Skocz do zawartości
IGNORED

Audio Show 2007 WRAŻENIA!


Zydelek

Rekomendowane odpowiedzi

Ja chyba słyszę inaczej ...:) ...bo np. system MBL-a to nominowałbym do najgorszego dźwięku wystawy (przynajmniej wybierając wśród droższych systemów). Sucho, dźwięk uproszczony, szaro, nudno ...

Nigdy nie przepadałem za tranzystorami dużych mocy, ale np. McIntosh całkiem nieźle wypadł ..

 

Ancient Audio - może i nieźle, ale że to bi-amping na tranzystorach było słychać - bas z wykopem ale nienaturalnym, tak naprawdę muzyka nie gra.

Avantgarde - jeden z lepszych dźwięków wystawy ..znane zalety hornów ..z pewnymi mankamentami, po prezentacji spytałem Niemca, dlaczego podłączyli iluśtawatowe tranzystory zamiast np. kilkuwatowej lampy - powiedział, żeby spytać dystrybutora, jak dla niego system jest przekomplikowany...więc pewnie dlatego mikrodymamika była taka sobie.

RCM - mimo, że gorsza wkładka jak w tamtym roku, nie wiem dlaczego lepiej .. a system nie był koszmarnie drogi. Nieźle

McIntosh - nieźle, znaczenie lepiej niż prezentacja sprzed roku - aby realnie ocenić system trzeba potestować na realnej i różnej muzyce ..siedziałem z tyłu i z boku a mimo to słuchało się ciekawie, trudno się do czegokolwiek przyczepić.

Magnepan - ..trochę ostra góra ..bas jak to w tego rodzaju głośnikach .. fajnie by takie coś mieć w dużym domu (np. w salonie> jako drugi system ..

Audio Note - jakieś dziwne kolumny ...system grał tak jak kolumny. Gdybym nie miał u siebie w domu paru komponentów tej firmy, bym nie uwierzył jak to potrafi zagrać ..dźwiękiem z wystawy lepiej się nie sugerować (nie zdziwiłbym się, gdyby ten DAC który tam grał był najlepszym CD na wystawie - bez względu na cenę).

 

Zresztą kolumny w warunkach wystawy przynajmniej w 60% determinują dźwięk ..trudno oceniać resztę gdy nie wiadomo ile dane kolumny warte są ... wydaje mi się, że w wielu przypadkach psuły dźwięk lub były to kameralne monitory - jak dla mnie wszystkie małe kolumny grają plus/minus podobnie ...

..więc trudno oceniać dźwięk np. u Jadis, Manley itd.

unick, 12 Lis 2007, 01:03

>Nigdy nie przepadałem za tranzystorami dużych mocy, ale np. McIntosh całkiem nieźle wypadł ..

No tranzystory w bańkach ciekawy wynalazek

 

>Magnepan - ..trochę ostra góra ..bas jak to w tego rodzaju głośnikach .. fajnie by takie coś mieć w

>dużym domu

No jako parawan

 

>jak dla mnie wszystkie małe kolumny grają plus/minus podobnie ...

>..więc trudno oceniać dźwięk np. u Jadis, Manley

No te u Manleya to były naprawde małe

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

tak, to był 2.1x signature z trafami na wyjściu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rafaell--> Wiem, że u Manley'a to nie były monitory, miałem na myśli to, że przypuszczalnie psuły dźwięk.

Co do McIntosha - wydawało się, że końcówki mocy to tranzystory ale może się mylę.

 

americano --> DAC 2.1x Signature - testowałem go w domu, na razie najlesze CD do 30-40tys PLN (tzn. element CD) - a właściwie jedyne, które mi się podobało ( w przerobiłem już ok. 8)

chyba pierwszy raz dało się słuchać (Alto) Utopii, dzięki wzmacniaczowi Unison Research. Ktoś kto wpadł w ten pomysł konfiguracji (tak oczywisty przecież) powinien dostać awans i podwyżkę w firmie ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Troche to głupie jakby z tych trzech traf kogoś prąd pierdyknął cała elektronika na wierzchu .Tak w ogóle to te Trafa wygladają jak konstrukcje z przed 50 lat no ale cały systemik mi sie podobał

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

unick

wiem, nie zdziwiłbym się również, gdyby zdeklasował dCS-a, niestety konfiguracja na kolumnach AN zawsze jest już za miękka na górze i nie słychać ogromnego potencjału elektroniki AN

Jakoś dziwnie szybko wyszedłem z pokazów Utopi mimo że lubie tą firmę chyba mniejsze starsze klocki mi się akustycznie bardziej podobaja a moze ta ceramika w głośniku mi nie spasowała ?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

...akurat Utopie i Unison byly pierwsze z buta po wejsciu i tez pamietam, ze usiadlem, posluchalem, to rowniez moglo sie bardzo podobac, nawet nie chcialo mi sie isc dalej, bardzo dobrze.

americano

 

od DCS to lepsze było każde CD, łącznie z moją starą Wadią 830 :) - więc to żadne osiągnięcie. (co prawda mam na myśli nie te topowe dzielone konstrukcje ale integrę P8i czy jakoś tak - ale podobno te najdroższe to podobna szkoła dźwięku). Więc nie dam sobie wmówić, że upsamplingi, oversamplingi i takie tam coś poprawiają .. Przez ten głupi marketing, to tego DAC-a bym nie odsłuchał, bo nie chciało mi się go pożyczać, bo ...bez takich mądrych wynalazków i taki (stosunkowo) tani ..

