Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  651 członków

Sony Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sony z serii ES


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Parantulla ma duzo racji w tym co pisze, ale w klubach takich jak niniejszy argumenty parantulli sa sila rzeczy nie do przyjecia. Raz ze kluby takie chyba się zaklada po to, żeby swoje „ego” podbudowac, co by inni klubowicze poklepywali i nawzajem się utwierdzali w zajebistosci posiadanych sprzętów. A dwa, ze dla poniektórych to rzeczywisice sposób na podbijanie cen starych z lekka przechodzonych sprzętów. Pisza kocowały, wiec dlaczego tego nie piętnować ??? Tak się sklada, ze mam stary wzmacniacz Sony TAF505 ES. Kuopilem go w stanie idealnym zewnętrznym. Zona nie mogla się nadziwic, ze sprzet w tym wieku może tak wyglądać, w srodku tez wszystkie czesci oryginalne. O dziwo sprzet wychaczony na allegro. Jednak z czasem wzmacniacz zaczal cierpiec na dolegliwości wieku starczego – trzesczacy potencjometr, nie zaskakujące przekaźniki czy po jakims czasie doskwierające zimne luty, powodujące, ze wzmak raz gral a raz nie. Z reszta pewne dolegliwości tych sprzętów wynikaja tez z dosc niefortunnej budowy… o czym pisal kolega muzg czy piotrek608, nawet w tym watku jako fachowcy od odmladzania wzmakow Sony ES. Innymi slowy te wzmaki jak kazde inne po 20 latach ciepia na pewne dolegliwości wieku starczego czy to się komus podoba czy nie i aby docenic ich walory to trzeba je z lekka odmłodzić, a większości jak dali na allegro 400 za wzmak, to do jego odmlodzenie nie dołożą kolejnych 400, bo przecie to nie warto, przeciez toż to jak ze starym samochodem, do którego żeby jeździł trzeba wpakowac jego równowartość rynkowa. Poza tym nawet jak się ktos zdecyduje odmłodzić Sonego to nagle wzmacniacz już nie kosztuje drobnych 400 a 800 i faktycznie czy w takiej cenie wzmacniacz Sony dajmy na to mój egzemplarz Sony TAF 505ES jest bezkonkurencyjny ??? A no raczej nie, bo wybor przy tej cenie się znacznie poszerza obejmując znacznie młodsze pozycje…Wzmacniacze Sony ES graja raczej cieplo, misiowato, dla niektórych wlasnie zbyt zachowawczo, żeby nie ranily uszu. Mi to odpowiada, bo dzieki temu sa w miare uniwersalne, ale mistrzostwem swiata nie sa na pewno, wrecz powiem wiecej taki TAF 505 ES o ile mi wiadomo brzmieniowo nie wiele rozni się od TAF 707ES, oba maja slaba gore pasma, aczkolwiek 707 ES w przeciwieństwie do 505 ES został na tutejszym forum niezle wypromowalo, powodując jego mocno zawyzona cene na rynku „szrotów”. Popatrzcie sobie tez jak poszczególne wzmaki Sony ES były oceniane w niemieckiej prasie przed laty, niskie modele nie były ocenione diametralnie gorzej jak te drogie…Amen

 

PS Jeszcze jeden aspekt to ciągły argument, ze stare wzmaki Sony czy Denony graja lepiej od współczesnych Kambodży czy innych tanich Nadow Owszem pewnie tak jest tylko, ze te stare ESy czy Denony w czasach swojej świetności nie były budżetowymi modelami, a teraz je się porownuje do budżetówki, a dwa ze ich wybitność przy budżetowych wspolczesnych wzmakach nie wynika sama z siebie, z ich wrodzonej zajebistosci, a jest raczej konsekwencja, ze elektronika audio zwlaszcza ta konsumencka komercyjna schodzi na psy…inaczej mówiąc wszystko jest wzgledne

Tak czytam i nieźle się porobiło tutaj.

a większości jak dali na allegro 400 za wzmak, to do jego odmlodzenie nie dołożą kolejnych 400, bo przecie to nie warto

Niektórzy dołożą, zrobią na szybko ulepa i gonią na aukcjach za 1200 pisząc jaka to legenda i dając linki to klubów, w których sami piszą z kilku różnych loginów. Tak powstaje legenda :)

