Skocz do zawartości
IGNORED

nowe TONSILE wszystkie modele


bolas

Rekomendowane odpowiedzi

hehehe... wiarygodność wobec dużych dystrybutorów? Na razie trudo o taką wobec małych.

 

Jakis rok temu szukałem konkretnego głosnika do kolumny - i nigdzie nie mogłem znaleźć, w dodatku na rózne zapytania ludzie przysłali mi karty informacyjne tego głosnika i na kazdej widniały inne parametry (nr katalogowy był ten sam) a na stronie www Tonsila były jeszcze inne parametry :-)

Byłem po lekturze wywiadu Audio z głównym konstruktorem. I pomyślałem sobie ze napisze maila z zapytaniem o dane i z mozliwością pomiaru dodatkowych parametrów potrzebnych do symulacji. W sumie tak wielki producent mógłby wybrac z oferty jakieś najbardziej przydatne dla hobbystów głośniki i sprzedawac jako pojedyncze unity zaopatrzone w kompletny zestaw parametrów i pomiarów - tak jak to robi Vifa dla serii Premium Line.

 

I już po trzech miesiącach otrzymałem odpowiedź, że Tonsil nie wykonuje dokładnych pomiarów, ponieważ nie sprzedaje (oficjalnie - czyli nie jest zainteresowany tym sektorem) samych głośników. Ich celem jest sprzedaż kolumn! Których jak wiadomo również chyba "oficjalnie" nie sprzedaje, bo nigdzie ich nie widać :-)))

To ten dystrybutor z Australii prawie tyle chce za TLC Classik 1 ! A ktoś nie wierzył, że Tonsil może sprzedawać kolumny za 50tys.zł. - to nie jest aż taka duża przepaść cenowa :-)

 

No ale widziałem firmę, ktorej opłacało się importować polskiego mamagera aż z Nowej Zelandii, do ktorej kiedys wyemigrował (że mu sie chciało do pracy dojeżdzać ;-)

Do AVW - Tak, wiele słyszałem o braku jakiegokolwiek reżimu jakościowego w Tonsilu (tzn. każdy głośnik im inny wychodzi). Co do Totem-ów jak pamiętam test (MITE) w MHFiM wykazano, że nie są to seryjne głośniki tylko montowane w Kanadzie przez producenta kolumn wyłącznie na własne potrzeby.

Gość Jazz MD

(Konto usunięte)

Nie bylbym az tak pochopny w tych infantylnych ocenach i rozdawaniu pucharow nowym prezesom Tonsila w histerii jakiejs radosci. Natomiast moze lepiej byloby poznac faktyczne wnetrze operacji tej firmy, jej kontakty zagranica, jej najprawdopodobniej nie ujawniona ksiegowosc i rzeczywista globalna aktywnosc produkcji, przychodow i obligacji oraz byc moze goracy apetyt kilku na restrukturyzacje i rozpoczecie przejecia firmy na celowo stworzonym etapie jej dzialalnosci.

Borek:

Miałeś kiedyś ten głośnik w ręku?

Głośnik wyjety z Totemów miał oznaczenia Tonsila. Znałem firmy, które składały głośniki z cześci Tonsila - i nie przypominam sobie żeby na częściach były oznaczenia typu głośnika Tonsila, ani żeby same drukowały tonsilowskie oznaczenia (sam Tonsil nie miałby potrzeby drukowania oznaczeń głosnika na czesci, którą sprzedawał jako podwykonawca i nie wiedział jak zostanie użyta). No i jeszcze obejrzyj sobie stronę Tonsila. Mają certyfikat ISO9000, a to oznacza system kontroli jakości na każdym etapie produkcji.

 

To, że te same typy głośników pojawiają się w katalogach z różnymi parametrami i różnym wyglądem - nie oznacza, że Tonsil nie ma kontroli jakości (bo przecież pomiar tych parametrów jest w wyniku kontroli). Po prostu- jak mówiłem, widocznie robią skończone serie wyrobów (sprzedaż akcyjna). I każda nowa seria może się różnić od starszej, a nie zmieniają oznaczeń (to samo jest np. z 5 razy droższymi Visatonami).

>avw

 

To że mają ISO 9000 oznacza właśnie, że mają system, ale nie oznacza, że osiągają taki czy inny poziom jakości, powtarzalności parametrów, itp.