A jak wypadła Nagra DCD bo kurcze przegapiłem podobno głośniki były nie zupełnie ten tego ?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Poszedłem z tzw. pozytywnym nastawieniem, to znaczy, nie żeby szukać dziury we wszystkim ale by znaleźć coś, co da sobie radę z tym, co lubię. Co lubię słuchać. Wziąłem parę płytek i tam, gdzie się dało, próbowałem. Najwięcej Berlioza (fragment symfonii fantastycznej). Zaaplikowałem to nawet zestawowi McIntosha, bo tym razem załapałem sie na prezentację. Im więcej słuchałem, tym więcej mi się podobało - po powrocie nie mogłem się powstrzymać, by nie puścić sobie jeszcze raz. Najczęściej wypadało dobrze, brak mogących mieć pretensje sąsiadów z dołu też miał znaczenie ;-)

 

Z większą już nieśmiałością Monteverdiego Nieszpory Marii Panny, bo w tym repertuarze mało co się sprawdza i albo mam kiepskie nagranie, albo nie trafiłem na ten system. U mnie mimo wszystkich ograniczeń to brzmi jakby lepiej. W Ancient Audio na mają prośbę wyszukano nagranie z podobną muzyka (coś Handla) i też czegoś, a nawet sporo brakowało. W przyszłym roku ma sporą chęć przeprowadzić eksperyment na większa skalę. Ta muzyka zasługuje w końcu na odpowiedni sprzęt.

 

Tego nie planowałem ale wyręczono mnie. Dużo gramofonów i to grających gramofonów. Nie wciekałem w szczegóły, a zwłaszcza wkładki. Na dziś stanowczo poza moim zasięgiem cenowym. Chodziło o to, jak sobie poradzą w konkurencji z nie najtańszymi przecież odtwarzaczami. Rozstrzygnięcie było jednoznaczne. Akurat w pełni zgodne z własnymi, domowymi doświadczeniami.

 

Choć się starałem, to z opisów widzę, że sporo pokoi w Sobieskim po prostu przeoczyłem. Ale też tam, gdzie byłem spędziłem więcej czasu rozparty wygodnie na kanapie. Coś za coś. W Bristolu już bardziej świadomie, bo wiedziałem, że wszystkiego posłuchać nie zdążę. Jakoś nie chciało mi się spędzać przy tym dwóch dni ale wychodzi, że jednak tak trzeba.

 

Na zdjęciu magnetostaty, których słuchałem całkiem długo i podobały mi się nie tylko ze względu na ascetyczną, minimalistyczną formę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zwiedzilem tylko Sobieskiego i to nie w całości, byłem w niedziele. Niemniej jednak ładne kilka pięter obskoczyłem.

 

Bardzo spodobal mi się zestaw LOGaudio, dla mnie rewelacja. Pokój trochę kiepski bo przymały - bas nieco walał się po podłodze. Jednak jeśli chodzi o liniowość, pasmo i potęgę brzmienia to pierwsza klasa. Najbardziej mnie dziwi, że grało to z lampą diaLOG Series05. Nie uwierzyłbym, że lampa może mieć taki wykop. Słucham i tworzę muzykę elektroniczną w związku z czym oczekuję od sprzętu bardzo dobrej selektywności w całym paśmie i braku wzajemnej modulacji barw. Zestaw LOG zabrzmiał dla mnie rewelacyjnie, wielki plus za ułożoną charakterystykę i bardzo szerokie pasmo, jak na wielkość przetworników bas schodził po prostu niemożliwie nisko. Siedział tam w końcu tylko 20cm głośnik. W dodatku opiekunowie wystawy bardzo mili, zachęcali wręcz do odtwarzania przyniesionych z sobą płyt i z zaciekawieniem słuchali opinii. Źródło to CD CEC. Dorzucam foto kolumn, to te z czarnym przodem

 

Drugi wspaniały pokój to dla mnie 415 gdzie walały się jakieś graty arcama ale nie w tym rzecz. Mieli tam pudła firmy PMC, których brzmienie powalało mnie na kolana. Ponoć używają tych paczek w studiach nagraniowych. Tutaj również bardzo ładne brzmienie, może nieco bardziej stonowane niż LOG, mniej "taneczne". CHociaż głowy nie dam uciąć bo swojej plyty tam nie słuchałem. Dół pasma rewelacyjny, ale w końcu to ogromny 30cm glosnik i linia transmisyjna. Na średnicy kopułka! dorzucam zdjęcie tych paczek. Ogólnie bardzo przyjemne granie nie chciało się wychodzić

 

Ansae - fakt ładnie tam muzyczka pogrywała, nawet bardzo ładnie ale to na pewno nie zasługa ich kabli tylko kolumn i sprzętu, który był tymi kablami połączony.

