Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

wladz, 6 Lip 2010, 18:23

 

>ted

>

>interesuje mnie mechanizm głosowania osób myślących na Jarosława Kaczyńskiego.

>

>zakładam że oddałeś na niego głos i nie wiem dlaczego?

 

Znam kogoś rozsądnego, kto głosował na kaczyńskiego. Tłumaczył to tym, że lepiej by było, żeby PO było kontrolowane przez prezydenta i nie miała w swoich poczynaniach wolnej ręki.

Bardzo polecam lekturę artykułu na 1 stronie ostatniego nr NIE. W każdym kraju podobna historia dla zaangażowanych w to osób skończyłaby się wieloletnim więzieniem (włącznie z l. kaczyńskim). U nas nadal nie jest wyjaśniona, mimo tego, że od 3 miesięcy pisowcy już nie rządzą w Polsce.

>Znam kogoś rozsądnego, kto głosował na kaczyńskiego. Tłumaczył to tym, że lepiej by było, żeby PO

>było kontrolowane przez prezydenta i nie miała w swoich poczynaniach wolnej ręki.

 

Czy mi się tylko wydaje czy też przez ostatnie lata już mieliśmy taką sytuację?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

skynyrd, 6 Lip 2010, 22:27

 

>Meloman - świetne artykuły były również swojego czasu w Völkischer Beobachter - równie dobre i

>wiarygodne, co w NIE.

 

Ja niestety nie czytałem VB - ale widzę, że Ty jesteś doskonale zaznajomiony z tym tytułem, gratuluję.

NIE jest akurat rzetelnym pismem, przykładem nierzetelnych były "Wprost" i "Rzeczpospolita"

skynyrd, 6 Lip 2010, 22:33

>Ostatnie przemyslenia Pana w Muszce<

 

zawsze mówiłem, że Korwin to lekarstwo na całą tą głupawkę

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

  • Redaktorzy

Meloman, ja bym "NIE" raczej odradzał - oczywiście to tylko moja opinia, ale geneza tego pisma jest chyba nazbyt cuchnąca. Nie po to głosowałem w 1989 roku w Warszawie przeciwko Urbanowi, żeby później napawać się jego twórczością. To nie musi być kwestia smaku z dużej litery, wystarczy konsekwencja, z małej. Poza tym brukowiec to brukowiec - czy nazywa sie Fakt, czy NIE, czy Twoje Imperium (na rynku jest i takie cudo, kierowane zapewne do gospodyń domowych, które utraciły farmę w Afryce).

nie Filucie , na zasadzie nauczcie się radzić sobie sami: koniec socjalu, koniec rozbuchanej administracji; wtedy na emigrację zarobkową łapaliby się tylko nieudacznicy

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

  • Redaktorzy

Partia PiS bardzo się dzisiaj stara, abyśmy zapomnieli, kim był prezydent Kaczyński, którego "testament" wypełnia podobno brat Jarosław. A tu nagłe przypomnienie:

 

 

 

" Wykonujący obowiązki prezydenta marszałek Komorowski zgodził się, by Kazimierz Marcinkiewicz i Paweł Zalewski przyjęli ordery Legii Honorowej. Politycy, którzy kiedyś związani byli z PiS, od trzech lat nie mieli zgody prezydenta Lecha Kaczyńskiego na przyjęcie odznaczenia. Na swoją kolej czeka jeszcze prezydent Warszawy.

 

Zgodnie z prawem prezydent musi wyrazić zgodę na przyznanie polskiemu obywatelowi zagranicznego odznaczenia. Kazimierzowi Marcinkiewiczowi (skonfliktowanemu od lat z PiS b. premierowi tego ugrupowania) najwyższe odznaczenie Francji przyznał w 2007 roku jeszcze prezydent Jacques Chirac. Paweł Zalewski (PiS-owski szef komisji spraw zagranicznych, obecnie w PO) czekał dodatkowo na zgodę na przyjęcie orderu Gwiazdy Solidarności Włoskiej, który został mu przyznany przez prezydenta Włoch. Na order Legii Honorowej czekała też prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jednak cała trójka nie dostawała zgody do dziś. [...].