Mi to odpowiada, bo dzieki temu sa w miare uniwersalne

Zgoda ale cop jest do wszystkiego to wiadomo do czego jest. Ja uważam, że Sony tylko do muzyki elektronicznej.

ale mistrzostwem swiata nie sa na pewno,

A no raczej nie, bo wybor przy tej cenie się znacznie poszerza obejmując znacznie młodsze pozycje

Jeśli nie waży 15kg i nie ma minimum 120W na stronę to dupa jest nie wzmacniacz :)

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

PS Jeszcze jeden aspekt to ciągły argument, ze stare wzmaki Sony czy Denony graja lepiej od współczesnych Kambodży czy innych tanich Nadow Owszem pewnie tak jest tylko, ze te stare ESy czy Denony w czasach swojej świetności nie były budżetowymi modelami, a teraz je się porownuje do budżetówki, a dwa ze ich wybitność przy budżetowych wspolczesnych wzmakach nie wynika sama z siebie, z ich wrodzonej zajebistosci, a jest raczej konsekwencja, ze elektronika audio zwlaszcza ta konsumencka komercyjna schodzi na psy…inaczej mówiąc wszystko jest wzgledne

 

Hm, więc wytłumacz to naszemu koledze, który (w najlepszym wypadku) twierdzi, że to zwykłe, przeciętne wzmacniacze np. 770ES.

W normalnym trybie u niego to złom ze śmietnika.

Od 770es gra lepiej już c316..z tym ze jest dużo słabszy. Ja z sony obcowalem ponad rok? Dopóki dopóty nie miałem okazji posłuchać czegoś co faktycznie gra i nie zamula góry.. A wersja na DE to już całkiem dziękuję.. Do tuby z altusa pasują idealnie :D

Accuphase P-450, Visaton Couplet, Visaton Conga, Asus Xonar Essence ONE

A no właśnie - Sony robiło wersje "ogólnoeuropejskie" ale ponoć na niemiecki rynek były nieco inne.

Na pewno na amerykański rynek modele były inne - odmienne oznaczenia, wygląd, wiadome różnice napięcia zasilania itp.

Oczywiście najbardziej poszukiwane są klocki przeznaczone na własny, japoński rynek.

Edytowane przez konradskala

Hm, więc wytłumacz to naszemu koledze, który (w najlepszym wypadku) twierdzi, że to zwykłe, przeciętne wzmacniacze np. 770ES.

W normalnym trybie u niego to złom ze śmietnika.

Też już zaczynasz marudzić i mielić w kółko jakieś bzdury, których nigdy nie napisałem?

Szkoda, bo myślałem że akurat Ty jesteś w tym całym towarzystwie najrozsądniejszy i nie chciałbym teraz zmieniać zdania.

Owszem, kosztujący w szczycie ponad 2.000zł, a normalnie ponad 1.500zł wzmacniacz Sony TA-F770ES

to zwykły przeciętny wzmacniacz, skoro postawiona obok końcówka Rotela za pięć stów gra w każdym aspekcie lepiej.

A że 100% oferowanych obecnie do sprzedaży TA-F770ES albo na dzień dobry wymaga jakichś napraw

albo dodatkowo jest niekompletna, to niech Ci będzie, że "w normalnym trybie to u mnie złom ze śmietnika"

bo za te pieniądze można do znudzenia przebierać w klockach dużo młodszych i w pełni sprawnych technicznie.

Co innego, gdyby Sony TA-F770ES nadal kosztował powiedzmy 800zł (tyle był wart przed powstaniem tego klubu)

to wtedy sytuacja i ocena diametralnie się zmienia, ale nie teraz, kiedy nawet zdezelowany rupieć kosztuje dwa razy tyle.

 

Oczywiście najbardziej poszukiwane są klocki przeznaczone na własny, japoński rynek.

Oczywiście, bo relatywnie trudno je zdobyć i dzięki temu można krocie na ich sprowadzaniu zarobić.

Trzeba tylko mieć dojście do towaru i wtedy hulaj dusza piekła nie ma.

 

P.S.

Wiecie że po USA i Kanadzie jeździ w sumie więcej zarejestrowanych starych Corvett, niż w ogóle zostało wyprodukowanych?

