Skocz do zawartości
IGNORED

Record clamp ( docisk gramofonowy )


piotrekguc

Rekomendowane odpowiedzi

Jak znajdziecie dobrego i taniego tokarza to takie coś wam zrobi bez problemu poniżej 100zł o wadze śmiało ponad pół kilograma

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

marcin, 20 Maj 2010, 18:59

 

>karbidoczaszka a moze do kuzmy oryginalny lepiej kupic ?

>jest obliczony idealnie i do kompletu bedzie :))

 

Nie, docisk Kuzmy do Stabi S jest do dupy (IMHO).

There are only two kinds of music - good and bad.

- Duke Ellington -

arnipl, 20 Maj 2010, 19:13

 

>Jak znajdziecie dobrego i taniego tokarza to takie coś wam zrobi bez problemu poniżej 100zł o wadze

>śmiało ponad pół kilograma

 

Tyle, że szukanie może kosztować czas, który dla niektórych może być wart nawet dwie stówy.

There are only two kinds of music - good and bad.

- Duke Ellington -

arnipl, 20 Maj 2010, 20:34

 

>Może nie musi ;) nie jest to chyba towar pierwszej potrzeby prawda?

 

Zdecydowanie nie jest ;-)

There are only two kinds of music - good and bad.

- Duke Ellington -

markam, 20 Maj 2010, 20:52

 

>Docisk Pro-Ject'a także. Proste płyty wykrzywia ...

 

Chciałbym się zapytać, czy posiadasz wgłębienie na label w talerzu lub macie. Jeśli tak to czy te wykrzywienie polega na podniesieniu się zewnętrznych części płyty nad talerz?

There are only two kinds of music - good and bad.

- Duke Ellington -

Z wyjątkowo cienkimi vinylami tak się czasem robi jak napisał . Ale trudno za to winić akurat docisk. To raczej wina płyty, bo nie ma odpowiednio dużego zgrubienia pod labelem. Wielkość tego zgrubienia określa nawet jakiś standard, nie pamiętam w tej chwili czy to jest 0,5 czy 1 mm. Można sobie z tym łatwo poradzić, podkładając pomiędzy płytę a talerz krążek o średnicy labela, wykonany z kartonu. Wtedy nic nie wstaje i nie faluje.

U mnie bardziej słyszalne efekty dał outer ring. Stosuję jednak jednocześnie docisk zewnętrzny i centralny. Dociski ważą po około 450 g każdy. Różnica w dźwięku jest słyszalna. Ja najwięcej zauważyłem w tonach średnich - ich lepsza separacja, wybrzmiewanie, choć może to być również efektem poprawy odtwarzania tonów niskich i w związku z tym oczyszczenia średnicy z ich negatywnego wpływu.

Kupiłem od gościa z allegro. Było o tym w którymś wątku. Użytkowanie jest o tyle upierdliwe że wygląda to tak - kładziesz płytę zakładasz szablon kładziesz outer ring zdejmujesz szablon kładziesz docisk centralny i jazda. Po 18-20 minutach zdejmujesz wszystko odwracasz płytę i zakładasz wszystko od nowa. Gramofon nie jest wygodnym urządzeniem. Generalnie jednak warto się "pomęczyć" :)

Ponieważ outer ring który nabyłem to tak zwany "uniwersalny" układa się go na płycie przy pomocy szablonu - jest to kawałek pleksy z otworem centralnym o średnicy równej wewnętrznej średnicy outer ringa. Zakłada się go na szpindel a potem nakładasz docisk tak jak prowadzą krawędzie szablonu. potem szablon zdejmujesz

bat73 --> Pamiętasz może namiar na sklep/sprzedawcę, u którego zakupiłeś swojego outer ringa? Jeśli to nie tajemnica, w jakiej był cenie? Bo obecnie niczego takiego na alle... nie mogę znaleźć.

  • Redaktorzy

Również nie wszystkie talerze gramofonów mają tę samą średnicę. Przypuszczam jednak, że taki ring dałoby się "skalibrować" na konkretny talerz przez np. filcowe czy inne wkładki po jego wewnętrznej stronie. Średnica płyty nie ma takiego znaczenia - dwa razy w życiu zdarzyło mi się znaleźć płyty za małe do ringa VPI, reszta pasowała, zaś ring "centrował się" sam, opierając się o boczną krawędź talerza właśnie filcową wyściółką.

Gość amidas

(Konto usunięte)

A ja nawiążę do zasadności stosowania docisku do płyt tzw. Record Clampa. Mam na użyczeniu taki przyrząd firmy Pro-Ject Record Puck, waga 750 gram. I nie chcę pisać o spostrzeżeniach odnośnie dźwięku i wpływu rzeczonego docisku (to zostawiam każdemu do oceny). Bardziej skupiam się na negatywnym czy tez destrukcyjnym wpływie takiego docisku na elementy gramofonu przy właczeniu/wyłączeniu. Czyli jednym słowem na obrotach talerza który w moim przypadku ma naped bezpośredni. I wg. najprostszego pomiaru (czas)przy założonym docisku po włączeniu talerz wszedł na swoje obroty wg.średniej po 5,60 sek, a po wyłączeniu zatrzymał się po 16,70 sek. Po zdjęciu docisku i powtórzeniu pięciu prób czas wejścia na obroty był prawie identyczny( wahania dwóch-tzrech setnych sekundy), a do pełnego zatrzymania średnia wzrosła o 3 sekundy (19,60 sek). Tak więc widac że nawet przy takim obciążeniu czas przy docisku lub bez niego nie różni się diametralnie.

I czy w takim razie użycie docisku faktycznie wpływa na zużywanie się elementów??.

 

pzdr.

Kalibracja do talerza to dobry pomysł pod warunkiem że jest on większej średnicy niż każda płyta. Szczerze mówiąc nie sprawdzałem tego w moim Thorensie, ale jeśli płyta wystaje to kicha.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.