Skocz do zawartości
IGNORED

KONDYCJONER POŻYTECZNY POMOCNIK CZY...?


Szymon

Rekomendowane odpowiedzi

Osobiście uważam że system powinno się zacząć budować od gniazdka, czyli najpierw dobry i czysty prąd... Jaki wpływ na brzmienie zauważyliście włączając swe elektrownie. Czy ktoś przetestował ponoć rewelacyjny łódzki PAL?

Gość hifiman

(Konto usunięte)

Moim zdaniem Powerbox "PAL" jest urzadzeniem godnym polecenia. Poprawie w brzmieniu ulega w zasadzie wszystko tj. srodek i gora pasma,niesamowita wprost przestrzenność ,doskonala lokalizacja poszczegolnych intr, kontrola i szybkość basu, jak oni to zrobili?nie wiem ale po prostu wiecej slychac po podpieciu wzmacniacza i cd do tego kondycjonera niz bez?porownywalem ten model z urzadzeniami firm "NEEL" i "POWERWEDGE" ktore tez dzialaly ale juz nie tak

spektakularnie i wyraznie. Testowalem kilka dni w roznych porach dnia a moj system to MARANTZ 17 KI ,BALTLAB, XAVIAN slucham jazz , klasyka, new age ,rock i pop dobrze zrealizowany

ja moze nie jestem znany na forum, ale chetnie sie podziele swoimi spostrzezeniami. Testowalem na swoim sprzecie pozyczony kondycjoner Helion. test wykonywalismy wielokrotnie wpinajac go w tor i odlaczajac. Musze przyznac, ze roznica byla tak niewielka (lekke powiekszenie sceny w wyzszych rejestrach, choc ja odczylem to jako rozmycie) iz absolutnie nie odzwierciedla kosztow jego zakupu. Nie ukrywam ze mam w domu oddzielna faze do sprzetu takze moze dlatego roznica nie byla tak znaczaca jak u innych uzytkownikow. Pozdrawiam

Niedawno przerabialem temat kondycjonera wiec chetnie podziele sie wrazeniami. Na moim systemie: JMlab ps 5.1, DPA Renessaince i cd NAD 541 testowalem nastepujace kombinacje.

1.) Wzmacniacz podlaczony do listwy komputerowej (dosc ciezkiej i pozadnej). Wyraznie lepiej niz przy podlaczeniu do gniazdka sieciowego. Ladna przestrzen, mniej basu ale lepiej kontrolowany.

2.) Wzmacniacz podlaczony do gniadka sieciowego (mieszkam w bloku). Dziwiek ocieplony, bas pozbawiony kontroli, przestrzen silnie ograniczona. Zniknela aura akustyczna pomiszczenia, poprostu nie slychac pomieszczenia w ktorym muzycy graja.

3.) Wzmacniacz podlaczony do kondycjonera za 500 zl produkcji studentow politechniki z Łodzi. DZwiek wlasciwie nie roznil sie od listwy komputerowej. Stanowczo za drogi.

4.) Kondycjoner Idhos (cena nowego to ok 1000 zl). Wazy chyba z 10 kilo (jest z 3 razy ciezszy od tego z politechniki). Zdecydowanie najlepszy dzwiek. Roznica nie jest symboliczna, jest bardzo duza. Dzwiek zmienil sie pod kazdym wzgledem. Jest lepiej kontrolowany, delikatniejszy i wogole. Bylem zdumiony. Tym milsze dla mnie ze kupilem uzywany za cene niska

WNIOSEK

Rozice z cala pewnoscia sa, ale trzeba uwazac przy wyborze, by nie wybrac listwy komputerowej za 5 stowek. Najlepiej sluchac, sluchac i jeszcze raz sluchac.

p.s

Natomiest kable sieciowe to jakas sciema !!

pozdrawiam

To chyba zależy od sytuacji z kablami sieciowymi (przekrój, rodzaj, połaczenia po drodze) i od zakłoceń, jakie mamy w domach.

 

Ja wyszedłem od początku z załozenia, że porządne zasilanie to podstawa. Została więc pociągnięta od licznika na klatce schodowej do gniazdka sieciowego ze sprzętem osobna linia 3x2,5mm2.

Najlepszą fazę "na czuja" (hihihi) wybrał elektryk, jednak to taka spekulacja nie poparta badaniem, a wiedzą, co na czym chodzi i co kto ma : ))) Loteria.

Listwa ACar Axiom ogranicza mi dynamike końcówki, toptez ta jest zasilana poza nią i tak jest lepiej. przyznaje,ze długo nie miałem o tym zielonego pojęcia, bo sie nie zastanawioałem, tylko wszystko było podłączone pod listwę komputerową.

