Słuchawki Creative Aurvana Live!

7 Kwietnia 2008

I bardzo dobrze jednak jesli Tobie sie podoba to nie znaczy ze musi sie podobac innym. Zbyt wielki potencjal kryje sie w w/w sluchawkach a Marantz niestety nie potrafi tego wykorzystac.

opteron · 9 Kwietnia 2008

Rolandsinger,

Sory ale głupoty wypisujesz, porównałeś słuchawki za 3 stówki do słuchawek za 5x tyle, potem jeszcze zaznaczyłeś że mimo wszystko trochę ustępują. (lol)

Poza tym czy sądzisz że ktoś kto kupił sobie HD650 będzie ich słuchał z dziurki taniego odtwarzacza?

No i chyba nie zrozumiałeś mojego wpisu, Twoja recenzja wygląda mniej więcej tak:

Porównałem dzisiaj Vectrę C OPC 2.8 V6 Turbo i Bugatti Veyron. W istocie jeździ się wszystkimi dobrze, są wygodne, mają zacięcie sportowe itd. Ale mimo wszystko Veyron odstawia w kilku wspektach konkurenta.

ale:

Kupiec który szuka auta do powiedzmy 150 tys zł ma za przeproszeniem w dupie jak ono ma się do innego za blisko 1,5 miliona dolców. Wolałby przeczytać za czym dobrze się jest rozglądnąć w PODOBNEJ CENIE. Pomijam fakt że w drogich słuchawkach nie znajdziemy drogiej technologii rodem z nasa, ale to nie zmenia faktu że nie kupimy HD650 za 300zł.

Rolandsinger · 10 Kwietnia 2008

No ale ktoś nie zainteresowany słuchakami za 500000000 zł, może sądzić ich jakość go porazi, aż mu zwieracze popuszczą. Moje obserwacje wskazują raczej, że niekoniecznie, tym bardziej, jeśli nie ma wmzacniacza za 15 kzł.

12 Kwietnia 2008

Rolandsinger ale Twoje obserwacje sa na miare doswiadczenia a to jest zadne. Jeszcze raz powtorze: dziwie sie Szanownej Redakcji ze w ogole opublikowala taki tekst. Jest to stek bzdur na poziomie poczatkujacego entuzjasty ktoremu wydaje sie ze wie.

Violet · 13 Kwietnia 2008

Recenzja CAL! dla zachowania jakiegoś obiektywizmu:

http://ecoustics-cnet.com.com/headphones/creative-aurvana-live/4505-7877_7-32810185.html?subj=Creative+Aurvana+Live&tag=feed&part=ecoustics-cnet

Może komuś się przyda.

Pozd, V.

robix · 24 Kwietnia 2008

No nic odeslany z watku o sluchawkach z wysokiego lotu poczytajac to co wyprawia niejaki Disco mnie poprostu przeraza (tak nadetego goscia dawno nie spotkalem )

Fajnie opisany produkt gratulejszyn Roland.

Zgadzam sie z redakcja ze w 90 % sluchawki w polsce beda odsluchiwane z ,,dziurki,, wiec po grzyba wymyslac cuda na kiju jak i tak zagraja podobnie a fani nausznikow niech sobie kupuja drogie zestawy sluchawkowe (kto chcacemu i bogatemu zabroni).

Ja wlasnie szukam tanich przyzwoicie grajacych sluchawek do ,,dziurki,, Linna Classika wiec cudow nie wymagam ot odciecia siebie od otoczenia na czas trwania serialu w tv ogladanego przez zone w tym samym pomieszczeniu.

PS. Myslalem ze DIscomaniak tylko mnie dziala na nerwy jak widze nie jestem w tym osamotniony!

robix

24 Kwietnia 2008

robix nie wiedzialem ze prywatne animozje przenosisz na forum, moglbym na Twoj temat napisac kilka inwektyw ale tego nie zrobie. Zobacz jak odnosza sie do mnie ludzie ktorych znam na co dzien - czlonkowie krakowskiej grupy odsluchowej. A co do Rolanda musze Cie zmartwic: wymienilismy ze soba kilkanascie wiadomosci na PW i rozbiezne mamy tylko poglady.

