Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  740 członków

Rotel Klub
IGNORED

Klub miłośników Rotela


Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanko do użytkowników Rotela. Chciałem zakupić końcówkę mocy RB-980BX jednak jeszcze nie udało mi się na nią trafić.

http://sprzedajemy.pl/rotel-rb-980bx-karton-intrukja,7105207

Pozdrawiam

Tomasz

No dobra wiatry historii przywiały mnie tu.

Miałem fajny zestaw (Marantz SA15S1 + Xindak XA-6950V) ale amatorzy cudzej własności pozbawili mnie możliwości jego słuchania. Nirwany nie osiągnąłem na nim ale było naprawdę przyzwoicie. Obiecałem sobie, że koniec z nałogiem. Oparłem się wszystkiemu poza pokusą :D

Tak też stałem się w przyśpieszonym tempie posiadaczem zestawu:

- cd RDC 991,

- pre RC 995,

- końcówka RB 991 :D

Nigdy nie maiłem kontaktu z tą marką i zakupiłem zestaw w ciemno (po raz pierwszy w życiu!!!). Jak na razie nie żałuję. Po krótkich odsłuchach zawiozłem całość gratów na przegląd do Piotrka608. Wyglądają technicznie ok, nic nie rzeźbione, nie orane. Dostaną gniazda IEC, zostaną odkurzone, przejrzane,...

Grać to będzie z kolumnami DIY na Usherach: http://www.audiostereo.pl/projekt-na-usherach_7532.html/page__st__150

Głośnikowy Straight Wire Maestro II,

IC:

- XLR DIY na wtykach Neutrika i kablu Canare l-4e5c,

- RCA: Audionowa Nightfly z wtykami miedzianymi CMC, Vovox Initio, DIY na wtykach Amphenol + kabel militarny RG400 (srebrzona miedź + teflon), DIY na Klotz MY204 + wtyki Nakamichi - coś się wybierze, coś zmieni ;)

 

Po dwóch dniach słuchania stwierdzę krótko - na razie nie ma czaru i pastelowości poprzedniego zestawu. Ale jest DYNAMIKA, bas dość twardy ale kopiący jak wściekły koń i bardzo nisko schodzący, głośniki trzymane są za twarz aż miło, świetna przestrzeń i rozdzielczość. Jakby do tego dodać trochę ciepła na średnicy to byłoby cudownie. Ale i tak za pieniądze jakie dałem za zestaw jest zaskakująco dobrze! Nie spodziewałem się takiej mocy i kopa w tym zestawieniu pre + końcówka.

Kable IC są w większości nowe albo na nowo lutowane więc muszą trochę pograć. Poza tym muszę pobawić się z połączeniami RCA i XLR.

Edytowane przez jaro4444

Widziałem, już jakiś czas temu. Niestety sprzedawca się nie odzywa. Komórka ma kierunkowy do Holandii, na maile nie odpisuje. Oferty wystawione 14 grudnia i od tego momentu cisza.

Po pierwsze nie zachwalam Nada bo gdybym go zachwalał, to nie pisałbym tutaj. Po drugie pisałem, że nie podchodzi mi brzmienie serii 12. Ile razy mam to pisać by to dotarło! Lubię dźwięk starszych modeli serii 8xxx 9xxx . Nie rozumiem dlaczego jesteś taki uszczypliwy w stosunku do mnie? A po trzecie zapytałem się grzecznie o RA-960BX na co Ty mi nie odpowiedziałeś. Co to za odpowiedź : " Zestawisz RA-960BX i RA-12 i zdziwisz się okrutnie " ?

OK, już nie będę się czepiał. Po prostu wielu ludzi na podstawie tekstu pisanego zaczerpniętego z Internetu wyciąga daleko idące wnioski co do ogromnych różnic w dźwięku pomiędzy poszczególnymi modelami, w tym przypadku wzmacniaczami Rotela.

 

Przesłuchałem ( miałem) wiele modeli Rotela, począwszy od końcówek mocy z serii RB-8xx poprzez RA-840BX4 ( całkiem udany model), RA-920, RA-930AXMkII, RA-931, RA-935, RA-960BX, RA-985BX, RA-02, RA-06, RA-06SE, RA-1520, RA-12, RB/RC-06 i nie stwierdziłbym jednoznacznie że ich charakter dźwięku jest strasznie odmienny, Rotel w tych modelach gra bardzo podobnie, róznica polega na dynamice, przestrzeni i głośności. I jakie kolumny oraz źródło do nich podepniemy.

 

Dopiero seria 99x, dzielone modele, dzielone wzmacniacze z serii 108x, 109x odstają znacznie od ogólnego charakteru dźwięku tej budżetówki. Wyszukiwanie ogromnych różnic w charakterze dźwięku pomiędzy modelami w podobnej cenie jest zwykłym ściemnianiem.