 

701 - monitory ArturaP, szczerze to nie spodobało mi się, zbyt twarde estradowe brzmienie i dośc natarczywy zakres 5...8KHz

Co do pokoju 701 to strasznie ubolewałem nad tym że nie zjadłem tam naleśnika, niestety pojechał już do domu. Może niektórzy mnie wyśmieją ale cheć posłuchania zestawu Senicza spowodowała, że wogole wybrałem się na audio show. 701 to pierwszy pokój ktory zwiedziłem i bardzo się rozczarowałem tym, że nie moge posłuchać zestawu Włodka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-6464-100000014 1194830609_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To moje pierwsze AS i wybrałem się na dwa dni i... nawet nie zwiedziłem całego Sobieskiego. Głównie, przez MBL'a, do którego wracałem często i długo.

 

Wrażenia na gorąco po powrocie do domu:

1. B&W - Signature - wygłląają rewelacyjnie, Classe również - ale dźwięk troszkę rozczarował, było dobrze, ale spodziewałem się więcej.

2. Pokój Marantz'a - zwalił mnie z nóg na minus, brak przestrzeni, płasko, nudno, bez życia.... Siedząc i słuchając z niedowierzaniem natknąłem się na podobny wzrok siedzącego obok zwiedzającego i komentarz "fazy im się odwróciły?". Z ciekawości wszedłem tam później i grały juz Vienny Accoustic Grand Mozarty i... było lepiej ale nadal kiepsko... Czegoś tutaj nie rozumiem?

3. WLM - zrobiło na mnie wrażenie. Jest coś magicznego w tych kolumnach. Z czasem jednak trochę mi przeszło. Moją podejrzliwość wzbudziło nagranie Pink Floyd puszczane z CD, które było przegrane z taśmy (tak twierdził angielskojęzyczny prowadzący) z trzaskami z płyty. Po co? Jednak oryginalny kawałek z "ciemnej strony" zabrzmiał fantastycznie z pięknym basem, który jednak generował ustawiony z boku subwoofer o objętości ponad metrr sześcienny. Czy ten sub działał cały czas?

4. Manley - oj tutaj zostałem już na zdecydowanie dłużej.... Trochę wyeksponowana średnica ale.... grało to tak, że nie chciało się wychodzić z pokoju. W trójce najlepszych systemów jak dla mnie (z tych odsłuchanych w Sobieskim).

5. Avalony Diamondy - hmmmm nie wierzę, że tak grają.... Jeden ze słabszych dźwięków, nie wiem, co zrobili w tym pokoju, ale ani przestrzeni, ani basu, ani góry, zaledwie poprawnie... Nawet tętniący pulsem utwór z Ovo Petera Gabriela zabrzmiał bez życia.

6. Baltlab/Heleny AA - w sbotę jakoś nie zachwyciło mnie, taki specyficzny sposób podania dźwięków, za ostry i suchy, ale nie siedziałem zbyt długo, w niedzielę trochę lepiej, miej ludzi i jednak zestaw ma w sobie coś i potencjał ale jak dla mnie, gdzie indziej było ciekawiej

7. MBL - spędziłem tam łącznie z 4h :-), głownie w niedzielę, gdy nie przewalały się tłumy i można było posłuchać płyt swoich i innych zwiedzających. Przestrzeń zjawiskowa, niewrażliwa przy tym na to, czy coś/ktoś stoi na drodze słuchacz/kolumny, czy nie. System, w którym orkiestra zagrzmi forte bez jakichkolwiek kompresji. Gra świetnie na rocku, jazzie, klasyce, audiofilskich plumkaniach, czy popie. Dynamika, przestrzeń, szybkość, moc, barwa. W tym pokoju słuchało się muzyki i redefiniowało, co jest zapisane na znanych nagraniach i krążkach. Z lekkich minusów systemu to rozdmuchanie przestrzeni (ale w taki sposób, że wybaczam :-)). Zdecydowanie kolumny za duże do kubatury pomieszczenia. W sobotę słychać było problemy z basem i wzbudzanie się pomieszczenia, co trochę obniżało notę, w niedzielę mam wrażenie było lepiej (inaczej ustroje?),porty bassrefleksu zatkane gąbką. Chciałbym posłuchać systemu w większej kubaturze. Dla mnie najlepszy dźwięk i referencja subiektywna, tak mi się podoba, niech żyją upiększacze! :-)

8. Koda - z głupia frant wszedłem i... hmmmm lekko osłupiałem - słuchałem S5000 i S5200 / Xindaki i biorąc pod uwagę cenę, to w relacji cena/jakość jest to zestawienie b. interesujące. Trochę zmieniłem zdanie o chińskim budżecie.

