Magnetofony szpulowe.

[Highlander_zuk]

G.Mark zagalopowałeś się nieco i Twój sarkazm jest zbędny. W jakim stanie są nagrania i jak były nagrywane, tego nie wiem. Miałem wtedy 4 lata. Jena uwaga odnośnie tych starych taśm. Chciałbym je zgrać na CD, ale też mieć możliwość używania tego sprzętu w takim samym celu, w jakim używali go moi rodzice. Mówiąc krótko, zrobić kopię na nową taśmę, ale i nagrywać, na przykład z płyt. Magnetofon ma przede wszystkim być używany, a nie stać na wystawie, a podłączony do reszty urządzeń nie ma być "słabym ogniwem". Rozumiem jednak, że Revox to za daleko do przodu i zwyczajnie mógłbym zainteresować się Sony. Kasjel, piszesz, model TC 788-4 będzie najbardziej uniwersalny. Czy oprócz tego modelu coś jeszcze? krzysiekg1981 również wspomina o Sony.

[krzysiekg1981]

Czy oprócz tego modelu coś jeszcze? krzysiekg1981 również wspomina o Sony

 

Sony to oczywiście jedna z propozycji. Mógłbyś też zainteresować się Philipsami - chociaż te serie w bakelitowych obudowach, jak choćby N4422, N4504 (miałem przez parę miesięcy) mają malutkie silniczki i tam jest problem z przewijaniem. Może by tak kiedyś N4520 na duże szpulki... Ja osobiście używam najchętniej AKAI GX-747, chociaż to droga i rzadko dostępna maszyna. Godny uwagi jest też Teac X-300 EE - jest w wiadomym miejscu. Mimo, że głowice miękkie, metalowe - bardzo ładnie nagrywa na żelazówki w 19 cm/s i błyskawicznie przewija. Co do Sony przyznam, że nie mam jakichś większych doświadczeń, bawiłem się kiedyś modelem na małe szpulki u kolegi. Revoxy mają miękkie, metalowe głowice, ale jakość dźwięku z B77 naprawdę mi się bardzo podobała. Inna rzecz, że te głowice bywają dostępne, jakby co. Miałem okazję zajrzeć do środka - potężne silniki! I prostota układu - przynajmniej na oko, w porównaniu z moim GX-747.

 

Tak czy inaczej, dobry model firmy AKAI czy TEAC na pewno nie będzie słabym ogniwem w Twoim torze audio :)

Edytowane 11 Stycznia 2015 przez krzysiekg1981

[Gość G.Mark]

G.Mark zagalopowałeś się nieco i Twój sarkazm jest zbędny.

 

Wcale się nie zagalopowałem.

 

W jakim stanie są nagrania i jak były nagrywane, tego nie wiem.

 

Tym bardziej się nie zagalopowałem. Podałeś jako potencjalne urządzenie, magnetofon prawie zawodowy, nie wiedząc nawet, czy zapis na tych taśmach jeszcze w ogóle istnieje. Już myślałeś o kupnie specjalnej nagrywarki, uznając, że karta dźwiękowa Twojego laptopa, pogorszy jakość zgrywanego materiału. Nie pogorszy na pewno.

 

Chciałbym je zgrać na CD, ale też mieć możliwość używania tego sprzętu w takim samym celu, w jakim używali go moi rodzice. Mówiąc krótko, zrobić kopię na nową taśmę, ale i nagrywać, na przykład z płyt. Magnetofon ma przede wszystkim być używany, a nie stać na wystawie, a podłączony do reszty urządzeń nie ma być "słabym ogniwem".

 

Więc już wiesz co masz kupić. Coś co ma twarde i trudne do zajechania głowice traktowane taśmami nieznanego stanu i pochodzenia. A tym czymś, są magnetofony z głowicami ferrytowymi, Sony, lub ferrytowo-szklanymi, Akai.

Magnetofony z głowicami metalowymi, Revox, Teac, są w dzisiejszych czasach przy ciągłym użytkowaniu, bardzo drogie w eksploatacji. Głowice w nich nie są wieczne.

Decyzja należy oczywiście do Ciebie.

 

GM

[neomammut]

G.Mark, dla niego to dzisiaj tylko Akai GX albo Sony F&F, jednak jeśli jakość tych nagrań w ogóle przetrwała, mowa o muzyce, to nawet jak kupi studyjny magnetofon studyjny, to i tak niczego lepszego z tych nagrań nie wyciśnie.

