Skocz do zawartości
IGNORED

Ślepy test wygrany przez audiofila...


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

hłopcy, wydaje wam się, że jesteście strasznie dowcipni (przerażony jestem nie na żarty ;) i

>inteligentni... ale gdzie jest ten wygrany test ABX przez audiofila ?!? No gdzie ?!? Słyszy tylko

>przez mikrosekundę ? Z lewa albo z prawa (180 stopni...) W paśmie Mhz ?

 

Widzisz Pawełku jak to Z TOBĄ ?

Wiedzałem że Ty nie wiesz ..ta różnica L-R jest ok kilkunasu mikrosekund . CELOWO (!) ułozyłem tekst, a tylko Cymbał mógł bezwiednie odczytać to co miał odczytać.

Dlatego w DSD przyjęto takie wartosci z próbką dla ponad 1 Mhz aby zachować wierność do 100 khz liniowości przenoszenia toru ( gdy CD powstawało to ta wiedza była jeszcze poza zasięgiem praktycznym).

Ta różnica czasowa L-R jest wartościowana na ok 70-80 khz ( równoważna tak jak zdolność do odbioru próbek pomiędzy L-R dla lokalizacji nadchodzących sygnałów).To jest powód dla którego "słychać ' wiecej niż te 20 kHz.

Za ten eksperyment przepraszam wszystkich ( i Ciebie Pawle także !).

 

NIE MOŻESZ BEZKARNIE "OBRAŻAĆ" ludzi pod różnymi postaciami swego ego (!) nadużywając "cudzej" wiedzy kosztem swojej !

Gość

(Konto usunięte)

divaldi, 15 Kwi 2009, 01:25

 

 

>testy ABX o dłuższym czasie trwania próby niz kilka minut nie mają sensu .

 

dlaczego ?

 

>Ja preferuję test ABC,ABC,CBA ,lub AB,AB,BA .Trzy elementy lub dwa według okreslonej nazwą

>kolejnosci w próbkach po kilkanascie sek.( max 30) . Umysł jest wtedy wyczulony na pierwsze

 

możesz sobie preferować

 

>wrażenia. Niestety ukryte wady wychodzą po dłuższym czasie, kiedy słuch jest wstrajany do >środowiska

 

nikt nie zabrania słuchać dłużej

 

>muzycznego. Tylko wyrobieni słuchacze potrafią w takim teście "wyłuskać' coś więcej. Natomiast

>Przeciętny Kowalski nie odróżni MP3 od CD . Nawyki słuchania i klasa wartosci muzycznych decyduja o

>zdolnosciach- nie tylko słuch !

 

wyrobieni słuchacze też polegają na teście ABX

Gość

(Konto usunięte)

divaldi, 15 Kwi 2009, 01:32

 

>Wszystkie firmy prowadzące badania nad psychoakustyką miały "swoje" testy , każda inne wyniki i to

>było powodem tajemnic co do kierunku obieranych badań nad elektroniką i elektroakustyką.

 

tak to prawda

 

>O różnicach - poczytaj sobie ile było norm dla krzywej odczytu w systemach gramofonu .

 

wcale mnie to nie dziwi

 

>Takich materiałów przed zastosowaniem normalizacji nikt nie publikuje - to są żmudne i drogie prace

>po których wnioski w tajemnicy przed konkurencja się chowa .

 

no i ?

Gość

(Konto usunięte)

divaldi, 15 Kwi 2009, 01:53

 

>hłopcy, wydaje wam się, że jesteście strasznie dowcipni (przerażony jestem nie na żarty ;) i

>>inteligentni... ale gdzie jest ten wygrany test ABX przez audiofila ?!? No gdzie ?!? Słyszy tylko

>>przez mikrosekundę ? Z lewa albo z prawa (180 stopni...) W paśmie Mhz ?

>Widzisz Pawełku jak to Z TOBĄ ?

>Wiedzałem że Ty nie wiesz ..ta różnica L-R jest ok kilkunasu mikrosekund . CELOWO (!) ułozyłem

>tekst, a tylko Cymbał mógł bezwiednie odczytać to co miał odczytać.