9. ART Loudspeakers - kolumny nieco archaiczne z wyglądu (lata 60-70-te) ale całkiem nieźle się prezentują (wbrew trendom anorektycznych pajęczaków) a przede wszystkim kapitalny, naturalny i zrównoważony, a przy tym pełny dźwięk. Było tam wszystko, a cena Signature 9 kfuntów na tle znacznie kosztowniejszej konkurencji nie powalała. Znów grała muzyka i zapominało się o sprzęcie. Nie wiem nawet, czy nie podobało mi się bardziej, niż WLM.

10. QBA Dominator Active - dominował basem, który po odrzuceniu rezonansów pomieszczenia był wysokiej próby i dynamiki. Linia transmisyjna nieźle się sprawowała. Brakowało mi do szczęścia większego humanizmu na średnicy i górze Trochę za ostro i zbyt natarczywie. Nie mniej jednak to jeden z lepszych dźwięków. Duża dynamika rodem z systemów za znacznie większe pieniądze.

11. Lyngdorf - nie podobało mi się - średnica ostra i natarczywa, jakoś tak płasko i agresywnie. System room-perfect działał, ale oprócz złapania w sidła subwooferowego basu, wycinał sporo ze środka i życia. Ustawienie w rogu pokoju dwóch subwooferów miało zapewne pokazać jak mocno działa system korekty ale czy nie zostało przy tym wylane dziecko z kąpielą? Parę osób wskazało ten pokój jako jeden z lepszych... może nie dałem mu szansy ale za bardzo odstręczył mnie na starcie.

12. Studio 16Hz - znów po stronie muzyki - Minasy Anory brzmiały ładnie, mniejszego brata (Mimo bodajże) słuchałem za krótko, by coś więcej stwierdzić, ale było to podobne brzmienie. Ładnie, muzykalnie, ciepło, delikatnie a przy tym dosyć rozdzielczo. Budżetówka na pewno warta posłuchania. Nie wiem tylko, ile wnosiły do dźwięku lampowe piecyki. Trochę przeszkadzały w odsłuchu rezonanse pomieszczenia... Przy głośniejszej podkręceniu trochę kolumny jakby się gubiły, ale może krzywdzę teraz konstrukcję - za krótko tam byłem i za mało słuchałem.

13. Visaton - pierwszego dnia zarejestrowałem, że grało tam bardzo fajnie i to na sprzęcie typu ampli Denona i DVD tejże marki, a przewody nie były wężami ogrodowymi (a wręcz zwykłymi kabelkami za kilkanaście zl/m). Sprawdziłem więc dokładniej w niedzielę i.... pozytywny szok, gdy puściłem parę swoich płyt. Słuchałem dwudrożnej i trójdrożnej konstrukcji na aluminiowych wooferach i ceramicznej kopułce made by Visaton. Trójdrożna miała tytanowy midwoofer. Dwudrożne przypadły mi bardziej do gustu pomimo, że słychać było wyższość konstrukcji. Trochę za bardzo wysunięta średnica. Od razu powiem o minusach, potem będą same superlatywy. To trochę inny biegun, niż Minasy Anory. Dynamika, energia, detaliczność do bólu. Lekka agresywność na średnicy. Jednak kolumny grały kapitalnie, jak na swoje 3,4 kzł - przestrzeń, detaliczność, łatwość oddawania dużych skoków dynamiki, brak kompresji przy sporych poziomach głóśności, basisko bardzo szybkie i niech mi nikt nie mówi, że w małym pokoju nie można zagrać dużym i szybkim basem, bo słyszałem to właśnie w tym pokoju! Oczywiście od czasu do czasu wzbudzały się rezonanse pomieszczenia, ale kończyły się z chwilą ustania dźwięku i leciało dalej basisko. Bez ustrojów na cienkim sprzęcie. Dla mnie stosunek cena/jakość chyba najlepszy z [przesłuchanych. Może nie każdemu taki sposób grania dpowiada, ale tych kolumienek należy wysłuchać. Nie zauważyłem żadnego komentarza na temat Visatona, czyżby większość ominęła ten pokój oczekując tam tylko głośników? W każdym razie skorzystam z bliskości do siedziby wystawców (sopot) i odsłucham w warunkach domowych tych konstrukcji, coś czuję, że po odsłuchu nie wrócą do sprzedawcy ;-).

