Skocz do zawartości
IGNORED

Music Server za ok. 5000zł.


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

gutekbull, 15 Kwi 2008, 00:03

 

>To bardzo ciekawe - czyli nie ma znaczenia czy w EAC ustawimy kompresję FLACiem 32kBit/s

>czy 1024kBit/s !!! Jakość będzie ta sama ?

 

Tak. Z prostego powodu - przy zgrywaniu do FLAC ten parametr jest pomijany. Podobnie jak pole wyboru "Wysoka jakość/Niska jakość" i parę innych. Liczy się tylko to, co jest wpisane w polu "Dodatkowe opcje linii poleceń".

nedj, 14 Kwi 2008, 23:48

 

>Np. "level 1" szybko

>kompresuje, ale niestety pliki są dosyć duże. Zaś przy ustawieniu na "level 8" kompresja potrwa

>sporo dłużej, ale plik wynikowy .flac będzie sporo mniejszy.

 

Mnie, szczerze mówiąc, nigdy nie wyszły różnice większe, niż kilka %. Na 50MB pliku to było ze 2MB, nie więcej (przy kompresji o stopniu 1 i 8).

 

Natomiast spore różnice są w zapotrzebowaniu na moc obliczeniową w czasie odtwarzania i na samą kompresję (choć to ma dla mnie znaczenie pomijalne). Dekompresja w czasie rzeczywistym pliku spakowanego w stopniu 8 potrafiła zeżreć 70-80% procka 2GHz. Wystarczy jednak zjechać do stopnia 6, żeby obciążenie procka nie wychodziło poza 1-3%. Taki stopień kompresji jest zresztą uznawany za optymalny.

 

Oczywiście niezależnie od stopnia kompresji, pliki nadal zachowują 100% informacji.

Snajper=>

ustawiłem formaty-kodeki tak jak podałeś wyżej i mam takie problemy,zaznaczam nie miałem tego w starszej wersji SqueezeCenter, a teraz odtwarzjąc FLACA przycina się dośc często - coś rebuforuje - jakby przerabia w locie - co sie wiaże z przycinaniem - nie da sie słuchać .

Co mam źle ustawione. zaznaczam nie znam tego ze starszej wersji ??

QNAP nie obciążony niczym.

"Dekompresja w czasie rzeczywistym pliku spakowanego w stopniu 8 potrafiła zeżreć 70-80% procka 2GHz"

 

Wszystkie płyty, które sam ripuję, są kompresowane w stopniu 8. I odtwarzanie takich plików powoduje wzrost obciążenia procesora do zaledwie 8-10%. A mój procek jest taktowany 1,7Ghz.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

nedj=>

Po Polsku proszę , w tej chwili trwa REBUFFERING i kompletnie nie gra , nawet dłużej nie gra jak gra. W starym oprogramowaniu tego nie było !!!

FLACA robie sam i ustawiam w EAC przeplyw na 1024kBit/s - to źle ???

nedj, 15 Kwi 2008, 14:51

 

>Wszystkie płyty, które sam ripuję, są kompresowane w stopniu 8. I odtwarzanie takich plików powoduje

>wzrost obciążenia procesora do zaledwie 8-10%. A mój procek jest taktowany 1,7Ghz.

 

Hmm... No to mi idea padła. ;) U mnie (laptop IBM R40) było, jak było. Może to kwestia lapka, może windowsa. Fakt jest faktem, że na poziomie 6 nie było już żadnych problemów. I że różnica w wielkości pliku pomiędzy poziomem 6 a 8 to jakieś promile całkowitej wielkości pliku.

 

gutekbull, 15 Kwi 2008, 15:17

 

> zaznaczam nie miałem tego w starszej wersji SqueezeCenter, a teraz odtwarzjąc FLACA przycina się

> dośc często - coś rebuforuje - jakby przerabia w locie - co sie wiaże z przycinaniem - nie da sie

> słuchać. Co mam źle ustawione. zaznaczam nie znam tego ze starszej wersji ??

 

Po objawach sądzę, że nowa wersja softu na QNAPa jest w jakiś sposób nie halo. Uszkodzona, nie zoptymalizowana. Jeśli to nie jest kwestia wydajności sieci (można to sprawdzić, mydelniczka ma opcję testowania przepustowości łącza), to zostaje QNAP. Być może się po prostu maleństwo nie wyrabia na nowym sofcie...

 

> FLACA robie sam i ustawiam w EAC przeplyw na 1024kBit/s - to źle ???

