Skocz do zawartości
IGNORED

Wypadek M. Zientarskiego


Robert Gdansk

Rekomendowane odpowiedzi

Redaktor, 22 Sty 2009, 11:53

>Pisałem w tym wątku coś na ten temat? Można prosić o wyjaśnienie, o co ci chodzi, pogrobowcu

>Nienackiego? Jak tam twórczość literacka?

 

1. "Pisałem w tym wątku"

wymagania adrem masz 150%

 

2. "Nienackiego?"

no chyba że swobodne nawiązanie KaliRedaktora do autora postaci "Jozwa Maryn"- no wtedy możesz sobie oftopipczyć dowolnie

 

może młody zientarski nie może mimózka zeznawać, a w programach występować smętnowzniośle a i owszem

 

tatuś ochoczo robił czistke kolegów w stanie wojennym- to i lewe zwolnienie zakombinuje, ćwiokalski nie ćwiokalski drzwi otwarte dla aferałów itp. ludzi honoru

"czy może zostać już przesłuchany - mówi Katarzyna Dobrzańska, szefowa Prokuratury Rejonowej na Mokotowie. Opinia będzie gotowa za kilkanaście dni. Od niej będzie zależało, czy prokuratorzy będą mogli wznowić śledztwo"

 

programy prowadzić może ale jak zobaczy prokuratora to tak go w garle ściska, że tatulo musi zwolnienie załatwić

tzn. w antyradio? stamtąd kojarzę starego Z, a młodego z Vmax, ale ani jednego, ani drugiego dawno nie słuchałem. A druga sprawa- stary Z był współpracownikiem? Zaraz sznupnę po necie, żeby antypatii niepotrzebnie nie pogłębiać...

  • 1 rok później...

Pamiętacie jeszcze?

 

28.09.2010

 

Zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym postawiła Prokuratura Okręgowa w Warszawie Maciejowi Zientarskiemu, znanemu dziennikarzowi motoryzacyjnemu.

 

Grozi za to do 8 lat więzienia – poinformowała portal polskieradio.pl prokurator Monika Lewandowska.

 

Do zdarzenia doszło w lutym 2008 roku. Auto którym jechał Maciej Z. i jego kolega – dziennikarz Super Experessu na ulicy Puławskiej w Warszawie uderzyło w betonowy filar i zapaliło się. Zginął pasażer auta, a Maciej Z. został ciężko ranny. Długi czas spędził w śpiączce.

 

Do tej pory nie było można postawić mu zarzutów, ale ostatnia opinia biegłych pozwoliła na wezwanie go na przesłuchanie – wyjaśnia rzecznik prokuratury. Dodaje, że Maciej Z. wyjaśnił, że nie pamięta dnia zdarzenia i okoliczności wypadku i odmówił składania wyjaśnień. W przesłuchaniu towarzyszył mu adwokat.

 

dpanek, polskieradio.pl, IAR

 

Oczywiście "nie pamięta"! Nie musi, tak jest wygodniej, sumienie nie męczy. Za kraty!

Wskaż brak sensu w wpisie....czekam

 

jaś nie doczekał :)

 

ten wladz to jakiś prokuratur

 

ma taki ton- by pewnie wlaz najchętniej skazał ofiarę wypadku za to że buc nepot z establiszmentu ma jednak kłopoty

Młody Zientarski zawsze szukał guza.

Od młodziaka miał kilka poważnych wypadków motocyklowych.

Obecnie dodał do kolekcji śmierć kolegi dziennikarza.

Doskonale wiedział o istnieniu garba ulicznego w owym feralnym miejscu. Mieszka niedaleko.

Doskonały przykład rozkapryszonego-szpanera ,synusia równie szpanerskiego ojca z układzikami w TV.

 

Głupota nie boli.

>Zyzio

 

To nie jad , tylko stwierdzenie faktu !

 

Śmierć poniósł człowiek , czy to zbyt mało ?

 

Niewiele brakowało aby zginęli postronni użytkownicy drogi.

 

Lubię szybko śmigać , ale do tego jest potrzebny odpowiedni tor jazdy.

 

Należy myśleć o tym co się robi i gdzie się robi , inaczej ponosimy za to odpowiedzialność.

 

Zastanów się.

 

Gdyby taki j.w. idiota zabił ci dzieci , to co ? Współczuł byś jemu ?

>Zyzio

 

To nie jad , tylko stwierdzenie faktu !

 

Śmierć poniósł człowiek , czy to zbyt mało ?