 

Ja mam parę szpul nagranych na ZK-140T. Muzyka jest niestety w stanie tragicznym i nawet nie myślałem, żeby to przegrać. Jedyne co pozostało, na tym zależało mi najbardziej, to nagrania z mikrofonu. Są tam moi rodzice, ja i moja siostra. Jak na możliwości tamtego okresu, na TC-765 brzmi to na prawdę nieźle. Jeszcze trzeba dokładnie obejrzeć sam nośnik, czy nie odpada, czy się nie kruszy itd. Ale ja bym sobie darował.

[Highlander_zuk]

Dziękuję Panowie. Czyli, że będę szukał czegoś z Sony, ewentualnie Akai. Jak już pisałem, na taśmach są "rodzinne głosy" i to na tym z tych taśm mi zależy. Do muzyki mam winyle, ale zapewne będę chciał przegrać sobie takowe płyty na taśmę (oczywiście nowa ;)).

[joszka]

Nadeszła chwila ,kiedy chciałbym kupić przyzwoity magnetofon ... w rozsadnej cenie .... rozglądając się po internecie wpadły mi w oko Sony tc 755 , Akai gx-630D ,oraz Tandberg TD 20A w wersji 4 ścieżkowej .... może ktoś z was miał styczność z którymś z tych sprzętów i może coś powiedzieć na temat trwałości ich podzespołów , kosztów , części i najważniejsze jakości brzmienia.Jeśli macie może ma jakieś inne propozycje to też jestem ciekaw opinii .. Pozdrawiam

[Kasjel]

Nadeszła chwila ,kiedy chciałbym kupić przyzwoity magnetofon ... w rozsadnej cenie .... rozglądając się po internecie wpadły mi w oko Sony tc 755 , Akai gx-630D ,oraz Tandberg TD 20A w wersji 4 ścieżkowej .... może ktoś z was miał styczność z którymś z tych sprzętów i może coś powiedzieć na temat trwałości ich podzespołów , kosztów , części i najważniejsze jakości brzmienia.Jeśli macie może ma jakieś inne propozycje to też jestem ciekaw opinii .. Pozdrawiam

 

Biorąc pod uwagę to co w tej chwili jest dostępne w cenie ok. 2000zł to Tandberg 20A był by najlepszym i w ogóle dobrym wyborem. Jeśli ten Sony TC 755 gra tak samo dobrze jak TC 765 to jak najbardziej bym polecał. Tylko że jak dla mnie to ma on zbyt archaiczny wygląd i nie specjalnie mi się podoba.

[neomammut]

Kasjelku, obaj wiemy, że z miłą chęcią nabylibyśmy, z uwagi na brzmienie 765, TC-766-2 :D

[pmcomp]

Mam Tandberga 20A w wersji czterościeżkowej i mogę go polecić bez zmrużenia oka. Czołg nie magnetofon. I ta precyzja.

 

Pozdro

[MAG]

Mam Tandbergi i Sony lubię jedne konstrukcje jak i drugie, dźwięk z Tandberga jest bardzo dobry z piękną barwą doskonałym basem i aksamitna górą.

Sony znacznie bardziej dopracowane wizualnie konstrukcje grają nie gorzej, A głowice fakt w Sony są rewelacyjne.

Trzeba sobie zdawać sprawę z faktu że nie wszystkie głowice tak zwane twarde oddają z taśmy to co powinny w 100% producenci zawsze szukali kompromisu.

Obie firmy zasługują na uznanie, zrobiły dużo w rozwinięciu coraz to lepszych technik zapisu i odczytu na magnetycznych nośnikach.

Sony z ogromnym parkiem technologicznym i inżynieryjnym, Tandberg z nieco mniejszym zapleczem technologicznym ale z ogromnie otwartym zespołem pracowników.

Ciekawe ale to jest bardzo z punktu widzenia rozwoju obu firm napiszę niebawem więcej na ww temat.

