Skocz do zawartości
IGNORED

Uspokojenie jadowitej metalowej kopułki


Piotr_1

Rekomendowane odpowiedzi

Mowa o głośnikach B&W 602 S3.

 

Nie chcę rezygnować z detalicznego dobrego interkonektu ani ze wzmacniacza o dobrej rozdzielczości, ale wysokie tony lub jakieś ultradźwięki z tych kopółek przyprawiają mnie o ból głowy. Przykrycie bawełnianą szmaticzką ma niedopuszczalny efekt uboczny - kolumny przestały od razu "znikać". Te kopułki bolą nawet w sąsiednim pokoju,

 

Zacząłem się zastanawiać czy na poziomie interkonektu nie można tego zewrzeć kapacitronem jakimś. A jeżeli tak, to z jakimi wartościami i czy z jakimś rezystorem?

Też myślę że to jest to wina po części mojego DVD. Może jeszcze w tym tygodniu sprawdzę z DAC Cambridge Audio. Jednak w kwestii wzmacniacza to jest regułą, to znaczy wiem że wzmacniacz jest dobry i mi odpowiada bo sprawdziłem sporo wzmaków i zęby bolą tak czy siak po godzinie. No i kwestia kiepskich nagrań, szczególnie polskich, wiadomo jak stare CD bywają ostre, tego jednak nie zmienić.

Sama kopułka jest niewinna. To dobry tweeter. Za charakterystyczne "jadowite" brzmienie odpowiada aplikacja. Zwrotnice w serii 600 B&W są w ten szczególny sposób zestrojone. Modyfikowałem już wiele kolumn B&W, znam więc bardzo dobrze te głośniki, i wiem co potrafią jeżeli im pozwolić grać. Niestety fabryczne zwrotnice zmuszają te przetworniki do grania w charakterystyczny sposób.

Ja kombinowałem z interkonektami i bi -wiringiem ale nie tędy droga. Na forum był juz taki wątek, nawet widziałem schemat zwrotki po modyfikacji. Ja osobiście bym w nich nie grzebał, po prostu trza znależć do nich odpowiedni wzmak. Akurat wysokie u mnie z lampą grają naprawdę fajnie, ale reszta pasma jest do bani

Nie róbmy voodoo, po prostu wezmę podłącze je w bi-wiringu i dołożę mały rezystor do HF, to powinno wyeliminować problem. Tam jest rezytor 0,47. Jaki rezystor trzeba by dołożyć w szereg aby stłumić górę o 3dB?

IMHO również. To trochę poważniejsza korekta musi być. Patrząc na poniższe te charakterystyki nie potrafię jeszcze dojść w czym tkwi szkopuł. Na pewno że góra HT jest umyślnie podbita ze 2,5 dB. Jednak czy to wszystko? Czytałem opinie że kewlar jakoś atakuje. Jednak obstawałbym że to jednak kopułka jest za słabo odfiltrowana, bo pomimo wysokiej częstotliwości podziału przy 2,5kHz jest jeszcze mocno aktywna. Ale nie podpisuję się pod tym bo dopiero raczkuję w temacie zwrotnic.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mam jeszcze taką wizję że chińczycy z B&W zaczęli ładować z powodu oszczędności gorsze cewki do LT niż w projekcie pierwotnym, co spowodowało wzrost rezystancji przed wooferem.

Zakupiłem dzisiaj wiaderko rezystorów 5 watowych i będe eksperymentował z HF. Ale jest inny problem, dzisiaj słuchałem takiego nagrania z chillout moods i usłyszałem przeraźliwy pisk przez całą długość utworu. Jest to częstotliwość jeszcze wyższa niz słyszana w telewizorze częstotliwość odchylania poziomego (16525 Hz), nie wiem dokładnie o ile tonów czy półtonów wyższa, ale przecież nieistotne. Takie coś ryje mózg i uszy i jest to błąd w nagraniu. Z własnego doświadczenia wiem że nie trzeba wcale dźwięku słyszeć żeby uszkadzał słuch. Raz na tokarce jak sobie toczyłem w stali kwasoodpornej, to nic nie słyszałem, żadnego pisku, a jak odszedłem od narzędzia to prawie się przewróciłem i przez kilka godzin słabo słyszałem.

Przed chwilą z ciekawości słuchałem samych kewlarów z fabrycznym filtrem. One zawodzą w momencie jak na przykład Marek Grechuta albo Beata Kozidrak śpiewają głoskę 'A'. Akurat słuchałem polskich płyt. Nie wiem ile to może być 2kHz? Skąd to. To podbarwienie jest okropne

No mówiłem od początku że zwrotnice są strojone "specyficznie". Każdy midwoofer poza użytecznym pasmem pracy będzie siał jakimiś rezonansami. W B&W te rezonanse nie są do końca wycięte, a powinny być. Nie pozostaje to bez wpływu na brzmienie wysokich tonów.

Słowem, należy tam przekopać całe zwrotnice, a nie tylko zmniejszyć efektywność tweetera tłumikiem.

Może tak jest, ale po podłączeniu kopułki ten rezonans raczej znika i tamte polskie nagrania jednak mają defekt mikrofonowy, syf w studiu. Na razie staram się dobrać poziom góry. Zacząłem juz używać tylko audiofilskich nagrań opus3 i staram się dochodzić po barwie instrumentów które najlepiej znam, dobry jest fortepian do tego. W tej chwili doszedłem już do wartości 2,7 ohm plus fabryczne 0,5. Niestety ucho się łatwo przyzwyczaja i łatwo się zasugerować efektem placebo :)

Jeżeli spojrzysz ta tamte charakterystyki z pdf a które wyżej podałem i zobaczysz na dużym zbliżeniu pasmo przenoszenia, to cienkimi liniami są dodatkowo pokazane mikrofony z poszczególnych głośników naniesione na ten sam wykres. Momentami wydaje się że wypadkowa obydwu głośników w pewnym momencie powinna być wyższa. A nie jest. Ja zabieram się za słuchanie muzyki, mamo ... ile teraz ogłady nabrały, chyba polubię je na nowo :)))))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.