Pewnie tak samo z Japonii do Polski zostało sprowadzonych więcej wzmacniaczy niż wszystkie fabryki łącznie na rynek wypuściły :)

Edytowane przez parantulla
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Jakoś w to nie wierzę, przykro mi :)

No chyba że oglądasz i sprawdzasz sprzęt u pacjenta w chacie przed wyłożeniem gotówki na stół, to może i tak,

ale nie o takich interesach rozmawiamy, lecz o kupowaniu praktycznie w ciemno ufając tylko opisowi w aukcji.

Tak jak pisalem, nie ufam samemu opisowi, ale zdjeciom

 

PS Jeszcze jeden aspekt to ciągły argument, ze stare wzmaki Sony czy Denony graja lepiej od współczesnych Kambodży czy innych tanich Nadow Owszem pewnie tak jest tylko, ze te stare ESy czy Denony w czasach swojej świetności nie były budżetowymi modelami, a teraz je się porownuje do budżetówki, a dwa ze ich wybitność przy budżetowych wspolczesnych wzmakach nie wynika sama z siebie, z ich wrodzonej zajebistosci, a jest raczej konsekwencja, ze elektronika audio zwlaszcza ta konsumencka komercyjna schodzi na psy…inaczej mówiąc wszystko jest wzgledne

NAD 356 tez najnizszym modelem nie jest bo ma pod soba jeszcze 326 i 316, denon pma 1520 nie jest najnizszym modelem bo ma pod soba jeszcze 720AE, i 520AE.

 

Ja od zawsze pisalem ze elektronika obecnie schodzi na psy

 

Jeśli nie waży 15kg i nie ma minimum 120W na stronę to dupa jest nie wzmacniacz :)

defol nie pajacuj bo waga przeklada sie na jakosc i klase urzadzenia, im wyzszy model tym waga rosnie, moc tak samo, a to ile mocy ma miec wzmacniacz nie zalezy od tego jak glosno sluchamy tylko od tego jakie kolumny mamy do napedzenia

 

Od 770es gra lepiej już c316..z tym ze jest dużo słabszy. Ja z sony obcowalem ponad rok? Dopóki dopóty nie miałem okazji posłuchać czegoś co faktycznie gra i nie zamula góry.. A wersja na DE to już całkiem dziękuję.. Do tuby z altusa pasują idealnie :D

 

Gra caly system, zauwaz ze za kazdym razem jak zmieniales soniaka na jasniejszego to zauwazales poprawe, FX'y sa same w sobie zamulone dlatego juz dawno koledze wsadzilem tam 27tbfcg.

 

a ta 316 byla taka swietna ze ja sprzedales po niecalym dniu, podobnie bylo z 326 czy tam 356

 

Owszem, kosztujący w szczycie ponad 2.000zł, a normalnie ponad 1.500zł wzmacniacz Sony TA-F770ES

to zwykły przeciętny wzmacniacz, skoro postawiona obok końcówka Rotela za pięć stów gra w każdym aspekcie lepiej.

Pochwal sie modelem tej koncówki i nie zapomnij doliczyc jeszcze preampa do tego

 

to zwykły przeciętny wzmacniacz, skoro postawiona obok końcówka Rotela za pięć stów gra w każdym aspekcie lepiej.

A że 100% oferowanych obecnie do sprzedaży TA-F770ES albo na dzień dobry wymaga jakichś napraw

albo dodatkowo jest niekompletna, to niech Ci będzie, że "w normalnym trybie to u mnie złom ze śmietnika"

bo za te pieniądze można do znudzenia przebierać w klockach dużo młodszych i w pełni sprawnych technicznie.

Tylko gdy Cie poprosilem o podanie modeli to owszem podales 3 wzmacniacze kosztujace od 2500 do 3000zl, wiec o jakich takich samych pieniadzach dyskutujemy?

 

Co innego, gdyby Sony TA-F770ES nadal kosztował powiedzmy 800zł (tyle był wart przed powstaniem tego klubu)

to wtedy sytuacja i ocena diametralnie się zmienia, ale nie teraz, kiedy nawet zdezelowany rupieć kosztuje dwa razy tyle.

