Skocz do zawartości
IGNORED

Od jakiej kwoty kable graja?


foxbat

Rekomendowane odpowiedzi

>thomaz

>Zeby kabelki grały to producenci nie wstawiali by do swych drogich kolumienek zwyklych miedziaków 10zl/m.

 

 

A nie przyszła ci do głowy taka ewentualność, że pchają do środka tanie aby "więcej w kieszeni zostało"?. Tak samo jak i z tego powodu nie oklejane są fornirem często nawet nienajtańsze kolumny 2-3kzł mimo, iż fornir wcale aż tak drastycznie kosztów nie podnosi (byle nie był "egzotyczny"). Kupujesz monitory za 2-3kzł i mógłbyś oczekiwać forniru a masz folię PCV.

Parafrazując to co napisałeś w zacytowanym wyżej zdaniu: Gdyby fornir był bardziej estetyczny od folii PCV, to producenci nie oklejaliby swoich drogich (2-3kzł, wiele modeli) monitorów zwykłą ceratą (folia PCV).

 

Jeśli masz w kolumnach kable za które producent płacił ekwiwalent 10zł/mb, to już masz niezłe. W kolumnach liczonych w tysiącach zdarza się znajdować druty które wyglądają na 2zł/mb. I pierwsza w nich modyfikacja - wymiana okablowania wewnętrznego - potrafi w wielu przypadków dać słyszalną poprawę.

>A nie przyszła ci do głowy taka ewentualność, że pchają do środka tanie aby "więcej w kieszeni zostało"?. Tak samo jak i z tego >powodu nie oklejane są fornirem często nawet nienajtańsze kolumny 2-3kzł mimo, iż fornir wcale aż tak drastycznie kosztów nie >podnosi

 

Co ma fornir wspolnego z dzwiekiem.Troche mnie smieszy ta teoria spiskowa ze chca oszczedzic na kasie.Np takie dynaudio

zeby chcialo oszczedzic na kasie to by nie stalo sie szanowaną firmą.Rozkrec takie np audience 52 se i sprawdz jakie ma kableki

, oczywiscie jak wstawisz tam , kabelki 30zl /m to odzczujesz wyrazna poprawe dzwieku.Ta teoria jest dobra dla wszystkich

,ktorzy szukaja we wszystkim spisku.Dla 99,9 % ludzi kolumny nie zagraja lepiej na drozszych kabelkach , chyba ze usilnie ktos ich bedzie przekonywal i zacznie dzialac to na ich wyobraznie.

>IC około 300 pln

>Głośnikowy 2x2m około 700 pln

>Sieciówka - 400 pln

>Ale przy tych pieniądzach to trzeba umieć trafić na dobre kable.

 

I to wszystko podlaczam do wzmacniacza za 4000zl.To prawie polowa jego wartosci.Nie wpadajmy w jakas paranoje

bo zaraz sie okarze , ze moja unitra za 100zl zagra jak accuphase po podlaczeniu interconecta za 300zl.

>Arek

 

Myślę ze to umieć trafić w praktyce wyglada tak że bedzie graniczyć to z cudem, szczególnie dla początkujacych i nie znających jeszcze polskiego rynku.

 

Nie wiem jak głośnikowe za 700 ale IC za 300zł to ja nie sądzę aby sie znalazł jakiś naprawdę przyzwoity, co do sieciówki też miałbym chyba spore wątpliwości.

 

Osobiscie wydaje mi sie ze sa kwoty od których kable już grają ewidentnie, czyli ja to rozumiem tak ze jest juz ewidentna różnica pomiędzy takim kablem a całą reszta jakis tam nawet audiofilskich kabli (głównie z nazwy).

 

W kategoriach IC myśle że Cardas Neutral Reference byłby dobrym kandydatem. Nie jest to jeszcze hi-end ale już raczej ewidentnie gra. Co o tym sądzisz/sądzicie? Za ile to mozna kupić z drugiej ręki?

 

Pozdr.

...a niech tam! :))

 

Mi zapewnił spokój z kablami głośnikowymi pułap pow. 1500 do 2000 PLN - w tym przedziale kupiłem naprawdę fajne Acoustic Zen Satori, mam obecne Kondo Ksl-Spc, z tego przedziału słuchałem tez fajne Albedo Monolith... Ceny za używane i single-wirded.

 

Co do IC - pow. 500 do 1000 PLN - między innymi fajnie wspominam VDH Orchid, duże wrażenie zrobił na mnie Nordost Red Dawn - ale ten jednak jest dość męczący na dłuższą metę, w tym przedziale mam obecny AN Lexus... Ale tu jeszcze nie wiem tak do końca, czy nie skusi mnie miedziany Kondo - właśnie do mnie jedzie... A to juz powyzej załozonego poziomu.

