Do użytkowników maestro II 130

[rosim]

Witam, moje pytanie jest krótkie, jesli macie kolce w tonsil maestro II 130 w których miejscach podstawy kolumny są zamontowane? Czy ma to jakieś znaczenie, czy mogę je zamontować w dowolnych miejscach?

[scitro]

Cześć

Kolce są zamontowane na rogach ok 1-1,5 cm od krawędzi kolumny.

Pozdr

[rosim]

scritro, dziękuję, a czy masz MII130 i czy słuchałes ich wcześniej bez kolców? Jest duża róznica? Ja zavbieramsie do wymiany kondensatorów w zwrotnicach, pozdrawiam

[scitro]

Tak, mam od roku, niestety dla Ciebie nie słuchałem bez kolców, ale jestem zdania, że trochę stabilności im nie zaszkodzi. Są to wysokie kolumny z głośnikami umieszczonymi na górze, więc lubią się "kołysać". Nie zaszkodzi też, jak je troszkę dociążysz...hehehe, na moich mam położony niezły fragment biblioteczki... ;-))

[rosim]

scitro

Robiłeś coś ze zwrotnicą? Wymieniałes kable wewnątrz?

[scitro]

Wiesz co... nie robiłem nic bo mam jeszcze rok gwarancji, a poza tym są trochę za małe do mojego salonu i planuję je wymienić na 180-tki. Dla mnie wysokie są trochę stłumione i zupełnie nie zgadzam się tu z opinią niektórych forumowiczów, że tweeter w maestro II130 gra zbyt głośno.

W moich mógłby grać z 1 może 2 dB głośniej. Ogólnie kolumny mogłyby grać nieco "jaśniejszym" dźwiękiem.

A wymiana samych kabelków wg mnie mija się z celem. Jeśli już przebudowywać, to trzeba by się przyjrzeć zwrotnicy. A ja nie mam sprzętu pomiarowego, żeby to później zweryfikować.

Pozdr

[rosim]

u mnie grają w 18 m 2 i jest ok, co do wysokotonówki jest , jak dla mnie, dobrze, w miarę miękko, obawiałem się metalicznego brzmienia, bo grają z yamahą RX 797 (soprany w poz. "0"), ale niepotrzebnie, zresztą każdy oczekuje innych, indywidualnych brzmień

na razie zmieniłem wewnątrz jednej kolumny kable na 2 mm miedź beztlenową i wydaje mi się, że dźwiek bardziej "odrywa" się od głośników

niebawem zmienię kondensatory i rezystory w zwrotce, odezwę się czy warto było

pzdr

[rosim]

no i jestem po wymianie kondensatorów, rezystorów i wewnętrznego okablowania, na razie gra to kilka godzin, ale od razu znaczna poprawa jeśłi chodzi o wysokie tony, reszta zobaczę jak pogra dłużej

[scitro]

Do dawaj informacje... zmieniałeś cewki na powietrzne o tej samej indykcyjności? Jaki kondzie?

Nie rozumiem co to znaczy że dźwięk się odrywa... jest lepsza stereofonia? szersza baza?

Pozdr

[rosim]

cewek nie ruszałem

kondensatory na cross-capy jantzena wszystkie na 400 V, ale się zmieściły, rezystory 10W, z tym, że chyba jednak nie bezindukcyjne bo z takim oznaczeniem MET-TY (szare, długie owalne śr. ok. 5mm), przewód 2x2 mm miedź beztlenowa, koszt wymiany ok. 50 zł, nie licząc poparzonych palców - dawno nie lutowałem, :))))

nie za bardzo mam doświadczenie w opisywaniu wrażeń dźwiękowych, wg mnie dźwięk wysokotonowy jest taki: bardziej wyraźne końcówki wyrazów, zwłaszcza "s", mimo tego nie jest to szeleszczące, bardziej takie dźwięczne, "okrągłe", słychać więcej detali, nawet w wiekszych składach inne instrumenty, zwłaszcza jakieś "przeszkadzajki" i dzwonki perkusyjne i tu miałem na myśli to odrywanie się od głosników, po prostu dźwięki dłużej wybrzmiewają

co do basu na razienie słuchałem głosniej, więc się nie wypowiem, ale na pewno nie jest gorzej niż przed zmianą

nie wiem, ale chyba jeszcze te nowe elementy muszę się "uformować" i być może jeszcze się coś zmieni

[scitro]

Troche się zmieni... jak przywiozłem moje MII 130 ze sklepu to myślałem, że padnę...., dźwięk nijaki, prawie nie było słychać basu, wysokie z króciutkimi wybrzmieniami i w porównaniu do starych Fan-ów to tak jak bym się cofnął...

Zamknąłem je więc w pokoju i codziennie wychodząć do pracy zapuszczałem żeby się troszkę rozruszały... Po tygodniu zasiadłem w fotelu a tu proszę nie te kolumny... duuuża poprawa.

[rosim]

podkręciłem troche gałkę - bas tez się poprawił, schodzi jeszcze niżej niz wcześniej