>Dlatego w DSD przyjęto takie wartosci z próbką dla ponad 1 Mhz aby zachować wierność do 100 khz

>liniowości przenoszenia toru ( gdy CD powstawało to ta wiedza była jeszcze poza zasięgiem

>praktycznym).

 

No proszę, tylko dlaczego ludzie nie rozróżniają SACD od CD w praktycznych testach ABX ?!? Pewno o tym nie wiedzą...

 

I dlaczego audiofile twierdzą, że drogi CD jest lepszy od tańszego SACD ? Hmm, musisz im wyjawić swoje rewelacje, kupią sobie jakiś taniutki SACD :))

Ktoś tu pisał że pływ kabli na dźwięk to wymysł współczesnych czasów. Tymczasem znam kolumny Grundiga z lat 80-tych, które dziwnym zbiegiem okoliczności dobrze grają tylko z oryginalnymi kablami i to o oryginalnej długości - nie krótsze, nie dłuższe. Przypadek?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość

(Konto usunięte)

mlb, 15 Kwi 2009, 09:20

 

>Ktoś tu pisał że pływ kabli na dźwięk to wymysł współczesnych czasów. Tymczasem znam kolumny

>Grundiga z lat 80-tych, które dziwnym zbiegiem okoliczności dobrze grają tylko z oryginalnymi

>kablami i to o oryginalnej długości - nie krótsze, nie dłuższe. Przypadek?

 

sugestia, bo oczywiście nie robiłeś testu ABX. Zgadza się ?

testy ABX czy XYZ czy UVW czy inne magiczne literki wzbudzają we mnie jedynie wesołość. Różnice w brzmieniu zauważał praktycznie każdy kto się z tymi kolumnami zetknął i porównywał jak brzmią z różnymi kablami. Osobiście nie potrzebuję takich testów żeby udowodnić sobie że coś słyszę - podobnie jak nie muszę sobie udowadniać że Chardone smakuje lepiej od Sofii. Posługujesz się tymi testami żeby udowodnić sobie że czegoś tam nie słyszysz. Skoro czujesz się z tym lepiej, niech tak będzie.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość

(Konto usunięte)

mlb, 15 Kwi 2009, 09:44

 

>testy ABX czy XYZ czy UVW czy inne magiczne literki wzbudzają we mnie jedynie wesołość.

 

ABW, CIA i FBI też są wesołe ? ;)

 

>Różnice w

>brzmieniu zauważał praktycznie każdy kto się z tymi kolumnami zetknął i porównywał jak brzmią z

>różnymi kablami. Osobiście nie potrzebuję takich testów żeby udowodnić sobie że coś słyszę -

>podobnie jak nie muszę sobie udowadniać że Chardone smakuje lepiej od Sofii.

 

Nic nie musisz, wierzący w UFO (cha, cha ;) też nie muszą udowadniać, że UFO istnieje...

 

>Posługujesz się tymi

>testami żeby udowodnić sobie że czegoś tam nie słyszysz. Skoro czujesz się z tym lepiej, niech tak

>będzie.

 

nie, posługuję się nimi, żeby uświadomić niektórych ludzi, że wyrzucają pieniądze w błoto. Jeśli ktoś chce to robić pomimo ostrzeżeń, to jego wolna wola, został ostrzeżony...

>nie, posługuję się nimi, żeby uświadomić niektórych ludzi, że wyrzucają pieniądze w błoto. Jeśli

>ktoś chce to robić pomimo ostrzeżeń, to jego wolna wola, został ostrzeżony...

 

 

Wchodzimy tu na grunt filozoficzny - skoro tak odczytujesz swoją misję, realizuj ją dalej, czasami ma ona sens - ale nie oczekuj jednoznacznych odpowiedzi. Z pewnością jest wiele mitów wytworzonych przez kolorowe pisemka wyłącznie na potrzeby sprzedaży. Specjalnie poruszyłem tu temat starszych kolumn żeby nie padł zarzut gazetowego dźwięku.