 

Widziałem szereg firm, zwykle lepszych od Tonsilu, które prowadziły selekcję swoich produktów. Najlepsze, spełniające wymagania klientów OEM, wysyłali do nich, a pozostałe pakowali w swoje wyroby, w rynek wtórny, trzeci gatunek na wschód,... Wszystkie te firmy miały certyfikaty ISO serii 9000, a jakże.

Pojawiło sie wiele wpisów i jeszcze więcej wątków w tym temacie. Postaram sie dodać pare słów tylko co do kilku.

1- twierdzenie że Tonsil ma złą opinię wśród audiofili to przegięcie. Właśnie audiofile w naszym kraju zaczynali w większości od Altusów, zresztą na tamte czasy bardzo udanych kolumn. Zresztą modeli było więcej, były słynne kominy do nagrań klasycznych z miękkimi wysokimi, były Altony i wiele innych. Zła jakść brzmienia związana była często ze złą jakością reszty toru odsłuchowego w tamtym czasie. Ja osobiście Altusy miałem (o czym tu na forum już pisałem) podłaczone do mocnego pieca i gramofonu - to takie cos co w odróznieniu od 16 bitowych badziewiastych płyt CD gra bardzo ładnie. Efekt był tak piękny że do dzisiaj trudno to przebić płytami CD, chyba że się wyda majątek. Altusy były zresztą robione pod czarne płyty i do dzisiaj w prawdziwym hi-endzie głosnik tubowy to nic złego.

2- opinie negatywne wyrażają tylko "audiofile-forumowicze" chcący przypodobać się innym, tym samym bojący się podpaść, bo gdzieś usłyszeli że Tonsil źle brzmi. To tak jak z Fiatem, wszyscy w naszym kraju przeklinają, a Niemcy od kilku lat wybierają Punto czy Bravę zamiast Golfa, o czym swiadczą wyniki sprzedaży.

 

Wniosek- musimy jeszcze trochę poczekać zanim wejdziemy do Europy i sytuacja u nas się poprawi- będzie normalnie.

jeszcze jedno- nie tylko Tonsil ma problemy w naszym kraju, ostatnio (chyba w Audio) było sporo na ten temat.

Chciałem jakoś podsumować ten wpis Andrzeja, ale komentowanie go wprost to tak jakby opowiedzieć dowcip, a potem nie dając czasu na wyśmianie się drobiazgowo tłumaczyć na czym ów dowcip polega.

 

Dlatego tylko dwie luźne uwagi.

 

Po pierwsze, czyż nie jest piękne, że wszyscy patrzymy na to samo a widzimy zupełnie co innego? To samo odnosi się do słuchu.

 

Po drugie, jeśli ktoś jest wielkim człowiekiem, to gdy mówi i robi coś dziwnego, jest uważany za odważnego non-konformistę, może ekscentryka. Gdy jest tylko szarakiem (a mówi i robi to samo) pozostali uważają go po prostu za idiotę. Czy to nie niesprawiedliwe?

>Andrzej

 

O to już wiemy czym kto jeździ. Biedny Fiat tak się przejął sukcesem, że bankrutuje, podobnie jak Tonsil. He, he, nawet już Włosi zaczęli częściej wybierać Matizy, niż swój rodzimy produkt. Fiaty w niemieckim rankingu sprzedaży były zawsze na szarym końcu, tak samo jak w ocenach awaryjności robionych przez TUV i Dekrę, na które niemieccy nabywcy zwracają sporą uwagę. Zresztą wystarczy się przejechać po autostradzie w Niemczech i Austrii, aby zobaczyć które marki tam się sprzedają. Za to u nas Fiaty wciąż popularne i na pierwszym miejscu w sprzedaży.

 

Skąd Ty bierzesz te swoje dane Andrzeju? Słuchasz jakiegoś radia z Hawany, czy coś takiego?

 

A te nie wiem czemu Twoim zdaniem słynne „kominy” posiadałem. Owszem wysokie miały lepsze niż Altusy, zwłaszcza po wymianie badziewnego „plastika” na najlepszą dostępną kopułkę GDWK..... No ale trudno sobie wyobrazić gorszy wysokotonowiec niż ten z Altusów. Całościowo, pod względem jakości przetworników, obudowy i brzmienia – pusty śmiech i żenada. Maleńkie Wharfedale Diamond III kupione w Szwecji za oszczędzone diety pobiły je na głowę praktycznie w każdym aspekcie. Więc proszę nie opowiadaj tu bajek licząc na nieznajomość tematu przez co młodszych forumowiczów.