 

Niewiele brakowało aby zginęli postronni użytkownicy drogi.

 

Lubię szybko śmigać , ale do tego jest potrzebny odpowiedni tor jazdy.

 

Należy myśleć o tym co się robi i gdzie się robi , inaczej ponosimy za to odpowiedzialność.

 

Zastanów się.

 

Gdyby taki j.w. idiota zabił ci dzieci , to co ? Współczuł byś jemu ?

 

Chłopie wyluzuj, to jest ułamek sekundy, w każdej chwili możesz być na jego miejscu...nawet nie masz pojęcia...., wszystkiego na drodze nie przewidzisz i nie śmigasz zawsze 40-tką w normalnym ruchu także....w oczach innych możesz być identycznym IDIOTĄ nawet dziś....trochę pokory i szerokości....a Zientarski poniósł wystarczającą karę...jest warzywkiem....po co więc ta agresja i zacietrzewienie ?.....

Coś ci się człowieku kićka w głowie.

 

Nigdy mi nie przyszło do głowy grzać na drodze w mieście. Tym bardziej nie swoim samochodem.

 

Chyba młody jesteś ? To by wiele tłumaczyło.

 

Czym innym jest nieszczęśliwy wypadek , spowodowany przypadkiem , niefortunnym zachowaniem a czym innym wymuszone ryzyko.

Coś ci się człowieku kićka w głowie.

 

Nigdy mi nie przyszło do głowy grzać na drodze w mieście. Tym bardziej nie swoim samochodem.

 

Chyba młody jesteś ? To by wiele tłumaczyło.

Tia, wyjątkowo :D 40-stka na karku za 3 lata ;)

Po prostu ja mam inne podejście......a zresztą i tak nie zrozumiesz, bo masz odmienną mentalność ;)

 

Czym innym jest nieszczęśliwy wypadek , spowodowany przypadkiem , niefortunnym zachowaniem a czym innym wymuszone ryzyko.

Chłopie - wymuszasz ryzyko jadąc 20 km/h ponad limit albo za szybko w stosunku do warunków na drodze....nigdy Ci się nie zdarzyło ???? Gratuluję !!!

Zyziu.

 

Zientarski nie jechał o 20 kilometrów szybciej. On grzał ! Grzał samochodem z niskim zawieszeniem po gównianej nawierzchni , którą doskonale znał.

 

Wyprzedzając w miejscu do tego dozwolonym możesz grzać ile wlezie , po momencie manewru mijania musisz prędkość ponownie dostosować do znaków ograniczenia.

Zyziu.

 

Zientarski nie jechał o 20 kilometrów szybciej. On grzał ! Grzał samochodem z niskim zawieszeniem po gównianej nawierzchni , którą doskonale znał.

Tak samo Ty możesz za bardzo przygrzać na znajomej czy nieznajomej drodze, a okoliczności będą takie, że dojdzie do nieszczęścia..... i zostaniesz w podobny sposób zlinczowany.....to nic nie da, stało się i się nie odstanie....chłop jest niepełnosprawny umysłowo, ma spaprane życie....po co to nadal roztrząsać ?.....tym bardziej, że każdy kiedyś może być na jego miejscu....nie zna się dnia ani godziny....

 

Zyziu.

Wyprzedzając w miejscu do tego dozwolonym możesz grzać ile wlezie , po momencie manewru mijania musisz prędkość ponownie dostosować do znaków ograniczenia.

Już widzę jak wyprzedzając na trasie TIR-a jadącego 90 km/h, zwalniasz do przepisowej 90-tki po jego wyprzedzeniu :D

Spaprał sobie życie i sumienie na swoje życzenie.

Zabił pasażera.

Naraził innych użytkowników drogi.

 

Mogę przygrzać , ale myślę i tego nie robię. Tym się kolego różnimy. Po to masz nadmiar mocy silnika aby w razie konieczności unikać sytuacji krytycznej.

Nie po to aby szaleć.

Szaleć to możesz na autobahnah , i to też do pewnego stopnia.

 

Już widzę jak wyprzedzając na trasie TIR-a jadącego 90 km/h, zwalniasz do przepisowej 90-tki po jego wyprzedzeniu

Kiepską masz wyobraźnię.

 

Moja rada dla ciebie , nie przyrównuj innych do siebie. Wiesz , ludzie są rożni.

spitfire nie mozesz przekroczyc predkosci...nawet jak wyprzedzasz kolumne tirow...trzeba znalesc taka dluga prosta by przy 110km/h wyprzedzic i sie zmiescic.

