Dead Can Dance w SACD

[Tomasaki]

Różnica wersji SACD box a tych SACD sprzedawanych indywidualnie jest taka, że płytki wyglądają jak mini repliki japońskich winyli (to kosztuje 100 zł extra).

 

Swoją drogą jestem ciekaw czy jest jakaś zauważalna różnica w dźwięku w odtwarzaczu cd i sacd z takiej płytki.

 

Byłem nastawiony bardzo entuzjastycznie do tego zakupu ale zaczynam się zastanawiać czy warto, bo mam te płytki w wersji CD.

[Tomasaki]

Właśnie znalazłem (tak mi się wydaje) kwintesencję tego wydania

 

"This recording is no different, and in fact adds the extra dimension of live intimacy"

[martini dry]

Leszku, rozumiem, że masz już te płyty? Porównywałeś warstwę CD ze starymi wydaniami? Opłaca się zmieniać, jeśli nie będę słuchał SACD?

[jasio]

100zl extra kosztuje tylko czarne pudeleczko (w obu wypadkach zawartosc to CD mini vinyl japan)

 

SACD jak i CD gra napewno lepiej, niz stare wersje 4AD(USA) - mam jedne i drugie,

czy sie oplaca, to zalezy, za ile sie sprzeda stare wersje i czy ktos lubi rysujace plyty kartoniki;)

[Tomasaki]

Jak to możliwe że te 100 zł więcej to cena kupna od razu zestawu 9x zapakowanego w kawałek tektury? Trudno to przetrawić zważywszy jeszzce na to że płytki są pakowane w kartoniki a nie pudełka.

[Leszek]

Martini idą do mnie :O)Jeszcze nie porównywałem.W sobotę oglądałem w MM/Marki-Wawa płyty DCD,złociutkie,japońskie za 54,99 PLN(jeśli mnie pamięć nie myli)

[martini dry]

OK, daj znać jak dojdą :)

[Peter Daniel]

Kupilem te dyski kilka dni temu w lokalnym HMV ($20/szt).

 

Sporo czasu minelo kiedy ostatnio tego sluchalem. Pierwsze wrazenia nie wypadly najlepiej.

 

Nowe remastery sa troche lepsze, warstwa SACD gra takze troche lepiej, nie na tyle jednak aby robila wieksze wrazenie. Zostawilem sobie 3 dyski, z pozostalych rezygnuje.

[PMD]

Tylko "trochę" lepszy "Into the Labyrinth" może nie zadawalać, ale w przypadku starszych płyt zwłaszcza "Spleen and Ideal" i "Within the Realm of Dying Sun" jeśli jest lepiej (a na starych remasterach jest słabo)to może być kwestia, czy teraz już da się słuchać, czy wciąż kiepsko. Możesz napisać które płyty porównywałeś?

[Peter Daniel]

No wlasnie, problem jest taki ze plyty oryginalnie nie sa zbyt dobrze nagrane technicznie i remastery tu nic nie pomogly. I tak np. pierwsza plyte w ogole ciezko sluchac, na SACD muslalem ze sprzet mi sie "rozregulowal".

 

Remastery sa jakby czysciejsze, trochej glosniej nagrane ale nic poza tym. Mialaem tylko 7 dyskow, Realm akurat nie bylo. Porownywalem na pierwszej, Aion, Towards the Within i Spiritchaser.

[jacekm]

Dzisiaj otrzymalem Realm , wrazenia po pierwszym przesluchaniu warstwy SACD - duza dynamika , slyszalny analogowy szum , brzmienie bardzo analogowe ...

[Leszek]

Porównałem jedynie pierwszą płytę DCD/warstwa CD ;O)z wydaniem Sonic nr68/AAD i i... napiszę tak :O)pełniej,wyraziściej,przestrzenniej.Jestem zadowolony :O)

[kris58]

ja zakupiłem wszystkie od Within... i mam takie same odczucia jak kolega wpis wcześniej ,oczywiście biorąc pod uwage wcześniejsze wydania na CD a warstwe CD z SACD,czyściej,subtelniej z lepszą dynamiką i przestrzenią wrecz anologowo no i na Into the Labirynth dwa dodatkowe numery Bird i Spirit...

[mw]

zdaje się niemożliwym jest nagrać płytę gorszej jakości o tych które robi Sonic, ja mam ruskie wydania płyt DCD i biją one sonicowe o głowę;

czy miał ktoś możliwość porównania płyt DCD tłoczonych przez 4AD z tymi remasterowanymi?

[Jacekk011]

No właśnie.Jam wydania tłoczone przez 4AD i nie wiem czy kupować ten box.Mam coraz większą chęć.Pozdr - jacek

[Tomasaki]

Kupiłem właśnie ten box za 580 zł i muszę przyznać, że od strony wykonania swój urok ma. Pudełko pokryte jest aksamitem w kolorze czarnym ze zdejmowaną w 1/3 górą. Płytki umieszczone są w grubych papierowych kopertach w taki sposób że oprócz wkładki ze zdjęciami/opisami w środku znajduje się także drugie cienkie opakowanie z dodatkową folią w środku z płytką – wrażenie tak jak by się wyjmowało płytę winylową. Porysować płytkę jest raczej trudno więc jest ok. Teraz najważniejsze – słuchałem na razie jedną płytkę w odtwarzaczu CD (nie SACD) i trudno mi dokładnie opisać różnice do wersji CD ale powiem jedno – aksamit. Jak już zrobię jakieś testy porównawcze to spróbuję napisać jak to wypada.

