Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  740 członków

Rotel Klub
IGNORED

Klub miłośników Rotela


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, baksiu napisał:

Mam nawet myjkę do płyt, ściereczka to złooooo

Wiem niby wciera kurz ale trzeba delikatnie z płynem anti tak z grubsza już jak się kręci na talerzu -:)

 

Edytowane przez Satori
22 minuty temu, Kroczek3 napisał:

koledzy każdy używa do odtwarzania muzyki tego co mu pasuje - ja może tysięcy płyt nie mam ale z 500 będzie a do tego dokupuje od czasu do czasu nowe. Moje pytanie było zadane ze względu na Wasze doświadczenie - nie będę miał możliwości ich porównania - tak wiem 991 wiekowy ale z tego można wyczytać jest bardzo dobry, z drugiej strony 1572 też jest uważany za dobry CD a jednocześnie powiedzmy nówka . 

Ja poszedłem za radą tutaj i kupiłem taniego nowego rotela a dokładnie A14CD , który był w dużej promocji w top hi fi (w cenie A11 Tribute). Po Coaxie jest podłączony do DAC TI w A14mk2 i jest spoko.

Panowie kolega się pyta o RCD 991 a nie o A14 czy 1072. Sittek pisał kiedyś o tej serii 990 991 i 991 AE. Ja nie słuchałem. Któryś z nich jest ciemny, któryś z nich gra ładnym niskim basem, któryś gra kulturalnie i łagodnie bez ostrości, nie pamiętam już by trzeba było poszukać. Może Adaś Mol je słuchał.

9 minut temu, Rancor_pl napisał:

Ja poszedłem za radą tutaj i kupiłem taniego nowego rotela a dokładnie A14CD , który był w dużej promocji w top hi fi (w cenie A11 Tribute). Po Coaxie jest podłączony do DAC TI w A14mk2 i jest spoko.

tam jest CD-ROM? Jeśli tak, to odradzam, napęd CD-audio czyta płytę w 3-5s, CD-ROM lub DVD mieli zbyt długo jak dla mnie...

9 minut temu, Satori napisał:

Panowie kolega się pyta o RCD 991 a nie o A14 czy 1072. Sittek pisał kiedyś o tej serii 990 991 i 991 AE. Ja nie słuchałem. Któryś z nich jest ciemny, któryś z nich gra ładnym niskim basem, któryś gra kulturalnie i łagodnie bez ostrości, nie pamiętam już by trzeba było poszukać. Może Adaś Mol je słuchał.

to muszę się poprawić i doprecyzować - chodzi o 991AE 

16 godzin temu, kangie napisał:

A ile w solówkach gitarowych Metalliki jest "bluesa" to głowa mała! James Hetfield musiał słuchać za młodu bluesmanów.

Oprócz St.Anger płyty Metalliki brzmią całkiem dobrze.

Czy pamiętacie ściszenie o 6-8dB linii gitary basowej na "...And justice for all"? Bardzo surowo to brzmi.

"Nevermind" jest OK, choć bardziej cenię "In Utero" oraz przede wszystkim "Incesticide".

Plus za ciekawy wpis.

Metallica oficjalnie podała, że czerpała natchnienie z twórczości Budgie, który jest znany li tylko w Polsce, mój ulubiony zespół, całkowicie niszowy, posłuchaj jak brzmi ich zoom club z czarnego  o ironio, albumu! Ludzie poważnie zainteresowani metalem ich słuchali i sprzedawali ich tricki osobom mniej zorientowanym, jako swoje własne, albo nowatorskie, dzięki niewielkiemu rozgłosowi kapeli w większości się to udawało... jak red hot chilli peppers z utworu breadfan, to już totalna zrzynka i w dodatku całkowicie nieukarana, co tylko zwiększa tuzy dla zespołu Budgie 🤩

Edytowane przez baksiu

Tu metallica koweruje Budgie 

Tu gra Budgie 

https://youtu.be/54H3EUAzpVg

A ty jest zrzynka red hotów

https://youtu.be/guig19Xaf_Y

Edytowane przez baksiu
  • Redaktorzy
7 godzin temu, baksiu napisał:

Metallica oficjalnie podała, że czerpała natchnienie z twórczości Budgie, który jest znany li tylko w Polsce, mój ulubiony zespół, całkowicie niszowy, posłuchaj jak brzmi ich zoom club z czarnego  o ironio, albumu!