 

Wnioski z Francji trzy lata temu przesłane do Kancelarii Prezydenta za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jednak politycy odznaczeń nie dostawali. Urzędnicy prezydenta Kaczyńskiego byli wielokrotnie pytani o tę sprawę. Dwa lata temu ówczesny szef kancelarii Piotr Kownacki mówił TVP Info: "tak jak uprawnieniem prezydenta jest nadawanie odznaczeń i szczerze mówiąc, nie musi uzasadniać, dlaczego komuś nie nadał - tak samo jego uprawnieniem konstytucyjnym, prerogatywą, która nie podlega np. kontrasygnacie, jest wyrażenie zgody na przyjęcie przez polskiego obywatela odznaczenia innego państw"

>Partia PiS bardzo się dzisiaj stara, abyśmy zapomnieli, kim był prezydent Kaczyński, którego

>"testament" wypełnia podobno brat Jarosław.

 

Niestety przez nieopatrzność pochowali go na Wawelu.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Redaktorzy

Co jakiś czas przypomina mi o sobie jeden z tradycyjnych polskich sportów, jakim jest zmienianie nazw. Mimo ogromu ambicji, z miejscowościami idzie słabo. Po zmianie Stalinogrodu na powrót w Katowice już tylko Bieszczady były widownią paroksyzmów terminologicznych, z Uherców do Ustrzyk w te i nazad. Jednak ulice i place - to jest sam smak i cymes. Warszawa z jakichś względów została uznana za miejsce szczególnie godne takich popisów, w efekcie każda kolejna władza upierała się, aby w nazewnictwie arterii komunikacyjnych upamiętnić siebie i swoich bliskich. Ciekawe ile osób pamięta jeszcze socjalistycznych bojówkarzy Kniewskiego, Rutkowskiego i tego trzeciego, którzy za spartoloną egzekucję policmajstra (zakończoną masakrą cywili) otrzymali na późniejszym etapie ulice w centrum miasta. Potem przyszło nowe, i obecnie Rutkowskiego jest z powrotem Chmielną. Jednak po nowym przyszło super-nowe, trochę podobne do starego, i rozpoczęła się istna łapanka, które miejsce można by oszpecić nazwą jakiejś osoby duchownej lub oddziału wojska. Nawet najmniejsze skwerki w Warszawie noszą dziś nazwy w typie "imienia siódmego pułku szwoleżerów parowych Jego Indukcyjności", co byłoby zabawne, ale nie jest, boż to wszystko zeszli niedobrowolnie nieboszczycy, a skwerki zwykły jednak służyć igraszkom. Pół biedy jeszcze, gdy dany kawałek trawki dla piesków nie nazywał się wcześniej nijak. Jednak jeśli uprzednio nosił nazwę Bohaterskiej Młodzieży Wietnamskiej Walczącej z Amerykańskim Faszyzmem, to przed nadaniem mu nazwy Dzielnych Rolników Walczących Przeciw Tradycyjnemu Wrogowi konieczny jest jeszcze egzorcyzm w postaci odebrania nazwy wcześniejszej. Jest to robota radnych, którzy jednak mogą zachowywać się w sposób nieprzewidziany. Niedawno w naszym kraju zaistniała nowa okazja do ulubionej zabawy. Władze wielu miast i miasteczek zapłonęły natychmiastową chęcią posiadania na swoim terenie ulicy upamiętniajacej najnowszych Drogich Zmarłych. Wśród ambitnych znalazło się niewielkie miasteczko na Pomorzu. Oczywiście wskazany był pośpiech, aby nikt naszych rajców nie ubiegł. Nieststy, jak często w takich razach, zabrakło wolnej ulicy. Rada zatem wzięła się do egzorcyzmowania, jednak obrzęd wymaga czasu, a konkurencja nie śpi. I oto, zanim ulica H. Sawickiej (zakatrupionej przez Niemców z niewłaściwych pozycji) stała się ulicą gotową na przyjęcie nowego patrona, bach! Konkurent w postaci dużego miasta zza miedzy pierwszy nadał imię Drogich Zmarłych jakiejś swojej dróżce, opatrznościowo dotąd wolnej od patrona. W tym konkursie drugie miejsce to nie miejsce, chociaż też na pudle. Rozczarowani radni nadali więc ulicy pierwsza z brzegu nazwę i rozeszli się smutni do domów. Tyle roboty na nic.

mamel, 6 Lip 2010, 23:33

 

>nie Filucie , na zasadzie nauczcie się radzić sobie sami: koniec socjalu, koniec rozbuchanej

>administracji; wtedy na emigrację zarobkową łapaliby się tylko nieudacznicy

 

 

to są pobożne życzenia nie poparte niczym oprócz pieprzenia JKMowców.