Zbig:

Te Diamond III to musiały byc do d... skoro w Diamondach serii 8 i Pacyfic sa własnie głośniki robione przez Tonsil :-)

 

Co do selekcji jakościowej to może i tak jest jak mówisz, że najwyższej jakości sprzedają jako OEM i do swoich kolumn a to co zostanie róznymi dziwnuymikanałami wypływa na rynek krajowy. To więc wcale nie jest dziwne że Tonsil nie przyznaje się, że sprzedaje same głosniki (Oficjalnie nie sprzedaje - a w serwisie możesz dostać tylko jak przyniesiesz konkretny model kolumny - na wymianę głośnika... - stad pewnie w statystykach wychodzi Tonsilowi że mają wysoką awaryjność ;-))) Ale ja mówiłem o głośnikach sprzedawanych Totemowi. A ISO to nie żaden mit dla sciemniania lecz dość twarda rzeczywistość (bez tego żadna zagraniczna firma nie chciałaby z nimi handlować)... Tylko dlaczego traktują klientów krajowych jak smieci, a potem ubolewają że klienci ich niesprawiedliwie oceniają...

A jeszcze... systemi ISO ma na celu kotrolę w określonym punkcie procesu. Jest on zakończony na tym etapie na którym nie spełnia przyjętej normy... A że złote rączki składają potem z tego głosniki i to się pojawia na bazarach za połowe zalecanej ceny detalicznej... to już jest "polska zaradność", a nie wina Tonsila. Chociaż jak się tak głębiej zastanowić...

>avw

 

Diamond III były robione w całości w UK. Ja nie wypowiadam się nt. obecnych wyrobów Tonsilu, bo ich nie znam. Nie znam, bo się z nimi nie zetknąłem w miejscu pozwalającym na dokonanie odsłuchu. Właściwie w ogóle nie widziałem ich w żadnym sklepie od lat. Nie sądze abym wiele przez to stracił.

 

A o rzeczywistości funkcjonowania systemów typu ISO 9000 wiem wystarczająco dużo, bo nadzorowałem wdrożenia w kilkudziesięciu firmach przez parę dobrych lat, więc nie cytuj mi tu materiałów szkoleniowych, bardzo proszę.

 

Oczywiście że jest to warunek konieczny, aby zostać dostawcą, ale to dopiero początek. Liczy się cena, zdolności produkcyjne, elastyczność dostaw, umiejętność osiągania odpowiednich parametrów jakościowych i wiele innych rzeczy, których sam certyfikat ani nie gwarantuje. Tonsil od lat próbuje swoich sił jako dostawca i podwykonawca, ale chyba cienko mu to wychodzi. To, że się nie chwali dostawami do markowych firm może świadczyć o tym, że najczęściej mamy do czynienia z tzw. przerobem uszlachetniającym.

Zbig:

powiem wprost - jęczysz jak Piekarski na mękach

"przerób uszlachetniający"??? Co to jest? Odpady utylizują?

Tonsil Robił głośniki do Mission Cyrus 753 - topowej serii z 1992 roku, w której były 13cm głosniki robione na specjalne zamówienie wg parametrów ściśle określonych przez zamawiającego... Zawieszenia do nich musiały utrzymywać niską dobroc układu - były robione przez jakąś fabryke w Łodzi (nie wiem czy chemiczną czy tkanin specjalnych - byc moze był to dzisiejszy Moratex - jeżeli mówi Ci coś ta nazwa). A to że wprowadzałeś ISO w jakichś rodzinnych fabryczkach spożywczych ;-) i wiesz że to lipa, nie znaczy jeszcze że jest to lipa w Tonsilu.

>>>>>>Jazz MD

Wydaje mi sie że Tonsila juz dawno nie ma na giełdzie, a to oznacza komfort nieupubliczniania informacji inwestorskiej... I tego się raczej nie dowiemy - no chyba, że zaczną zwalniać pracowników, to wtedy im sie języki rozwiążą i coś w prasie bedzie można przeczytać...