PS Nie wiedzialem ze kilka slow prawdy tak na Ciebie podziala. Wybacz ale zawsze mowie co mysle.

robix · 24 Kwietnia 2008

Discomaniak>>> Nic tu nie maja do tego nasze prywatne sprawy bo mam na ten temat swoje zdanie i juz go nie zmienie niczego na forum nie wyciagam a to ze mnie irytujesz wpisami pod adresem roznych ludzi i to zazwyczaj mentorskim tonem ktorego nieznosze to tylko czesc prawdy o tobie.

Czasem panie kolego wypadalo by ugryzc sie w jezor zanim sie cos powie (nie jestes idealny zeby prawic moraly).

To jest ostatni raz jak z toba rozmawiam zrobilem wyjatek bo mnie krew zalala jak przeczytalem twoje wypociny w tym watku.

robix -bez odbioru.

25 Kwietnia 2008

Zrobilem ci przysluge i zaluje tego bo nie potrafisz docenic wielu rzeczy - masz tylko wymagania. Wstyd i zenada. Bez odbioru.

* formy grzecznosciowe zostaly celowo napisane mala litera

25 Kwietnia 2008

A co do mojego tonu to w dupie mam czy ci sie podoba czy nie. Jak czegos nie wiem to nie zabieram glosu. Szlag mnie trafia na kretynskie porownania i pieprzenie smutkow na forum. Niedlugo bedzie tak ze Denonek za 1200zl/nowka bedzie mega hiper super duper high-endem.

robix · 25 Kwietnia 2008

Disco>>> Tymi wpisami udowodniles i utwierdziles mnie w przekonaniu ze jestes sfrustrowanym ,zazdrosnym o wszystko starym padalcem ktoremu zdaje sie ze mozna kazdemu nawrzucac bluzgow bez konsekwencji kontrataku -mylisz sie.

Oczywiscie nie znizylem sie do twojego poziomu i nie wyciagalem prywatnych spraw na forum publiczne bo to wlasnie uwazam za zenade.

Ta rozmowa teraz jest blizniaczo podobna do kilku innych z roznymi ludzmi z forum ktorzy przekonali sie kim jestes naprawde i tez widocznie gnily im kartofle w piwnicy po kontaktach z toba.

Wiecej mnie nie prowokuj bo i tak potraktowalem cie delikatnie po tym jak sie zachowales.

Na tym koncze rozmowe z toba nastepne beda ignorowane.

robix

25 Kwietnia 2008

Grozby schowaj sobie do kieszeni. Na forum jest tez kilkadziesiat osob ktore sa bardzo zadowolone z kontaktow ze mna i dlatego tutaj jestem. Nie lubie chamstwa i gadania o rzeczach o ktorych nie ma sie zielonego pojecia. A ze nie boje sie nikogo i niczego to zawsze mowie co mysle.

PS Jak masz jakies watpliwosci rzuc okiem na lukarowy ranking najbardziej zaufanych forumowiczow.

25 Kwietnia 2008

Dobrze Panowie wrocmy do merytorycznej dyskusji... Kwestia naszego sporu z Robertem zostala wyjasniona i zalagodzona. Nie chcialem go urazic i mam nadzieje ze wiecej do takich utarczek nie dojdzie. Obaj mamy dosc zdecydowane i niestety rozbiezne poglady na pewne sprawy ale to nie jest przedmiotem tego watku. Ze swojej strony obiecuje ze bede wypowiadal sie mniej stanowczo i postaram sie nieco zmienic ton wypowiedzi ale nie zmienie pogladow. Robert pozdrawiam i nie ma sensu powracac do tego co bylo.

robix · 25 Kwietnia 2008

:)

Rolandsinger · 26 Kwietnia 2008

@ Disco

Właśnie słucham K701 w torze: SA7001 jako transport (wiem, wiem wielkie g), kabelek coax za 300zł (wiem, za tani, no cóż Elberoth - znany fetyszysta sprzętowy pisał, że porównywalny z hi-endem, więc kupiłem, ale pewnie był wówczas na kacu), AN DC-1 Upgrade po dodatkowym tuningu zasilany z sieciówki za 500zł (wiem, wiem, za tania), Moon V6 (dzieło bardzo zdolnego majkela, mam nadzieję Rafał, że mu i jego sprzętowi nie nawrzucasz, bo naprawdę jest to bardzo ceniony przez mnie gość), dobry kabel VdH (za 700 zł, wiem za tani), i muszę przyznać, że różnica w porównaniu do AL! jest dość istotna, ale....ale i tu zaczynają się schody, bowiem to wszystko zależy jaka płyta ląduje w napędzie.