 

Dlatego RA-960BX i RA-12 w ślepym teście nie byłbym w stanie jednoznacznie odróżnić. Robiliśmy nie raz takie testy i po trzecim przełączeniu pomiędzy wzmakami tak naprawdę nie byliśmy w stanie odróżnić jednego od drugiego. RA-980BX, RA-935 czy RA-1520 poza pewnymi niuansami brzmiały bardzo podobnie, pomimo różnej mocy. Różnice były w dynamice, głośności, rozciągnięcia basu i szczegółowości wyższej średnicy, ale bez przesady. Dopiero wstawienie innego wzmaka, innej firmy pozwalało jednoznacznie określić, że nie jest to Rotel.

Edytowane przez sittek

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Witam. Mam na testach odtwarzacz sony cdp 970 (ma ok. 30 lat????), jestem zszokowany wyglądem i kulturą pracy tego urządzenia ale niestety "ni chuchu" nie brzmi z RA-11;( Zero dynamiki i basu, jak gościowi który go sprzedaje puściłem muzykę z komórki ze spotify przez BT to był załamany różnicą na niekorzyść odtwarzacza (odtwarzaliśmy oryginalne płyty m. in. The Wall PF, Porcupine Tree. Nie wiem co robić - oddać, bo dla mnie to coś chyba nie tak z cdp 970 (choroba wieku starczego?), a jednocześnie szkoda bo bardzo mi podszedł od strony technicznej i użytkowej (cichutkie mechanizmy wysuwu i napędu, reakcja na polecenia z pilota w sekundzie), sprzęt jego "domowy" i chce za niego 120 zł. CD był podłączany optykiem i analogiem do wzmacniacza. Oddać?, brać i tuningować - jest sens?. Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam.

Edytowane przez Buba66
Gość Kriss 73

(Konto usunięte)

Dlatego RA-960BX i RA-12 w ślepym teście nie byłbym w stanie jednoznacznie odróżnić. Robiliśmy nie raz takie testy i po trzecim przełączeniu pomiędzy wzmakami tak naprawdę nie byliśmy w stanie odróżnić jednego od drugiego

 

Ja robiłem także testy na 840bx4, 820AX, 931, 820BX4 na tych samych głośnikach i jak by mi ktoś wtedy przełączał je po kolei, wiedziałbym który gra:) 840bx4 grał trochę szorstko, 820AX czysto i z większym kopem, 820BX4 bas ale dużo wysokich tonów(wzmak bez korekcji) 931 z kulturą i większym basem. Ale teraz to na pewno bym nie rozpoznał :)

 

Dopiero wstawienie innego wzmaka, innej firmy pozwalało jednoznacznie określić, że nie jest to Rotel.

Święta prawda. I jednego jestem pewien. Gdyby mi ktoś włączył jakąś muzę na starym Rotku, a ja nie wiedziałbym jaki to wzmacniacz na pewno rozpoznałbym charakterystyczny dźwięk Rotela.

 

czy cena 2500 za Dynki 52 SE nie wydaje się wam wygórowana

 

Na pewno. Ale gdybym ja miał możliwość podłączenia kolumn, o których wiem, że zagrają pięknie nie zawahałbym się ani trochę. Tylko, że ja nie wiem jak one grają ;)

@Kriss 73 cieszę się, i mam nadzieję, że w końcu zrozumieliśmy się co do ogólnego brzmienia Rotela :-)

 

Bywają dni, gdy jego brzmienie mnie wkurza, ale ostatecznie dochodzę do wniosku, że albo nagranie płyty lub plików jest beznadziejne, albo po prostu dana muzyka nie jest stworzona dla Rotela. Nie raz twierdziłem, że Rotel czasami totalnie nie nadaje się do ciężkiego rocka, ostrego gitarowego brzmienia. Pomimo teoretycznej dobrej separacji instrumentów, dynamiki i szybkości muzyka w nim jest nie do przyjęcia. Na przykład poddaję się przy słuchaniu ostatnich płyt Metalliki (St. Anger czy Death Magnetic) jak też prawie przy nagraniach Depeche Mode. Za to rewelacyjnie brzmi każda płyta Sade czy Katie Melua. Choć to nie moja bajka.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Gość Kriss 73

(Konto usunięte)

Nie raz twierdziłem, że Rotel czasami totalnie nie nadaje się do ciężkiego rocka, ostrego gitarowego brzmienia. Pomimo teoretycznej dobrej separacji instrumentów, dynamiki i szybkości muzyka w nim jest nie do przyjęcia.

 

Czasami także odnoszę takie wrażenie. A jeśli chodzi o płyty Metalliki to sam Jason Newsted były basista po przesłuchaniu St. Anger skomentował to mniej więcej tak: Raz słuchałem tej płyty i nawet nie chodzi tu o kiepską realizację płyty, ale dla mnie Metallika się wypaliła.