[Tomasaki]

A więc dalej: porównuję albumy „Toward The Within” ścieżka "Rakim". Obydwie wersje wydane przez 4AD słuchane na CD zarówno w całości jak i fragmentach. Różnica – zauważalna w głębi, wyrazistości i szczegółowości dźwięku na rzecz „tej nowej”, minimalna też większa głośność. Podsumowując, jak to żona określiła: jak by ten gość był tu w pokoju a tamten nie. Dla mnie super, być może być moje wrażenie jest subiektywne ale żonie nie mówiłem która płytka jest która więc była obiektywna.

[soso]

Nie chce wkladac kija w mrowisko ale na marginesie tego watku - co wy widzicie w dcd? Podchodzilem do tego kilka razy i nie przelamalem sie mimo dobrego nastawienia. Moze trafilem na zle plyty?

 

pzdrw

 

soso

[Jacekk011]

soso>widzimy piękne brzmienie, ciekawe instrumenty, znakomity rytm,niesamowite basy, jeden z najpiękniejszych wokali ( obydwoje: Lisa i Brendan), wielka pokora wobec muzyki, skromność i klasa.Dla mnie - to lata, lata słuchania, kupowanie winyli po bazarach za sumy miesięcznych pensji, przeżywanie każdej nowej płyty, potem kompakty i koncert w Sali Kongresowej - najlepszy jaki wogóle w życiu widziałem........chyba się skuszę na ten box.Pozdrawiam wszystkich - jacek

[mw]

o gustach się nie dyskutuje, albo się go ma albo nie

[audiograde]

soso

 

to nawet nie jest kwestia gustów - to kwestia otwartości (umiejętności przeżywania) absolutu.

 

Tomek Beksiński powiedział kiedyś, że na świecie jest tylko jedna płyta, która może pokaleczyć ci duszę i zmienić perspektywę wszystkiego. To "Witchin..."

 

Jest jeszcze kilka utworów z pierwszych płyt "Bel Canto" które porównać można do klimatu DCD.

Znowu cytując Beksińskiego:

"Jeśli ktoś nie wzruszy się słuchając "waking will" to znaczy, że urodził się kaleką niezdolnym do uczuć"

 

ale nieobiektywny Beksiński był niedostosowany, dlatego odszedł... RIP

[audiograde]

Within

 

ofc :-)

 

pośpiech i zamyślenie

[soso]

audiograde, 6 Lip 2008, 11:17

 

>soso

>

>to nawet nie jest kwestia gustów - to kwestia otwartości (umiejętności przeżywania) absolutu.

 

Bardzo wzniosle stwierdzenie.

 

Coz, moze trzeba sprobowac raz jeszcze?

 

pzdrw

 

soso

 

'akt twórczy ma być spotkaniem z czymś nieistniejącym, co samo sobie stwarza rzeczywistość i treść i co samo ukaże się w świetle dnia'

Gaska Balbinka

[audiograde]

moja rada?

 

niezbyt gorący wieczór niedzielny, tak chwilę po 21-tej, wyłączone telefony, zamknięte i zasłonięte okna, samotność na pokładzie...

usiąść, zamknąć oczy i włączyć dość głośno "Królestwo umierającego Słońca"

nie zmieniać pozycji, nie używać pilota, posłuchać od początku do końca.

 

i tyle

 

jeśli tylko mogłem pomóc.... :-)

[jasio]

;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[asfanter]

Witam

właśnie usiłuję się zdecydować nas BOX-a w MM, byłem na urlopie i mało mam czasu na poczytanie itp. Czy ktoś może mi wiarygodnie napisać :

1- jakie są ścieżki na audiofilskiej warstwie SACD ?

2- jak brzmi warstwa SACD 2 kanałowa (zakładam że taka jest, bo to podstawa) w porównaniu ze starym wydaniem na zwykłym CD ?

Mało mnie interesuje różnica między starą wersją CD a nową CD skoro do wyboru jest SACD STEREO, to chyba oczywiste.

Pozdrawiam

[PMD]

Wczoraj rzuciłem uchem na "Into the Labirynth" i faktycznie róznice są nie duże acz we właściwym kierunku. Nowe mastery mają genralnie większą przejrzystość, bez nieporządanych skutków ubocznych. W/w 2 starsez płyty wciąż brzmią trochę zbyt rozmycie, ale jednak lepiej. Generlnie może być, czy warto doplacać do wymiany, to już kwestia indywidualnej oceny.

[Peter Daniel]

Na pewno warto kupic Realm. U mnie na SACD gralo znaczaco lepiej niz warstwa CD, poza tym jest to zdecydowanie najlepsza plyta w tej kolekcji (IMO)

[PMD]

Warstwa CD Realm... teżwypada lepiej od starej wersji, czytelniej. Zobaczymy jak Splean an Ideal

[ganzz_gut]

Ja mam pierwszy box dcd i tam utowry też były remasterowane (o ile dobrze pamiętam). Te ze starszych płyt (np. z realm) zdecydowanie różnią w dynamice dzwięku... przynajmniej w porównaniu do cd-ków tłoczonych przez sonic. Dlatego na chyba kupię ze dwie, trzy płyty (spleen, realm i serpents) a potem się zastanowię czy wymieniać całą kolekcję ;-)