 

To ja jeszcze raz - ustawienie przepływu nie ma ŻADNEGO wpływu na tworzenie FLAC'a. Wklej tutaj co masz w polu "Dodatkowe opcje linii poleceń" w opcjach EAC'a. Może tam jest coś dziwnego...?

czołem gutekbull,

 

Tak sobie myślę, że może Twoje problemy wiązą się nie z flakami tylko BT? Czy przypadkiem nie skończył się download jakiegoś pliku i qnap go po prostu składa w całość?

Starting SqueezeCenter 7.0.1-18409 (stay tuned) .. OK.

SqueezeCenter 7.0.1-18409 is running with PID 1826 and SqueezeCenter's MySQL is not running.

The SqueezeCenter web interface is at

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) and the command line interface is at telnet://NAS:9090.

 

 

 

Niestety musiałem wszystko przeinstalować i teraz nie moge wystartować SQ........

Co to za błąd ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli ktoś wie o co chodzi to proszę o pomoc .

Już 3 razy formatowałem dysk SSOTS instaluje się dobrze ,a przy SqueezeCenter niby ok. ale tak jak wyżej ...............

marc, 16 Kwi 2008, 12:10

 

>O co chodzi z tym MySQL.

>U mnie za każdym razem pojawia sie taka informacja, popmimo tego wszystko działa poprawnie.

 

A to ciekawe... Może informacja, że baza nie wstaje idzie w momencie, gdy jeszcze baza jest w trakcie uruchamiania. Po chwili już wszystko chodzi i działa. Ale ciężko powiedzieć. U mnie nie ma takich komunikatów (a przynajmniej nie wpadły mi w oczy).

 

Jeśli nie działa, można ją spróbować zrestartować z konsoli. Często taka operacja pomaga.

Starting SqueezeCenter 7.0.1-18409 (stay tuned) .. OK.

SqueezeCenter 7.0.1-18409 is running with PID 1510 and SqueezeCenter's MySQL is not running.

 

 

O co tu k.......... chodzi - dlaczego nie chce wystartować ..............

Co to jest PID 1510 co robię start to się zmienia - to jakiś port ?

gutekbull, 16 Kwi 2008, 12:22

 

>O co tu k...... chodzi - dlaczego nie chce wystartować ......

 

Tego nie wiem. :(

 

>Co to jest PID 1510 co robię start to się zmienia - to jakiś port ?

 

PID to identyfikator procesu. Chodząca baza danych w systemie to jakiś proces, który ma swój numerek. Zmiana numerka przy restarcie to rzecz normalna - najpierw proces jest ubijany, potem podnoszony od nowa, więc identyfikator się zmienia.

Snajper=>

wgrałem najnowszy soft QNAPA U_TS-109_20080413-2.0.1.img

i może pod nim squeezecenter-7.0.1-18409 nie chce chodzić. Wracam do starszego softu

TS-109_2.0.1_Build_080324.img ...?

gutekbull, 16 Kwi 2008, 12:59

 

> Wracam do starszego softu TS-109_2.0.1_Build_080324.img ...?

 

To dobry pomysł.

 

I najlepiej odpuść sobie bety. W końcu z założenia są one nie dorobione i wiele rzeczy może nie działać. Najlepiej doprowadź soft do stabilnego działania na jakiejś wcześniejszej wersji i zostaw w spokoju. Chyba, że nawet w stabilnej wersji nie chce działać coś naprawdę istotnego...

 

Są ludzie, którzy jadą na wersjach SlimServera sprzed dwóch lat. ;) Lepsze wrogiem dobrego...

Nie chcę zbytnio biadolić ale czy nie uważacie, że trochę sporo jest tych problemów w systemie jaki opisujecie ?

Music server ma być w swoim założeniu rozwiązaniem prostym i niezawodnym, dla normalnych ludzi, a tutaj update, firmware, instalki, re-instalki.

Myślałem, że rozwiązania dedykowane są bardziej bezproblemowe. Nie chcę marudzić ale takie problemy nie są mi znane w moim zestawie.

 

P.S. Przepraszam za to wtrącenie.

Gustaw=>

zgadza się - same problemy , moim zdaniem lepsze rozwiazanie to zamiast QNAPA normalny komputer Media Center - taniej i lepiej i bezproblemowo . W cenie QNAPA jest normalny komputer z dużo lepszymi osiągami - nawet nie ma porownania.

