Początek końca odtwarzaczy CD?!

[Gość]

Peter Daniel, 7 Paź 2008, 15:49

 

 

>W swoim Sony SCD-777ES, ktory mial do przesady rozbudowany stopien analogowy,

 

może do przesady, ale te CD są (były) jedne z najlepszych pomiarowo CDeków.

 

>caly ten zbyteczny

>bagaz ominalem zastepujac go wlasnie 2 opampami, co bardzo korzystnie wplynelo na sygnature

>dzwiekowa, LOL;)

 

A teraz nie wiadomo ;) (ale nie mówię, że nie)

[Peter Daniel]

>> A teraz nie wiadomo....

[ASURA]

Nie ma to jak dobra autoreklama. Ja w SCD-777ES wyjałem cały napęd i rewelacja w ogóle nie słychać że płytka jest odtwarzana

 

Panowie bez jaj to już całkiem niezły dobry CD nie dajmy się zwariować tą ascetyką w części klocków

[Peter Daniel]

Ta sama osoba na temat porownania modyfikowanego boombox'a (CD)i modyfikowanego Sony SACD:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bez przesady, ale w porownaniu z dobrymi klockami (CD), SCD-777 wypada tylko przecietnie, zarowno jako zrodlo CD jak i SACD. A byl to ponoc najlepszy naped jaki Sony kiedykolwiek wyprodukowal.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Peter Daniel, 7 Paź 2008, 16:06

 

>>> A teraz nie wiadomo....To fakt ze moje subiektywne odczucia moga byc omylne, chociaz przynajmniej jedna osoba potwierdzila

>ze nie jestem w bledzie: http://www.diyaudio.com/forums/showthread.php?postid=1614908#post1614908

 

Ok, ale zapewne w ślepym teście byłyby nie odróżnienia...

 

Ciekawe jakby wypadły pomiarowo, z czystej ciekawości.

[żółwik]

Zgadza się, ale niektórzy dysponują systemami jednymi z najlepszych jakie istnieją, dobierają i poszczególe części na słuch. I to zaś słychać. Niestety dla zazdrosnych.

 

A co do wywalenia wekszości bebechów z cześci analogowej to to jest szczera prawda, choć nie zawsze.

Sygnał najlepiej jest przekazywany przez najmniej ingerujący w to tor.

Ale to zależy jak się przyjmnie od samej konstrukcji urządzenia, aplikacja podzespołów. Sam byłem zaskoczony w tanich i nawet droższych urządzeniach, że mniej podzespołów - prosty tor naprawdę pogarszało dźwięk. Ale dwa razy doznałem wręcz olśnienia, co się dzieje z muzyką, że ona dostała "wyglądu" i jakby otaczała mnie ze wszystkich stron i rożnych odległości. A to stereo. Ale naturalne.

A nie kupa przestrzeni niezależnej od muzyki, lub po prostu sztucznej wręcz. Jaką miałem okazje najcześciej łuchać na naprawdę dobrych systemach kina domowego, nawet na Audio Show !

Kto posłuchał świetnego systemu choć raz w życiu, wie jak powienien sprzęt przekazywać odtwarzaną muzykę.

[ASURA]

>Bez przesady, ale w porownaniu z dobrymi klockami (CD), SCD-777 wypada tylko przecietnie, zarowno

>jako zrodlo CD jak i SACD. A byl to ponoc najlepszy naped jaki Sony kiedykolwiek wyprodukowal.

 

to teraz już wiemy dla czego mamy Początek końca odtwarzaczy CD?! wszyscy czytają i opierają się na tej jednej opinii

[Peter Daniel]

Welniany, a moze by tak na chwile do kącika?

[ASURA]

Peter Daniel, 7 Paź 2008, 16:45

 

>Welniany, a moze by tak na chwile do kącika?

