Głośność napędu Xindaka C-06

[matman]

Witam,

 

Pytanie do posiadaczy Xindaka C-06: jak oceniacie głośność napędu tego CD? Przy cichym słuchaniu wydaje się że dość mocno słychać jego nieprzyjemne szeleszczenie. Zarówno naped mojej starej miniwieży Philipsa jak i Yamahy Pianocraft pracują dużo ciszej. Czy naped Xindaka należy do głośnych czy też może z moim jest coś nie tak i powiniennem go wysłać do serwisu?

 

Pozdrawiam, matman

[marek-1969]

chciało się chinola to masz kombajn zbozowy . zupełnie nie rozumie zachwytów na xindakiem , słuchałem go pare razy i niedałbym za niego połowy ceny detalicznej !

[hazardzista5]

marek - 1969,

 

to napisz, co Ci nie odpowiada w budżetowych xindakach. Pytam na poważnie, nie słuchałem a brałem pod uwagę ich zakup.

[radoslavm]

no właśnie Marek, jakieś konkretne zarzuty? czy po prostu chinol to shit tak jak harman, jbl i w zależności od tego na co akurat jest trend na forum...

co do głośności napędu to na pewno można ciszej, ale mi nie przeszkadza w cichym słuchaniu - jeśli masz gwarancję to wal do serwisu i tyle.

[marc]

marek-1969

 

Te "chinole" niebawem będą miały najwyższy udział w globalnym rynku. I nie chodzi o produkty produkowane w Chinach i sprzedawane pod markami ibcymi, a o produkty sprzedawane pod markami chińskimi. To, że większośc tych produktów przypomina wyroby znanych firm światowych to inna sprawa. Japończycy również na początku drogi swojego rozwoju masowo kopiowali produkty amerykańskie.

[clo2]

>marc

 

Ale jeszcze trzeba poczekać aż "chińczyki" zaczną cieszyć niż irytować. Niestety z jakością często dobrze nie jest.

Myślałem o tym xindaku ale biorę przyzwoite cd z "drugiej ręki", bo jak czytałem to C-06 jest awaryjne.

Lampiak Music Angel - opis jednego z kolegów, że wzmacniacz bez poprawek jest zagrożeniem w użytkowaniu;)

Właśnie mam 3 dvd (kinomaniakiem nie jestem, kupuję tanie aby casem na coś rzucić okiem). Dwa wcześniejsze miały problemy z napędem. Z tego nowego też czasem dochodzą jakieś niepokojące dźwięki z napędu.

Chińska halogenowa lampka na biurku - niby się świeci ale zaczęła ostatnio (w podstawie transformator) wydawać jakieś dziwne dźwięki jakby iskra gdzieś wewnątrz przeskakiwała. Strach normalnie coś chińskiego pod prądem zostawić i spuścić na chwilę z oka;)

[gagacek]

clo2 - A po co kupiłeś taką lampkę? Aby się nią irytować? Kup sobie "markową", będziesz zadowolony... Ba, ale to kosztuje, prawda? Chińczycy doskonale znają swoją pozycję rynkową i typują produkty jakie narzuca im układ rynkowy. Poczekasz i znowu będziesz marudzić że to taaakie drogie... Wspomniany Music Angel sprzedawany jest praktycznie po kosztach materiału, a po paru małych zmianach gra jak odpowiadający mu lampiak za kilkanaście tysięcy. Wybór typu otaczanie się mentalnością wiecznie mędzącego na wszystko Polaka albo wykorzystanie możliwości należy tylko do Ciebie. To tylko Twój wybór.

[Gość Arek__45]

......otwierasz rano lodowke ...a tam chinczyk z "gagackiem " w kieszeni....

[gagacek]

Arek__45

Hmm... Następny "mądry inaczej"? Może napiszesz o co tobie chodzi? Oprócz NVA i malkontenctwa istnieją inne światy, uwierz. Póki co na słowo.

