Cyfrowy mikrofon elektrostatyczny

**jacek_zagaja** · 27 Stycznia 2008

Z serii watkow wykopaliskowych bardzo ciekawy schemat mikrofonu elektrostatycznego z modulacja AM. Jak wiadomo dzis stosuje sie kapsule, rezystor o duzej wartosci i FET. A jak bylo przed rozpowszechnieniem FETow? Odpowiedz znajduje sie w artykule PJ Baxandalla z Wireless World 11-1963. Impedancja wyjsciowa jest dopasowana do opampow i generalnie tranzystorow germanowych. Szumy bez specjalnych zabiegow 23dB, a po zwiekszeniu napiecia mostka RF do 25-100V mamy prawie 0dB (0.02mPa), druga harmoniczna na -60dB dla kiepskiej jakosci kapsuly z tamtych lat. Wynika z tego ze uklad pracuje blisko teoretycznej granicy szumow termicznych (wzmacniacz) jak i mechanicznych (odbicia czasteczek powietrza od membrany). Szumy termiczne dla rezystancji 600Ohm to 3.12 nV/sqrt(Hz).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

farad · 28 Stycznia 2008

Bardzo ciekawe rozwiązanie, wydaje mi się, że szumów nie ma z powodu braku w projekcie wzmacniacza ;) a sygnał jest zarazem wysoki dzięki pracy obowdu rezonansowego przy dużym napięciu.

**jacek_zagaja** · 28 Stycznia 2008

Wersja z zasilaniem po kablu audio i sam wzmacniacz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**jacek_zagaja** · 28 Stycznia 2008

Jak widac wspolczesne odpowiedniki sa drogie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

gagacek · 28 Stycznia 2008

Wszystko pięknie-ładnie, tylko że była to epoka tranzystorów germanowych i niestety były one bardzo szumolubne. Nie podejmuje się teraz z marszu przeliczyć układu ale wydaje mi się że wszystko to co udawało sie uzyskać w układzie zbalansowanym mikrofonu (który co tu dużo mówić jest majstersztykiem), traciło się bezpowrotnie już na 1 stopniu przedwzmacniacza, a szkoda.