14. Usher z monitorami z nowymi przetwornikami. Muzykalność i przestrzenność. bardzo spodobały mi się te monitorki. Było by fantastycznie, gdyby nie brak basu. Trochę go było za mało, do małych pomieszczeń jednak jak znalazł. Mocny typ. Wystawca popełniał co prawda cenowy mezalians wpinając monitorki za 5,5 kzł do systemu za ok. 100 kzł, ale wg jego zapewnień monitory zagrają dobrze i przy znacznie tańszych systemach. No i oczywiście estetyka! Piękne i na pewno żona nie będzie miała odruchów wymiotnych, gdy coś takiego wstawi się do salonu ;-).

15. Pro-Tonsil - Siesty - budżetówka, która gra całkiem nieźle. Warto było posiedzieć sobie tam (spędziłem tam blisko 40 minut) i porozmawiać z Konstruktorem (bardzo miły człowiek, sporo ciekawostek można było się dowiedzieć) i posłuchać tych konstrukcji. Grają lepiej, niż wspomniane Kody, to bez dwóch zdań. Mniej efektownie, ale rzetelniej. Jest w tym spora kultura jak na tak tanie podłogówki. Dźwięk spójny, zrównoważony. Nie spektakularny ale bardzo rzetelny. Nie starają się przymilać, nie maskują swoich wad. Jeśli budżet na kolumny to 2-3 kzł - koniecznie odsłuchać. Trochę krytyki - kolumny fatalnie brzmiały dla zwiedzających na wejściu. Ustawione na długiej ścianie tuż przy wejściu, a w połowie ustawiona tyłem wersalka, która dzieliła wąski pokój na połowę audio i av, do której zresztą nikt nie dochodził z uwagi na brak miejsca i nie zachęcający tył wersalki. Ludzie więc tłoczyli się przy drzwiach, gdzie nie brzmiało to i zniechęcało do wejścia dalej. Błąd sprzedażowy. Podobno brzmiało to lepiej w tym miejscu, ale lepij dla jednej osoby słuchającej...

16. PMC - kolumny również na liniach transmisyjnych widać, że rzetelnie budowane. Nie urzekły mnie jednak specjalnie niczym i nie zostawiły wrażenia. Tak, jakby za małe pomieszczenie dla nich (?).

17. Duże Focale i Unison Research - wygląda na więcej, niż słychać. Brak magii, której spodziewałem się. Rozczarował mnie ten pokój i nie miałem ochoty tam wracać. To wysokiej próby dźwięk ale z wysokiej półki inne pokoje bardziej mi przypadły do gustu.

 

Generalnie. W sobotę w Sobieskim tłumy.

W niedzielę zacząłem od ok. 14-tej, gdy było już znaczne mniej ludzi i można było rzeczywiście posłuchać systemów. To sprawiło, że wolałem wrócić i dokładniej odsłuchać tego, co zwróciło moją uwagę pierwszego dnia, niż z obłędem w oczach zaliczyć wszystkie pokoje. Nie da się tego, potrzeba by chyba jeszcze co najmniej jednego dnia :-). Nie o to przecież chyba chodzi.

mi sie wydaje ze Siesty faktycznie byly fatalnie ustawione, ja wszedlem, sluchalem i serio wrazenie bylo takie ze piekna jak za te cene i spojna gora z srodkiem ale bas oderwany, wlaczal sie jakos bez sensu - nie wiem moze kwestia ustaiwenia moze pomiszczenia moze niestety kolumn ktore jednak brzmialy obiecujaco.

 

Helene graly krotkimi dzwiekami ale o dziwo sporo potezniej od Phoebe i nawet wcale nie tak jasno, fajne rytmiczne kolumny.

 

Co do Mimo i Minas -faltycznie zagraly podobnie z tym ze z powodu mniejszej ilosci dolu Mimo wydaly mi sie jasniejsze. Ogolnie Minasy zagraly fajnie aczkolwiek chyba dodalbym do nich lekkie ocieplenie. Z tym ze bylem tylko gdy gralo DVD, pozniej z cala pewnoscia bylo ciekawiej.

madly, 12 Lis 2007, 02:45

 

>13. Visaton - pierwszego dnia zarejestrowałem, że grało tam bardzo fajnie i to na sprzęcie typu

>ampli Denona i DVD tejże marki, a przewody nie były wężami ogrodowymi (a wręcz zwykłymi kabelkami za

>kilkanaście zl/m). Sprawdziłem więc dokładniej w niedzielę i.... pozytywny szok, gdy puściłem parę

>swoich płyt. Słuchałem dwudrożnej i trójdrożnej konstrukcji na aluminiowych wooferach i ceramicznej

>kopułce made by Visaton. Trójdrożna miała tytanowy midwoofer. Dwudrożne przypadły mi bardziej do