Tak jest. Inspirowali się wszyscy. Jedynie chyba tylko J.S.Bach nie miał od kogo czerpać inspiracji.

Z tym bluesem chodziło mi np. o solówkę z "Nothing else matters". W tamtych latach Hetfield zaskoczył mnie niesamowicie.

Od 4:43.

 

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

30 minut temu, kangie napisał:

Tak jest. Inspirowali się wszyscy. Jedynie chyba tylko J.S.Bach nie miał od kogo czerpać inspiracji.

Z tym bluesem chodziło mi np. o solówkę z "Nothing else matters". W tamtych latach Hetfield zaskoczył mnie niesamowicie.

Od 4:43.

 

Jak by nie było, to rock pochodzi od bluesa, w sumie ja nawet nie rozdzielam tych gatunków, bo jak zakwalifikować muzykę grupy grand funk railyroad, czy truth and janey?

Panowie od pewnego czasu zauważyłem, że mój RC 1082 sobie brumi, jak jest wyłączony. Jest podłączony do zasilania ale przycisk power/stanbay jest wyłączony. Brumi sobie jakiś czas, po czym przestaje i za jakiś czas znowu. Chciałem to nagrać ale za mało czuły mikrofon bo to brumienie nie jest aż tak głośne ale słychać je kiedy jest cisza szczególnie w nocy. Nie nagrzewa się ale tak sobie terkocze czy brumi nie wiem jak to nazwać. Miał ktoś coś takiego? Co to za objaw?

13 godzin temu, Satori napisał:

Może Adaś Mol je słuchał

Ja słyszałem tylko kilka egzemplarzy RCD-991 i 991AE oraz RHCD-10 (czyli rozszerzenie RCD-990) i mi nie przypadły do gustu - bardzo ciemne i mało dynamiczne granie. Już nie raz pisałem, co według mnie z odtwarzaczy Rotela grało dobrze, ale wolę uniknąć komentarzy, że polecam stare niszowe graty, których prawie w ogóle niema na rynku, niema do nich laserów itp. Nie słyszałem natomiast żadnego odtwarzacza z serii 15 (z nowszych jedynie RCD-12 i to jest porażka), a więc mam mało do powiedzenia w tej kwestii...

1 godzinę temu, Satori napisał:

Panowie od pewnego czasu zauważyłem, że mój RC 1082 sobie brumi, jak jest wyłączony. Jest podłączony do zasilania ale przycisk power/stanbay jest wyłączony.

Zależy gdzie brumi - jak w kolumnach, to mamy problem z masą (w sensie kondensatów odsprzegających) lub przekaźnikiem matującym (po włączeniu funkcji MUTE lub wyłączeniu urządzenia przekaźnik ten zwiera obwód wyjściowy do masy). Przyczyną powstawania tej usterki może być choćby użycie tego kabla od kolegi @MarcinStereo. Jak brumi wewnątrz obudowy, to pewnie blrumi transformator i nic z tym zbytnio nie da się zrobić.

Edytowane przez mol01
40 minut temu, mol01 napisał:

Jak brumi wewnątrz obudowy, to pewnie blrumi transformator i nic z tym zbytnio nie da się zrobić.

Brumi w środku sam preamp. Nie że cały czas tylko czasami się włącza to brunmienie taki terkot.

17 minut temu, Satori napisał:

brunmienie taki terkot

Terkot tym bardziej nic mi nie mówi - w trybie Standby pracuje (o ile wszystko jest OK) tylko trafo i niewielki obwód Standby z jednym stabilizatorem, kilkoma tranzystorami i mikrokontrolerem - tam niema co terkotać!

1 godzinę temu, Satori napisał:

Brumi w środku sam preamp. Nie że cały czas tylko czasami się włącza to brunmienie taki terkot.

Może najprościej będzie jak nagrasz film  

1 godzinę temu, MarcinStereo napisał:

Najlepiej będzie położyć telefon na preampie powinien wyłapać więcej dźwięku.