Mnie osobiście podobają się może z trzy utwory na tej płycie. Ale realizacja tej płyty niestety nie zabrzmi dobrze na żadnym sprzęcie. Co do płyty Death Magnetic została zmasterowana za głośno słychać w utworach wyraźne przesterowania, jakby zniekształcenia dźwięku za czym idzie utrata także dynamiki. Słuchałem jej też na Denonie. Sami członkowie wypowiadali się pozytywnie na jej temat. Dopiero po paru latach Kirk Hammett przyznał, że faktycznie nie brzmi za ciekawie. Jak zwykle pewny siebie Urlich do dzisiaj upiera się, że płyta jest nagrana OK. Zresztą Metallica nigdy nie nagrywała najlepiej. Dwie płyty są nagrane dla mnie dobrze Load i Reload. Czarny album tak sobie. I właśnie tu Rotel pokazuje na czarnym albumie jak, no nie wiem jak to nazwać blachy nie brzmią zbyt realnie wszystko jakby się zlewa jeśli chodzi o talerze. Trochę syczą jak by było ich za dużo. Metallica ogólnie najlepiej brzmi na żywo. Najlepiej słuchać ich koncertów na kinie domowym. I właśnie jeśli chodzi o muzykę metalową to na prawdę Nad z Paradigm wychodzi lepiej. Tu nie ma co się spierać. Jeśli chodzi o Sade czy Katie Melua i dużo innych spokojniejszych wykonawców to jak najbardziej Rotel nawet seria 12. Do tego rodzaju muzyki jest stworzony. I nie tylko. Takie zespoły i wykonawcy jak Alphaville ultravox Madonna Michael Jackson dyskotekowe La Bouche, Pet Shop Boys (tu pokazuje się dynamika Rotelka) i wiele wiele innych. Dlatego sittek tak uporczywie poszukuję zgrania do ciężkiego brzmienia, które czasami lubię sobie puścić. I dużo jest prawdy w tym co mówisz, że Rotel mimo swojej ostrości może się faktycznie nie nadawać. Coraz bardziej to do mnie dociera. Jeśli porzucę Rotela do innego szybkiego i dynamicznego wzmacniacza, to na pewno będę za nim bardzo tęsknił. Ot i cała prawda. Zazdroszczę tym, którzy dysponują dwoma pomieszczeniami i dwoma różnymi zestawami ( oby tylko) ale do tego trzeba mieć warunki, no i niestety dużo gotówki. Ja akurat do takich osób nie należę.

Gość rydz

(Konto usunięte)

Nie sądziłem że moje niewinne pytanie o preamp phono we wzmacniaczach Rotela wywoła dyskusję o zewnętrznych preampach.

Mam gramofon Rotel RP 1000 w wersji DD. Szukam zintegrowanego wzmacniacza Rotela który będzie miał jak najlepsze wejście phono.

Nie chcę wpinać w tor dodatkowego przedwzmacniacza, chcę sprawdzić jak zagra gramofon Rotela ze wzmakiem Rotela.

 

Rotel RA-870 posiada pre do wkładem MM jak i MC .

Na wejściu MM nie ustępuje absolutnie popularnym Pre po kilka setek takim jak Nad czy Cambridge .

Problem jest z wygarnieciem gdzieś tego Rotela .

Sprzedałem właśnie mojego Ra 931 Mk II i szukam czegoś z dobrym torem PHONO. Oczywiście ma to być Rotel.

Niedawno kupiłem gramofon Pioneer PL-8 i szukam czegoś pod co mógłbym go podpiąć.

 

Pamiętam "rydz" jak około 2 lata temu oferowałeś mi RA- 870. Nie sądziłem, że tak szybko go zapragnę ;)

Witam. A jak "zgrywa się" Rotel RA-11 z Klipschami RF 62II, ma ktoś lub słuchał takiego zestawu i może pomóc. Muza od death metalu poprzez Dire Straits, Pink Floyd po klimaty typu Sade, Imany, itp. Pokój w bloku, "zagracony", 23m2. Z góry dziękuje za pomoc.

PS. Brak możliwości odsłuchu.

Gość rydz

(Konto usunięte)

Pamiętam "rydz" jak około 2 lata temu oferowałeś mi RA- 870. Nie sądziłem, że tak szybko go zapragnę ;)

 

Przypominam sobie , proponowałem wtedy w komplecie z fajnie grającym CD Rotel RCD - 855 na CDM 4 / TDA 1541 , chyba się obraziłeś wręcz wtedy :))

 

Wystawilem zaraz ten zestaw na alle , i chyba po paru godzinach dostałem E-mail bym wycofał aukcję .

Facet przyjechał prawie 300 km , obejrzał / zapłacił / podziękował i odjechał zadowolony . :)

 

Pozdrówko .