>gustu pomimo, że słychać było wyższość konstrukcji. Trochę za bardzo wysunięta średnica. Od razu

>powiem o minusach, potem będą same superlatywy. To trochę inny biegun, niż Minasy Anory. Dynamika,

>energia, detaliczność do bólu. Lekka agresywność na średnicy. Jednak kolumny grały kapitalnie, jak

>na swoje 3,4 kzł - przestrzeń, detaliczność, łatwość oddawania dużych skoków dynamiki, brak

>kompresji przy sporych poziomach głóśności, basisko bardzo szybkie i niech mi nikt nie mówi, że w

>małym pokoju nie można zagrać dużym i szybkim basem, bo słyszałem to właśnie w tym pokoju!

>Oczywiście od czasu do czasu wzbudzały się rezonanse pomieszczenia, ale kończyły się z chwilą

>ustania dźwięku i leciało dalej basisko. Bez ustrojów na cienkim sprzęcie. Dla mnie stosunek

>cena/jakość chyba najlepszy z [przesłuchanych. Może nie każdemu taki sposób grania dpowiada, ale

>tych kolumienek należy wysłuchać. Nie zauważyłem żadnego komentarza na temat Visatona, czyżby

>większość ominęła ten pokój oczekując tam tylko głośników? W każdym razie skorzystam z bliskości do

>siedziby wystawców (sopot) i odsłucham w warunkach domowych tych konstrukcji, coś czuję, że po

>odsłuchu nie wrócą do sprzedawcy ;-).

 

Witam

 

Nie byłem na Audio Show.

 

Konstrukcja trójdrożna to zapewne CLASSIC 200

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mam pytanie odnośnie konstrukcji dwudrożnej:

Której z nich słuchałeś na Audio: COUPLET, VIB 130 TL, VIB 170 AL,VIB MIKRO AL

jęśli nie wiesz która to, to opisz ją bardziej jaki głośnik niskośredniotonowy jaka średnica i czy monitory, czy podłogówki

 

Dzięki Pozdrawiam Wilk

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czy ktos sluchał "Music Angel-a" na wystawie ?

 

Oprócz McGyvera ( bo to chyba jego cacko ;) )

 

był podłaczany do kolumienek ?

 

Bo słuchając Xindaka lampowego miałem wrażenie jakiejs pomyłki..., pustki..., brak wszystkiego... - ani eto ciepłe ani dynamiczne ...

 

interesuja mnie małe lampowce - jakies wasze odczucia poprosze ...

Dwudniowy wypad do Warszawy zakończony, warto było dla tych chwil spędzonych na słuchaniu MBL-a , dla mnie dwie klasy przed wszystkim innym , cena wysoka , ale dźwięk rewelacyjny - i to już w hotelowym pokoju.

 

 

Drugie spostrzeżenie dotyczy WLM-a , gość robi wszystko , aby oszołomić słuchacza , suby , korekcje na początku każdego utwory - ale nie dosłuchałem się w tych głośnikach / drugi raz z rzędu/ niczego wyrafinowanego.

 

 

Na koniec wielka porażka, choć nadzieje były duże - ESA . Ogromne odgrody, które plumkały dobrze w trio fortepianowym. Gdy właściciel powiedział ,że grają napędzane tranzystorami Nagry, bo z lampami było za mało zycia - załamałem się. W ,,zestawieniu dynamicznym'' drive, oddech, kopnięcie na basie były im obce na AS 2007.

Dużo z was chwali Protonsil, ja miałem jakiegoś pecha chyba. Dźwięk był spowolniony, bez przestrzeni, brak szczegółów, aż chce się wyjść z pokoju. I wyszedłem - wtedy dopiero (z żalem) sprawdziłem co to za wystawca.

Podobał mi się zestaw nowych podstawkowych Triangli (Genese - Trio) z elektroniką Primare - to było coś w normalnej cenie do kupienia.

MBL - duże wrażenie, ale nie chciałbym tego mieć w pokoju :-)

Podobał mi się zestaw classe + b&w - nie wiem czemu tak na tym psy wieszacie.

AudioNote zupełnie zwyczajny

16Hertz (słuchałem tylko minas anor) bardzo dobry dźwięk - gratulacje, niestety wciąż nie wiem jaka elektronika z tym grała. Widziałem jakiś stary CD sony i nierozpoznawalne dla mnie wzmacniacze...

Zestaw Yamahy wyglądał bardzo solidnie, ale dźwięk zwyczajny.

Marantz - przekonałem się do analogu, choć dźwięk nie był z mojej bajki.

AA Helene + Baltlab - dobre, może się podobać, choć w tej cenie wybrałbym triangle + primare.

Akkus - jak zwykle pogratulować.

WLM - to był przecież świetny dźwięk,

AudioPhysic - nic szczególnego.