Kupiłem jeszcze jednalistwę i podłaczyłem, jedna w drugą, ale to nic dobrego nie dało, a wydawało mi sie, że wpłynęło degradująco na dźwięk. ni epamiętam juz czego się czepiłem i co mi nie leżało. Powtórzyłem eksperyment ze 3x i zaniechałem, wracając do obecnego układu. Ta druga listwa to ponoć specjalna do sprzętu audio (hihihi). Nie zobaczę jaka, bo jest w tapczanie, a rodzina teraz śpi ; )

Obecnie bedę zmienial kabel od tej listwy na ekranowany. Wzmak będzie nadal chodził na osobnej fazie i bez żadnego zabezpieczenia. To tyle.

 

Po doprowadzeniu porządnego zasilania można wymagać dalej lub... poprzestać. Zdania na pewno będą podzielone. Argumentem "za" kondycjonerem jest dla mnie cena sprzętu. Jeśli mamy b. drogi to warto.

* * *

Pierwsze kondycjonery wymyślono ponoć, by chroniły czułą aparaturę medyczną.

Moim zdaniem kondycjoner nie musi pomóc, choć jego obecność swoje plusy ma. Jeśli głupi kawałek ekranowanego przewodu w sposób zauważalny wpływa na dźwięk, czemu miałby nie wpływać kondycjoner ?

I znów: jak ? - A co się, komu podoba.

Pozdr.

Mam PBoxa v1.0 i po włączeniu go do zasilania mojego systemu od razu zauważyłem poprawę wyrazistości ;o) dźwięku,lokalizacja,czystość-klarowność(zresztą już kiedyś pisałem na ten temat)

>Mars wg mnie to nie ściema,jeżeli twierdzisz,że nic nie wnoszą to napewno służą do ekranowania przewodów.Chociażby.Pozdrawiam

=>inzynier

Z tego ze chyba tylko ty masz to urzadzenia reszta to martwe dusze reklamujace je albo czytajace/ogladajace gazety wiec zglaszam sie do Ciebie.

 

Czy wzmacniacz podlanczasz pod wyjscia separowane czy nieseparowane.

Jesli bawiles sie w sprawdzenie na jednym i na 2 napisz jaka jest roznica.

Czy 1000VA nie ogranicza dynamiki wzmacniacza ???

 

I jeszcze jedna sprawa. Jak masz multimeterka z opcja AC w V sprawdz i napisz jakie masz napiecia na gniazdku, w kondycjonerku 450/1000VA i wyjsciu nieseparowanym ...

Przy okazji pomierzę, mam czym.

 

Wzmacniacz w klasie AB (Marantz PM7000 "robiący" za końcówkę mocy) mam wpięty przez separowane, a główne końcówki przez nieseparowane. Nawet nie włączałem do separowanych, bo równoczesne załączenie wszystkich 6 traf wzmacniaczy daje straszliwego kopa prądowego.

Spowolnienia i spadku dynamiki nie zaobserwowałem (porównując z zasilaniem ze ściany), ale to może być kwestia wzmacniacza! Pracujący w klasie A pobiera cały czas prawie taki sam prąd, bez względu na oddawaną moc. Nie ma więc skoków poboru mocy, które mogłyby "zadławić" kondycjoner. Poza tym LCAudio ma gigantyczne trafo (~600VA) od stopnia mocy oraz baterię 140 tys mikrofaradów na kanał, ma więc sam z siebie z czego ciągnąć prąd, gdy muzyk walnie w kotły.

Chwilowy wzrost poboru mocy jest więc buforowany przez tem magazyn energii.

Z tego co czytałem najbardziej narażone na utratę dynamiki są wzmacniacze, które pobierają moc z sieci nierównomiernie, a same mają małe zasilacze. Wtedy cały chwilowy wzrost mocy oddawanej musi być zrównoważony adekwatnym (i powiększonym) poborem z sieci -- ale to przecież oczywiste.

=>inżynier

To lubie konkretne odpowiedzi ... :)

Powiedz jeszcze jedno czy sprawdzales lub sluchales innych wzmacniaczy

nie pracujacych w klasie A na separowanym wyjsciu.

Czekam na pomiary :)

Myślę że z tymi parametrami też nie można przesadzać. Sam jestem ich zwolennikiem, jednak wszyscy wiemy że każde urządzenie wpięte w tor audio coś tam robi..... Dlatego liczy się każdy głos w dyskusji zarówno ten techniczny jak i odsłuchowy.

->Frycu

Pomierzyłem dzisiaj około godziny 19. Zaskoczenie!!

Od rana trąbią, że mamy 230V w sieci. U mnie jest 198V! Sprawdziłem inne fazy w skrzynce na klatce: max to 203V. Dziwi to mnie trochę, bo trafo mam w drugiej części budynku, w którym mieszkam. Instalacja domowa jest miedziana, choć piony są aluminiowe. Budynek z końca lat 70.