Witam. A jak "zgrywa się" Rotel RA-11 z Klipschami RF 62II, ma ktoś lub słuchał takiego zestawu i może pomóc.

Do 20m2 będzie całkiem przyjemnie. Te kolumny mają dość mocny bas, ale wysoki DF Rotela złapie je za mordę i nie pozwoli mu sie rozłazić. Niestety ich wielkość nie świadczy o potędze brzmienia. Sa trochę efekciarskie, Jednakże RA-12 miałby większy zapas mocy i dźwięk byłby trochę bardziej swobodniejszy, inaczej na RA-11 może być niekiedy wrażenie kompresji dźwięku, szczególnie w głośniejszych i wielowarstwowych aranżacjach ( rock).

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Do 20m2 będzie całkiem przyjemnie. Te kolumny mają dość mocny bas, ale wysoki DF Rotela złapie je za mordę i nie pozwoli mu sie rozłazić. Niestety ich wielkość nie świadczy o potędze brzmienia. Sa trochę efekciarskie, Jednakże RA-12 miałby większy zapas mocy i dźwięk byłby trochę bardziej swobodniejszy, inaczej na RA-11 może być niekiedy wrażenie kompresji dźwięku, szczególnie w głośniejszych i wielowarstwowych aranżacjach ( rock).

Dzięki za pomoc, mam nadzieję, że zagrają lepiej niż Jamo s606 z tym wzmakiem. A może jeszcze jakieś sugestie w cenie do 3000 zł? Pozdrawiam.

A może jeszcze jakieś sugestie w cenie do 3000 zł?

Słuchałem połączenia z Dynaudio Audience 62 i 72 i było zawsze świetnie. Ciekawiej nawet niż z moimi Dynaudio Audience 50, szczególnie na dole pasma. Choć ostatnio jeden z kolegów połączył Rotela z 62 i nie był za bardzo zadowolony. Z tego co ustaliliśmy być może problem leży w źródle dźwięku ( pliki z komputera) oraz akustyce i niekorzystnym ustawieniu kolumn w pokoju.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Bywają dni, gdy jego brzmienie mnie wkurza, ale ostatecznie dochodzę do wniosku, że albo nagranie płyty lub plików jest beznadziejne, albo po prostu dana muzyka nie jest stworzona dla Rotela. Nie raz twierdziłem, że Rotel czasami totalnie nie nadaje się do ciężkiego rocka, ostrego gitarowego brzmienia. Pomimo teoretycznej dobrej separacji instrumentów, dynamiki i szybkości muzyka w nim jest nie do przyjęcia. Na przykład poddaję się przy słuchaniu ostatnich płyt Metalliki (St. Anger czy Death Magnetic) jak też prawie przy nagraniach Depeche Mode. Za to rewelacyjnie brzmi każda płyta Sade czy Katie Melua. Choć to nie moja bajka.

 

Kiedyś nie raz słyszałem że do ostrego (nie ciężkiego) łojenia (np. Iron Maiden) najlepsza jest lampa i wysokoskuteczne kolumny ;) Rotel ma to do siebie że gra bardzo do przodu i ostro, więc zbyt ostra muzyka może na nim brzmień natarczywie. Ale Rotel ma też znakomity bas, który np. na ciepłych wzmacniaczach może mulić. Jeszcze jeden przykład, do rocka i metalu kiedyś tutaj czytałem ze ludzie polecali jasne kolumny Paradigma i ciepłe kluchy Musicala Fidelity, też jakiś sposób to jest. Z Rotelem proponuję na odwrót, Rotel jasny więc ciepłe kolumny w stylu starych Dynaudio serii Audiencje/Contour. Przyznaję, mimo że słucham jasnej i ostrej muzyki to lubię też taki dźwięk, pod warunkiem że jest podparty potężnym ale absolutnie nie zmulonym basem. Dlatego też właśnie wymieniłem podstawkowe Dynki 52SE na podłogowe 72SE, mimo to że pokoik mam malutki jak na kolumny podłogowe, 15m2. Z drugiej strony, na jaśniejszym systemie fajnie słucha się ciężkiego (nie ostrego) łojenia (np. Black Sabbath) ;) Rock i metal są nagrywane różnie, lepiej gorzej, ale też znaczenie ma w jakiej tonacji nagrana jest muzyka by dało się jej słuchać komfortowo. Miałem kiedyś z moimi Rotelami, wtedy jeszcze RC-990+ mostkowane 2x RB-971, kolumny Paradigm Studio 40. Cięższe rzeczy grały kapitalnie ale ostre przyprawiały o ból zębów i dźwięczenie plomb, podobnie było z pożyczonymi od kolegi vintageowymi JBLami. Więc chyba jednak trzeba szukać złotego środka, jak to się po audiofilsku nazywa – neutralności ;P

 