Od 2006 roku tylko jedna aukcja byla gdzie 770es sprzedala sie za 800zl, oprocz tego ceny wahaly sie od 1000 do nawet 2000zl wiec ceny sa zblizone obecnie do tych 8 lat temu

Pochwal sie modelem tej koncówki i nie zapomnij doliczyc jeszcze preampa do tego

Modelu nie podam, bo wtedy się tutaj zleci cała wataha handlarzyn "udowadniać" że jestem jednym z nich.

Preampa też nie będę doliczał, bo nie używam, więc nie widzę takiej potrzeby.

Poza tym wszyscy wiemy czym się skończy podanie symbolu tej końcówki,

bo już mieliśmy tego próbkę w innym wątku (o kultowym Pionku PD-75) gdzie również celowo pominąłem model,

a mimo to między innymi Ty orzekłeś, że to jakieś straszne gówno musi być, skoro tylko pięć stów kosztuje,

chociaż według Ciebie to podobno ja tutaj patrzę na ceny i się nimi niezdrowo podniecam.

 

Tylko gdy Cie poprosilem o podanie modeli to owszem podales 3 wzmacniacze kosztujace od 2500 do 3000zl, wiec o jakich takich samych pieniadzach dyskutujemy?

Marantz PM-17, Denon PMA-1500AE, Pioneer A-07 te trzy Ci podałem i żaden z nich nie kosztuje dziś więcej jak 2.000zł

i spokojnie można trafić egzemplarze ok. 10 lat młodsze (od 770ES) z oryginalnym pilotem i papierami w fabrycznym kartonie,

kupione nowe z polskiej sieci dystrybucji i używane przez jedną, góra dwie osoby, nigdy nie rozkręcane przez Pana Henia z "serwisu".

Tylko weź już mi oszczędź tekstów o tym, który z nich jest lepszy czy tam gorszy, skoro żadnego z całej czwórki w rękach nie miałeś.

 

Od 2006 roku tylko jedna aukcja byla gdzie 770es sprzedala sie za 800zl, oprocz tego ceny wahaly sie od 1000 do nawet 2000zl wiec ceny sa zblizone obecnie do tych 8 lat temu

No jeśli według Ciebie cena 2.000zł jest zbliożona do ceny 1.000zł w dodatku za ten sam przedmiot, to w porządku.

Dla mnie to nie jest zbliżona cena, bo z moich obliczeń wynika, że 2.000 to jest dwa razy więcej od 1.000 ale może innej matematyki mnie uczyli.

Oczywiście według Ciebie nie występuje również żaden związek pomiędzy wzrostem cen (zaczynając od 800zł w roku 2006)

a datą założenia Klubu Miłośników Sony z serii ES w roku 2007 prawda? Nie no gdzie tam, czysty przypadek i taki tam zbieg okoliczności...

Edytowane przez parantulla
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Marantz PM-17, Denon PMA-1500AE, Pioneer A-07 te trzy Ci podałem i żaden z nich nie kosztuje dziś więcej jak 2.000zł

i spokojnie można trafić egzemplarze ok. 10 lat młodsze (od 770ES) z oryginalnym pilotem i papierami w fabrycznym kartonie.

Tylko weź już mi oszczędź tekstów o tym, który z nich jest lepszy czy tam gorszy, skoro żadnego z całej czwórki w rękach nie miałeś.

 

jeśli wypowiadasz sie o sony to oczywiscie bierzesz najwyzsza cene, a swoje modele pdoajesz w oparciu o jakas tam najnizsza cene za jaka widziales albo tylko Ci sie wydaje ze tyle chodza

 

marantz obecnie na allegro za 2500zl

Pioneer obecnie na allegro za 2800zl

 

Modelu nie podam, bo wtedy się tutaj zleci cała wataha handlarzyn "udowadniać" że jestem jednym z nich.

Preampa też nie będę doliczał, bo nie używam, więc nie widzę takiej potrzeby. Jeszcze jakieś życzenia?

No podaj, po co ktos ma placic 2000zl jak mzoe zaplacic 500zl

Pytalem o pre bo ja akurat potrzebuje kilku wejsc

 

No jeśli według Ciebie cena 2.000zł jest zbliożona do ceny 1.000zł w dodatku za ten sam przedmiot, to w porządku.