[kawosz]

Witam tak się składa że moim pierwszym szpulowcem jest właśnie Akai 630D i mogę go śmiało polecać

Kiedyś za komuny miałem Arie ale to bardzo dawno temu

Dobrze nagrywa i odtwarza mam go podłączonego pod Kenwooda KA-9100 a kolumny to Sony ss7200

Mam 43 lata wiec jak się na to patrze przypomina mi się młodość i chyba w tym dla mnie tkwi urok tych sprzętów

[thomas11w]

Dzisiaj dorobilem nowe opakowanie do mojego sony tc880-2 skorzystalem z Marka sugesti i go zatrzymalem dla siebie.Jest bardzo masywna, przepraszam za pisownie ale moja klawiatura jest w jezyku angielskim

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marek-41]

Cieszę się z Twojej decyzji.Nie ma sensu pozbywać się tak unikatowego i najwyższej klasy sprzętu.A na zdjęciach widzę również profesionalne magnetowidy.Używaż ich jak ja do zapisu dzwięku?

[thomas11w]

ten magnetowid zapisuje i otwarza dzwiek bardzo ladnie, ale tak naprawde to kupilem go za $75 na czesci bo ma profesionalne wtyczki xlr i teraz mam problem co zrobic? a ten Dat tez $75

tylko ma problem motor ktury wprowadza tasme nie dziala.

[joszka]

Biorąc pod uwagę to co w tej chwili jest dostępne w cenie ok. 2000zł to Tandberg 20A był by najlepszym i w ogóle dobrym wyborem. Jeśli ten Sony TC 755 gra tak samo dobrze jak TC 765 to jak najbardziej bym polecał. Tylko że jak dla mnie to ma on zbyt archaiczny wygląd i nie specjalnie mi się podoba.

 

Dzieki za opinie ... do wspomnianych modeli doszedł philips n4520 ... jakies opinie?

[kal800]

Z góry przepraszam za ignorancje, ale niewiele wiem o szpulowcach, a chciałbym dołączyć drugie źródło analogowe, takie pytanka:

 

1. Materiał - skąd można pozyskać taśmy z nagraniami? Imo nie ma sensu kopiowanie CD na taśmę, jakiś sens ma kopiowanie winylów, ale najlepiej gdyby się dało kupić kopie masterów - czy jest opcja żeby takie taśmy pozyskać gdzieś?

2. Magnetofon - rozpiętość cenowa na allegro/ebay jest dosyć duża - od 1000 do 8000 zł - czym się kierować przy wyborze decka?

 

Nie chce zaśmiecać forum banałami, więc jakby ktoś chciał pomóc, zapraszam na PW.

 

Kal800

[Marek-41]

ten magnetowid zapisuje i otwarza dzwiek bardzo ladnie, ale tak naprawde to kupilem go za $75 na czesci bo ma profesionalne wtyczki xlr i teraz mam problem co zrobic? a ten Dat tez $75

tylko ma problem motor ktury wprowadza tasme nie dziala.

Moje JVC też kupiłem za grosze i do tego sporo nowych części.Odpłacają się wspaniałym dzwiękiem.Co ciekawe najlepiej na kasetach o czasie 240 minut.

[Konstanty S.]

Z góry przepraszam za ignorancje, ale niewiele wiem o szpulowcach, a chciałbym dołączyć drugie źródło analogowe, takie pytanka:

 

1. Materiał - skąd można pozyskać taśmy z nagraniami? Imo nie ma sensu kopiowanie CD na taśmę, jakiś sens ma kopiowanie winylów, ale najlepiej gdyby się dało kupić kopie masterów - czy jest opcja żeby takie taśmy pozyskać gdzieś?

2. Magnetofon - rozpiętość cenowa na allegro/ebay jest dosyć duża - od 1000 do 8000 zł - czym się kierować przy wyborze decka?

 

Nie chce zaśmiecać forum banałami, więc jakby ktoś chciał pomóc, zapraszam na PW.

 

Kal800

 

 

 

To nie są pytania zaśmiecające wątek. Pytanie skąd pozyskiwać nagrania analogowe staje się najważniejszym pytaniem, na które nie ma jak dotąd dobrej odpowiedzi. Pojawiają się co prawda na rynku wtórnym taśmy (kopie masterów), ale z jakością jest różnie. Są to taśmy, które mają kilkadziesiąt lat, a zatem najczęściej bardzo wyeksploatowane, nagrywane na nie najlepszym materiale. Miałem ich kilka, rzadko trafiały się bardzo dobre, ponadto są to nagrania czterościeżkowe obarczone wadami tego typu zapisu. Taśmy z zapisem dwuścieżkowym pojawiają się tak rzadko, praktycznie są niedostępne. W mojej ocenie pozostaje tylko przegrywanie z winyli.