Nagranie materiału to sprawa zupełnie inna niż brzmienie tonalne kapeli. Na własne uszy słyszałem, jak dobrze potrafią brzmieć współczesne, przesterowane płyty na... typowym, audiofilskim stereo ;P Warunek, był to sprzęt tani, raczej neutralny i muzykalny, malutkie kolumienki tzw. pudełka na buty, wofferki z 13cm, a wzmak miał z 25W. Gdy zaraz po takiej płycie wrzuciłem swoją ulubione nagrania z lat 80-tych, z potężną dynamiką a przez to nagrane ciszej, dźwięk był po prostu za mały, za suchy z płytkim basem. Poza tym wzmak grał na granicy przesterowania, trzeba go było podkręcać niemal do oporu by wydobyć odpowiednią ilość decybeli do w miarę głośnego słuchania. Na Rotelach które wyciągają nieco scenę do przodu z odpowiednio nasyconymi kolumnami rocka i metalu słucha się naprawdę bardzo fajnie, warunek, płyty muszą być nagrane poprawnie czyli z właściwą sobie, dużą dynamiką a nie jakieś tam mp3 czy nowa Metallica ;) A gdy przeżuci się jeszcze na gęste pliki vinyl rip, to nagle znikają już nawet te pozostałości wysuszenia materiału jaki nagrywali w latach 80-tych na CD ;) Dziś już za późno, ale chyba mam gdzieś u siebie na serwerze płyty Metalliki w plikach vinyl rip, może jutro jak będzie chwilka posłucham jak to u mnie gra. Tylko że muzycznie Metalicę ja trawię tylko w starszym wydaniu, np. ... And Justice for All albo Majstra od Tapet ;P

 

Jakiś czas temu był u mnie kolega muzyk gitarzysta i wokalista, zagorzały metalowiec i rocker, jednocześnie meloman i audiofil. Bardzo zwraca uwagę na jakość nagrań, zwłaszcza na ich odpowiednio dużą dynamikę. Załatwiał mi te kable od AriniAudio więc chciał posłuchać jak gra na nich jego ulubiona muzyka. Wrzuciłem mu oczywiście jego ulubione kawałki, ale starałem się wybierać te które mam w plikach winyl rip 24/96-192. Katowaliśmy też i zwykłe CD np. O.N.A. (PS. wie ktoś czy oni nagrywali na winylach?), Dream Theater, Lacuna Coil, ale też lata 80-te, Roxette, nawet Jacksona. Kolega skomentował krótko, gra kapitalnie, można siedzieć całą noc i słuchać naprawdę głośno bez zmęczenia ;) A że jakimś cudem z tych poniekąd suchych i bezbarwnych Roteli, Dynki wyciągają jakimś magicznym sposobem również barwy, kolega jako wielki znawca brzemienia gitar, potrafił i rozróżnić marki pieców gitarowych na jakich grali muzycy na tych płytach ;) Jeśli chodzi o wersję CD albumów z nową muzyką których słuchaliśmy, a więc Dream Theater czy Lacuna Coil, to sam na sobie, osobiście przetestowałem, że nie da się ich u mnie słuchać. Różnica między ripem z vinyla a ripem z CD jest większa niż pomiędzy mp3 a CD. Po prostu, głośna, metalowo/rockowa muzyka, jeśli jest nagrywana z dynamiką mniejszą niż 8-10 dB, jest niesłuchalna, zamienia się w nieznośny jazgot :] Dopiero budżetowe Hi-Fi albo malutkie kolumienki czy tam odtwarzacze mp3 z taniutkimi słuchaweczkami jakoś tą skompresowaną papkę trawią. Choć u mnie nawet na ciut droższych słuchaweczkach SoundMagica E10 i pierwszej generacji jakoby najlepiej grających iPodów, jakoś i tak lepiej grają te starsze, nieprzesterowane nagrania ;P Albo może po prostu jestem za bardzo wyczulony na ten wszechobecny loudness. Wychowałem się na winylach z lat 80-tych, obecna młodzież która słucha chyba w większości przesterowanej muzyki taki dźwięk uważa pewnie za poprawny :]

 

Do muzyki elektronicznej, której również sporo słucham choć głównie tej z lat 80-tych (wspomniany Alphaville, Ultravox itp.), jakoś nigdy nie miałem zastrzeżeń słuchając na Rotelach i Dynaudio. Może tylko tyle, że gdy miałem podstawkowe 52SE nie schodziły tak nisko na basie, a gdy schodziły to buczały bas reflexem ;P Z płyt Depeszów jednak polecam te starsze, te nagrane po Violatorze są już jednak za głośne, za bardzo przesterowane :] Ale ja tam stary Depesz jestem co uważa że ta kapela skończyła się na Some Great Renard i Black Celebration więc nowych płyt mi nie żal ;P Co najwyżej mogę podpowiedzieć, poszukajcie vinyl ripów ;)