W każdym z pokojów byłem raczej krótko, w niektórych kompletnie zniechęcała muzyka (?), więc być może audionote zebrałby lepsze noty w innych warunkach :-)

Niestety na piętrach wyższych niż 4 nie byłem - mój 4letni synek się zbuntował i zarządził wyjście z wystawy.

Generalnie podobało mi się, warto było przyjść.

aaa

Jeszcze avalony - wszedłem, zacząłem słuchać, potem zastanawiać, czy to na pewno avalony grają?

Kiepsko było! Pierwszy raz ich słuchałem, więc może kiepskie zestawienie, może nie ta muzyka...

Jak dla mnie bardzo przereklamowane.

>maka

Nie zaniemówił! Spać poszedł i tyle, po czterech godz w pkp byłem troszku zwiędły.A panie jak panie ,pierwsze wrażenie było fajne.Córek określił je niezbyt ładnie ale kiecki to jej się podobały.A żona powiedziałała tylko że się starzeje. Ech młodość.pozdrawiam kolegów.

Od góry idąc:

senicz....bas, bas i jeszcze raz bas kulał...przez to i rytmika nagrań. Nie pomogla w sumie nienajgorsza śrenica, brakowało spójności i cięzko było z tym cokolwiek zobić....kiedy wszedłem tam pierwszy raz kolumny były zupelnie przysuniete do ścan...jeszcze mocniej grał pokój. Wokale...no u to jak sie trafiło, czasami nie miałem najmniejszych uwag, ostrzejsze granie o dziwo nienejgorzej wypadło, ale z twardszym basem, który by cokolwiek nabijał byloby OK. Ten bas to niestety ale był najslabszy w okolicy...reszta na niektórych nagraniach całkiem dobra...nawet bywało ze sie zasłuchałem.

...kolejny dzien...kolumny arturap+GC+Shigaklon+NOS DAC....podobało mi sie, wokale też o dziwo(troche sie bałem połaczenia estradówki z stx, ale kiedy zaspieała Jopkowa to sie mocno zdziwiłem...in plus). Ogólnie system posuniety lekko w strone estradowości i byc może gdyby użyć lampy zamiast GC byłoby jakw wWLM:) ... alb i czasami lepiej...prezentacje uwaam za udaną(dynamika, witalność) w skali absolutnej minionej impezy.

No to teraz moze o tym o mi sie podobało bez większych zastrzeżeń... MBL...pierwsze wejście i ... kicha...grały jakies instrumenty smyczkowe, ale musialem sie gługo domyślać jakie...coś nie za bardzo było z barwą i fakturą....jak na taką kase to w zasadzie tylko dynamika i ogólna gestość dźwieku dopisała....wchodzilem tam jescze kilkukrotnie, ale dopiero za 3 razem mozna było usiasć w jakimś dobrym miejscu...no i zagrało...może nie jest to system w jaki zrzęda mojego kalibru by inwestowała, ale grało jako całosć bardzo dobrze....bardzo dobra gradacja dynamiki polaczona z klasą w całym paśmie...system brzmieniowo przesunięty lekko w dół...ale naprawdę leciutko, bardzo mi sie podobało, efekty dynamiczne jak przystało na HiEnd potrafią przytkać słuchacza, dźwiek wciąga....wszystko na miejscu inapradę super źwiek...lekko powiększony i nie do końca porażajacy naturalnoscią, ale w aspekcie oddania mocnych wrażeń nie pozostawiający najmniejszego niedosytu.

WLM...w tym roku jak dla mnie chyba nr.1...ja chyba lubię tą odrobinę estrady w brzmieniu :) Kari Bremnes nie do pobicia jak la mnie, perkusja, dęciaki brzmiały jaky się ktos podpiął z kablami bezpośrednio w kolumny....zabrakło odrobinę "magic":) Jak w mbl, ale w zamian za to system zaoferował chyba jeszcze większą rozpiętość dynamiki i jak dla mnie był prawdziwszy...no i trzeciego miejsca jak dla mnie nie było....

....a teraz pozrzędze :)

...audio Note...co to jest ? Altusy nie zagrały przy tym co tam słyszałem źle - serio. Totalne nieporozumienie, gdyby jakiemuś audiofilowi postawić to za kotarą tak by nie widział co gra to by powiedział że to jakiś żart.

domyślam sie ze urzadzenia AN potrafia swietnie zabrzmiec, ale dystrybutor powinien chyba pomyślec...

....kolejna niespodzianka in plus tym razem to Avalon...nadal dxwięk nie był za duży...raczej bym powiedział monitorowy, ale niektorych płyt słuchało sie całkiem obrze....po chwilowej akomodacji :)....nie słszałem też z systemu opartego o Avalon dobrych wokali...szkoda, ale i tak moim zdaniem było lepiej niż rok temu z Eidolon Diamond.