Ponieważ pelno teraz wysepek na srodku (po co drogi poszerzać...lepiej zwężać)

bedzie coraz weselej przy powiekszajacej sie liczbie wszystkich kamer fotoradarow itd...

 

A wracajac do wypadku to ewidentnie przekozaczyl. Zwlaszcza ze znal te tereny.

Czy wystarczajaco juz dostal po d...? Nie mi to oceniac.

 

Zalozylem ten watek bo wypadek Zientarskiego byl spowodowany bezposrednio poprzez utrate przyczepnosci po hopce na asfalcie. I to nie jedyny smiertelny wypadek w tamtym miejscu.

Ciekawe czy po 2 latach juz jest lepiej czy nadal mozna stracic amortyzatory a w skrajnych przypadkach zycie?

Spaprał sobie życie i sumienie na swoje życzenie.

Zabił pasażera.

Naraził innych użytkowników drogi.

 

Mogę przygrzać , ale myślę i tego nie robię. Tym się kolego różnimy. Po to masz nadmiar mocy silnika aby w razie konieczności unikać sytuacji krytycznej.

Nie po to aby szaleć.

Szaleć to możesz na autobahnah , i to też do pewnego stopnia.

 

Już widzę jak wyprzedzając na trasie TIR-a jadącego 90 km/h, zwalniasz do przepisowej 90-tki po jego wyprzedzeniu

Kiepską masz wyobraźnię.

 

Moja rada dla ciebie , nie przyrównuj innych do siebie. Wiesz , ludzie są rożni.

 

Tia, pojeżdżę za Tobą dobę i będę notował punkciki, okaże się jaki to ideałek z Ciebie :D :D :D Najzabawniejsze są stwierdzenia - ja wiem kiedy mogę przygrzać, na autobahnie, w granicach rozsądku itd....a potem płacz i zgrzytanie zębów...Ja Ciebie do siebie nie przyrównuję, ale w bajeczki o ideałach też mam prawo nie wierzyć.....

Tyle, Szerokości, pa

Tak drogę w końcu poprawili.

Ale i tak nadal jest to wąska asfaltówka. Na wczoraj , nie na jutro.

 

Co do manewru wyprzedzania to się z tobą nie zgodzę.

 

Wiele razy dokonywałem , jak każdy taki manewr i podczas "wizytacji" drogówki zawsze to chłopaki musieli uwzględnić.

 

Ograniczenie prędkości na drodze a prędkość wyprzedzania to dwie rożne sprawy.

spitfire nie mozesz przekroczyc predkosci...nawet jak wyprzedzasz kolumne tirow...trzeba znalesc taka dluga prosta by przy 110km/h wyprzedzic i sie zmiescic.

Ponieważ pelno teraz wysepek na srodku (po co drogi poszerzać...lepiej zwężać)

bedzie coraz weselej przy powiekszajacej sie liczbie wszystkich kamer fotoradarow itd...

 

Dokładnie, ale to już tak na marginesie :)

Zyziu

 

Nerwowy jesteś. Nie wiem dlaczego ?

 

Mnie Zientarski nie obchodzi. Jego karma.

 

Grzał , nie po raz pierwszy w życiu. Spowodował tragedię. Wszystko w temacie.

 

Droga nawet dziś po poprawkach nie nadaje się do szaleństw.

 

Masz jeszcze jakieś pytanie ?

Tak drogę w końcu poprawili.

Ale i tak nadal jest to wąska asfaltówka. Na wczoraj , nie na jutro.

 

Co do manewru wyprzedzania to się z tobą nie zgodzę.

 

Wiele razy dokonywałem , jak każdy taki manewr i podczas "wizytacji" drogówki zawsze to chłopaki musieli uwzględnić.

 

Ograniczenie prędkości na drodze a prędkość wyprzedzania to dwie rożne sprawy.

Coś podobnego, nowe prawo o ruchu drogowym tworzysz ;))) a znajoma zapłaciła mandacik, bo jej Mondeo z kamerką na d*pie siedziało przy wyprzedzaniu....widocznie się dogadałeś kolego.....ale nie wolno tak robić.

 

Zyziu

 

Nerwowy jesteś. Nie wiem dlaczego ?

 

Mnie Zientarski nie obchodzi. Jego karma.

 

Grzał , nie po raz pierwszy w życiu. Spowodował tragedię. Wszystko w temacie.