 

Dziękuję za wytrwałość w czytaniu tego posta ;P

Edytowane przez Micke 13

I love the sound of crashing guitars

Dzięki- miło się czytało - ja tam metaliki nie lubię za bardzo wg mnie to mocno przereklamowany zespół - który co prawda koncertuje dużo (i tym nadrabia i zyskuje na popularnośći/rozgłosie) ale wydał tylko kilka 8-9 albumów przez 28 lat- czyli o wiele mniej niż inne mniej znane zespoły (helloween, wasp, running wild, gamma ray , czy megadeth itp) - ponadto ich utwory wg mnie są "mało melodyjne" jak dla mnie i nieco za trudne do słuchania- po prostu kiepsko wpadają w ucho :) - nie znaczy ,że są złe! (ulubione albumy to load i reload - i nic ponadto !:(:))

ale obecnie od metaliki wolę np:

?

O.N.A. (PS. wie ktoś czy oni nagrywali na winylach?)

Mówisz - masz:

http://www.sonymusic.pl/albumy/o-n-a-best-of-vol-1lp

"A na całe Kargulowe plemię i pole spuść, dobry Panie, wszystkie plagi egipskie. Tylko się nie pomyl i nas, Pawlaków, sąsiadów Kargulowych, nie doświadczaj, bo my się swojej miedzy trzymamy."

Jeśli chodzi o wersję CD albumów z nową muzyką których słuchaliśmy

Zanim zabierzemy się za kupno jakiegoś album polecam stronkę.

 

http://dr.loudness-war.info/

 

Można też ocenić to co się ma.

Różnice w jakości tej samej płyty są często bardzo duże

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Gość Kriss 73

(Konto usunięte)

Dzięki- miło się czytało - ja tam metaliki nie lubię za bardzo wg mnie to mocno przereklamowany zespół - który co prawda koncertuje dużo (i tym nadrabia i zyskuje na popularnośći/rozgłosie) ale wydał tylko kilka 8-9 albumów przez 28 lat- czyli o wiele mniej niż inne mniej znane zespoły (helloween, wasp, running wild, gamma ray , czy megadeth itp) - ponadto ich utwory wg mnie są "mało melodyjne" jak dla mnie i nieco za trudne do słuchania- po prostu kiepsko wpadają w ucho :) - nie znaczy ,że są złe! (ulubione albumy to load i reload - i nic ponadto !:(:))

ale obecnie od metaliki wolę np:

Jednym słowem Szymek lubisz melodyjny metal, tak zwany Power Metal. Jeśli w ogóle WASP można nazwać metalem, to raczej Hard Rock. Dla mnie super grupa szczególnie trzy pierwsze albumy. Jeśli mowa o Helloween czy Running Wild to fajne kapele natomiast dla mnie Helloween skończyło się na drugiej płycie Strażnika Siedmiu Kluczy. Running Wild na płycie Under Jolly Roger. Zważ jeszcze fakt, że Megadeth nagrało około 14 czy 15 płyt, ale styl ich nigdy się nie zmienił, a każda płyta brzmi podobnie. Co do przereklamowania Metalliki to niestety nie mogę się zgodzić na takie stwierdzenie. Wszakże to ten zespół z płytą Kill'Em All zapoczątkował nurt muzyczny pod nazwą Trash Metal. Metallica rozwijała się z każdą wydaną płytą i prowadziła eksperymenty muzyczne choćby wydany np. album St.Anger (brak solówek na płycie, zupełnie inne brzmienie perkusji.) Lulu, S&M czy covery z płyty Garage INC. To ten zespół właśnie, należący już do praktycznie klasyki metalu stał się inspiracją do nowych powstających zespołów takich jak np. Machine Head, Volbeat czy Bullet For My Valentine i wielu innych. Aczkolwiek wcale ich utwory nie są mało melodyjne weźmy np. One, Welcome Home, For Whom The Bells Tools, Fade To Black, The Four Horsemen, Mama Said,Motorbreath, The Unforgiven, Until It Sleeps itp. Nic dziwnego, że bardziej przypadły Ci do gustu Load i Reload. Te płytki są bardziej wygładzone od poprzednich. I właśnie na tym polega fenomen metaliki. Wszystkie płyty są inne. Sam Kirk w jakimś wywiadzie wypowiedział się mniej więcej tak: fani pytają nas dlaczego nie gramy tak jak na pierwszych płytach? Odpowiedź jest krótka. Rozwijamy się. Jeśli chcą słuchać tego samego niech posłuchają Pantery. Więc ja wolę zespół, który nagrał przez 28 lat 9 albumów z czego 6 bardzo dobrych niż zespół, który rżnie przez 28 lat to samo ;)