Nie ma to jak znowu nagiac fakty pod siebie, wziales najnizsza cene z 2006 roku i najwyzsza obecnie, nie no super

 

popatrz an to w ten sposob, keidys najnizsza (jeden przypadek) cena to 800zl, najwyzsza ok 2000zl

obecnie najniozsza za jaka psozedl to bylo cos ok 1200zl, najwyzsza ok 2000zl

 

gdzie tu masz 2 krotny wzrost?

 

@marantz z wałbrzycha to jade posluchac co to warte jest

 

widze ze to jakis handlarz, i co parantulla nie boisz sie tak polecac sprzetu od handlarzy?

Edytowane przez Bumpalump

Jeśli Tobie się wydaje, że mnie zamęczysz tym ciągłym pierdoleniem o swoich wymysłach, to jesteś w błędzie.

Wzmacniacze które podałem można kupić bez żadnej łaski po 1.600-1.800 polskich złotych. Sam je po tyle kupowałem.

Ceny które Ty podajesz dotyczą albo innego modelu (Marantz) albo oferty najdroższego handlarza na allegro (Pioneer)

przecież już Ci to kiedyś tłumaczyłem, a Ty dalej udajesz głupiego i nawijasz w koło macieju o bzdurach, które sam wymyślasz.

 

popatrz an to w ten sposob, keidys najnizsza (jeden przypadek) cena to 800zl, najwyzsza ok 2000zl

obecnie najniozsza za jaka psozedl to bylo cos ok 1200zl, najwyzsza ok 2000zl

gdzie tu masz 2 krotny wzrost?

Żaden jeden przypadek. Tyle ten wzmacniacz był wart. Czarne chodziły po ok. 800zł a szampany po ok. 1.000zł

i nie ma co dorabiać teraz do tych cen mitologii, bo najniższa, bo najwyższa. Ten za 2.000zł się sprzedał? Nie? Ciekawe.

To że później wszystkie klocki z ES na froncie zaczęły drożeć, to przecież dwudziesty raz Ci tłumaczę dlaczego,

a Ty dalej głupa rżniesz, bo najniższa, bo najwyższa, bo to, bo śmo, bo gówno. Można było kupić za 800zł? Można było.

Można dzisiaj kupić za mniej niż 1.600zł? Można czy nie można? Pewnie można, jakiegoś gruza do kapitalnego remontu.

Jest dwukrotny wzrost czy nie jest? Zaczęły drożeć w 2007 roku czy nie zaczęły? Klub powstał w 2007 roku czy nie powstał?

Jest związek wzrostu cen z powstaniem klubu czy nie ma? Proste pytania i proste odpowiedzi TAK czy NIE?

 

marantz obecnie na allegro za 2500zl

Najpierw doczytaj symbol do końca, to może nie będziesz głupot wypisywał.

 

Pioneer obecnie na allegro za 2800zl

Gościu drugi rok tego Pioneera wystawia, co miesiąc w wyższej cenie.

Ja swojego kupiłem za 1.600zł i za tyle samo po pół roku sprzedałem.

Edytowane przez parantulla
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Parantulla ma duzo racji w tym co pisze, ale w klubach takich jak niniejszy argumenty parantulli sa sila rzeczy nie do przyjecia. Raz ze kluby takie chyba się zaklada po to, żeby swoje „ego” podbudowac, co by inni klubowicze poklepywali i nawzajem się utwierdzali w zajebistosci posiadanych sprzętów. A dwa, ze dla poniektórych to rzeczywisice sposób na podbijanie cen starych z lekka przechodzonych sprzętów. Pisza kocowały, wiec dlaczego tego nie piętnować ??? Tak się sklada, ze mam stary wzmacniacz Sony TAF505 ES. Kuopilem go w stanie idealnym zewnętrznym. Zona nie mogla się nadziwic, ze sprzet w tym wieku może tak wyglądać, w srodku tez wszystkie czesci oryginalne...