 

Tak z autoreklamą dałbyś sobie spokój i siadł sobie cicho w kąciku i poczekał aż Ci przejdzie

 

Ten wątek zajmuje się hipotezą o wzmacniaczach CD i ich hipotetycznym szybkim końcu a nie tym że nastąpił u Ciebie cud bo samochód bez silnika dalej jedzie i jeszcze Ci trochę części zostało

[TUX]

MariuszH,

 

Przeczytaj jeszcze raz mój wpis i zwróć uwagę, że ja nie piszę o brzmieniu.

Ja odnoszę się od wypowiedzi Disco który ocenia na oko, że dokonano oszczędności w torze analogowym.

Moim zdaniem nie będąc elektronikiem nie powinno się pisać o rzeczach których się nie rozumie, gdyż np. nowoczesne elementy mogą wcale nie potrzebować ogromnych transformatorów czy miedzianych ekranów, a w malutkich scalakach może siedzieć technologia która była niedostępna 20 lat temu.

 

TUX

[Wij]

XYZ

 

 

Ty masz tylko swoje własne kompletnie błędne złudzenia, zero wiedzy, kupę arogancji i brak kultury,

>jesteś po prostu zwykłym chamem :)))

 

Nie wiem co na to Discomaniac, chory człowieku, ale ja bym Cię po prostu dopadł osobiście i troszkę przytarł Ci tą niewyparzoną dupcię:)

Nie spotkałem jeszcze większego ignoranta w temacie audio od Ciebie. Bzdety jakie wypisujesz w internecie to niewiarygodny - niestety prawdziwy - pomnik głupoty ludzkiej, którego jesteś autorem.

Żenada! Szkoda czasu, słów, nerwów. Jakim prawem rozwalasz kolejny, wcale interesujacy, temat?

Ciebie misiu ktoś powinien po prostu odstrzelić:))

 

audioholik

 

No, upór godny SACD-maniaka:))) Dual mono w klasie budżetowej to li tylko zabieg marketingowy. Słuchamy uszami, nie oczami. Denona pochwaliłem ze względu na jego bezkompromisowa budowę, która - jak mozna przypuszczać - z pewnościa przekłada sie na dobry dźwięk. Denon jak chce to potrafi. Oczywiście, nie w oszczędnościowym modelu 500 - jakiś następny nawiedzony w wątku obok, stwierdził, że 500AE gra tak jak 1500AE, tylko ma mniej funkcji... Ludzie, litości!!!

To, że topowy Denonek jest playerem SACD, to moim zdaniem bonus. Fajnie, że można posłuchać tej samej płyty w nieco innej stylistyce i tyle. Co lepsze? Niech każdy oceni sobie sam:)))

 

Posłuchałeś już czegoś naprawdę dobrego od soboty?

[Peter Daniel]

Welniany, jesli masz jakies obiekcje to wyraz je precyzyjniej: o jaka Autoreklame chodzi?

 

A jesli juz porownujesz do samochodow, to bedzie to raczej convertible.

[Peter Daniel]

A konca CD przez najblizsze 10 lat nie zobaczymy.

[Gość rochu]

Straciłam jakiś czas temu wątek w tym watku, a nie mam ochoty go studiować w całości.

Czy może ktoś streścić w kilku słowach i powiedziec czy zostało tutaj powiedziane coś szczególnie istotnego?

[Gość rochu]

Straciłem - miało być : )

[Peter Daniel]

To teraz juz wiemy kto pisze pod nickim 'lidka' ;-)

[audioholik]

Peter Daniel, 7 Paź 2008, 18:25

 

>A konca CD przez najblizsze 10 lat nie zobaczymy.

 

nie wykluczone, wytwórnie chcą wydoić przez możliwie najdłuższy czas starą technologię (sprzed 25 lat) której koszty już dawno się zwróciły, wymiana sprzętu na DSD lub 24/96 łączy się z inwestycjami w rozwój...a niestety obecnie w większości wytwórniom nie zależy na jakości, w majorsach rządzą księgowi.