 

Kondycjoner: wiernie powtarza napięcie na wejściu -0V, +1V. Na wszystkich wyjściach, bez różnicy separowane czy nie.

>>inzynier

To nie jest do końca prawda, że klasa A jest mniej wrazliwa na 'tłumienie' pradu od strony zasilania siecią. Moze byc nawet odwrotnie. Zauważyłeś, że układ ciagle pobiera maksymalny prad. Owszem jego zmiany od strony wzmaka są niewielkie, ale nie dotyczy to prądów dołądowywania kondensatorów w zasilaczu. Ponieważ klasa A ma duzo wieksze pojemności to i te prądy są bardzo pokażne. w pikach moga to być dziesiatki amperów i to pobierane z trafa w zasadzie impulsowo w takt przełączania diod prostowniczych. Po stronie pierwotnej sa one oczywiście mniejsze, ale również istotne.

pozdr

Jarek

->jar1

Masz rację, tak mi się wydaje. Faktem jest jednak, że te zmiany poboru mocy z sieci są "wygładzone", głównie przez trafo, które jest ponadwymiarowe. Ono ma zmagazynować energię w postaci strumienia magnetycznego w rdzeniu, a oddać do baterii kondensatorów w chwili otwarcia diod. Efekt końcowy jest taki, że te piki poboru z sieci nie są zbyt wielkie (w porównaniu z poborem z zasilacza przez stopień mocy). Tak więc jeśli kondycjoner "uciągnie" taki stopień mocy przez cały czas, to znaczy (zapewne), że będzie dostatecznie duży i wydajny i jest szansa, że da radę i w pikach. Z klasą AB już może nie być tak łatwo.

>>inzynier

Z tego, co wiem, to toroidy nie mają zbyt duzuch właściwosci 'magazynowania'. Pod tym wzgledem lepsze sa zwykłe trafa. W kazdym razie trafo musi byc odpowiednio duze. Mozna łatwo zaobserwowac jak drobne korekcje na wejsciu do wzmaka wpływaja na impulsowe własciwosci całego toru. Poprzez bocznikowanie uzwojenia pierwotnego kondensatorami rzędu 100 - 470 nF. Czasami efekty są niesamowite, aż do efektu 'przydławienia'. Zauważ, że niektóre kondycjonery maja całkiem spore pojemności filtrujace na wyjsciu i to moze byś często przyczyna, że niektóre wzmaki graja gorzej z nimi.

pozdr

Jarek

Koledzy,mam nadzieje ze kiedys podobnie jak bylo z gramofonem i cd zrobimy jakies spotkanie i slepe testy ,ja w tej chwili chetnie dolaczam sie do tych ktorzy nie slysza duzej roznicy ,a jesli juz to niekoniecznie zmiany ktore jednoznacznie mozna uznac za zmiany na lepsze,tych ktorzy probowali kondycjonerow i nie wydaje im sie ze jest sie o co zabijac prosze o wsparcie,acha jesli jakis kolega podlacza mi z kond/a pozniej bez i naciska na mnie zebym powiedzial ze sie bardzo poprawilo to staram sie cos wymyslic zeby nie sprawic mu przykrosci:),bo w koncu wydal troche kasy :) i chce cos uslyszec

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Mam PowerAc`a w ostatniej wersji V 2.1. Czarny egzemplarz z tegorocznego AS właśnie umila mi życie:-) Kupiłem to ustrojstwo przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa ponieważ w mojej chatce mam cholerne problemy z prądem. Na poprawę dźwięku mówiąc szczerze nie liczyłem ponieważ jestem osobą mocno sceptyczną względem audiofilskiego voo-doo. PALa nie odsłuchiwałem wcześniej podobnie jak produktów konkurencji. Wcześniej tylko oceniłem WAF Heliona i Neela. Cóż tu mówić – PAL kontra „reszta świata” to zupełnie inny świat wykonania. Przy PowerAcu w/w konkurencja to wręcz garażowa robota, dość powiedzieć, że nawet Primare chwalone za jakość i wygląd przy nim wymięka.

Cieszy oko. A ucho?

Tu mogę się tylko podpisać obiema rękami pod tym co zostało wcześniej napisane przez jego użytkowników. Z tym, że zmiany nalepsze w moim systemie są dramatyczne i dały więcej niż wymiana IC i głośnikowych jednocześnie. Dźwięk poszedł w kierunku większej precyzji i uwaga! – energii. Dalaki E470, ktore mają sklonność do grania dużym dźwiękiem ale przy tym raczej plamami dźwiękowymi niż precyzyjnym operowaniem w przestrzeni zaczęły dużo lepiej ogniskować źródła pozorne. Pojawiło się więcej powietrza i jednocześnie w dużej mierze znikł brud istniejący pomiędzy cichszymi partiami. Z pewnością wiecie o co chodzi.