Faktem też jest że różni ludzie mają różną wrażliwość zarówno słuchową jak i muzyczną i to co dla jednego brzmi tak samo dla innego może stanowić dużą różnicę. Nie jest to bynajmniej górna słyszalna granica częstotliwości, tak chętnie używana przez mało doświadczone osoby, ale umiejętność odczytania

(usłyszenia) różnych niuansów dźwiękowych i porównania ich do oryginalnego brzmienia żywych instrumentów.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Paweł, dam Ci mały test do sprawdzenia. Skoro według Ciebie kable nie grają, a w zasadzie nie wpływaja na brzmienie w żadnej postaci, to weź np. tak chwaloną skrętkę komputerową, taki solid core w izolacji i nawet najtańszy kabel z miedzi beztlenowej. Nie zadawaj mi pytań w stylu, co się zmieni technicznie, jakie parametry, tylko pofatyguj się i sam sprawdź nausznie, a jak chcesz to możesz nawet pomierzyć.

Gość

(Konto usunięte)

mlb, 15 Kwi 2009, 10:19

 

>>nie, posługuję się nimi, żeby uświadomić niektórych ludzi, że wyrzucają pieniądze w błoto. Jeśli

>>ktoś chce to robić pomimo ostrzeżeń, to jego wolna wola, został ostrzeżony...

>Wchodzimy tu na grunt filozoficzny - skoro tak odczytujesz swoją misję, realizuj ją dalej, czasami

>ma ona sens - ale nie oczekuj jednoznacznych odpowiedzi.

 

to nie ma nic wspólnego z filozofią, raczej z psychologią i fizjologią, człowiekiem łatwo manipulować, dlatego warto robić testy ABX, nawet dla siebie.

Gość

(Konto usunięte)

lechb, 15 Kwi 2009, 10:35

 

>Paweł, dam Ci mały test do sprawdzenia. Skoro według Ciebie kable nie grają, a w zasadzie nie

>wpływaja na brzmienie w żadnej postaci,

 

a tego nie pisałem

 

>to weź np. tak chwaloną skrętkę komputerową, taki solid core

>w izolacji i nawet najtańszy kabel z miedzi beztlenowej. Nie zadawaj mi pytań w stylu, co się zmieni

>technicznie, jakie parametry, tylko pofatyguj się i sam sprawdź nausznie, a jak chcesz to możesz

>nawet pomierzyć.

 

Jeśli będzie to jakiś egzotyczny kabel to oczywiście może wpływać na brzmienie, jak każdy filtr, ale jeśli będzie to prawidłowo zrobiony kabel to różnice pomiarowe sa pomijalnie małe.

lechb, 15 Kwi 2009, 10:35

 

Prądu przez chwile nie miałem... nie zdążyłem napisać, że

 

Zaraz Ci Paweł odpisze, że skrętka komputerowa to nie jest kabel głośnikowy i nie dziwne, że może powodować wyraźne różnice w brzmieniu. A poza tym skrętka i zwykły OFC mają inny opór, co powoduje, że już są inne. Nie zagłębiając się w resztę parametrów.

 

 

No (prawie) zgadłem słowa Pawła :)

Gość

(Konto usunięte)

jozefkania, 15 Kwi 2009, 11:44

 

>lechb, 15 Kwi 2009, 10:35

>

>Prądu przez chwile nie miałem... nie zdążyłem napisać, że

>Zaraz Ci Paweł odpisze, że skrętka komputerowa to nie jest kabel głośnikowy i nie dziwne, że może

>powodować wyraźne różnice w brzmieniu. A poza tym skrętka i zwykły OFC mają inny opór, co powoduje,

>że już są inne. Nie zagłębiając się w resztę parametrów.

>No (prawie) zgadłem słowa Pawła :)

 

Ciesze się, że moje poglądy tak się rozszerzają :)

Gość

(Konto usunięte)

divaldi, 15 Kwi 2009, 13:33

 

>szkoda tylko że te poglądy to nie są Twoje Pawełku... powtarzasz je taraz za innymi (!).

 

Rozumiem, że Twoje poglądy są tylko Twoje i wynikają z Twoich badań i rozważań: na temat fizyki, matematyki, biologii itd.

 

Brawo, prawdziwy człowiek renesansu, geniusz :))

 

Szkoda, że tylko AS o Tobie wie...

XYZPawel, 15 Kwi 2009, 11:13

>to nie ma nic wspólnego z filozofią, raczej z psychologią i fizjologią, człowiekiem łatwo

>manipulować, dlatego warto robić testy ABX, nawet dla siebie.