 

Droga nawet dziś po poprawkach nie nadaje się do szaleństw.

 

Masz jeszcze jakieś pytanie ?

Gdzie Ty te nerwy widzisz ? :D Ja swoje zdanie prezentuję i tyle ;)

Eh , tacy to kierowcy w naszym kraju.

 

No tak, Ty jesteś najlepszym kierowcą w dorozumieniu z tego stwierdzenia wynika :D Typowo polska mentalność, cudze pod lasem, swojego pod nosem się nie widzi :)))

  • Redaktorzy

"Zalozylem ten watek bo wypadek Zientarskiego byl spowodowany bezposrednio poprzez utrate przyczepnosci po hopce na asfalcie. I to nie jedyny smiertelny wypadek w tamtym miejscu. Ciekawe czy po 2 latach juz jest lepiej czy nadal mozna stracic amortyzatory a w skrajnych przypadkach zycie?"

 

 

Naprawiono natychmiast. O ile miasto jeszcze przy poprzednim nieboszczyku oświadczyło oficjalnie ustami swoich przedstawicieli, że usunięcie garbu jest technicznie niemożliwe, o tyle po drugim denacie garb zniknął w ciągu miesiąca. Fakt, że była to już inna ekipa, ale przecież drogowcy ci sami. Żeby było śmieszniej, ograniczenie do 50 km/h, wprowadzone w okolicach garbu właśnie po poprzednim wypadku, oczywiście utrzymano. Wcześniej wolno było tam jechać 70 na godzinę, w tej chwili wszyscy i tak jadą 90, z policją włacznie.

Żeby było śmieszniej, ograniczenie do 50 km/h, wprowadzone w okolicach garbu właśnie po poprzednim wypadku, oczywiście utrzymano. Wcześniej wolno było tam jechać 70 na godzinę, w tej chwili wszyscy i tak jadą 90, z policją włacznie.

 

Z wyjątkiem spitfire28, bo on przewidująco zwalnia do 40-tki :)

Żeby było śmieszniej, ograniczenie do 50 km/h, wprowadzone w okolicach garbu właśnie po poprzednim wypadku, oczywiście utrzymano. Wcześniej wolno było tam jechać 70 na godzinę, w tej chwili wszyscy i tak jadą 90, z policją włacznie.

 

I to jest cała nasza hipokryzja.

Niemal za każdym razem, gdy jadę samochodem, przekraczam dozwoloną szybkość i za każdym razem jestem wyprzedzany. Jadących z przepisową prędkością na drogach zauważam baaardzo rzadko.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

I to jest cała nasza hipokryzja.

Niemal za każdym razem, gdy jadę samochodem, przekraczam dozwoloną szybkość i za każdym razem jestem wyprzedzany. Jadących z przepisową prędkością na drogach zauważam baaardzo rzadko.

A ja zauważyłem ostatnio mnóstwo jadących poniżej limitu....ludzie są wyczuleni na fotoradary przenośne ukryte w krzakach, koszach na śmieci i się boją panicznie....przed skrzynką stacjonarną normalką jest wyhamowywanie totalne....ruch jest bardzo spowolniony - na trasie Śląsk - Kazimierz Dolny komputer pokładowy wskazał mi średnią prędkość 61 km/h.....Google maps podaje 71 km/h średnią, przepisową prędkość na tej trasie....ojciec jadąc do Przemyśla miał średnią prędkość 40 km/h....stał w korkach ze 2 godziny.....obserwuję maksymalne spowalnianie ruchu przez wysepki, zwężenia, roboty i zwiększającą się z roku na rok liczbę samochodów.....

Ale jak fizycznie nie można szybciej, to się nie liczy. Przed radarami nie liczy się też. Liczy się tylko wtedy, kiedy możesz szybciej, a jedziesz tylko tyle, ile wolno.

 

Spowalniacze ruchu to kolejna głupota - pewnie rodem z UE?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Spowalniacze ruchu to kolejna głupota - pewnie rodem z UE?

 

No, tzw. "model holenderski" :D W Puławach jest nawet cały, dłuższy odcinek hopek, zwężeń i wysepek na wzór holenderski :D

Z wyjątkiem spitfire28, bo on przewidująco zwalnia do 40-tki

 

 

Ty naprawdę masz problemy ze sobą. Współczuję.

To chyba ADHDN { N = netowe }.

Wystarczy patrzeć się na znaki.

Te faktycznie często są idiotycznie ustawiane i nakazy też często są sprzeczne z praktyką.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.