Muszę poczekać aż zacznie brumić na zawołanie to tak nie działa -:)

2 godziny temu, MarcinStereo napisał:

Najlepiej będzie położyć telefon na preampie powinien wyłapać więcej dźwięku.

oczywiste dla mnie było tu aby w ogóle zdjąć obudowę i dopiero nagrywać 🙂 - w sensie nie sam dźwięk ale po to film aby umiejscowić łatwiej to brumienie  

9 godzin temu, Kroczek3 napisał:

oczywiste dla mnie było tu aby w ogóle zdjąć obudowę i dopiero nagrywać 🙂

Dla mnie też, ale trzeba brać poprawkę na to, iż są tutaj ludzie, którzy nigdy w życiu nie trzymali w ręku śrubokręta, a ruszenie choćby jednej śrubki z obudowy uważają za czynność dedykowaną tylko specjalistycznym serwisom, bo w innym wypadku jeszcze coś wybuchnie albo zostaną porażeni prądem, bo przecież są ostrzeżenia na obudowie 😉 No i moim zdaniem, bardzo dobrze, że tacy ludzie się za to nie biorą, bo przez przypadek rzeczywiście włożą łapy do sprzętu podłączonego do sieci, trzepnie ich, popsują coś bardziej i jeszcze elektryka trzeba będzie wzywać by "włączył korki", a w najlepszym przypadku zjadą śrubki...

Edytowane przez mol01
Gość

(Konto usunięte)
12 godzin temu, Kroczek3 napisał:

oczywiste dla mnie było tu aby w ogóle zdjąć obudowę i dopiero nagrywać 🙂

Tak było by najlepiej tylko nie każdy lubi bawić się śrubokrętem 🙂 I jak mol01 wspomniał jest też strach albo świadomość że tylko serwis jest od tego.

13 godzin temu, mol01 napisał:

Dla mnie też, ale trzeba brać poprawkę na to, iż są tutaj ludzie, którzy nigdy w życiu nie trzymali w ręku śrubokręta, a ruszenie choćby jednej śrubki z obudowy uważają za czynność dedykowaną tylko specjalistycznym serwisom

Na elektronice się nie znam, ale do śrubokręta i innych podobnych narzędzi awersji nie mam. Rozkręcenie obudowy? No problem. Tylko rozkręcić obudowę pre i czekać aż zacznie sobie brumić to już problem bo gramofon na nim stoi.

Edytowane przez Satori
  • Redaktorzy
14 godzin temu, mol01 napisał:

[...] którzy nigdy w życiu nie trzymali w ręku śrubokręta, a ruszenie choćby jednej śrubki z obudowy uważają [...]

 

11 godzin temu, MarcinStereo napisał:

[...] każdy lubi bawić się śrubokrętem 🙂 I jak mol01 wspomniał [...]

 

48 minut temu, Satori napisał:

[...] znam, ale do śrubokręta i innych podobnych narzędzi awersji nie mam [...]

Ponoć cały świat myli groty PH z PZ i odwrotnie, stąd olbrzymie zarobki producentów wkrętaków i bitów wszelakiej maści. Miliardowe straty na świecie rocznie. Podobno.

Wiąże się to z uszkadzaniem krzyżowych nacięć we wkrętach np. urządzeń audio.

Strzeżcie się ludzie i dbajcie o swoje klocki, bo takie poharatane wkręty zwłaszcza koloru czarnego wyglądają jak przysłowiowy pierd z dupy.

😉

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Gość

(Konto usunięte)

Wysłałem przed chwilą zapytanie do audioklanu czy zdjęcie obudowy w celu wyczyszczenia wiąże się z utratą gwarancji.

Tak patrzę przez otwory wentylacyjne i po ponad roku użytkowania jest strasznie dużo kurzu w środku, aż prosi się o przedmuchanie wnętrza 🙂 

  • Redaktorzy
52 minuty temu, MarcinStereo napisał:

Wysłałem przed chwilą zapytanie do audioklanu czy zdjęcie obudowy w celu wyczyszczenia wiąże się z utratą gwarancji.