Bzdurą jest w QNAPIE jeden dysk , ja wczoraj musialem wszystko skasować z 200GB !!!

Powiny być 2 dyski coś jak pod Windowsem - c-systemowy i d-z danymi i w razie awarii dane zostaja.

QNAP ma procesor coś 500MB i 128 RAMu i to bez dysku za ok.1200zł plus dysk 600zł

to mam 1800zł na kompa i to z jakim procesorem, RAMEm ;-)

Będzie czytał wszystko ,nie mulił się nie wieszał i czytał nie tylko muzykę !!!!

gutekbull, 16 Kwi 2008, 15:00

 

>Gustaw=>

>zgadza się - same problemy

 

Od początku tematu QNAP'a stawiałem jako alternatywę zakup za 300-400 PLN jakiegoś Dell'a, HP'ka czy innego IBM'a na Allegro. Dużo lepiej, wręcz bezproblemowo i sporo taniej - zostanie na płyty.

 

Ale, szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że będą z tym aż takie jazdy...

 

gutek, jeszcze nie wszystko stracone. Odpalaj Allegro... ;)

Gustaw, 16 Kwi 2008, 14:39

 

>Nie chcę zbytnio biadolić ale czy nie uważacie, że trochę sporo jest tych problemów w systemie jaki

>opisujecie ?

>Music server ma być w swoim założeniu rozwiązaniem prostym i niezawodnym, dla normalnych ludzi, a

>tutaj update, firmware, instalki, re-instalki.

>Myślałem, że rozwiązania dedykowane są bardziej bezproblemowe. Nie chcę marudzić ale takie problemy

>nie są mi znane w moim zestawie.

>

>P.S. Przepraszam za to wtrącenie.

 

 

Opisywany system nie jest rowiązaniem prostym, ale niezwykle funkcjonalnym i elastycznym. Jeżeli ktoś miał w ręku kontroler z "Duetu" to wie co mam na myśli. Ponadto ludzie piszący na tym forum wciąż poszukują jakiś wyzwań, czyli tak naprawdę problemów. Mając problemy związane z update itp. nie myśli się o jakiś tuninagach CD, zmianach itp.

A ja z takiego rozwiązania tj.Qnapa jestem bardzo zadowolony. Owszem trochę drogo, ale za to bardzo funkcjonalnie. Mozna kupić jakiegoś kompa-złoma za 400 zł, tylko ile zajmuje miejsca, szpeci wystrój salonu itp. A takiego Qnapa można schować.

marc, 16 Kwi 2008, 15:18

 

> Mozna kupić jakiegoś kompa-złoma za 400 zł, tylko ile zajmuje miejsca, szpeci wystrój

> salonu itp. A takiego Qnapa można schować.

 

PIV 1.8GHz, 1024MB RAM, dysk 40GB i rewelacyjne chłodzona obudowa slim desktop (dysk 250GB w obudowie USB jest głośniejszy) to złom? Chyba nie buszowałeś ostatnio na allegro... ;)

 

A co do szpecenia - mój Dell stoi tak, że go nie widać. Na wysokiej szafie. I oprócz zapewnienia muzyki, robi całą masę innych rzeczy. Odkąd wszedłem w takie rozwiązanie, nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez takiego domowego serwerka.

Rozumiem, że ten komputerek pracuję na linuxie jako serwer?

No i przy takim rowiązaniu jest potrzebna jeszcze większa wiedza na temat serwerów i oprogramowania .

Z Twojego punktu widzenia jest to rozwiązanie optymalne. Gdybym był tak biegły w te klocki również poszedłbym w tym kierunku.

 

Zabawa w dodatkowy komputer z na windowsach wymaga zakupu oprogramowania, monitora, klawiatury itp.

Snajper=>

miałeś rację !!!

QNAP to nieporozumienie z założenia - on nie jest w stanie pociągnąć tego co w nim zainstalowali,

nie ukrywam ,że chciałem korzystać z stacji pobierania danych itp.

W tej chwili przerzucam jedną płytkę na QNAP i się zmulił ,przerwał odtwarzanie itd.

Panowie to jakaś popierdólka .................. ;-)

Przycina się ,muli, rebuforuje nagrania -co się wiąże z przerwa w odtwarzaniu !!!

 

Prosze bardzo - jak ktoś jest zainteresowany i uważa ,że da sobie radę z QNAPem to odsprzedam praktycznie nowego - dałem za niego 1200zł ,sprzedam 900zł ;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.