Nie chodzi tu o zwolenników Tonsilu, tylko o sensowne wypowiedzi, a raczej o szczera prawdę. Tonsil sprzedaje pod inną nazwą i do tego w innych krajach z powodu paru osób na forum (między innymi). Tak się składa jednak że w kraju żyje sporo milionów ludzi i sądzę że nowe, czyste pokolenie będzie kupowało polskie wyroby jak my kiedyś. problem leży nie w Tonsilu, ale w mentalności pewnych osób. Może skrzywdzonych przez los, może źle wychowanych ?

PS

1- informacje o sprzedazy samochodów- Auto Świat.

2- radzę wszystkim sprawdzić przetworniki w swoich kolumnach, może jakieś Tonsile.....

3- o głupocie i braku kultury na forum toczy sie właśnie dyskusja na BOCZNICY. Paru osobom przyda się lektura.

4- radzę też serio posłuchac dla odwyku troche winylu. Po sporej dawce 16 bitowych płyt CD dobrze robi.

Pozdrawiam

Andrzej.

1. Tutuł samochodu roku jest tyle wart co tytuł EISA w elektronice. W jednym zdaniu: "kto smaruje, ten jedzie". 2. Sprawdziłem, ani sladu na szczęście.

3. Popieram.

4. Sądzę, że nie musisz przekonywać towarzystwa do słuchania winylu. Większość chętnie to zrobi.

 

Acha, popieram polskie produkty audio, tylko robię to z głową. Nie będę rzucać się na każdy wytwór rodzimego producenta w imię kretyńskiego hasła "dobre, bo polskie". Wolę hasło "dobre, bo rzeczywiście dobre". Po moich wieloletnich doświadczeniach z twórczością Tonsilu, niestety nie mam więcej ochoty na słuchanie paździerzy. Krytyka tej firmy nie skupia się na tym, że ona nie jest w stanie zrobić czegoś dobrego (bo potencjał ma ogromny), tylko że jest fatalnie zarządzana. Hurrapatriotyzm tutaj nieczego nie rozwiąże, tam trzeba zaorać i od początku zasiać.

Auto Świat to rzeczywiście obiektywne i rzetelne źródło informacji o motoryzacji. Warto sprawdzić, co sądzą o tym periodyku osoby zainteresowane tym tematem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

>krzysiek

 

Zwłaszcza te ich ustawiane testy porównawcze, gdzie dziwnym trafem zwraca się uwagę na mocne strony auta które ma wygrać, a słabe przemilcza. A model który wszedł właśnie na rynek i zagraża faworytowi załatwia w ten sposób, że bierze się do porównań wersję ze słabszym silnikiem, w dodatku niedostępną na rynku polskim i zupełnie gołą, po czym odbiera się punkty za słabą dynamikę i braki w wyposażeniu.

 

Ale przyznam, że szczegółowość i układ testów mają niezłe, i można się wiele dowiedzieć, tylko trzeba uważnie czytać i potem jeszcze pójść do salonu, obejrzeć i się przejechać, zajrzeć na forum gdzie się wypowiadają użytkownicy, popytać taksówkarzy, przeczytać statystyki awaryjności,... Jak się to wszystko zrobi, to można ostrożnie pomyślec o kupowaniu. Co i tak nie zabezpieczy przed bezmyślnymi baranami w serwisie albo naciągaczami z firm ubezpieczeniowych. O uszlachetnionych paliwach nie wspominając. Szerokiej drogi :-)

>avw

 

Rzucać błotem to Ty umiesz, trochę gorzej z celnością.

 

Działałem głównie w sektorach samochodowym, IT i opakowaniach. Co prawda tam też są firmy rodzinne, np. Ford, albo Michelin :-)

 

W branży spożywczej zasadnicze znaczenie ma stosowanie HACCP i GMP, przy których ISO 9000 to przedszkole.

 

Jak widać Tonsil miał wszystko, technologię, fachowców, dobrych klientów, jako jeden z pierwszych wszedł na giełdę, inwestora strategicznego. Spokojnie mógł osiągnąć sukces, tak jak np. Amica. I wszystko to zmarnował. Dla mnie koniec tematu.