ESA-odgrody, bardzo dobry dźwiek, swoboda, skala, rozmach....brakowało estradowego wyrywania, ale dynamika w całym paśmie była bardzo satysfakcjonujaca...barwa bardzo OK i ogólna naturalnosć dźwięku mi akrat bardzo opowiaała....przed odsłuchem ESA byliśmy na koncercie unplugged w Bristolu....i po wyjściu z rcm szybli skret w lewo i słuchanie....najpierw AudioClassic/Lowther...mniejsze konstrukcje zdecydowanie służa tej prezentacji. rokrocznie stawiano tam ogromne pudła i nie grało to wogóle....wczoraj było...lepiej niż zwykle:)

....można sie było zasłuchac i mieć kontakt z wykonawcą...doba ecz jezeli chodzi o ten aspekt brzmienia....

....AncientAudio...wchodziłem tam kilkanaście razy w ciągu dwóch dni, nie siedziałem nigdy dlugo...bo sie nie dało...dźwiek totalnie nienaturalny....co roku było super, a nowe małe Wingi....zero przestrzeni, dźwiek dosadny, wbijany młotkiem o głowy, jezeli facet z Kinstona ma coś takiego w domu to szczerze serdeznie współczuje....jakotako brzmiały trzy płyty na krzyz serwowane przez p. Waszczyszyna....niby była dynamika, namiastka estrady, ale zabraklo najważniejszego - muzyki....wielka szkoda bo przy monitorach Holography spędziłem kilka godzin majac z tego wielką przyjemnosć....

Avantgarde....mocno zależało od repertuaru...na pewno rzucał sie w uszy absolutny brak kompresji i swoboda....pierwszy odsłuch...the wall pink floyd...i bas sobie chodził pol kroku za resztą instrumentów...taki niby zdyscyplinowany, a chodził za wycieczką...oj panie bas :) .... za na jakichś bigbandach było bardzo fajnie....tak świeecznie jakoś....choć nie pierwszomajowo na szczescie...ogólnie fajny dxwięk ale przez wielkosc pomieszczenia do którego jest dedykowany absolutnie mnie nie dotyczy póki co :)

McIntosch+Thiel...na pewno bardziej mi sie podobało niz w zeszłym roku z WB....kolumny powinny sie chyba dotrzec, co było sluchać chocby po tym ze prezenter nie za bardzo miał pomysł na trzeci utwór w prezentacji i zapodał jakieś koszmarne solo na perkusji. Całosć napędzana 500W MCIntoschami wypadła i tak mniej dynamicznie niż WLM napędzane kilkunastowatowa lampą...o przyjemnosci ze słuchania nie wspominając(lekka mechanicznosć zestawu Thiel...ale to tak jak mówie nie ma sie co dziwić bo kolumny grały ponoć kilka dni)

Wilson Audio....jakos nie mogę sie przekonac do tego dźwieku...technicznie bez najmniejszych zarzutów, bas to bym nawet powiedział imponujący...jakoscią na szczęscie, a mimo to nie za bardzo to jakos jako całosc do mnie przemawia w konkurencji: naturalnosc....jest rozmach, dynamika też badzo....ładna, bo jeszcze nie brutalna jak lubie:)....zestaw na pewno angażował perfekcją brzmienia...niestety mniej muzyką....ale i tak angażował...plus:)

Godmans+wstega, rozmawiałem z wystawca, mowił ze cała noc nie spał jak uslyszał jak zestawy grają w warunkach wystawy...a mi tam pod pewnymi wzgledami sie podobało....swoboda i przyjemnosc słuchania po niektórych wynalazkach mogła ukoić, choć dźwiek bywał też nieco "pluszowy".

...a widzicie...całkiem niexle wypadła prezentacja 16Hertz ... zresztą już kiedys pisałem ze Minasy na Vifach XT mi sie podobają....z monoblokami lampowymi wczoraj zagrały chyba nawet lepiej niż podczas odsłuchu w warunkach domowych....plus za staranność przygotowania prezentacji i dźwiek jak na te pieniądze jako całość.

Przyjemnie, dość dynamicznie, dźwięk w skali absolutnej może i lekko "zrobiony", ale w odniesieniu do konkurencji wypada posłuchać....mniejsze kolumienki też zagrały zreszta dosć sympatycznie...

 

Pozdrawiam

Ja nie byłem, ale zauważyłem w opiniach jedno.

 

Ten sam system, a dwie skrajnie różne oceny. Kompletnie nic nie można z tego wywnioskować. Rozwiązaniem byłoby chyba:

 

- koncert jakiegoś zespołu na żywo,

- nagrywany przez realizatora dzwięku bez większych ingerencji z jego strony (kompresory, ekspandery, itp.),

- ślepy test odtworzonego materiału i porównanie z oryginałem.

 

Pozdr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.