie to pełni również funkcje użytkowe, a co za tym idzie istnieje pewna kolizja ;-)

Natomiast chciałbym poruszyć kolejną kwestię wyłaniającą się z Twoich wypowiedzi...

W pierwszej części, opisującej Twoje wrażenia z odsłuchów Xindaka i Omaków wskazałeś, iż w tej kategorii Omak "rozłożył na łopatki" Chińczyka, a pomimo innych preferencji brzmieniowych, uznałeś wyższość tejże końcówki...

Potem, w kolejnym poście, przytoczyłeś wypowiedź, iż Xindak w dziedzinie dynamiki może z powodzeniem równać się z amerykańskimi końcówkami mocy...

Zastanawiam się tylko, czy to oznacza, iż Omak w dziedzinie dynamiki jest hi-endem absolutnym :-)), czy też wypowiedź należy odnosić wyłącznie do kategorii cenowej Xindaka?

Napiszesz coś więcej?

A na zakończenie dołączam się do próśb Luc'a o zdjęcia! Przynajmniej z nich będzie wiadomym czego słuchaliście... Intryguje mnie co to za odtwarzacz posiadasz i na jakich kolumienkach mieliście okazję posłuchać muzyki!!!

I mam nadzieję, że nadejdzie czas, gdy poznamy się osobiście...

Pozdrawiam

Bartek

Witam!

Luca , własnie o tym modelu Cec-a mysle bo choc miałem i znama dobrze brzmienie 5100 to własnie mysle o zakupie tej nowszej wrsji która Ty posiadasz. Jest tez opcja , jesli wszystko bedzie z finansami ok , pt Krell. Chciałbym sprowadzic ze stanów takie zródełko i tak najprawdopodobnie uczynie . Jesli sie nie uda pozostaje Cec i w tym drugim wypadku jest to 100% pewniak . U mnie swietnie sie spisał choc fajnie byłoby go posłuchac raz jeszcz ze wgledu na Air 3 który przy spotkaniu z 5100 jeszce nie miałem a jak pisałem juz kabelek ten wniósł wiecej dobrego niz zastapienie wspomnianym cd mojego bardzo taniego przeciez zródła. Mysle juz od pewnego czasu nad tym jak to teraz moze zagrac? Fajnie byłoby sie spotkac u mnie i oczywiscie bede do tego dążył . Dla mnie zero problem , kwestia dogadanie terminu . Totemy? Jak najbardziej ! Przy okazji zobacze na ile dobre sa moje wysłuzone Paradigmy:)

Po nowym roku pomyslimy.

Co do przyszłego tyg. to chyba nie dam rady bo zapowiada mi sie lezenie w łózku . Własnie złamała mnie grypa:(

Mysle jednak ze z ponownym spotkaniem za jakis czas nie bedzie problemu? Przed swietami nie dam rady bo i praca i w domu zajec troche sie znajdzie ale w styczniu to spokojnie .

Ciesze sie ze Kari wpadła Ci w ucho :) Mnie równiez w oko hihihi! Ja ostanio kupiłem 2 nastepne jej płyty. Swietna realizacja jak zwykle ale muzyczka juz troszeczke inna , inny klimacik . Taki bardziej zadziorny czasem wrecz rockowy . Bedzie Ci sie na pewno podobac.

Odnosnie Monolitha to powiem Ci ze pozostałem przy moim Transparencie. GDy dostałem Monolitha i Flata do odsłuchu to wydawało mi sie ze z Albedo jest lepiej , szczegóolnie z Flatem bo Monolith miałem nie wygrzany wiec ocen nie wysuwałem. Tak wiec przez prawie trzy tyg słuchałem Flata i był swietny , do tego stopnia ze myslałem ze jest lepszy od Transa. Gdy jednak wróciłem do Transa okazało sie ze to jednak poziom nie osiagalny dal Flata. Wszytsko opiera sie na niuansach ale własnie! Te niuanse! Tu jest pies pogrzebany. Jak bedziesz miał wpasc do mnie to koniecznie zabierz Monolitha . Pozdro.

