Skocz do zawartości
IGNORED

Metallica Death Magnetic jaki jest?


Pablo-rock

Rekomendowane odpowiedzi

Kubek -nie wiem w czym problem -chcesz miec dobrze nagraną do odpowiednio zapłac.

Ja kupiłem japońskie wydanie i nie narzekam na jakośc nagrania.Co prawda nie jest tania -100 zł ale jak to się mówi chytry dwa razy traci.Doświadczyłem to osobiście na czarnym albumie którego nie dało się przełknąc w wydaniu ""polska cena".Japoniec rozwiązał ten problem

...do samochodu w miescie sie nadaje... w trase juz nie, mozna zasnac, nuda i monotonia, zadnego wybijacego sie utworu... juz na beznadziejnych Load i ReLoad byly utwory fajne do posluchania (choc calosc nie strawna)... do tego jakosc nagrania... mozna popelnic blad (st.anger) ...ale dwa razy z rzedu?!

Różnica jest taka, że St. Anger miał po prostu beznadziejne brzmienie, szczególnie bębnów. W zakresie barwy, wybrzmiewania. A Death Magnetic brzmienie ma całkiem dobre, selektywne, potężne. Tylko co z tego, skoro na koniec mastering robił jakiś idiota.

Rafal996- proszę napisz szybko czy w tym boxie 5LP który oglądałeś była również płyta CD i karta z kodem dostępu do materiałów internetowych, tak namieszali że nie można bez flaszki rozebrać. Osobiście wolałbym oczywiście wersję 2LP, ale z tego co wiem jest niedostępna, chociaż na wersję 5LP i tak już tydzień czekam, podobnie jak parę innych osób, nie wiem co z tego będzie, z pewnością CD nie kupię.

Pytam o ten dostęp do zasobów internetowych, bo tam można ściągnąć DM flac, może ktoś słuchał już tego zapisu, może jest pozbawiony wad płyty CD ?

Proponuje zatem Megadeth United Abomination. Ma juz chyba 2 lata, ale to co nagral Mustaine i jak .. i z kim (swietny gitarzysta Drover... ktory juz niestety odszedl z Megadeth) to jest wlasnie trash na jaki czekalem. Dojrzaly, bez przesady ale finazyjny z polotem i znakomicie zrealizowany. Tu naprawde czuc potege gitar, ktore wcale nie eksperymentuja z brzmieniem. Soczyste miecho prosto z pieca. A DM... nie sluchalem, poslucham, ale jakos mi sie nie pali :)

Zgadzam się, United Abominations to znakomita płyta i bije Death Magnetic na głowę pod każdym wzlgędem.

 

asfanter - przykro mi ale Ci nie pomogę, oglądałem to wydanie w sklepie, zafoliowane. Nie mam pojęcia co jeszcze jest w środku poza 5 LP. Oni tak te wydania skomplikowali i do dupy poopisywali, że niech ich cholera weźmie.

Usłyszawszy wersję DM z Guitar Hero mogę powiedzieć już nieco wiecej na temat tej płyty. Wcześniej mówiłem o niej "muzycznie niezła", próbując obiektywnie ocenić warstwę muzyczną nie zwracając uwagi na brzmienie. Teraz mogę śmiało powiedzieć: dobra. Nie bardzo dobra i na pewno nie coś co zapisze się w historii tak jak niezapomniane płyty, które wszyscy pamiętamy. Nie mniej jednak jest to kawał solidnego metalu, który słucha się z przyjemnością, której już nie odbiera przesterowana realizacja. Zachęcam wszystkich, a zwłaszcza krytykujących ten krążek, by posłuchali lepszej wersji (z gry albo w/w wersji japońskiej jeżeli faktycznie jest lepsza). Czasy prawdziwej wielkości dla Metallica już chyba niestety się skończyły, ale fajnie, że udało im się w końcu coś wydać.

 

Co do "audiofilskości" metalu - nie widzę powodu dla którego musiałby brzmieć źle. Muzyka jak każda inna, są instrumenty, jest wokal i każdy ma prawo to wszystko usłyszeć w dobrej jakości. Zwłaszcza że tylko co najmniej przyzwoitej jakości sprzęt jest w stanie "wyizolować" poszczególne dźwięki i każdy instrument umieścić w swoim miejscu, tak by grały wzajemnie się niezagłuszając. Oczywiście pod warunkiem, że płyta jest dobrze zrealizowana. Metal na głośnikach od komputera brzmi przeważnie jak jazgot.

 

asfanter - pomyśl chwilkę zanim coś "mądrego" napiszesz. CD miało być przeznaczone dla jamników? Standard wszedł na rynek na początku lat osiemdziesiątych i wówczas była to technologia nowoczesna i bardzo droga. Kaseta znakomicie się sprawdzała w sprzęcie popularnym i nie było potrzeby jej zastępować, zwłaszcza, że jest bardziej odporna na "poniewieranie" niż płytka. Do samochodów, jamników i sprzętu przenośnego CD zaczął masowo trafiać dopiero pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Wykombinowałeś teorię, że Sony i Philips podjęły w 1979r roku prace nad tym standardem, pakując w niego mnóstwo kasy by zarobić na sprzedaży jamników 20 lat później? Kto Ci wcisnął takie bzdury, sprzedawca odtwarzaczy SACD? CD nie jest standardem w dniu dzisiejszym oferującym najwyższą jakość jaką może zapewnić współczesna technologia, ale mieszanie tego do tematu FATALNIE zrealizowanej płyty, która zabrzmi źle na każdym nośniku i w każdych warunkach (nawet jako dzwonek w komórce) jest zupełnie nie na miejscu. Widzę zresztą, że wtrącasz wstawki o niższości CD w różnych wątkach przy każdej okazji. Coś taki cięty? Żeby usprawiedliwić przed sobą wydatek na odtwarzacz SACD? Wyluzuj.

zawi, 17 Wrz 2008, 19:56

 

>Kubek -nie wiem w czym problem -chcesz miec dobrze nagraną do odpowiednio zapłac.