Właśnie ten serwis (autoryzowany serwis Yamahy) pozniekształcał nacięcia krzyżowe wkrętów mojej Yamahy CD-S700. Rzeźnicy! 😉

Całe szczęście, że są z tyłu i nie muszę na nie patrzeć.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

2 godziny temu, kangie napisał:

Ponoć cały świat myli groty PH z PZ i odwrotnie,

Mało kto ma śrubokręty/bity Pozidriv (ja mam), a kręcąc zwykłym Phillipsem (PH) wkręt/śrubę Pozidriv (PZ) nic się nie stanie - chodzi bardziej o to, że ludzie kręcą dużym PH2 (czasami jedynym posiadanym) śrubeczki z gniazdem PH1/PZ1 i mniejsze... Poza tym liczy się też technika kręcenia - w początkowej fazie odkręcania i końcowej dokręcania trzeba mocno i prostopadle dociskać śrubokręt do śruby, aby śrubokręt pod dużym oporem śruby nie omsknął się niszcząc jej gniazdo, a przy totalnie niefartownym omsknięciu nie zarysował przy okazji obudowy w okolicy. Przy mocno zapieczonej śrubie pomaga też gwałtowne szarpnięcie, a nie powolne zmaganie się z oporem - ktoś, kto nigdy nie kręcił nawet o tym nie pomyśli...

Edytowane przez mol01
Gość

(Konto usunięte)

Dostałem odpowiedź z serwisu AudioKlan, mogę zdjąć obudowę i odkurzyć środek wzmacniacza na gwarancji byle by niczego nie uszkodzić 🙂 Przy okazji nacieszę oko na żywo 😄 od dziecka wszystko lubiłem rozkręcać itp. a sprzęt na gwarancji to dla mnie tortury😭

W dniu 19.07.2022 o 16:07, MarcinStereo napisał:

Komputer lepszy, ripujesz bezstratnie CD i masz aktualizacje do końca świata na oprogramowanie 😉 Dodatkowo można na nim oglądać filmy i wiele innych rzeczy. Taki mieszczący się na dłoni kupisz za 700 zł, 50zł napęd usb do ripowania i streamer możesz wyrzucić do śmietnika po jakimś czasie bo producent zakończył wsparcie.

Są plusy dodatnie i plusy ujemne, cytując klasyka. Prosty NUC (np. Pi) jako transport spisuje się znakomicie. Jednak laptop lub desktop to siedlisko zakłóceń elektromagnetycznych. Dlatego trzeba postawić serwer.

Jakie wsparcie. Wychodzisz za drzwi i przestajesz być klientem. Jedyny problem to postęp technologiczny. (Tak to problem). Ktoś kto wydał duże pieniądze na zabawkę oczekuje, że będzie służyć ze 20 lat.

W dniu 19.07.2022 o 18:27, Satori napisał:

A ja wolę wyjąć płytę z pudełka, wyciągnąć książeczkę, zapodać na tackę i posłuchać. Odłożyć na półkę i cieszyć się kolekcją płyt nie ważne jak wielką. Tak samo z płytami winylowymi. A w niedługim czasie patrząc na to co teraz się dzieje, pewnego razu odpalimy komputer, włączymy internet a tu ZONK brak dostępu do sieci. I nie będzie ani streaming ani Youtuba i niczego nie będzie, a płyty pozostaną.

Posiadanie przedmiotu to przyjemność. Jasne.

Ja policzyłem swoje CD i mam ok. 600. Do płyt już nie sięgam. Niewygodne. Oprócz STB mam drugi streamer w intranecie, podpięty pod serwer i wymienne dyski.

Natomiast kupiłem trochę LP. Głownie reedycje płyt, których nie mogłem mieć na własność w młodości. Frajda z winyli jest najlepsza!

 

Co do jakości technicznej CD i plików od M:

http://archimago.blogspot.com/2015/01/last-words-on-pono-mastering-analysis.html

Metallica - Death Magnetic (24/88) - DR5. Notorious overcompressed album. At least a little higher average dynamic range than the original CD measuring DR3. Not as dynamic as the Guitar Hero III rip which measures DR12 and continues as the best version for sound quality.

Metallica - The Black Album (24/96) - DR7 average for the album. This is the same loud remastering from the 2001 DVD-A. Curious choice since the HDTracks release from 2012 was more dynamic at DR10 (I'll hold judgment on this one as I've never heard this). My favourite version remains the original CD from 1991 (DR11)

 

Tak przy okazji. Tak wygląda mimoza.

15333403-na-granicy-listkow-i-ogonka-lis

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.