Również ceny za używki.

 

Wierzę że droższe zagrają lepiej, ale po prostu do reszty mojego sprzętu kabelki z tych pułapów cenowych "wpasowały" sie na tyle, że nie kusi mnie dalsze poszukiwanie (ten IC kondo to bardziej tak dla sprawdzenia, na ile kondo to nie Audio Note).

 

pzdr Kablarzy i Antykablarzy

toolpusher

>Twoja teza jest bardzo niejasna. Podaj jeszcze metodologię mierzenia "rewelacyjności"?

 

To też napisałem. Jeżeli jednak potrzebujesz tak dosłownie to proszę - "rewelacyjna rura" to taka, która spełnia oczekiwania, założenia, marzenia. Rura, rureczka, rurzysko... Taka przez, którą woda / ścieki / piwo - cokolwiek sobie wymyślisz - popłynie dokładnie tak jak się od niej/niego oczekuje. A nawet lepiej :)))))))))

>Staszek_s

nie chcialbym Ciebie zasmucic, ale to Kondo co jest teraz wszedzie dostepne to podobno made in China, chociaz material i parametry ponoc trzyma, takze spokojnie porownuj do starego AN ;-)

>thomaz

>Co ma fornir wspolnego z dzwiekiem

 

Tylko to, że brak forniru jest oszczędnością która zmniejsza poziom doznań estetycznych (o ile ktoś coś widzi) a kable za 2 zł mogą zmniejszać poziom doznań sonicznych (o ile ktoś coś słyszy).

ło matko...

Wy chyba naprawdę wierzycie że cena kabla przekłada się na dźwięk...? Owszem, jest pewne minimum, ale nie określone ceną, ale jakością wykonania.

 

Cena kabla jest jak w PRL-u: umowna

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

> kable za 2 zł mogą zmniejszać poziom doznań sonicznych (o ile ktoś coś słyszy).

 

Wiekszosc ludzi nie rozrozni dobrze skompresowanego mp3 w jakosci 320kb/s a co dopiero tego czy kabel

jest za 10zl/m czy za 30 , ale ludzie maja rozne talenty.Ktos kto siedzie dlugo w sprzecie hifi w pewnym momencie czuje sie

niedowartosciowany , a jak zapytasz takiego czemu taki drogi kabelek , to odpowie ci prosto "a bo nie mam co z pieniedzmi robic".

>thomaz

>Wiekszosc ludzi nie rozrozni dobrze skompresowanego mp3 w jakosci 320kb/s a co dopiero tego czy kabel

jest za 10zl/m czy za 30

 

 

Rozumiem, że ty do tej "większości" też się zaliczasz? To skoro ty nie potrafisz odróżnić to skąd wiesz, żę "wszyscy tak mają"?

>Rozumiem, że ty do tej "większości" też się zaliczasz? To skoro ty nie potrafisz odróżnić to skąd wiesz, żę "wszyscy tak mają"?

 

Mam kolegów muzyków i oni chyba maja dobry słuch :) Nawet nie wiesz jak komercja działa na wyobraznie ludzi.Wystarczy ladnie

wygladajacy kabelek i dobrze sponsorowana recenzja w jakims magazynie , zeby ludzie sie nabierali i kupywali ten shit.

Tak naprawde nie wiadomo ilu ludzi nakreca ten rynek kabli hifi i nie tylko na tym forum , ale pewnie sporo bo czesto sie to zauważa.

...a co mają do tego inżynierowie?

To taki czesty przykład, aż banalny - wiem, że jest podejście inzynieryjne, tevhniczne czy wręcz naukowe -ale jednak trzeba pamietać o tym, że rozmawiamy o przeżyciu też w ujęciu duchowym - rozmawiamy o słuchaniu MUZYKI!

A z nią jak z winem - liczy się też otoczka wokół tego słuchania, budowanie nastroju, podobnie jak przy piciu wina ważne jest, w czym się pije, jaki kileiszek, jaki wystrój knajpki itp :))

Być moze naukowiec wypije z menzurki w laboratorium i kryształowego kielicha w klimatycznej knajpce i będzie mu tak samo smakowało, być moze chemik-inżynier sprawdzi skład chemiczny kilku win np. z Nowej Zelandii i Francji czy Chile -stwierdzi że podobny więc MUSI smakować tak samo...