 

Bardzo rozsądny wpis (mówię o całości, nie tylko o tym cytacie) pozwala wierzyć, że są tutaj ludzie, którzy ogarniają o co chodzi w tym audio.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

odniose sie jeszzce do jednego postu w ktorym ktos pisal ze wciska sie ludziom kit ze niskie modele sa prawie tak dobre jak wysokie, to nie jest prawda, oczywiscie im wyzszy model tym lepsze chociaz nie zawsze poprawa jest warta doplaty

 

i nie jest tez prawda ze wciskane jest wszystko ze znaczkiem sony i es

 

nigdy nie polecalem takich modeli jak 500, 505, 530, 606, 630 ES

ku śćisłośći:

marantz pm-17 w każdej wersji (były trzy)

nie umywa sie do sony ta-770es

marantz pm-17 wyciśnie max 2x70w przy 8 ohm - czyli wg postu "defol" to dupa a nie wzmacniacz :)

nawet pm-16 i pm-14 które są lepsze od pm-17 też przegrywają z sony 770es (przerobionym na "model usa" oczywiśćie :))

pionier a-07 też jest deczko słabszy i lżejszy niż 770es no i gorzej wykonany

denon pma-1500 ma moc porównywalną /minimalnie (o 10-20w na kanał) większą niż sony 770es, ale też jest lżejszy o 7kg

wg mnie (mimo iż już go nie mam) to 770es to sprzęt wykonany z należytą klasą i nie ma co sie tu wstydzić - choć fakt- ma swoje wady:

-w wersji "germany" skutecznie zamuli nawet dynamicznie grające kolumny (słabe wysokie tony i deczko brak dynamiki niskich tonów) reszta pasma okej

-po kupnie trza sprawdzić/wyczyśćić selektor źródeł i wymienić/wyczyśćić przekaźniki głośnikowe , bo jest to powodem niegrania /przerywania dźwięku w jednym/obu kanałach :(

-warto też podkleić transformator kawałkiem maty gumowej, bo słychać jego "brumienie" mimo iż jest zalany epoksydem i w ekranie, to widocznie nie jest zalany do końca - ten zabieg z matą sprawdza sie idealnie! można nasłuchiwać w ciszy odgłosów transformatora i nie słychać absolutnie nic !!!

tak poza tym wzmacniacz bardzo fajny, ale.... nie dla miłośników żwawszych zespołów np. megadeth, saxon, black sabbath, helloween czy gamma ray - tu lepszy jest rotel ! zdecydowanie.

Dla mnie zmiana 770es na rb-990bx to strzał w 10! (miałem już przedwzmacniacz także niczego więcej nie musiałem dokupywać)

pozdrawiam

 

p.s.

jaki to model końcóweczki rotela za 500zł jest lepszy od sonyego 770es ?

Edytowane przez szymek20

?

Przerobienie wzmacniacza na inna wersje to jest 5 min roboty jak ktos wie co zrobic i ma elementy

 

Z ta waga juz nie ma co przesadzac, bo np pma 1520 (stary) to swietny wzmacniacz a wazy 14kg

Edytowane przez Bumpalump

A NAD 3020 waży niecałe 6 kilo, ale jak gra!

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Jarex, weź Ty się chłopie nie "kompromisuj"! Według aktualnych wytycznych to nie ma prawa grać z taką wagą i mocą po dwie dyszki na stronę :)

A NAD 3020 waży niecałe 6 kilo, ale jak gra!

Zabytek ;p 99% z nich pewnie po 20 naprawach i anglicy je ciagali za samochodem, a tak calkiem serio to zapewne gra dobzre tylko problem pojawia sie jak ktos ma spore kolumny ;p

defol nie pajacuj

Pajaca to sobie znajdź koło siebie widać nikt Ci nigdy trybów nie przestawił. Uważaj z epitetami w moją stronę.

bo waga przeklada sie na jakosc i klase urzadzenia

Widzisz gdybyś poczytał uważnie moje wpisy wcześniej to pisałem, że konstrukcje DIY ( i nie tylko), które słucham u kolegów z audiostereo ważą kilka kg, mają kilka Wat na stronę a Sony nie ma co koło nich stawiać bo Sony poległo w każdym zestawieniu z różnymi kolumnami. I ruszają te "małe" Waty 30cm basowcami bez problemu. Ale Ty wiesz najlepiej bo zrobiłeś kolumny ze starych skrzynek na super głośnikach, oprócz Sony słyszałeś trzy wzmacniacze i pracujesz w firmie jako automatyk i elektronik.

Aha i masz 22 lata. Cóż za doświadczenie :D Złapałeś je chyba w poprzednim życiu będąc psem albo kotem u jakiegoś elektronika/audiofila :D

Edytowane przez defol

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Ale Ty wiesz najlepiej bo zrobiłeś kolumny ze starych skrzynek na super głośnikach, oprócz Sony słyszałeś trzy wzmacniacze i pracujesz w firmie jako automatyk i elektronik.

