Skocz do zawartości
IGNORED

Linn Klimax DS - koniec ery CD ?


Elberoth

Rekomendowane odpowiedzi

Zgoda Mandaryną bym się nie przejmowal. Tylko że to rzeczywiście jest sposób na osiągnięcie najlepszej możliwej jakości dźwięku i na tym haczyku będą ciągnąć audiofili. Tych oczywiście którym zależy na najwyższej możliwej jakości dźwięku. Ja akurat się do nich nie zaliczam. Boję się tylko sytuacji w której nie będzie legalnej alternatywy. Mam nadzieję że to niemożliwe

Bat 73.Możliwe.Czytałem o wspaniałym pomyśle,oczywiście ze strony firm muzycznych .jak załatwić problem 'nielegalnych 'kopii.Celowo użyłem cudzysłowu.Za nielegalną uznają,również taką,którą kupisz legalnie i porzyczysz koledze.Co ma się wówczas stać?A no odtwarzacz,nieważne,czy dvd,czy jakikolwiek inny ,aby działać musi być podłączony do internetu,a w momencie wykrycia pliku bez autoryzacji odtwarzacz ma zostać trwale uszkodzony.Fajne pomysły mają.Dlatego tak nie lubią twardych dysków i możliwosci bezstratnego przesyłania danych.Fajny matrix.

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

camle, 21 Paź 2007, 17:12

 

>oczywiście!

>pamięć stała to taka, która pozostaje po ocięciu zasilania (w uogólnieniu)

 

Ale w takim razie płyta CD to też pamięc stała. Tak czy inaczej - jak napisał marooned - mi chodziło o pamięć półprzewodnikową. To ona jest przyszłością (ewentualnie ;-)

Czyli dwie poważne potencjalne zalety by się pojawiły;

1. wyeliminowanie wszystkich błędów związanych z odczytem z ruchomych nosników

2. dostęp do lepszych formatów cefrowego zapisu...

 

A ta druga zaleta - czy obecny, przeciętny DAC "rozumie" takie formaty?

DAC nic nie czyta, DAC dostaje na wejściu sygnał taktujący, sygnał w postaci cyfrowej, a na wyjściu sygnał analogowy :-) Wejście jest w formie "surowego" strumienia danych. Wszelkim dekodowaniem zajmują się inne elementy - specjalizowane elementy lub mikrokontrolery/mikroprocesory. DAC nie rozumie ani mp3, ani wmv, ani CDDA, ani flac, bo to nie on ma je rozumieć :-)

Taki DAC PCM ma zasadiczno dwa wymagania co do danych wejściowych - określone: ilość bitów na próbkę i częstotliwość próbkowania. W DSD sposób kodowania jest inny i taki DAC od sygnału DSD już nie posłuży (bez jakiejś sprzętowej/programowej konwersji) do danych w formacie PCM.

Tak więc DAC określa jak ma być zakodowany sygnał, ale nie, jak ma być zapisany/skompresowany/etc.

...ok, rozumiem z kontekstu wypowiedzi, że moje dyletanctwo siegnęło dna... Tym niemniej - mam, powiedzmy, napęd cd i DAc-a... Zatem z napedu cd wychodzi strumień danych cyfrowych. Czyli DAC przyjmuje tylko jeden, określony typ tych danych, zatem oprócz DAc-a trzeba mieć specjalistyczny inny przetwornik - przetwarzajacy te dane z różnych formatów na dane "zrozumiałe" dla DAc-a...

A myslałem, że to własnie DAC zawiera ten przetwornik w sobie, do róznych formatów

bat73- problem jest właśnie w tym, że na swiecie, tak naprawde, nigdy jeszcze nie wydano muzyki w prawdziwej, oryginalnej postaci. To co otrzymujemy na 16 bitowych płytach Cd to tylko mocno wykastrowany i skompresowany sygnał przerobiony z prawdziwego, studyjnego materiału. Dopiero teraz wraz z pojawieniem się płyt HD mamy szansę posłuchac czegoś w DTS master, a może kiedys w prawdziwej jakości studyjnej bez żadnego pakowania, kompresowania itp.