BERBERYS- witam! Twój Nick kojazy mi sie z nazwa perfum których uzywa moja małzonka:)

Wracajac do tematu to zdjec niestety nie moge wkleic na razie ze wzgledu na awarie w kompie . Nie moge zrzucic nic z cyfrówki.

CO DO xindaka to troszeczke nie zrozumiałem co masz na mysli. Moje stanowisko jest jasne w tej sprawie. Omak nie jest lepszy od Xindaka pod zadnym innym wzgledem jak tylko dynamika a Xindak wygrywa w innych aspektach. Co do pojecia highednowej dynamiki w przypadku Omaka to nie wiem czy mozna ja tak okreslic. Nie jestem pewien czy czesc winy za taka a nie inna ocene tego aspektu w moim przypadku nie odpowiada równiez podkreslona srednica. Przyznam szczerze ze podczas wspomnianych odsłuchów słuchałem niejako z boczku wiec 100% pewnosci nie mam. Jedno jest pewne ze Omak gra dobitnym , dynamicznym dzwiekiem , niestety nie pamietam juz jak sie ona przekłada na oddanie skoków dynamiki od cichych fragmentów do głosnych . Mysle jednak ze pod tym wzgledem nie ma problemu. Problem moze byc wtedy gdy nagranie wymaga tego by pewna czesc dzwików była cicha , spokojna czy wrecz bardzo subtelna. Tego w tym wzmaku nie zaobserwowałem. W moim mniemaniu dzwięki sa usredniane własnie po przez granie wszystkiego z werwa , nawet tego czego grac nie powinno. Xindak choc ustepuje dynamicznie Omakowi potrafi oddac wszystkie emocje nie tylko te zwiazane z dynamika i głosnoscia. O muzykalnosci nawet nie wspominam bo w porównaniu z Xindakiem Omak nie posiada jej wogóle. Czy Xindakowi brakuje dynamiki? W mojej ocenie ( i jak sie okazuje nie tylko mojej) nie . Owszem jest jej mniej niz w Omaku tyle ze trzeba sobie zadac pytanie czy to mniej to na tyle mniej by móiwc o jakims ograniczeniu tego aspektu , czy poprostu w Omaku jest jej nadmiar? Oceny tego sie jednak nie podejmuje.

Co do porównania Xindaka do amerykanskich pieców to nie jest to moje spostzrezenie i ocena a jedego z redaktórów testujacych Xindaka w polskiej prasie audio. Ja moze nie porównywałbym go do amerykanskich koncówek chocby z tego wzgledu ze mało ich słyszałem ale wydaje mi sie ze energetycznosc i dynamika mojego wzmacniacza sa bardzo dobre . Do tego stopnia by nie budziły niedosytu. Mysle ze wzmacniacz ten prawie w kazdym aspekcie jest raczej nie do pobicia w przedziale z którego sie wywodzi dokładajac jeszce jeden jakze wazny - owa fenomenalna muzykalnosc . Wydaje mi sie ze spokojnie mozna go stawiac w szranki ze wzmacniaczami kosztujacymi 2 razy tyle i choc moze znajda sie konstrukcje które go pokonaja w wielu aspektach to mysle ze duza rzesza wzmacniaczy za 5-8 tys zł wcale lepiej nie zagra od niego. Ja na swoja cene to swietny sprzet godny rekomandacji . Zreszta w tescie taka ocene własnie otrzymał . W przedziale 4 tys został okrzykniety rewelacja wiec co tu dodawac. Inna sprawa jesli komus takie brzmienie nie przypasuje bo jak wiadomo gusta sa rózne.

Ciesze sie z tak miłego przyjecia mnie na forum przez Ciebie kolego. Licze na to ze szybko sie poznamy osobiscie i bedziemy mogli porozmawiac na nurtujace nas tematy nie wspominajac o słuchaniu ulubionej muzyki . Pozdrawiam serdecznie.