 

Nie czuję potrzeby. Zbyt często słucham muzyki. Może ktoś kto sobie włącza jedną płytę na tydzień miałby z takich testów pożytek.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość

(Konto usunięte)

mlb, 15 Kwi 2009, 13:45

 

>XYZPawel, 15 Kwi 2009, 11:13

>>to nie ma nic wspólnego z filozofią, raczej z psychologią i fizjologią, człowiekiem łatwo

>>manipulować, dlatego warto robić testy ABX, nawet dla siebie.

>Nie czuję potrzeby. Zbyt często słucham muzyki. Może ktoś kto sobie włącza jedną płytę na tydzień

>miałby z takich testów pożytek.

 

nie ma sprawy, ale nie pisz na forum o wielkich różnicach sprzętów, które się niczym nie różnią, bo przyczyniasz się do marnotrawienia pieniędzy przez ludzi.

>nie ma sprawy, ale nie pisz na forum o wielkich różnicach sprzętów, które się niczym nie różnią, bo

>przyczyniasz się do marnotrawienia pieniędzy przez ludzi.

 

Niezależnie czy te różnice są większe czy mniejsze - kwestia indywidualnej percepcji - to o czym wg Ciebie należy na tym forum pisać??

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość

(Konto usunięte)

mlb, 15 Kwi 2009, 13:51

 

>>nie ma sprawy, ale nie pisz na forum o wielkich różnicach sprzętów, które się niczym nie różnią,

>bo

>>przyczyniasz się do marnotrawienia pieniędzy przez ludzi.

>

>Niezależnie czy te różnice są większe czy mniejsze - kwestia indywidualnej percepcji - to o czym wg

>Ciebie należy na tym forum pisać??

 

jest tyle tematów: kolumny, akustyka, korektory akustyki, design sprzętu, kwestia ergonomii, serwery muzyczne.

Po co pisać o własnych złudzeniach ?!?

podczas poszukiwań dobrego audio KAŻDY traci pieniądze. Taka jest cena nauki w tej dziedzinie. Lepiej się nie licytujmy kto ile na audio wydał... ;-)

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

>jest tyle tematów: kolumny, akustyka, korektory akustyki, design sprzętu, kwestia ergonomii, serwery

>muzyczne.

 

Przeczysz samemu sobie. W każdej z tych dziedzin większość opinii opartych jest na indywidualnych "złudzeniach".

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość

(Konto usunięte)

mlb, 15 Kwi 2009, 13:57

 

>>jest tyle tematów: kolumny, akustyka, korektory akustyki, design sprzętu, kwestia ergonomii,

>serwery

>>muzyczne.

>Przeczysz samemu sobie. W każdej z tych dziedzin większość opinii opartych jest na indywidualnych

>"złudzeniach".

 

Być może ale przynajmniej opartych na REALNIE występujacych różnicach.

kolumny, akustyka, korektory akustyki ... przestań, to nie to forum. wątki o akustyce umierają i popadają w niepamięć. mały procencik ludzi się tym zajmuje.

 

ale to przecież nie są zabawki dla "prawdziwych" chłopców. to nie kosztuje 2kzł za mb, nie kosztuje 100kzł za parę, nie kosztuje 65kzł za sztukę ... czym tu się chwalić, jak tu być elitarnym?

 

a to to z kolei wymaga poważnego potraktowania i nie można tego odsprzedać.

 

a że wnosi to najwięcej jeśli chodzi o słuchanie muzyki w warunkach domowych, to co tam ... dla większości to nieważne ;o)

... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ...

XYZPawel

 

Jeżeli masz dowody na to,że kable nie mają wpływu na brzmienie,to proszę tu natychmiast mi je przedstawić ,tylko nie pokazuj mi linków z netu bo to ,że dużo ludzi jest głuchych to nie trzeba daleko szukać. Chciałbym dowiedzieć się jakie to''testy na ślepo''przeprowadzałeś,na jakim sprzęcie?Wreszcie,jakie kabelki były porównywane w Twoich testach?...no proszę kawa na ławę.Tylko nie z netu,nie z netu!

?

Ja ostatnio chciałem sam dla siebie przekonać się czy kable głośnikowe mają wpływ na dźwięk. Zrobiłem sobie test, domowy, chałupniczy, nie ABX, ale skrojony dla mnie tak, bym mógł stwierdzić co i jak.