Spoko :) - rozumiem - fakt wole powermetal

wasp - faktycznie to taki "półmetal" :) - raczej hardrock jak wspomniałeś :) - ale dla mnie każdy z ich albumów jest dobry a zwłaszcza 2 pierwsze, ale np "headless children" , "crimson idol" czy "dying for the world" też są ekstra

helloween - bardzo dobre albumy wg mnie to : "walls of jericho", "Rabbit Don't Come Easy" czy "Gambling With The Devil" - inne też nie najgorsze - ale ostatni to dno!:(

running wild-też -każdy album okej oprócz ostatniego - choć i tu jakiś utwór fajny się znajdzie....

co do metaliki- też fakt - load i reload najlepiej mi się słucha - a inne deczko gorzej - może fakt coś w tym jest ,że każda płyta ich jest inna... ???:) -takie rozwijanie się ma sens bo każdy z ich albumów coś dla siebie wybierze :)

czasami lubie też se puśćić coś.... lżejszego nawet niż wasp np:

https://www.youtube.com/watch?v=kFEglC9OAns

https://www.youtube.com/watch?v=FyqbLAzk6qY

?

>Kriss 73

Coś w tym jest o czym piszesz ;) Dzięki temu że zespół nagrywa w różnych stylach każdy może znaleźć coś dla siebie. Co do Helloween mam takie samo zdanie, Strażnik 7 kluczy to była płyta przełomowa, później już z górki :] Jeśli chodzi o Metallikę, St.Anger nie jest taki zły, jest całkiem niezły w swej surowości, nawet brzmienia, ludzie psioczą na brzmienie perkusji na tej płycie, a mnie się podoba, takie inne ;P Szkoda tylko że ogólnie cały album jest przesterowany :] Ale i tak muzycznie wolę go już chyba od Load, ReLoad, choć melodyjny metal i hard-rock bardzo lubię, w końcu namiętnie słucham hair-metalu lat 80-tych z Panienkami na wokalu, jak choćby Warlock czy Vixen ;P

 

Znalazłem vinyl-ripy 24-192 albumów Metalliki, niestety tylko te starsze, do ReLoad. Ciekaw jestem jak St.Anger brzmi z winyla.

 

Z tym O.N.A. nieźle wywróżyłem ;) Szkoda tylko że to jakaś składanka będzie, powinni wznowić regularne albumy, bo z tych tylko Modlishka jest w miarę dobrze nagrana :]

I love the sound of crashing guitars

Nie można

 

 

The Phones output allows you to connect headphones for private

listening. .........

 

Note:

Plugging in a set of headphones does not cut off the signal to the outputs.

The power amplifier will continue to receive a signal and the

speakers will continue to play.

 

To po co gniazdo słuchawkowe?

Nie rozumiem.

A więc w poszukiwaniu najlepiej brzmiącej wersji Majstra od Tapet zawędrowałem też tutaj, gdyby ktoś był zainteresowany polecam:

 

Best vinyl version of Master of Puppets?

http://forums.stevehoffman.tv/threads/best-vinyl-version-of-master-of-puppets.99584/

 

Sam mam wersje:

 

Low-Res czyli zwykłe CD:

Złote DCC które remasterował Steve Hoffman GZS-1136

 

Analyzed: Metallica / Master Of Puppets (DCC 24K Gold Remaster)

--------------------------------------------------------------------------------

 

DR Peak RMS Duration Track

--------------------------------------------------------------------------------

DR9 -0.78 dB -10.72 dB 5:14 01-Battery

DR9 -0.49 dB -11.60 dB 8:38 02-Master Of Puppets

DR9 -0.23 dB -11.33 dB 6:39 03-The Thing That Should Not Be

DR9 0.00 dB -10.94 dB 6:30 04-Welcome Home (Sanitarium)

DR9 -0.03 dB -10.17 dB 8:18 05-Disposable Heroes

DR9 -0.62 dB -10.76 dB 5:44 06-Leper Messiah

DR8 -0.24 dB -11.01 dB 8:29 07-Orion

DR9 -1.02 dB -11.87 dB 5:30 08-Damage, Inc.

--------------------------------------------------------------------------------

 

Number of tracks: 8

Official DR value: DR9

 

Samplerate: 44100 Hz

Channels: 2

Bits per sample: 16

Bitrate: 974 kbps

Codec: FLAC

 

 

 

Mid-Res vinyl-rip 24-96:

Elektra Asylum Records 60439-1 33RMP

 

Analyzed: Metallica / Master Of Puppets (WLP)

--------------------------------------------------------------------------------

 

DR Peak RMS Duration Track

--------------------------------------------------------------------------------

DR12 -0.70 dB -14.74 dB 5:13 01-Battery

DR13 -0.70 dB -15.68 dB 8:34 02-Master Of Puppets

DR12 -1.81 dB -16.01 dB 6:36 03-The Thing That Should Not Be

DR12 -2.25 dB -16.04 dB 6:29 04-Welcome Home (Sanitarium)

DR12 -0.96 dB -14.14 dB 8:18 05-Disposable Heroes

DR12 -1.06 dB -15.04 dB 5:40 06-Leper Messiah

DR12 -1.71 dB -17.04 dB 8:27 07-Orion (Instrumental)

DR11 -3.42 dB -16.65 dB 5:32 08-Damage, Inc.