Aha odnosnie mocy jaka wykozystuje Xindak to jezeli chodzi o moce wyjsciowe to ta przy 4 Omach przy wysterowaniu 2 kanałow to 187 W na kazdy kanał . Razem to prawie 400 W . Wartosci zmierzone w laboratorium pisma które przeprowadziło test. Tak wiec musi pobrac znacznie wiecej by te 400 wyprodukowac.

witam ponownie.

u mnie Cec 51xr spisuje sie bardzo dobrze i z charakteru brzmienia jaki oferuje jestem zadowolony.

krótko mówiąc - dźwięk jest kulturalny, poukładany, grzeczny, muzykalny.

jak już pisałem kiedyś - wkładanie płyty od góry, zakładanie krążka dociskowego - to takie substytuty obcowania z gramofonem :)

 

co do Monolitha - dodał mojemu systemowi przysłowiowej "iskry" na górze, swoistego blasku, nie upośledzając w żadnej mierze pozostałych zakresów. z mojej strony rekomendacja :)

bezpośrednie prównanie tego konekcika z Ati-Cablesami na bulletach i Nightfilghtem Audionovy - nie pozostawiło mi wątpliwości, który zostawić w systemie.

 

pozdr.

łUkasz

Lucmaster , troche dziwne ze podoba ci sie własnie taki obraz prezentacji bo rzeczywiscie Cec gra tak jak opisujesz tyle tylko ze odbiega on znacznie od prezentacji jaka oferuje Omak. Jednak mysle sobie ze połaczenie tych dwóch urzadzen moze dac ciekawy efekt dodajac kultury dzwiekowi nie pozbawiajac zarazem cech jakie wnosi Omak.

Co do Monolitha to nie watpie za spisał sie lepiej od wymienionych przewodów. Jezeli Monolith dysponuje taka relacja jakosc -cena jak Flat One to spokojnie mozna go stawic w szranki z kabelkami do 3 tys zł. Flat One dociera niemal do granicy zarezerwowanej dla przewodów highend a kosztuje w okolicy 1000 zł. Porównanie go do mojego Transparenta Audio Super który jest kabelkiem wybitnym w swoim przedziale pokazało róznice jakie dziela oba te przewody ale brzmienie Albedo było na tyle dobre ze w pierwszej chwili wydawało mi sie jako bardziej atrakcyjne. Z róznych powodów. Dopiero przesiadka z powrotem na Transa pokazała ze jednak Flat ma jeszcze sporo braków by wspiąc sie na taki poziom jaki prezentuje Trans. Nie mniej jednak poziom który prezentuje Flat On to poziom zarezerwowany dla najlepszych przewodów z przedziału 1000-1500 a w wielu przypadkach dotrzyma kroku przewodom kosztujacym i 2 tys za m.

Berberys- sprzet grajacy wtedy na tej imprezie ze sie tak wyraze to wspomniane wzmacniacze czyli Xindak Xa 6950 i Omak Lucmastera. Zródła to zmodyfikowany Sony z seri ES model jesli dobrze pamietam 333 i Technics SL PG 490 . O modyfikacji Sonego moze napisze zukzukzuk bo szczegółow tej modyfikacji nie znam. Co do modyfikacji Technicsa napisałem obszernie powyżej. Kolumny to zmodyfikowane przeze mnie Paradigmy Monitor 3 w pierwszej wersji. Modyfikacja zawier sie w wymianie okablowania wew. na solidny przewód głosnikowy marki Cabel Talk 3 i wymianie czesci zwrotnicy na wysokiej jakosci podzespoły np kondensatory Audyn Cap i rezystory metalizowane. Wymieniłem równiez terminale na klon WBT-ów. Kolumny stoja na solidnych standach - klon Stand Artu o wadze 70 kg prawie kg szt z wypełnieniem wew. dwoma materiałami( piasek i srut owłowiany) Standy wsparte na kolcach , kolumny zas ustawione na standch bez jakiegokolwiek materiału czy kolców. Do tego dociazenie z góry płyta granitowa i ołowiana o wadze około 20 kg na kolumne. Razem waga takiej wiezy to 98 kg na szt. Jak to działa na brzmienie zapytaj kolegów którzy słuchali. Precyzja i przede wszystkim swietny kontrolowany bas z pieknym konturem. O stereofonii nawet nie wspominam bo u mnie problem ze znikaniem kolumn nie istnieje. Ich po prostu nie ma a scena jest bardzo szeroka i spokojnie wykracza po za szerokosc ustanowiona przez sciany pomieszczenia które nie jest przeciez małe bo to prawie 30m2 a szerokosc 5,40 m.