[clo2]

>gagacek

 

Gagacek, chodzi o to że w wielu przypadkach można za te same pieniądze zrobić lepiej (w sensie staranniej) i koszty nie wzrosną. Często to zwykłe pachciarstwo i tyle. Jak wspomniałem o tym Music Angelu to nie chodziło mi o to, że nie może grać lepiej po tuningu. Chodziło o to, że ktoś wspomniał iż trzeba niestety poprawiać tam coś, co nie jest tuningiem a jedynie usunięciem zagrożenia jakie czycha na nieświadomego właściciela. Zrobienie tego "jak trzeba" już u producenta kosztów żadnych by nie podniosło.

[clo2]

>gagacek

 

... i oczekiwanie przez klienta aby zakupione rzeczy nie stwarzały zagrożenia w użytkowaniu to żadne malkontenctwo. Malkontenctwem nie jest też oczekiwanie, aby zakupione rzeczy nie szwankowały niedługo po zakupie.

[marek-1969]

Powiem tak : z produkcją chinolską jest tylko jeden problem : kontrola jakości na miejscu . Zona od wielu lat zajmuje sie importem róznego badziewia z tego kraju i jezeli producent/odbiorca niema na miejscu wystarczającej ilości cywilizowanych kontrolerów to dupa blada . Wystarczy popatrzyć np. na CA które przecież większośc produkcji tez ulokował na dalekim wschodzie a produkty tej firmy nie doprowadzają do płaczu.

[hazardzista5]

Marek-1969,

 

no i nie doczekałem się opisu wad brzmienia xindaka; zupełnie jak w pewnym sklepie w Katowicach, gdzie mnie zniechęcili do xindaka, ale jedynym określeniem było: dziadostwo, a nie miałem możliwości odsłuchać, bo nie mieli na stanie i niestety kupiłem nady.

[clo2]

>hazardzista5

>nie miałem możliwości odsłuchać, bo nie mieli na stanie i niestety kupiłem nady

 

To w Lublinie miałem kiedyś podobnie, najlepszy wybór z elektroniki wg sprzedającego to NAD. A na półkach stały w większości Nady i trochę CA, było w czym wybierać;).

 

A poważnie. Robię przymiarkę do rotela rcd-971 ale o tym xindaku też myślałem. Niech ktoś drapnie coś na temat xindaka czy warto udać się na odsłuch?. Czy z second handu za te pieniądze będzie miażdżąco lepiej? Zawsze zakup rotela mogę ewentualnie trochę odsunąć w czasie.

[radoslavm]

W opiniach można trochę poczytać, sam skrobnąłem tam kilka zdań. Fachowcem od pisania nie jestem. Ale jako taki "ogląd" brzmieniowy chyba zawarłem.

[clo2]

>radoslavm

 

Zauważyłem sporą podaż używanych xindaków c-06. Ty w "o mnie" też napisałeś, że swojego sprzedajesz. Dlatego zapytałem jeśli słuchałeś jakichś starszych cd (niekoniecznie "dziadków";)) czy można za te same pieniądze znacznie lepiej z "drugiej ręki"?

[radoslavm]

clo2,

rzeczywiście w o mnie mam napisane, że sprzedaję, ale wzmacniacz - tak na prawdę to muszę zmienić wpis, bo sprzedałem go.

Co do CDP, to uważam, że jakiś dużo ciekawszy przeskok jakościowy zauważyć można będzie dzięki Arcamowi CD 73 (ok. 1600 PLN). W okolicach 1000 PLN, wszystkie NADy, Marantze, Harmany i tym podobne (nie słuchałem ich zbyt wielu) podobały mi się mniej. Być może jakiś Sony ES, Arcam zagrałby ciekawiej, ale ja nie mam do końca zaufania do wiekowych CDP.

[gagacek]

clo2

>można za te same pieniądze zrobić lepiej

można, tylko producent nie wie po co, i tak balansuje na granicy przyzwoitego zysku. To jego punkt widzenia bo on chce sprzedać a ktoś chce kupić. Gdyby nie było popytu, nie byłoby podaży.