 

Swiat audiofilski goni króliczka nie tylko poprzez wymiane kabelków, ale tez (a może przede wszystkim) poprzez zwiekszanie ilosci danych (bitow)- HDCD, DVDAudio itp.

Podsumowując- nikt nie mowi o końcu płyt wogóle, mówi się o koncu płyt CD, a za tymi chyba nie będziemy płakali. U prawdziwego audiofila kolekcja płyt SACD rośnie, a zwykłemu Kowalskiemu słuchajacemu Mandaryny z pewnościa wystarcza internet.

 

Ale tu mała uwaga !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Co się stanie i czy audiofile nie obudzą się nagle z palcem w nocniku, jeśli nagle Kowalski zacznie słuchac Mandaryny z odtwarzacza mp3 nowej generacji w jakości 24/192 7.1 a w tym samym czasie z 16 bitowego odtwarzacza u audiofila popłynie Diana ? Czy ktos chciałby doczekac takich czasów ? Im predzej audiofile uzmyslowia sobie potrzebe zmian i pojda z duchem czasów tym lepiej, inaczej producenci serio postawia tylko na rynek masowy. Już raz z powodu milosci do badziewiastej 16 bitowej płyty CD stracilismy kilka lat, a wszyscy moglismy już teraz posiadac po kilkadziesiąt płyt SACD i DVDAudio i dawno juz smiac się na samo wspomnienie starodawnej płyty CD.

Pozdrawiam

Jeżeli chodzi o technologię to nie ma o czym dyskutować. Usunięcie elementów mechanicznych ze źródła to jedyna droga do uzyskania najlepszej jakości. Poza tym objętość pliku traci ograniczenia związane z pojemnością nośnika więc można zwiększyć dokładność cyfrowego "odwzorowania" dźwięku i zrezygnować z kompresji. Moje czarnowidztwo wynika jednak z faktu że ta technologia umożliwia dość daleką ingerencję w swobodę jej użytkowania. Nie marózy bez kolców.

Ten Linn Klimax to jakieś nieporozumienie. Coś im się chyba mocno pomyliło. Niewielka funkcjonalność, wysoka cena to brak szans na rozpowszechnienie. Nie tędy droga.

Tylko wielokrotnie tańsze urządzenia w typie nagrywarki DVD z HDD lub odtwarzacza Denon z HDD mogą się upowszechnić.

>Molibden

Dlaczego od razu im się pomyliło? To jest Twoja opinia, a nie opinia firmy Linn... Oni doskonale wiedzą gdzie chcą zaistnieć. A co po niektórym (nie piję do Ciebie) pozostaje tylko pisanie ciekawych (lub głupich - vide kilka innych osób piszących ostatnio tutaj "autorytatywnie" o wyrobach tej firmy) opinii:)) A Sondek 12 to już w ogóle bajka:)

 

Privaten - ale mnie zaciekawiłeś, aż przeczytałem z ciekawości kilka Twoich wypowiedzi, tak były ciekawe. I wiesz co? Idź do lekarza, póki nie jest za późno.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

npl- spoko, na tym forum jest sporo ludzi z różnych światów, są ludzie sprzedający na Allegro, są podszywający się pod forumowiczów właściciele salonów audio którzy pragną żenić odtwarzacze CD po 100kzł (beznadzieja) i wielu innych.

 

Zmiana formatu z CD na cokolwiek innego to poważna sprawa. Walczą o to wielkie koncerny produkujące sprzęt, walczą wydawcy płyt, walczą artysci. Za gęstymi formatami są tacy ludzie jak Gabriel czy Pink Floyd, ale też i u nas w kraju wydaje się płyty SACD. Nie nam o tym osądzać, jednak pewne jest że najgorszym możliwym wyjściem jest trwanie przy badziewiastym i wyśmiewanym formacie 16 bitowych płyt CD. To ślepa uliczka.