Przewody to tasma Xindaka , Air 3 Albedo jako głosnikowe i interkonekty w postaci Flat One Albedo , Transparent Audio Plus i chyba cos jeszce jesli dobrze pamietam ale nazywy niestety juz nie bardzo:) Sieciowe to Neel SE 7 Gold i drugi taki sam ale bez złocen. Trzeci łaczacy kondycjoner ze sciana to mój wyrób domowy o przyzwoitej konstrukcji. Oczywiscie ekranowany i znacznej srednicy zył- 2,5 mm kazda. Kondycjoner DIY z separowanym gniazdem dla cd. Pod Xindaka i cd Technicsa mam dwie platformy-stoliki ustawione obok siebie . Stalowa konstrukcja spawana z profili o znacznych srednicach , zasypana zwirkiem , wsparta na kolcach. Blaty wykonane z litego drewna równiez wsparte na kolcach . Reszta sprzetu ustawiona była na podłodze bez dodatkowych wynalazków.

Nie ma za co. Co do spotkania to mysle ze w nowym roku cos wymyslimy razem.

A pomieszczenie nie jest tylko pomieszczeniem do odsłuchów. To zwykły dzienny pokój o powierzchni około 30 m2. Jednak jego umeblowanie i ustawienie kolumn jest tak dobrane ze akustycznie wszytsko spisuje sie naprawde ekstra. Mówisz ze u ciebie nie jest zle ale sorrki jakos nie moge w to uwierzyc widzac zdjecia. Juz samo wielkie okno po jednej stronie bez jakichkolwiek zasłon i firanek to cos co moze znacznie bardziej zepsuc brzmienie dobrego sytemu niz przesiadka np na gorszy o klase wzmak. Ale to nie wszystko. Duze powierzchnie np podłogi , bez jakiegokolwiek pokrycia ( mały dywan) inne powierzchnie boczne bez jakiejkolwiek adaptacji, czesc mebli o szklanych powierzcniach itd wszystko to wpływa na znaczne pogorszenie warunków akustycznych a te prowadza czesto do pogorszenia percepcji brzmienia nawet bardzo dobrego sytemu sprowadzajac go na poziom znacznie nizszy . Bardzo czesto w takich przypadkach ktos kto posiada znacznie tanszy system prezentujacy znacznie nizszy poziom jakosci brzmienia ale dysponujacy dobrym pomieszczeniem odsł. znacznie przyjemniej i co tu duzo gadac poprawniej i precyzyjniej bedzie słuchac muzyki niz w pierwszym przypadku. I to jest reguła która kazdy powinien sie kierowac choc oczywiscie zdaje sobie sprawe ze nie kazdy moze sobie pozwolic na jakies ekstrawagancje w tym kierunku. U ciebie na szczescie mozna bardzo wiele zmienic na kozysc nie ingerujac zbytnio w architekture pomieszcenia.

  • 2 tygodnie później...

Korzystając z przedświątecznego okresu napięcia i wyczekiwania chciałbym nieco odświeżyć wątek!

Myślę, iż Lucmaster ma nam coś do opisania... ;-)

Łukaszu drogi - zauważyłem, iż w Twoim systemie pojawiły się nowe kabelki. Tym razem są to kabelki zasilające!

Mam świadomość, iż temat "cienki" i "śliski", ale po moich doświadczeniach z sieciówkami Enerr, nie byłbym sobą, gdybym nie zapytał, zmuszając Cię do wysiłku intelektualnego i manualnego (pisanie na klawiaturze), czy i jakie wystąpiły zmiany w brzmieniu Twojego zestawu?

Życzeń świątecznych wszystkim Wam nie składam, uważając, iż na to czas jeszcze przyjdzie!

Pozdrawiam oczekując na długą i wyczerpującą wypowiedź!