Aha i masz 22 lata. Cóż za doświadczenie :D Złapałeś je chyba w poprzednim życiu będąc psem albo kotem i jakiegoś elektronika/audiofila :D

Zarcik ci sie wyostrzyl

 

Widzisz gdybyś poczytał uważnie moje wpisy wcześniej to pisałem, że konstrukcje DIY ( i nie tylko), które słucham u kolegów z audiostereo ważą kilka kg, mają kilka Wat na stronę a Sony nie ma co koło nich stawiać bo poległo w każdym zestawieniu. I ruszają te Waty 30cm basowcami.

To ze membrana lata jak szmata to nie znaczy ze wzmacniacz z powodzeniem napedza kolumny, potestujesz rozne kolumny z roznymi wzmacniaczami to zrozumiesz

 

pewnie jakies lampy, bo lampy sa takie ałdiofilskie

Jarex, weź Ty się chłopie nie "kompromisuj"! Według aktualnych wytycznych to nie ma prawa grać z taką wagą i mocą po dwie dyszki na stronę :)

 

Racja, racja! Kiedyś zrobiłem straszliwą głupotę, zamieniłem 15 kg wzmacniacz (dual mono) na jakąś popierdółkę o wadze też z 5 kilo:-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

A pozniej powstaja na forach takie tematy "mam wzmacniacz 2x 15W rms i kolumny 150w rms, jakie mam kupic nowe kolumny bo te juz nie wytrzymuja przy tym wzmacniaczu" na pytanie po czym tak sadzi zawsze pada odpowiedz bo membrany wygladaja jakby chcialy sie wyrwac z kosza.

 

Specjalnie sie dobiera nawet mocniejszy wzmacniacz od kolumn aby zapewnic nalezyta kontrole glosnikow niskotonowych

http://allegro.pl/wzmacniacz-sony-ta-f700es-19kg-hi-endu-i4482297478.html

http://www.audiostereo.pl/sony_ta-f700es_wzmacniacze-stereo-19-3664-2.html

 

Pierwszy link to cena na allegro 2014, drugi cena za jaką użytkownik kupił taki wzmacniacz w 2007 (wtedy napisał reckę).

 

Defol ciekawy jestem w jaki sposób przekonałbyś mojego syna, który wcześniej słuchał hip-hopu a teraz starego rocka do lampy Phast-a. Tłumacząc jemu, że na Technicsie trąbka nie gra? Pamiętam jak z politowaniem patrzył kiedyś na moją lampę:-)

Już to raz pisałem i napiszę jeszcze raz. Różne są gusta i potrzeby. Ktoś zbuduje system w oparciu o 2W lampę i wysokoskuteczne głośniki. Kto inny potrzebuje spro prądu, żeby prawidłowo wysterować swoje prądożerne kolumny.

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

To ze membrana lata jak szmata to nie znaczy ze wzmacniacz z powodzeniem napedza kolumny

Naprawdę? Dzięki za uświadomienie.

potestujesz rozne kolumny z roznymi wzmacniaczami to zrozumiesz

Hehehe. Ten co słyszał trzy wzmacniacze oprócz Sony :) Ja w przeciwieństwie do Ciebie regularnie jeżdżę i słucham. Poproś ludzi, zaproszą Cię na pewno.

pewnie jakies lampy, bo lampy sa takie ałdiofilskie

Nie tylko lampy. 10kg i 25Watowe tranzystory za cenę 1500zł z rynku wtórnego kładą brzmieniowo ES770. Trudne do napędzenia Infinity Kappa 8.2 lepiej zagrały z teoretycznie trzykrotnie na papierze słabszym piecem. Byłem nie tak dawno u jednego z kolegów z forum, byliśmy we czterech. Tylko się uśmiechnęliśmy po podłączeniu Sony 770. Były cztery rodzaje kolumn. Jakieś Diy na Tannoyach, Studio 16Hz Minas Anory, JM Laby 915 i wspomniane Kappy. Sony brzmieniowo nie pokazało nic.