 

Kiedyś Stryjecki (o ile dobrze pamiętam), napisał, że do opinii na temat jakości sprzętu należy podchodzić z pewnego poziomu. Jeśli ktoś słucha i ocenia sprzęt klasy CD to ma całkowite prawo wydania oceny najwyższej z mozliwych, jeśli odtwarzacz zagra rewelacyjnie. Należy jednak pamiętać że będzie się to tyczyło tylko porównania z innymi odtwarzaczami klasy CD. Jeśli nagle ktoś przesiądzie się np. na geste płyty należy po prostu przyjąć nową klasyfikację bo nijak będzie się miał doskonały dźwięk CD do jakości studyjnej czy SACD. To po prostu inne światy. Gęste pliki z internetu to tylko i wyłącznie kolejna próba przeniesienia do domu studyjnej jakości dźwięku, która jest nimożliwa poprzez 16 bitowe płyty CD.

Pozdrawiam

nie wiem czy privaten jest śmiesznym człowieczkiem, prawda jest taka, że mineło już tyle lat, technologia na tyle posuneła się do przodu, że nie ma żadnych przeszkód aby muzyka była kodowana w innym gęstrzym formacie - nawet tak gęstym jak się to uzyskuje bezpośrednio w studiu. I chyba nie ulega wątpliwości, że upakowanie tego materiału na płytę bezwzględnie popsuje jego jakość - bez względu na jakość realizacj - zyskają na pewno złe jak i doskonałe realizacje. I wyśmiewanie tego jest tylko objawem którkowzrocznosci i zupełnym brakiem wyobraźni lub czytaniem katalogów z lat 80 / 90 zamiast interesowanie się nowymi trędami i techniką. Pozostaje tylko jeden problem - jak na tym zapanowac i zarobić, jak ustandaryzować... i tylko dlatego pewnie rewolucja się jeszcze nie dokonała - koncerny chą na tym zarobić - na dzień dzisiejszy płyta im to jeszcze umożliwia. Gdy wejdą pliki - mogą zostać pominięte.

różnice oczywiście są ale nie wszystko wynika z samej rozdzielczości - więcej pewnie daje zwiększenie częstotliwości próbkowania

co z tego, że ma się do dyspozycji 24bity jak i tak nie da się wykorzystać całego tego zakresu dynamiki (144dB) z powodu ograniczeń technologi (nie ma takich DAC'ów)

dwa, że nie ma nagrań co by to wykorzystywały (ograniczenia sprzętu rejestrującego)

trzy - kiepska elektronika w tanich odtwarzaczach (wiec to, że tanie DVD z DVDA jest lepsze od dobrego 16bitowego CD można sobie między bajki włożyć)

po czwarte - załóżmy, że mamy idealną płytę i sprzęt z rozdzielczością 24bitów - i tak tych mikrodetali normalnie się nie usłyszy w domu bo poziom szumu tła skutecznie je zagłuszy

dobrze - ale mając w domu DAC który sobie poradzi z rozdzielczością 24 bitów dlaczego go nie wykorzystać? czy nie lepszy będzie plik prosto ze studia a nie taki zmielony już na potrzeby wypalenia płyty? Bo chyba nie chodzi tu o ponowne wałkowanie tematy GÓWNIANE DVD z gęstym formatem kontra dobre CD? Bo jak o to, to szkoda strzępić język....

pewnie, że szkoda strzępić języki...jak sami dobrze wszyscy wiemy, wykorzystanie w pełni rozdzielczości 16bit, bądź HDCD, nie jest spełnione w większości systemów. sztuką jest mieć system, który prawidłowo przekaże informacje zawarte na zwykłym CD i przy okazji nie straci jego rozdzielczości...myślę, że nawałem informacji i super rozdziałką, jaką może dać nowy nośnik, nie załatwi się NICZEGO, bo nasze stare problemy dotyczące elektroniki i akustyki pozostaną jakie były ...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.