[geelo07]

wziąłem "na tapetę" taśmę ORWO123 - niestety, kiepska jest; mimo że "nówka" i pierwszy zapis był przyzwoity, to kolejne są coraz gorsze; w zasadzie nadaje się do wyrzucenia

[vik]

W PRL ' czy do wczesnych lat 1990siatych oplacalo sie przegrywac plyty na tasmy bo wychodzilo znacznie taniej. Potem to stracilo sens finansowy. Pozostaje sentyment no i samodzielna produkcja muzyczna.

 

Tasmy nagrane mozna kupowac na amerykanskim EBay bo w USA byly bardzo popularne. Mimo, ze tasmy te sa stare to na ogol w naprawde dobrym stanie jesli nagrane na predkosci 7.5"/s (wiekszoc taka jest) ale sa tez na 3 3/4" i na 15" na ogol dwusladowe. Ponizej link do tasm z nagraniami the Rolling Stones:

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Sa tez zupelnie nowe nagrania ale bardzo drogie, wszystkie na 15" dwuslad i czesto na tasmie 1/2". Cena od $150 to $300 za sztuke.

 

pozdrawiam,

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[krzysiekg1981]

wziąłem "na tapetę" taśmę ORWO123 - niestety, kiepska jest; mimo że "nówka" i pierwszy zapis był przyzwoity, to kolejne są coraz gorsze; w zasadzie nadaje się do wyrzucenia

 

Miałem z ORWO Typ 123 problem taki, że warstwy taśmy się zaklejały do siebie, taśma piszczała na prowadnicach, z czasem wykruszał się płaszcz magnetyczny i mimo niezłej jakości nagrań (jak na enerdowską, siermiężną produkcję) większość tych taśm wyrzuciłem.

 

O wiele lepiej się zachowuje typ 120 (np. w wersji błyszcząco-czarnej na pleckach) - mechanicznie bardzo ładnie, żadnych pisków i innych tego typu "atrakcji". Ostatnio kręcąc biasem w GX-747 nagrałem na takich taśmach 8-płytowy cykl muzyki barokowej na organy Silbermanna. Słucha się naprawdę przyjemnie.

A propos sensu przegrywania na taśmy - uwielbiam nagrywać z plików. Pliki potem wyrzucam z dysku (unikając też CD-R i DVD-R jako bardzo słabych nośników), zostawiając je zarchiwizowane i do słuchania wyłącznie z taśmy. Całkowicie mi to odpowiada przy mojej niechęci do słuchania wirtualnego zapisu z dysków bądź innego rodzaju super-pamięci, gdzie nic się nie kręci, nie przesuwa i nie wygląda.

[adamstan]

Jeżeli chodzi o taśmy Orwo 120, to ja mam z nimi problem taki, że - jako jedyne - nie chcą mi się równo nawijać nawet przy odtwarzaniu. Być może trafiły mi się po prostu wadliwe (szabliste) egzemplarze. Ale do jakości dźwięku istotnie nie mogę się przyczepić.

[Marek-41]

Mi jakoś taśmy orwo nie pasowały.Niedawno przekazałem koledze kilka sztuk w świetnym stanie.Jednak zmieniając temat.Udało mi się kupić i to w świetnym stanie,dosłownie jak ze sklepu słuchawki Philips N-6302/02.Były to szczytowe słuchawki produkowane w latach 1974-76.Już nie wierzyłem,że się uda zdobyć czterdziestoletnie przecież słuchawki w tak dobrym stanie.Słuchawek używa się inaczej , niż magnetofonu i niszczą się znacznie szybciej.stąd i moja radość.

Mam więc już naprawdę kompletny najdroższy zestaw sprzętu tej firmy z roku 1974.

Zdjęcie z katalogu ze strony MBFfreaks.com.Polecam tą stronę zainteresowanym szczególnie kolumnami aktywnymi z systemem MBF ,jak i innymi zabytkami firmy Philips.