>Zbig

Nie unoś się... Mogłeś tak powiedzieć na początku, bo to prawda że Tonsil zmarnował cały swój dorobek. Ale nie imputuj, że wszystkie firmy które mają ISO - to tylko dla zamydlenia oczu, bo to jest właśnie rzucanie błotem... (nie wiem czemu sądzisz że HACCP i GMP są bardziej złożone od ISO - firmy spożywcze również wdrażają ISO i dla UE ma ono taką samą wagę jak HACCP, mimo że ISO jest certyfikowane a HACCP nie).

 

Na jakimś forum czytałem o problemach gościa, który przedstawił wyniki własnych pomiarów głośników Audaxa (kupionych chyba w

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Wyszło mu, że częstotliwość rezonansowa w materiałach producenta jest o kilkanaście Hz zaniżona, podobne różnice były we współczynnikach dobroci... I co??? Dokładnie nic! Nikt z dyskutantów nie zapalił się świętym oburzeniem na kiepską jakość produktów Audaxa, na wciskanie niepełnowartościowego towaru po kilkaset zł., na brak reżimu jakościowego - kompletna cisza jakby w ogóle nie było sprawy...

Kiedy jednak temat rozmowy schodzi na krajowego producenta - sprzedającego wyroby dwa razy tańsze - to od razu podnosi się chór krytyków i wszystkich tych - co wiedzą lepiej, że nie stosuje on norm jakościowych, produkuje badziew i wciska klientom kit. Mimo, że nawet nie mają informacji o pomiarach. Od razu wychodzą z założenia, że jak np. Tonsil to nie warto nic mierzyć, bo wiadomo że jest do d...

 

Tak wygląda zaściankowość - słoma z butów wystaje...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Do Avw - Głośnika Tonsilu to ja bezpośrednio w rękach nie miałem (mam z tej fabryki głośniki w samochodach przynajmniej tak twierdził technik u uważał je za dobre i powiem więcej nic lepszego nie potrzebuje) a wpis swój opieram na między innymi na doniesieniach prasowych – do których źródło podałem.

>Borek

Wiem... czytałem tę recenzję ale o ile sobie przypominam, czytałem również gdzieś indziej (nie przy okazji recenzji), jak twierdzenie o składaniu głośników przez Totema poddawano w wątpliwość... Dlatego przytoczyłem argumenty na jej poparcie. Dzięki "wyrobionej" opini Tonsila na rynku krajowym żaden dystrybutor nie przyzna się żw w kolumnach za 2000zł. są "normalne" głośniki Tonsila - bo jak wiadomo powszechnie - "to nie może grać" :-)

>avw

Nie unoszę się.

 

Nigdzie nie napisałem, że wszystkie. Ale niestety sporo. System certyfikacji to najsłabsza część ISO 9000. Szefowie oddziałów jednostek certyfikujących są rozliczani ze sprzedaży tak samo jak wszyscy inni menedżerowie i panicznie boją się opinii klientów, że ich jednostka jest bardziej wymagająca, i trudniej u nich uzyskać certyfikat niż u konkurencji. Auditorzy nie mający zielonego pojęcia o zarządzaniu, bo nigdy nie byli menedżerami. Uprawianie jednocześnie szkoleń, doradztwa i certyfikacji. Lista jest długa. Ale miał być koniec tematu.

 

Co do Audaxa. No jeśli dobrze zmierzył, to tym większą okazję zmarnował Tonsil. Ale nie wiadomo czym i jak mierzył. Czy domowe warunki pomiaru nie wprowadzają jakichś zmian w wyniku w stosunku do profesjonalnej komory bezechowej?? Czy to nie był jakiś wyrób drugiego gatunku? Trudno sądzić po jednej czy kilku sztukach. Ciekawe co by było, gdyby zgłosił do Audaxa chęć reklamacji? Generalnie Audax cieszy się chyba niezłą opinią, np. wśród miłośników DIY, którzy raczej bazują na własnych sprawdzonych opiniach, a nie na plotkach.

 

Jedna firma oponiarska sprzedawała tanio wyroby drugiego gatunku, dokładnie oznaczone i z zaleceniem stosowania wyłącznie do pojazdów nie przekraczających np. 40 km/h, typu przyczepa do traktora. Ale przestała, po różni spryciarze podrabiali je na pierwszy gatunek i sprzedawali ze sporym zyskiem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.