Bartek

Bartku!

w sprawie sieciówek to ja mam ewidentny kłopot, przyznaję że zmiany jakie wychwytuję są takie, że pogranicze sugestii to Himalaje :)

ot kupiłem Sonusowe sieciówki i listwę żeby mieć świadomość dobrze spełnionego obowiązku zadbania o niczym nieskrępowany przepływ prądu do moich zabawek. w opisywanie tego - pozwól - nie podejmuję się. słyszę różnice w głosnikowcach i konektach ale przy sieciówkach, tak, no.. średnio...

ok - dosyć wstydliwego dla mojego zmysłu słuchu wątku :)

 

ewidentnie bardziej wolałbym skoncentrować się na innym novum w moim systemie, a mianowicie JBL XTI100, ale to już na troche później sobie zostawię. wydaje mi się, że warto je postawić koło Thieli, wsytdu zdaje sie nie będzie :)

 

pozdrawiam.

Łukasz

cóż Bartku, im szybciej tym lepiej :)

pytanie tylko gdzie i kiedy ?

nie ma kwestii, że te JBL-ki to wymagają miejsca, oj wymagają. ale z tego co słyszę to naprawdę sporo dobrego mozna z nich wycisnąć :)

jutro spróbuję coś a propos miejsca ustalić, bo nie chciałbym twojej gościnności nadużywać.

pozdrawiam.

Łukasz

witam ponownie.

korzystając z nieobecności członków mojej rodzinki popróbowałem co nieco głosniej jak się sprawią owe JBL XTI 100.

zagrały w zestawieniu Primare a20 MKIII jako wzmocnienie, jako źródło dvd-player Samsunga 950, głosnikowe molibdenowe Sapry, a sygnałowe to diy na bazie przewodu Audionovy. repertuar rózny, choc głównie rózne samplery.

wrażenia: niesamowity bas, niezła średnica, przyzwoita góra - czyli im niżej tym lepiej :)

bas mozna wyciągnąć z tych JBL taki, że klatkę piersiową masuje razem z każdym żebrem w środku. fizycznie odczuwalny na ciele. mam taki no-name sampler z osławionym utworem "18" (przynajmniej tu u nas w lubuskiem), no i zagrało to na dole tak, że mnie prawie z kanapą w ścianę przeciwległą wprasowało.

bas z najniższych piekielnych głębi! i to na głosnikowcach, w których bas - delikatnie mówiąc - nie dominuje.

 

co do reszty - troche brakowało mi pewnej elegancji i finezji, góra nie była jak dla dosyć dźwięczna, ale może to być wina reszty toru, no i pokoik nie za wielki, ale potencjał tych głośników czuć w powietrzu. może nie do akustycznego jazzu (choć i tu bólu nie ma), ale do rocka naprawdę świetne!

 

przy kolejnej okazji spróbuję napędzić je lampowymi monoblokami Omaka, no i zmienię źródło. w każdym bądź razie pierwsza próba wypadła na tyle zachęcająco, że podejmę trud zniesienia reszty toru z pięterka :)

 

pozdrawiam serdecznie i świątecznie przy okazji!

Łukasz

Witam!

Też się pochwalę...

Dzięki uprzejmości naszego lubuskiego kolegi Agresta od dziś gości w moim systemie przedwzmacniacz AVM Evolution V1, który zastąpił (zobaczymy jak długo) sekcję pre w moim Rotelu RA - 980 BX!

Po przywiezieniu go do domu nie czekałem zbyt długo, by wreszcie podłączyć go do Omaka Jewel One.

Zbyt krótko na razie oba elementy grają ze sobą, bym mógł napisć w miarę obiektywną recenzję, niemniej już teraz mogę napisać, że oba elementy grają bardzo obiecująco...

Jeszcze parę fotek przewzmacniacza i...

Wesołych Świąt dla wszystkich audiolubnych!

Miłości, radości, spokoju oraz dźwięku z najwyższej półki i czasu, by go słuchać!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-15273-100006164 1198420249_thumb.jpg

post-15273-100006165 1198420249_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.