Jedną kolumnę (Castle Avon) podpiąłem do wzmaka w bi-wire kablami srebrnymi (In-Akustik Bingo), drugą kolumnę kablem miedzianym (średnica) a srebrnym wysokie tony. I przełączałem sobie balansem w trakcie grania muzyki.

 

Wnioski: byłem zdziwiony, że na moim systemie różnice były tak znaczące. Miedź+srebro - dźwięk znacznie cieplejszy, wypełniony, z ładną barwą; srebro + srebro = metaliczny, chłodny, płaski.

 

Możecie mnie krytykować za prostotę tego testu, słabą klasę sprzętu, niskiej jakości kabelki. Dla mnie to jednak nieważne, bo ja i moja żona usłyszeliśmy znaczącą różnicę. Jeśli różnice słychać na takich podstawowych kablach i budżetowym sprzęcie, jestem w stanie uwierzyć, że są one jeszcze bardziej znaczące w lepszym systemie.

 

Na koniec podkreślam: nie jestem oszołomem kabelkowym, raczej sceptycznie podchodziłem do 'grania kabli'. Nie zamierzam na razie wydawać kupy szmalu na kable głośnikowe, bo wolę to przeznaczyć na płyty. Chciałem się tylko podzielić osobistymi doświadczeniami organoleptycznymi, bo byłem już trochę ogłupiony tym fanatycznym sporem o to czy grają czy nie grają.

 

pozdrawiam

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość

(Konto usunięte)

byca, 15 Kwi 2009, 14:29

 

>Jeżeli masz dowody na to,że kable nie mają wpływu na brzmienie,to proszę tu natychmiast mi je

>przedstawić ,tylko nie pokazuj mi linków z netu bo to ,że dużo ludzi jest głuchych to nie trzeba

>daleko szukać. Chciałbym dowiedzieć się jakie to''testy na ślepo''przeprowadzałeś,na jakim

>sprzęcie?Wreszcie,jakie kabelki były porównywane w Twoich testach?...no proszę kawa na ławę.Tylko

>nie z netu,nie z netu!

 

Jawohl herr General !! :)

 

Porównywałem osobiście IC MIT Terminator 2 z jakimś shitem, na CD Audiomeca Obsession i słuchawkach HD600, następnie Audiomecę Obsession i DVDR75 Philipsa (ponoć nędzny dźwięk), przełączałem się pomiędzy urządzeniami i próbowałem sobie odpowiedzień na pytanie czy rozróżniłbym je w ślepym teście.

 

Teraz napiszesz, że jestem głuchy ?

Gość

(Konto usunięte)

romekjagoda, 15 Kwi 2009, 14:51

 

>Ja ostatnio chciałem sam dla siebie przekonać się czy kable głośnikowe mają wpływ na dźwięk.

>Zrobiłem sobie test, domowy, chałupniczy, nie ABX, ale skrojony dla mnie tak, bym mógł stwierdzić co

>i jak.

>Jedną kolumnę (Castle Avon) podpiąłem do wzmaka w bi-wire kablami srebrnymi (In-Akustik Bingo),

>drugą kolumnę kablem miedzianym (średnica) a srebrnym wysokie tony. I przełączałem sobie balansem w

>trakcie grania muzyki.

 

W ten sposób się tworzą audiofilskie legendy...

Teraz możesz przystąpić do prawdziwego testu ABX.

 

Wiesz jakie są różnice pomiędzy kolumnami ?!? Lewą i prawą ?!?

W różnicy głośności pomiędzy kanałami wzmaków i CD ?!?

Zdziwiłbym się jakbyś nie słyszał różnicy...

romekjagoda, 15 Kwi 2009, 14:51

 

No Paweł ma trochę racji. Gdyby to był sygnał mono i pomieszczenie było idealnie symetryczne, wtedy test miałby jakiś tam sens. A tak to raczej nic nie znaczy. Przecież sygnał stereo to przeważnie całkowicie inne instrumenty - inne brzmienie na stronę. W starych nagraniach można spotkać taką realizację, że wokal jest tylko po jednej stronie... To byłby dopiero test kabli ! :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.