 

A ja wolę pić z kryształowego kieliszka, wolę zanim wypiję popatrzyć na etykietę i wyobrazić sobie, gdzie i w jakim klimacie te winogrona dojrzewały - podobnie podczas słuchania muzyki - wolę czuć te całe woodoo wokół muzyki, mają dla mnie znaczenie doznania estetyczne zwiazane np. z blaskiem lampy, dyskretnym urokiem faktu, iż kabel stworzył Szarlatan-Magik-Pasjonat, mimo iż wierzę iż dobra kopia cdr to to samo co oryginalna płytka to jednak wolę tę oryginalną - właśnie dla opakowania, dla faktu, iż biorąc do ręki okładkę mam jakiś-tam kontakt z tym produktem w odróżnieniu od całkowicie bezpłciowego srebrnego, gołego krążka,

 

bo przekłada się to na lepszy nastrój podczas odsłuchu muzyki, daje mi komfort psychiczny, czego nie mam w przypadku sluchania na drucikach z bębna kupionych w Castoramie czy podczas odsłuchu z typowego produktu kupionego w MM np...

 

Ten długi wywód był tylko po to - żeby uzasadnić mój wybór - nawet jak w pomiarach wychodzi, że NIE MA PRWA BYĆ RÓŻNIC - dla mnie one istnieją, są słyszalne i odczuwalne całym moim jestestwem, a jeżeli "produkuje" je - te różnice, tylko moja wyobraźnia to i tak super, mam swój własny audiofilski świat, słucham MUZYKI i bawię sie tym - słucham jej, tak jakbym pił dobre wino z kryształowego kieliszka, a nie konsumuję tę muzykę jak tanie wino wypite wprost z butelki czy nalane w pośpiechu do zwykłej szklanki.

 

pzdr - za oknem słońce wreszcie -zatem nawet najlepsza muzyka przegra na trochę z motocyklem :)))

Gość

(Konto usunięte)

Staszek_s

>bo przekłada się to na lepszy nastrój podczas odsłuchu muzyki, daje mi komfort psychiczny, czego

>nie mam w przypadku sluchania na drucikach z bębna kupionych w Castoramie czy podczas odsłuchu z

>typowego produktu kupionego w MM np...

OK. Ale kabel za np. 50 zł, jest tako samo perfekcyjnie wykonany jak kabel za 5kzł... Np. wtyki neutrika, piękny kabel Klotza... ;) Można też sobie wyobrazić, że stworzył go pasjonat muzyki, a nie marketingowy naciągacz, który wsadza do swoich kabli kable od pralki...

 

pozdro

Paweł

>thomaz

 

Mam kolegów muzyków i oni chyba maja dobry słuch :)

 

A ja znam 2 osoby - znakomitych muzyków po konserwatoriach, skrzypaczka i flecistka. Obie te osoby słuchały w domu sporo muzyki na ... jakichś małych miniwieżach (i nawet żadne tam pianocrafty;)) i nie widziałem, aby z tego powodu odczuwały jakikolwiek dyskomfort. Dziwne, nie? Ich słuchowi też niczego nie można zarzucić.

Wszyscy się zastanawiają jakie kable kupić, drogie/tanie itp.. a poczytajcie sobie chociaż recenzje kolumn w czasopismach. Nie mam tutaj na myśli jak one grają ale zwróćcie uwagę na ich budowę oraz stosunek cena/zawartość komponentów a tym bardziej na okablowanie. A jak komuś mało to niech powykręca głośniki w swoich drogich zestawach i też sprawdzi cóż to za cud techniki jest tam wmontowany?

Przykład, bo akurat mam pod ręką czasopismo HI-FI CHOICE numer 03/08 str. 84 kolumny Qba Elements 300AL za 2.000 PLN - cyt. "Wewnętrzne okablowanie poprowadzono przewodami z miedzi beztlenowej OFC.".. jeśłi za mało to na 87 stronie są Blunote A-3 za 3.350 PLN, cyt. "Wewnątrz filigranowych A-3 zastosowano okablowanie z miedzi beztlenowej (...)"

Jak ktoś mi zaraz zarzuci, że tam są krótkie przewody i ich wpływ jest niewielki na brzmienie, to ja się pytam dlaczego nie wykorzystano super drogich przewodów, chociażby ze srebra/srebrzonej miedzi lub innych wynalazków? Podobno takie są najlepsze - przynajmniej cena na to wskazuje, że to cud nad cudami i dzięki takiemu połączeniu nasze/wasze kolumny dostają skrzydeł?

A gdzie one niby by się miały w budżecie kolumn za 2 czy 3 tys zmieścić???

 

Do kolumn za 20-30tys możesz mieć pretensje ze lepszych przewodów wew. nie mają ale za 2-3 tys to śmieszne.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.