[Gość discomaniac71]

Jakis Ty plytki audioholik:)

[xniwax]

Czy była w tym wątku jakaś konkluzja, czy też wlazłem w któreś miejsce zapętlenia? Które to już kółko "Macieja"?

[Gość]

Wij, 7 Paź 2008, 18:24

 

>Nie wiem co na to Discomaniac, chory człowieku, ale ja bym Cię po prostu dopadł osobiście i troszkę

>przytarł Ci tą niewyparzoną dupcię:)

>Nie spotkałem jeszcze większego ignoranta w temacie audio od Ciebie. Bzdety jakie wypisujesz w

>internecie to niewiarygodny - niestety prawdziwy - pomnik głupoty ludzkiej, którego jesteś autorem.

 

Nie zasługujesz na wysłuchanie, ale zrobię wyjątek: daj przykład mojego bzdeta i go uzasadnij, merytorycznie. Czekam

 

>Żenada! Szkoda czasu, słów, nerwów. Jakim prawem rozwalasz kolejny, wcale interesujacy, temat?

>Ciebie misiu ktoś powinien po prostu odstrzelić:))

 

Ok. Ja rozumiem, że denerwuję takie tępe istoty jak Ty :)) Odstrzelenie, zabicie - nic więcej w Twoim móżdżku się nie może urodzić. Wiem i współczuję.

[yancho]

Eeeee tam. Ja Wija popieram.

Zresztą wszystko co pisałem do tego durnia - a co mi usunięto - jest jak najbardziej aktualne.

 

To tak dla przypomnienia.

 

Przepraszam za OT.

[yancho]

Mój wpis, jest do tych wpisów, co to właśnie zniknęły.

[ASURA]

=>rochu, 7 Paź 2008, 18:44

>Straciłem jakiś czas temu wątek w tym watku, a nie mam ochoty go studiować w całości.

>Czy może ktoś streścić w kilku słowach i powiedziec czy zostało tutaj powiedziane coś szczególnie >istotnego?

 

Na złość audiocholikowi format CD nie chce w cudowny sposób zniknąć na świecie w dniu dzisiejszym.

Peter Daniel wróży mu przyszłośc 10 letnią pod warunkiem że wszystko ze środka odtwarzacza wyrzucimy

MS Gywer twierdzi że format dalej ma długie szanse po jego rekonstrukcjach przeróbkach i lampkach

Gagacek został fanem wklejanek reklamowych audiocholika i już przestał się na nie oburzać

Merytoryczne argumenty się wyczerpały do 2 lub 3 potęgi i króluje różowy lub biały szum informacyjny.

discomaniac71 zacznie od teraz udzielać audiocholikowi płatnie nauki bo tamten jest mało pojętny i discomaniaca to za dużo kosztuje wysiłku

josef jeszcze się nie zniechęcił co do edukowania audioholika

 

W sumie jak to w życiu rodzinnym każdy pieprzy o czymś innym

 

Pozdrawiam

Wełniany

[Gość rochu]

Wełniany, stukrotne dzięki.

Widzę, że zatem wszystkie szafy stoją na swoim miejscu : )

[josef]

ja tam nie zamierzam nikogo edukować

jak audioholik woli siedzieć w swoim matrixie to na siłę nie będę dawał mu pigułki prawdy ;)

[Peter Daniel]

Format CD nie chce zniknac i w najblizszym czasie z pewnoscia nie zniknie, a to z prostego powodu ze obecnie w tym formacie jest najwiekszy wybor muzyki.

 

Sa tytuly ktorych nigdy nie bylo i juz nie bedzie dostepnych na vinylu, nie mowiac juz o SACD, ktore sa caly czas formatem niszowym. Majac calkiem dobre checi udalo mi sie jak do tej pory skompletowac ok 150 pozycji SACD co jest znikome przy 3000+ CDs; no i jak czesto mozna w kolko sluchac tego samego?