--------------------------------------------------------------------------------

 

Number of tracks: 8

Official DR value: DR12

 

Samplerate: 96000 Hz

Channels: 2

Bits per sample: 24

Bitrate: 3087 kbps

Codec: FLAC

 

 

 

Hi-Res vinyl-rip 24-192:

Music For Nations MFN 60 DM 45RMP

 

Analyzed: Metallica / Master Of Puppets

--------------------------------------------------------------------------------

 

DR Peak RMS Duration Track

--------------------------------------------------------------------------------

DR12 0.00 dB -13.87 dB 5:13 01-Battery

DR13 0.00 dB -14.45 dB 8:36 02-Master Of Puppets

DR12 0.00 dB -14.05 dB 6:37 03-The Thing That Should Not Be

DR12 0.00 dB -13.55 dB 6:28 04-Welcome Home (Sanitarium)

DR12 0.00 dB -12.96 dB 8:17 05-Disposable Heroes

DR12 0.00 dB -12.81 dB 5:42 06-Leper Messiah

DR12 0.00 dB -14.86 dB 8:26 07-Orion

DR11 0.00 dB -13.84 dB 5:34 08-Damage, Inc.

--------------------------------------------------------------------------------

 

Number of tracks: 8

Official DR value: DR12

 

Samplerate: 192000 Hz

Channels: 2

Bits per sample: 24

Bitrate: 5934 kbps

Codec: FLAC

 

 

Moje wrażenia.

 

Złote CD słychać że jest zrobione. Wygładzona średnica, czystsze gitary, jak dla mnie mniej trashu w trashu ;P Basior podkręcony ale jakoś dziwacznie, jakby ktoś bawił się regulatorem tonów i dał bas na +1, a sopran -1. Ale dźwięk audiofilom może się podobać, taki ładny, wygładzony, o wyrównanej, słabszej dynamice, miło się słucha, ale nie mi, ja wolę więcej przesterów z gitar, a na tym wydaniu jakby je powycinali ;) Tak jakby wycięto te dźwięki gitar które były drażniące dla uszu a zostawiono tylko te ładniejsze. Przesterów jest mniej a więc jednocześnie więcej miejsca dla basu i perkusji.

 

Vinyl-rip 24-96

Bardziej naturalna, nie tak wygładzona średnica, mniej basu niż z CD, ale góry także. Przestrzeń lepsza w głąb, ale choć przestery ciut lepsze na gitarach, są one troszkę wycofane i matowe. Mimo to i tak się słucha lepiej niż z tego audiofilskiego złotego CD. Żywsza akustyka, słuchać te charakterystyczne, surowe, garażowe brzmienie ;)

 

Vinyl-rip 24-192

Od razu słychać że jest hardcorowo. Bardzo ostra średnica i góra, duuużo więcej góry niż na poprzednich wydaniach. Bas schowany, suchy i punktowy. Jest o wiele jaśniej niż na poprzednich wydaniach, ale też przestrzeń bez porównania lepsza. Najwięcej trashu w trashu jak dla mnie słychać na tej płycie ;P Gitary zawsze wybijają się na pierwszy plan, przestery wypełniają cały pokój, ich dźwięki potrafią szorstkie i nieprzyjemne, aż w głośniejszych momentach można się skrzywić ;) Strasznie surowe to brzmienie ale mi się chyba podoba najbardziej. Co wrażliwszym uszom polecam dwa poprzednie wydania, te jest dla masochistów ;P

 

PS. Ewentualnie można poćwiczyć ciemniejsze kable, tylko ważne żeby basu miały więcej tego wyższego i średniego, na tej płycie niskiego nie ma chyba w ogóle więc i tak nie byłoby go słychać. Te głośnikowe od AriniAudio które mam teraz do testów świetnie spisują się w elektronice, mają mocny, niski bas, ale ten wyższy i średni jest niemrawy, przez co i takie metalowe płyty jak ta Metallica brzmią bez odpowiedniego kopa :]

 

Takiego malusieńkiego offtopicka dokonałem, mam nadzieję że koledzy, Rotelo-mani się nie obrażą ;) W końcu chodzi tutaj o muzykę którą gra nasz ukochany sprzęcior ;)

post-2325-0-48870900-1425933303_thumb.jpg

post-2325-0-97060800-1425933310_thumb.jpg

post-2325-0-51547600-1425933317_thumb.jpg

I love the sound of crashing guitars

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.