>Ja kupiłem japońskie wydanie i nie narzekam na jakośc nagrania.Co prawda nie jest tania -100 zł ale

>jak to się mówi chytry dwa razy traci.Doświadczyłem to osobiście na czarnym albumie którego nie dało

>się przełknąc w wydaniu ""polska cena".Japoniec rozwiązał ten problem

 

Nie kupowałem płyty "polska cena" tylko normalne wydanie Full. Japońca nie ma w empiku a kupując nic nie było wspomniane że kupuję słabsze wydanie. Full to Full.

>asfanter

>Osobiście wolałbym oczywiście wersję 2LP, ale z tego co wiem jest niedostępna

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kuba a co mama Ci założyła blokadę na ebay??

 

 

Nie ma japońca:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>zawi

 

Myślę, że Kubie chodziło o to, że japońskie wydanie jest wyprodukowane z tego samego kiepskiego materiału wyjściowego, więc de facto nie ma owego mitycznego "japońca", który będzie lekiem na całe zło - pozbawiony clippingu i zniekształceń obecnych w innych wydaniach. Może zabrzmi lepiej skoro to HMCD, ale tylko w granicach wyznaczonch przez skopany miks i mastering, a zatem sądzę, że będą to wyrzucone pieniądze. Bynajmniej nie namawiam do kupienia wydania polskiego, lecz wystarczy amerykańskie, które na cdconnection kosztuje mniej więcej tyle, co polskie u nas.

Ale po co amerykańskie, jak u nas w sklepach są dostępne poza "polską ceną" jeszcze inne wydania, jedno w pudełku, inne w digipacku i z tego co wiem jeszcze jakieś. I to sa normalne wydania "światowe", a przynajmniej europejskie.

no właśnie. HMCD oznacza inny materiał płytki, a nie inny materiał muzyczny. Jeśli ktoś uważa, że lepsze tworzywo odwróci kompresję i usunie cyfrowe przestery, to powodzenia.

Są dwie opcję: albo zespół podjął świadomą decyzję - płyta ma dobrze grać na boomboxach i telefonach,

albo są już po prostu konkretnie głusi - w końcu to najgłośniejsza grupa na świecie ,nie? ;)

 

Istnieje inny miks, ten od Guitar Hero - zrobiony z surowych ścieżek, cichszy o 10dB i nie przesterowuje. Można ściągać już podobno z torrenta.

Muzycznie niezla, ale tak skopanego technicznie i przesterowanego nagrania jeszcze nie slyszalem. Nie da sie tego sluchac. Porazka! Wydanie singapurskie, wiec mysle ze nie ma znaczenia gdzie tloczona.

>rafal996

 

Po co amerykańskie? Nie dlatego, że takie uważam za najlepsze, ale dlatego, że akurat takie jest dostępne w Stanach. Wiem, że u nas w sklepach są wydania światowe, ale kosztują ok. 60 zł. To ja wolę zapłacić 13$+2,7$ (przesyłka)=ok. 37 zł, choćbym miał poczekać na nią 10 dni. A w świetle tego wątku, wygląda na to, że nie warto płacić za nią więcej. :)

Podobno płytka CD zawarta w wydaniu "trumiennym" (tym kosztującym 4 stówy, z flagą, kostkami, koszulką i czym tam jeszcze) brzmi lepiej - mniej więcej tak jak wersja z Guitar Hero. Wiem to od znajomego, który tę edycję posiada. Jak będę miał okazję osobiście zapoznać się z tą wersją krążka to dam znać. Widać funkcjonują jednak różne mastery tej płyty.

Szczerze mówiąc, to nie wierzę w to. Zastanówmy się na chwilę, czy w czasach dzisiejszej oszczędności i olewactwa wydawanie kilku róznych miksów jednocześnie nie jest lekka perwersją? To znaczy, że trzeba tłoczyć kilka różnych rodzajów płyty, zamias jednego, który najwyżej pakuje się do różnych pudełek. To znaczy, że trzeba kilka razy miksować, co kilkukrotnie podbija koszty. To znaczy, że gdzieś by się tym chcieli pochwalić, no bo jakiż efekt marketingowy!

 

Moim zdaniem wszystkie wydania są takie same. Oczywiście wszystkich nie słyszałem, ale tak się wydaje na logikę, poza tym na różnych forach zagranicznych ludzie klną na WSZYSZYSTKIE wydania, nie wyłączając winylowych.

gdereck, 20 Wrz 2008, 12:33

 

>Podobno płytka CD zawarta w wydaniu "trumiennym" (tym kosztującym 4 stówy, z flagą, kostkami,

>koszulką i czym tam jeszcze) brzmi lepiej - mniej więcej tak jak wersja z Guitar Hero. Wiem to od

>znajomego, który tę edycję posiada.

 

To kolejny dowód na to, że subiektywne odczucie jakości brzmienia zależy od ilości wydanej kapuchy :D

10dB pomiędzy wersją CD a wersją Guitar Hero?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czyżby zatem istniała dobra wersja tej płyty?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

_Kuba_, 20 Wrz 2008, 00:49

>Istnieje inny miks, ten od Guitar Hero - zrobiony z surowych ścieżek, cichszy o 10dB i nie

>przesterowuje. Można ściągać już podobno z torrenta.

 

Dokładnie tak jest, można sobie o tym przeczytać np. tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.