!Rzucamy palenie!

Therion · 4 Stycznia 2010

a ja sie przestawiłem na e-papierosa. Odzyskałem kondycję i moge palić gdzie chcę - w sklepie, w kinie - wszędzie. Jednocześnie nie musiałem przeżywać koszmaru zwiazanego z głodem nikotynowym. Myślę, że z czasem odstawie i efaję, ale narazie jest jak jest. Rzucałem kilka razy, moj max to miesiąc.

Są rózne reakcje organizmu na zespół odstawienia - dla jednych to nie jest problem nawet po wielu latach są w stanie odstawic palenie z dnia na dzień i to oni poźniej wygłaszają, że tylko silna wola i inne pierdoły, ponieważ nie doświadczają (tak jak osoby uzależnione bardziej) nieznośnego bólu w klatce piersiowej, zawrotów głowy połączonych z utratą przytomności. U mnie taki stan trwał miesiąc. Dacie radę z czymś takim pracować i żyć? Ja odpuściłem po 30 dniach.

E-papieros to jest jakieś wyjście, ale to nadal jest palenie i nie wiem, czy nawet nie bardziej uzależniające.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tomarder · 4 Stycznia 2010

->operton

Gratuluję, tak trzymaj!!

ps. ja już 9 lat bez dymu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

gatto1 · 14 Stycznia 2010

Rzucenie palenia - to działanie wywrotowe skierowane przeciwko PRL. Zakup każdej paczki papierosów - to zasilenie budżetu państwa dzięki akcyzie. Palenie powoduje skrócenie okresu wypłaty emerytury poprzez wcześniejszą śmierć, co odciąża nasz system emerytalny (bliski zapaści). Nie rzucajcie palenia, bądźcie patriotami!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

15 Stycznia 2010

Zabieg BRT za 80 pln - zero głodu nikotynowego.

Paliłem 35 lat. Ostatnio 40-50 szt dziennie ukraińskich mocnych. Kaszel.

Nie palę... tydzień :)

Kłopoty tylko z odruchami (syndrom samowędrującej do kieszeni ręki w poszukiwaniu fajek)

Żadnych problemów z fajkami przy alkoholu.

Nie odżegnuję się, że nie wrócę do nałogu, ale dostałem doping również z innej strony. Sąsiad-kumpel, którego znam od dziecka umiera własnie na raka płuc. Palił mniej ode mnie. I jara dalej, pomiędzy chemią, a naswietlaniami.

Aspekt finansowy - lekko licząc przejarałem w zyciu na dzisiejsze pieniądze 150-200000pln.

Ostatnio ok.4kz rocznie.