Jeśli realizacja jest generalnie nienajwyższych lotów, na K701 usłyszymy bardzo precyzyjnie jak skopano to nagranie. A przecież nie zawsze każdemu o to chodzi by wyrzucić 2/3 płytoteki. AL! natomiast gwarantują bardzo przyjemny odbiór tych nagrań, ale bez kilku smaczków zarezerwowanych dla K701, jednak da się tego bezproblemowo słuchać. Wiem, że dla Ciebie owe smaczki stanowią esencję, meritum Twojej percepcji muzyki, zaś Twoja subiektywna ocena wartości materii muzycznej zawartej na płycie jest obecnością tych smaczków ściśle zdeterminowna.

Druga sprawa - rock. No cóż, nie ma rewelacji, jest za dokładnie, za grzecznie, bez łupnięcia, bez werwy, brzmi to jakby muzykę grali brzuchaci pseudorockowcy z wyższego seminarium duchownego po 60-ce a nie naszprycowani koksem i etanolem, nieobliczalni faceci w czarnych skórach. Tyle. AL! za to podają np. nowe limitowane remastery AC/DC bardzo miodnie, nie za dokładnie, ale właśnie z rockowym zacięciem: dół solidny, nieco rozdokazywany, ale z piękną kontrolą, talerze szaleją, ale nie męczą w żadnym stopniu, wokal jest dodatkiem, a nie meritum jak w jazzie wokalnym. Tak więc supremacja hi-endu nad słuchawkami za 200 zł nie jest wcale tak oczywista w każdych okolicznościach i na każdym materiale muzycznym.

Naturalnie audiodewianci pewnie nie słuchają rockowego łojenia, tylko pseudomuzyczne ekskrementy typu Maria Winther, która ma głos jak moja katechetka z podstawówki będąca 50-letnią dziewicą bez perspektyw na zmianę tego status quo, zaś kompozycje to najmierniejsze plumko-smuty wywołujące po 5 min. torsje wśród ludzi kochających muzykę, a rajcujące jedynie uzależnionych od sprzętu hajednowego nieboraków modlących się do kabli sieciowych za 10 kzł.

led_purple · 26 Kwietnia 2008

AL! za

>to podają np. nowe limitowane remastery AC/DC bardzo miodnie, nie za dokładnie, ale właśnie z

>rockowym zacięciem: dół solidny, nieco rozdokazywany, ale z piękną kontrolą, talerze szaleją, ale

>nie męczą w żadnym stopniu, wokal jest dodatkiem, a nie meritum jak w jazzie wokalnym.

A co to za limitowane remastery ? Jak to te ostatnie z początku tego wieku, które sa typowymi ofiarami "loudness war" to nie wiem jak mozna w nich jakiś piękności się doszukiwać, że o dokładności nie wspomne. Jak może być coś dokładne, jak one sa ze 30% głośniejsze jak w jakimś wywiadzie Angus się chwalił :) To remaster pod mp3 i boomboxy, głośny, głośniejszy, remaster :)))

Rolandsinger · 26 Kwietnia 2008

Remastery z 2003 r. Posłuchaj sobie np. "Back In Black" w wydaniach kartonikowych z serii limited.

led_purple · 26 Kwietnia 2008

Rolandsinger, 26 Kwi 2008, 12:24

>Remastery z 2003 r. Posłuchaj sobie np. "Back In Black" w wydaniach kartonikowych z serii limited.