 

Już Leszek B. zrobił nam dobrze, a ty jeszcze chcesz JKMa?

 

 

 

Dobra, proste pytanie do zwolenników PO:

 

 

 

CO DOBREGO DLA KRAJU ZROBIŁ RZĄD PO? (odpowiedź o zapewnieniu medialnego spokoju się nie liczy).

  • Redaktorzy

Rząd normalnie pracuje, przyznam że nie rozumiem pytania. Kraj funkcjonuje, wzrost gospodarczy ma miejsce, wszystko poza PKP z grubsza działa. Chcesz więcej, to postudiuj dziennik ustaw, tam jest ich po kilkaset rocznie (za dużo). Są też oczywiście zalety negatywne, tj. na tle poprzedników: nie ma aresztowań politycznych, nie ma poniżania instrumentalnego ludzi na konferencjach prasowych, nie ma obłąkańczego podlizywania się kościelnemu pogaństwu, nie ma seplenienia o zagrożeniach zewsząd, za granicą nas szanują, a nie wstydzą się. Tylko komu chce sie to nawet wyliczać?

jozwa maryn, 7 Lip 2010, 08:21

 

Kraj funkcjonuje, wzrost gospodarczy ma miejsce

 

 

 

 

Czyli wszystko, co za poprzedników, tylko gorzej. Zapomniałeś napisać o dziurze budżetowej, która malała, a teraz po genialnych cięciach kosztów lyberałów rośnie :)

Czekam na zasługi PO, a nie puste frazesy.

>Czekam na zasługi PO, a nie puste frazesy.

 

może najpierw zdefiniuj co dla Ciebie jest zasługą a co pustym frazesem

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

skynyrd, 7 Lip 2010, 01:48

>:)

 

 

Niezłe. Szkoda że mu głowę trochę krzywo wkleili. Zasadnicze pytanie: jaką rolę odgrywa tu czarny pies i dla kogo pracuje.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

zasługą jest coś, co zrobiło PO i wyszło krajowi na dobre. Cięcie kosztów wszędzie (w tym w służbie zdrowia) nie odbiło się pozytywnie na gospodarce (efektem jest powiększający się deficyt).

jozwa maryn

Kto ci powiedział,że jestem jedyny?Kakao nie pijam i filmów nie oglądam(to fikcja)...kula w płot.

Jestem za JKM...podobnie jak inni,których trochę było,takie nasze prawo...powinniście jako zwolennicy Platformersów o demokracji pamiętać.Te brednie wypisywane przez niektórych uważam za nieudolną agitację,powiem więcej-nieudolnie wstydliwą.Nie agituje za JKM bo każdy powinien mieć swoj rozum i swoje niewymuszone przez nikogo zdanie.Śpiewanie piosneczek w rytmie Disko-Polo,wyginanie się i błaznowanie w rytmie tegoż tańca lub też agitacja w stylu Wpadki,jest śmieszna i małostkowa.Dzień się chwali po zachodzie...dopiero.

władz, 6 Lip 2010,18:23

 

 

>interesuje mnie mechanizm głosowania osób myślących na Jarosława Kaczyńskiego.

 

Jeśli myślisz że mnie przekonał jak ty to nazywasz mechanizm głosowania,czyli kto kogo przelicytował obietnicami w kampani wyborczej to niczym sie tu na forum nie wyróżniasz.Zresztą tu innych myśli nie dostrzegłem,tylko głownie kto ile obiecał i jak się prezentował,tego typu uwarunkowanie to sa conajmniej drugorzędne nazwijmy to cechy,warunki kandydata.Osobiście stawiałem na wartości,jakie prezentuje kandydat,stosunek do prawdy,wiarygodności partii,wobec mojego światopoglądu,itd...

 

Dodam tylko że tylko zwycięzca będzie rozliczany ze złożonych obietnic,a wyliczanka kto jak grał,podkreślam grał,to już tylko mrzonki,zresztą całego tego chłamu kampanni,kto i kogo przelicytuje,w obietnicach,najczęściej bez pokrycia,co właściwie naród raczej wie.Tylko to forum jakoś tego niechce zauważyć?No ale trzeba tu oczymś pisać!Co tu właściwie chcesz ugrać?Przekabacić,nienawróconych na POprawność?he,he

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.