 

Autorowi watku nie chodzilo zapewne o to czy format CD zniknie (bo sam go dalej uzywa kopiujac muzyke na dysk twardy) lecz o to, ze do tej procedury nie potrzebuje juz wymyslnego transportu CD, bo zwykly komputerowy CD-ROM drive wystarczy. Czas pokaze czy ma racje.

 

Osobiscie nie widze zadnej motywacji aby kopiowac swoja kolekcje na dysk twardy, choc zrobilem juz pierwszy krok i zlozylem system ktory moze pracowac w oparciu o komputer jako zrodlo.

 

Z jednej strony, jakosc nie powinna byc lepsza, lecz moze byc jedynie porownywalna (z dobrym transdportem CD), z drugiej strony nie jestem zwolennikiem "zbiorow" muzycznych, czy to tematycznych czy kompilacyjnych, czego nie mowie ze w przeszlosci nie robilem, ale dochodze do wniosku za tak upakowane zbiory muzyczne traca swoj charakter i odrebnosc. Odczyt pojedynczej plyty wybranej pod okreslonym nastrojem, w celu spotegowania tego nastroju moze sie odbywac tylko w formacie oryginalnym, takie jest na dzien dzisiejszy moje zdanie, YMMV.

[Alec]

asfanter, 6 Paź 2008, 23:07

 

>Natomiast jutro odbieram Rolling Stones na 2LP

>180 i tu mała ciekawostka. Ten album podobnie jak wszystkie winyle Rolling Stones są nagrywane w

>technologii DSD SACD, a to o czymś świadczy.

 

Poproszę o dokładny opis tej technologii.

[audioholik]

rochu, 7 Paź 2008, 23:12

 

>Wełniany, stukrotne dzięki.

>Widzę, że zatem wszystkie szafy stoją na swoim miejscu : )

 

Rochu, powyższa wersja wydarzeń trochę odbiega od rzeczywistości także od początku

 

wątek zaczął się od przywołania music serverów i odtwarzaczy sieciowych, które cieszą się coraz większą popularnością na zachodzie, ale i w Polsce. Co ważne potrafią one odczytywać również audiofilski format FLAC 24/96 a więc nie tylko wygodą, ale również jakością mogą konkurować z odtwarzaczami zwykłych płyt kompaktowych. W między czasie LINN postanowił razem z Discomaniaciem zorganizować odsłuch LINN Klimax DS, ale niestety disco zdaje się spasował...

jako druga alternatywa dla odtwarzaczy CD przywołane zostały odtwarzacze SACD, które w szczególności w Japonii stanowią nieodzowny element systemów hi-fi/hi-end, o fakcie tym w trakcie wątku można było się przekonać że tak powiem, naocznie:-)

ponadto MariuszH uważa że odtwarzacze CD zostaną zastąpione przez music servery i pliki FLAC

Wełniany uważa że bezstratny format FLAC wspierany m.in. przez LINN ma gorszą jakość niż CD a więc wychodziłoby na to że Klimax DS odtwarza jakiś stratny badziew (coś jak mp3)

Piotrek608 twierdzi że nowe dyski twarde są gorsze niż dyski twarde vintag, a więc nici z music serverów:)

 

generalnie wątek nie daje jednoznacznych odpowiedzi co do samego końca CD, rosnąca na rynku ilość rozwiązań typu music server czy odtwarzaczy płyt SACD nie spowoduje iż odtwarzacze CD z dnia na dzień znikną, faktem jednak jest iż część użytkowników wybiera i będzie wybierać alternatywne dla CD źródła cyfrowe - czy w rezultacie powyższego nastąpi koniec odtwarzaczy CD, część osób uważa że tak część że nie....

[Koobal]

A ja dalej sobie siedzę i drapię się po jajach myśląc ...

 

... ten wątek jest jak życie - długi, gówniany, z przebłyskami radości no i nieuchronnie prowadzi do śmierci.

[Gość Arek__45]

Dobra pointa...;)))