Mało tego – mój pokoik do słuchania swoim umeblowaniem sprawia, że scena dźwiękowa chyli się nieznacznie na lewą stronę przez co ratować się musiałem regulacją balansu:-(. Po wpięciu PowerAc`a w tor zjawisko to zanikło niemal zupełnie. Czary? Do tego dodać trzeba ogólne wrażenie lekkości i swobody. Co do wspomnianej wcześniej dynamiki zmian in minus nie stwierdziłem, natomiast polepszyła się mikrodynamika. W końcu szarpana struna gitary tnie przestrzeń a głoski p,b itp.(zwartowybuchowe?) zaczęły ruszać powietrzem. Pomyślałem sobie „no dobra chłopie, wydałeś sporo sianka na to dziwne coś, naczytałeś się na forum (dzięki Inżynier!) i teraz sobie wmawiasz”. Ale jak moja samica zwana Magdą ( sama słucha okazjonalnie jako bierny uczestnik dużo częściej:-)] po czwartym kawałku powiedziała „...sluchaj to są jakieś jaja!” po czem wsadziła mi na ręce Jaśka i SAMA!!! słuchała tych swoich Krain Łagodności ponad godzinę!to raz tylko wyszła ze słowami „.. wiesz teraz jak Wasik śpiewa to odrazu wiadomo, że gitara jest po lewej iże to szarpane.” A micha cieszyła się jej prawie tak jak mnie. Czy trzeba czegoś więcej?Aha, mój Ac gościł krótko ale jednak na występach u jednego z naszych. U niego zapychało to dla odmiany z lampiszonem. Przekornie sie jednak nie wypowiem co do zmian bo zostane posądzony o kryptoreklamę albo, że się Kolbus nazywam;-). Moze sie łaskawie wypowie na forum ten sympatyczny osobnik? Halo?

A jak sie już tak rozpisałem (rozpasałem) to króciutko napiszę, że chłopaki z PALa (sztuk dwie) to przemili i bardzo kompetentni ludzie choć do dzisiaj nie przesłali mi obstrukcji instrugi;-). Panowie jeśli to czytacie to serdecznie pozdrawiam!

Frycu->odnośnie pomiarów: u mnie na separowanym ilość voltów względem gniazdka zgadza się co do sztuki albo jest odchyłka o 1. Podobnie było gdy mierzyliśmy na AS i dotyczy się to także Boxa (również na wyjściu nieseparowanym).

Kończę konkluzją,że U MNIE na MOIM systemie to działa bardzo dobrze co nie znaczy, że wszędzie tak musi być i w takim samym zakresie i skali. Czyli parafrazujac hasło reklamowe Bowersa – „Posłuchaj a (sam) zobaczysz (czy warto)”

Idą po mnie – bez odbioru..............

Dzieki za informacje o napieciach ... troche dziwne. Pamietam ze ktos tu pisal o podlaczeniu trafa separacyjnego odwrotnie i wlasnie taki efekt uzyskiwal ... ale nie pamietam gdzie to bylo mowione - musze poszukac.

 

=>Inzynier masz malo ciekawe napiecie urzadzenia az tak malego nie lubia. Ty mozesz zglaszac reklamacje bo z takim napieciem chyba nie miescisz sie w tych -10%

  • 2 tygodnie później...
Gość coolman

(Konto usunięte)

panowie( panie) sa kondycjonery i "tzw" , kondycjonery to Power Audio Laboratories! :-), PSAudio!:-), Accuphase!;-) a tzw kondycjonery to , powerwedge :-( , helion :-(((((((((, neel :-( itp , kto jest w tym temcie ten wie o co chodzi ? pozdrawiam i czeska tereska.ps: czy zna ktos z tego grona kabelki zasil. golumny czy cos takiego( jesli mnie ktos w mailiny nie wpuscil ;0) ?) i co one warte podobno kosztuja ok 20000pln?

Gość coolman

(Konto usunięte)

no wlasnie chyba tak, osobiscie nie znam tej firmy(tylko ze sluchu od znajomego za wielkiej wody) , jesli cos jest wiadome na ten lub podobny temat peosze o wpis na ten temat sorry i pozdrawiam

Chyba dobrze zrozumial. Kiedys kiedys bylo mnostwo zamieszania z tym na forum. To aktywne kable zasilajace, a na forum uprawiana byla kryptoreklama. Z tym, ze nazwa nie na 100% byla taka, ale bardzo podobnie. Aaaaa - Glukon;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.