No tak myślałem, że limitowany to tam jest tylko kartonik ;) Beznadzieja podgłośniona tak jak w reszcie ostatnich remasterów, nawet oryginalne wydanie WB jest o niebo lepsze, o 1 pressingu japońskim nawet nie wspomnę, chociaż różnice miedzy WB i japonskim kolosalne nie są, nie wiem czy warto wydawać na nie te 200 i więcej dolców :)

led_purple · 26 Kwietnia 2008

>nawet oryginalne wydanie WB jest o niebo lepsze

Tfu, jaki tam WB, amerykański Atlantic, chociaż w sumie to część Warnera, taki skrót myślowy ;), w każdym razie najłatwiej to dostać.

26 Kwietnia 2008

Seba bardzo fajna opinia:) Tylko blagam zmien ten transport:/ SA 7001 nie bardzo sie do tego nadaje...

**michelangelo** · 26 Kwietnia 2008

No to po meetingu... Wreszcie usłyszałem te Creative Aurvana Live! Pierwsza uwaga - relacja jakość cena jak dla mnie wybitna. Odniosę się na razie do bezpośrednich konkurentów, za jakie uważam Sennheisery HD25-1. Ogólnie te ostatnie uważam za nieco lepsze, nie wiem czy o całą klasę lepsze, ale bardziej spójne, z lepszym realizmem i oddaniem subtelności. No ale też Creative Aurvana Live! mają swoje przewagi: po pierwsze są nieco wygodniejsze, po drugie mają lepiej rozciagnięty w górę sopran i bardziej wyrównany bas. Grają troszkę sucho w porównaniu do HD25-1, i tak jakby na skróty czasem, ale przestrzeń mają głębszą i szerszą niż Sennheisery. Bardzo dobrze im wychodzi granie z udanych dziurek sprzętu stacjonarnego - dobra dziurka to dla nich bardzo odpowiedni sposób i poziom grania. Niby brzmi to tak, jakbym teraz po nich jeździł, ale nic z tych rzeczy. Dobra dziurka zagra lepiej niż budżetowy wzmacniacz słuchawkowy. Ze wzmacniacza słuchawkowego zagrają lepiej jeśli chodzi o barwę dźwięku, ale tutaj jednak takie AKG K701, DT880 Pro lub niedogrzane jeszcze Grado GS1000 pokazały, na czym hi-end polega. Żadnego chodzenia na skróty, zróżnicowanie, niuanse, realizm, wszystko na wyższym poziomie, i co jeden nazwie "szczegóły" to dla innego jest "przepaść" i prawdopodobnie o to toczą się spory. Aby jakoś oddać sprawiedliwość CAL! uważam, iż grają lepiej od Sennheiserów HD555, choć nieznacznie gorzej od dobrze napędzonych HD595, a gdybym nie miał już tych HD25-1, to do zastosowań izolacyjno-mobilnych wziąłbym Creative gdyż ta drobna różnica w dźwięku i gorsza wygoda Sennheiserów nie jest warta dopłaty 650zł u polskich dystrybutorów, ani nawet 300-tu złotych, gdybym sprowadzał pokątnie z USA. Co do jednego Creative Aurvana Live! mają coś wspólnego ze słuchawkowym hi-endem - potrafią być kapryśne, czyli zagrają zadziwiająco dobrze, albo nie zagrają w ogóle.

Zapewne wyszło to trochę chaotycznie, ale to tak na świeżo po spotkaniu słuchawkowo-DACowo-głośnikowym, pewnie jeszcze skrobnę coś tu i ówdzie. ;)

Violet · 28 Kwietnia 2008

Dlaczego Pan Redakcja umieścił ten temat w PC Audio?

:-(

Violet · 6 Maja 2008

Dziękuję, że pan Redakcja "przerzucił" ten temat z PC Audio do Artykuły. Ale może by tak to umieścić w Stereo? Chyba warto...

Redaktor · 6 Maja 2008

Recenzje zasadniczo umieszczamy w Artykułach, jako utwory zaakceptowane pod względem literackim przez red-nacza (czyli mnie) i podpisane imiennie przez autorów (w przeciwieństwie do wpisów na forum lub w zakładce Opinie). Do zakładki PC została przeniesiona poprzednio wskutek mojej nieuwagi - przepraszam autora.