>koszty nie wzrosną.

wzrosną, wzrosną - Twoje:))

Pozdrowienia gagacek

[kerikawon]

no proszę jakieś linki do wypowiedz o wadliwych Xindakach C06 bo nie mogę znależć ???

a może ktoś coś wie a nie chce powiedzieć ????

A może 3 miejsce w plebiscycie na najlepszy CD roku w Audio Video to jakaś podpucha ???

własciwie kto nie ma na sobie chinszczyzny i jej nie używa ????

a w sumie najlepsze jest Polskie tylko drogie ................

[mztv]

Posiadam Xindaka C06 i u mnie nie słychać żadnego szeleszczenia.Prawdopodobnie powinieneś skożystać z usług serwisu(niestety).

W swoim przedziale cenowym zdecydowanie wyprzedza konkurencje, dlatego nie rozumiem opini, które opierają sie na uprzedzeniach a nie na rzeczywistych walorach i jakości sprzętu.

W przypadku konstrukcji Xindaka nie obowiązuje STEREOtyp chińskiej produkcji, najlepiej posłuchać i ocenić (dokładnie w tej kolejności).......

[clo2]

>kerikawon

>a w sumie najlepsze jest Polskie tylko drogie ......

 

Zobacz na obcokrajowców zachwalających na bazarach oferowane przez siebie chińskie buty. Ci sprzedawcy mają najczęściej na sobie buty kupione u nas w kraju. Jakoś nie rzucił mi się w oczy taki, który chodziłby w tym co sprzedaje. Nawet jeden żartobliwie zagadnięty przez oglądającego dlaczego nie chodzi w tym co sprzedaje ... rozbrajająco się uśmiechnął (a mówił i rozumiał po polsku);)

[WOY]

Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy nie założyć wątku co się komu zepsuło i ile razy. Już widzę (czytam te wpisy) o tych cudownych wyrobach firm: Marantz, Sony, Harman Kardon, Denon, Yamaha, Xindak, Rotel itd. Ludzie może ktoś zrobi takie badania rynku? Są tu przecież jacyś socjolodzy. Motoryzacja ma swój ranking. Wiele lat prowadziła w nim Toyota.

[zwisu123]

Ludzie!

Co wy się czepiacie budżetówki Xindaka?! Znam ten odtwarzacz bardzo dobrze i nie rozumiem skąd biorą się takie informacje.

Jasne że to budżet, jasne że wykonany jest tak jak kosztuje...Napęd głośniejszy, a to szybka słabo zamocowana, albo gumka od nóżki krzywo naklejona...

Gdyby ten CD 06 nazywał się Marantz, Denon czy jakkolwiek markowo kosztował by 3500-4000zł.

To jedyny CD z tego przedziału cenowego który ZJADŁ na śniadanie takie ukochane przez Was NADy, Cambridge, Rotele itp. Jako jedyne urządzenie ZAGRAŁO z Naimem Nait3-podkreślę-JEDYNE!

Reszta ośmieszała słowo barwa, grała tak sucho że odsłuch kończył się po 2 min., grała nijako, bezdusznie z wydmuchanym basem...

Xindak jest analogowy, rozdzielczy i barwny, pokazuje wokale tak że słychać gardło!

Panowie - pewnie że z jednym Xindak zagra, z czymś innym nie, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniami - Chińszczyznę kupiłeś to masz!, albo Przereklamowany!

Zbiorowo do laryngologa czy co... ?

[mztv]

100% popieram!!!!!!!

[WOY]

>zwisu123

Zjadliwe opinie na temat Xindaka wypisują frustraci krzykliwych systemów, i nic na to się nie poradzi. Mają te swoje wykonane z precyzją niezawodne nigdy nie psujące zabawki i tylko czekają aby wypełnić nimi allegro

[kerikawon]

prawdziwa cnota ,krytyk sie nie boi ....

 

a właściwie w Warszawie E88cc to gdzie kupić bo tak naprawdę to na forum nic sensownego nie wyczytałem ...............