Jak się jest wieśniakiem i PUSZCZA się disco tak żeby sąsiedzi słyszeli, bo SŁUCHAĆ to trzeba umieć, to ja nic nie poradzę. Sony jest wtedy wypas :)

Ten "wieśniak" nie jest skierowany to Ciebie. Ogólnie piszę, staram się nie obrażać personalnie.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Mi w domu wystarczą 2 W.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Defol ciekawy jestem w jaki sposób przekonałbyś mojego syna

Zabierałbym syna na koncerty. Starałbym się zaszczepić w nim chęć nauki do grania na jakimś instrumencie bo to wyrabia wrażliwość muzyczną.

który wcześniej słuchał hip-hopu a teraz starego rocka

Zmiana chyba na duuuuży plus, nieprawdaż? :)

Różne są gusta i potrzeby

Tak. Ale jak pójdziesz z synem kilka razy na koncert i posłucha raz, dwa,...., dziesięć razy tej wspomnianej przez Ciebie trąbki (każda brzmi inaczej, jak jesteś osłuchany to od pierwszych brzmień słyszysz kto gra) i będzie miał dobry słuch muzyczny to GWARANTUJĘ Ci, że odrzuci i Sony i Phasta bo ani jedno ani drugie nie gra zadowalająco. W porównaniu Sony-Phast w tym drugim jest jednak o wiele więcej muzycznej prawdy niezależnie z jakimi kolumnami gra. A 770? Z gówna bata nie ulepisz.

 

Mi w domu wystarczą 2 W.

A ile ważą te 2W? Bo wiesz to jest bardzo ważne. Zawsze jak masz niedowagę to możesz zrobić 5cm obudowę z ołowiu lub żeliwa. Wtedy będziesz miał kilka kg więcej dźwięku :D

Edytowane przez defol

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

 

A ile ważą te 2W? Bo wiesz to jest bardzo ważne. Zawsze jak masz niedowagę to możesz zrobić 5cm obudowę z ołowiu lub żeliwa. Wtedy będziesz miał kilka kg więcej dźwięku :D

 

sztywność wzmacniacza jest ważna, jak jest ciężki to zero drgań, no i dźwięk wtedy nie kołysze;-)

 

Dobrze, już przestaję być ironiczny:-)

Sam posiadam dwa CD Sony ES, to dobre źródła, mało awaryjne, z akceptowalnym dźwiękiem. Na razie innego CD nie szukam, bo mi się nie chce:)

Co do wzmacniaczy, to żaden Sony ES mnie nie przekonał, nie chce już pisać, że taki 830ES dostaje po tyłku od jakiegoś przeciętnego Rotela, że o Roksanie nie wspomnę.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Zabierałbym syna na koncerty. Starałbym się zaszczepić w nim chęć nauki do grania na jakimś instrumencie bo to wyrabia wrażliwość muzyczną.

 

Zmiana chyba na duuuuży plus, nieprawdaż? :)

 

Tak. Ale jak pójdziesz z synem kilka razy na koncert i posłucha raz, dwa,...., dziesięć razy tej wspomnianej przez Ciebie trąbki (każda brzmi inaczej, jak jesteś osłuchany to od pierwszych brzmień słyszysz kto gra) i będzie miał dobry słuch muzyczny to GWARANTUJĘ Ci, że odrzuci i Sony i Phasta bo ani jedno ani drugie nie gra zadowalająco. W porównaniu Sony-Phast w tym drugim jest jednak o wiele więcej muzycznej prawdy niezależnie z jakimi kolumnami gra. A 770? Z gówna bata nie ulepisz.

 

 

A ile ważą te 2W? Bo wiesz to jest bardzo ważne. Zawsze jak masz niedowagę to możesz zrobić 5cm obudowę z ołowiu lub żeliwa. Wtedy będziesz miał kilka kg więcej dźwięku :D

 

Ale po co mam go na siłe zmieniać. Samo przyszło;-) Z mojego punktu widzenia na plus. Znaczny!!!!

Na koncerty chodzimy. Ostatnio byliśmy z jego kolegami na Black Sabbath w Łodzi.

A-ha gra na gitarze

Edytowane przez osimar

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Black Sabbath w Łodzi.

Poszedłbym też na niego z tatą i teściem ale nie lubię Ozzbourna. Wolę Sabbatów z Martinem, wg mnie to jest prawdziwy wokalista, tak jak Dio.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.