To zupełnie inna liga , niż obecnie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Stycznia 2015 przez Marek-41

[krzysiekg1981]

Gratuluję Marku - a już najbardziej mnie rozbroiła Twoja prezentacja na YT N4450 i Twoja cierpliwość do tego magnetofonu. Że nie wspomnę już o narracji: prowadzonej bardzo profesjonalnie technicznie, a jednocześnie bardzo przystępnej i komunikatywnej. Można się naprawdę poczuć zachęconym do zabawy tymi sprzętami. Będę wdzięczny za słówko na temat N4520 w wolnej chwili - choć na razie eksploatuję moje dwa japończyki (w wolnym czasie wśród sesji i egzaminowania moich studentów :)).

[Marek-41]

Gratuluję Marku - a już najbardziej mnie rozbroiła Twoja prezentacja na YT N4450 i Twoja cierpliwość do tego magnetofonu. Że nie wspomnę już o narracji: prowadzonej bardzo profesjonalnie technicznie, a jednocześnie bardzo przystępnej i komunikatywnej. Można się naprawdę poczuć zachęconym do zabawy tymi sprzętami. Będę wdzięczny za słówko na temat N4520 w wolnej chwili - choć na razie eksploatuję moje dwa japończyki (w wolnym czasie wśród sesji i egzaminowania moich studentów :)).

Nawet nie widzisz jaki zrobiłem się czerwony na twarzy oczywiście z zażenowania.

Na N4520,a najlepiej na 4522 raczej nie zarobie,ale sporo można się o nim dowiedzieć stąd.http://www.makarateyp.com/MG/N4520/philipsN4520

.htm i tu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Stycznia 2015 przez Marek-41

[krzysiekg1981]

Dzięki za informacje :) Przymierzaliśmy się do tego egzemplarza.

 

I nie mów proszę o zażenowaniu - te prezentacje naprawde się fajnie ogląda i słucha.

 

BTW - ogromna prośba do Was, bo jestem trochę bezradny. Od pewnego czasu mój GX-747 przerywa przy nagrywaniu do przodu. Polega rzecz na tym, że sygnał jest równo wysterowany i słychać go na wejściu w obu kanałach, ale prawy kanał się czasem nie nagrywa. Trzeba wywołać ostry przester (a niekiedy do tego przekręcić BIAS-em w prawo) i prawy kanał wskakuje. Usterka występuje tylko przy nagrywaniu strony A z lewej szpuli na prawą. Na rewersie wszystko jest bez zarzutu. Niestety, ten magnetofon jest w środku tak gęsty i skomplikowany, że nie mam pojęcia, gdzie mam cokolwiek czyścić... I jak się tam w miarę bezinwazyjnie dostać. Mam "Kontakt" do potencjometrów, mogę też kupić osobny "Kontakt" do styków (z używania WD-40 już zrezygnowałem).

 

Nieśmiało proszę o jakąś małą praktyczną podpowiedź. Serwisówkę wprawdzie mam, ale obawiam się, że jestem trochę za krótki na takie rzeczy.

[adamstan]

Wskazywałoby to moim zdaniem na problem z kondensatorami sprzęgającymi wzmacniacz zapisu z głowicą zapisującą, lub samym połączeniem wzmacniacz-głowica. Do sprawdzenia/przeczyszczenia także przekaźnik przełączający głowice, jeżeli takowy występuje.

Edytowane 23 Stycznia 2015 przez adamstan

[Kasjel]

Tam może być taki przełącznik listwowy, który włącza odpowiedni komplet głowic w zależności od kierunku odtwarzania/nagrywania. Właśnie taki znajduje się w Philipsie N4450. Należało by go spryskać Kontaktem S a potem U. Być może znajduje się gdzieś za mostkiem z głowicami ?

[joghurt]

hallo jestem nowy tutaj i mieszkam w niemczech i mam problem z moim magnetofonem szpulowym ARIA on jest w dobrym stanie tylko pszy nowym zapisie a patem odtwarzaniu slychac drugom strone tasmy ,glowica jest ustawiona i tasma jest nowa,byl juz dwa razy w naprawi i nikt nie morze tego problemu zrobic ,morze ma ktos tutaj pomysl jak ten problem rozwionzac ,z pomoc dzienkuje bardzo-joghurt

[krzysiekg1981]

Dzięki za wskazówki :) Spróbuję ruszyć sprawę z miejsca w czasie wolnym, prawdopodobnie w ferie albo już po sesji poprawkowej, w połowie lutego. O ile mi się nie uda i nic nie wskóram, to przekażę Wasze uwagi technikowi.